Strona 1 z 1

xv 250 koło przód..co zrobiłem źle?

: 07 kwietnia 2013, 23:34
autor: kajo4
Mam problem z kołem..zachciało mi się dokładki błotnika , jedna ze śrub mocujących była objechana wiec żeby ja odkręcić musiałem zdjąć koło które do tego momentu było super..odkręciłem kontrę i ośkę ,w kole nic nie grzebałem..
Czy na ośce lub kole jest jakaś lużna część która mogła niepostrzeżenie wypaść przy wyjmowaniu koła? bo odnoszę wrażenie po skręceniu że ma leciutki luz na ośce..druga sprawa ślimak..licznika teraz po skręceniu tyrpie jak zakręce kołem..tyrpie w prędkościomierzu ale wskazówka kręci ...na dole napęd ślimaka jest w wypuście lagi...czy położenie tego ślimaka w kole ma jakieś stałe niezmienne znaczenie..wiem że są trzy wpusty pd kątem 120 st. ? czy to tyrpanie tak ma być czy szukać i gdzie ?przy kole czy w liczniku?Dodam że po skręceniu z powrotem to już nie to samo koło.. :frustrated:

Re: xv 250 koło przód..co zrobiłem źle?

: 07 kwietnia 2013, 23:44
autor: kapitanwasyl
Jak "tyrpie" w prędkościomierzu , znaczy w liczniku to jak by linka nie weszła tam gdzie powinna do końca ?

Re: xv 250 koło przód..co zrobiłem źle?

: 08 kwietnia 2013, 00:13
autor: Flower
Co do koła i ośki, to z jednej strony jest ślimak, a z drugiej zazwyczaj tulejka dystansowa.

Re: xv 250 koło przód..co zrobiłem źle?

: 08 kwietnia 2013, 07:19
autor: Mocho
z tym ślimakiem, to stawiam że mogłeś nie trafić jego "wypustkami" w zagłębienia w kole

Re: xv 250 koło przód..co zrobiłem źle?

: 15 kwietnia 2013, 12:54
autor: kajo4
Znalazłem zgubę, czyli dystans koła ..teraz śmiga jak wczesniej..