opony haidenau
- CARO
- Posty: 570
- Rejestracja: 28 maja 2009, 11:10
- Motocykl: Shadow 750
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 60
- Status: Offline
opony haidenau
prosze o opinie jak sie spisuje haidenau szczegolnie na mokrym, dzieki
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: opony haidenau
ja mam i jak dla mnie OK tylko po mokrym trzeba z głową jeździć. Objechałem cała pętlę nad Soliną, na mokrym i nie ślizgnęło ani razu
- gutek_sm
- Posty: 215
- Rejestracja: 04 czerwca 2009, 22:21
- Motocykl: Sympatyk
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: opony haidenau
W KZ 440ltd miałem założone K65 i byłem z nich raczej zadowolony. Na suchym bez większych zastrzeżeń, na mokrym przy spokojnej jeździe też bez problemów, aczkolwiek kilka razy tyłem zamiatałem.
Szczerze mówiąc to są to opony klasy ekonomicznej i nie należy się zbyt wiele po nich spodziewać ale na jazdę chopper’ową są ok.
W tej klasie cenowej są jeszcze oponki Shinko bardzo zbliżone w zachowaniu do hejnałów.
Szczerze mówiąc to są to opony klasy ekonomicznej i nie należy się zbyt wiele po nich spodziewać ale na jazdę chopper’ową są ok.
W tej klasie cenowej są jeszcze oponki Shinko bardzo zbliżone w zachowaniu do hejnałów.
Jak każda kobieta tak też i Virago, najkorzystniej wygląda gdy jest prawie nago.
-
- Status: Offline
opony haidenau
witam, ma taka oponke na tylnim kole, superek sie trzyma nawet na piasku ale mokra jezdnia to kreci piruety czy jade sam czy z plecaczkiem, terstowalem szybkosc na mokrym,bez wspomagania przedniego kola(OPONA PIRELKA) szanse na zatrzymanie sa ha ha przy 35km na godzinke, jade jak na lodzie, pozdrawiam zycze szerokosci
- CARO
- Posty: 570
- Rejestracja: 28 maja 2009, 11:10
- Motocykl: Shadow 750
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 60
- Status: Offline
opony heidenau
dzieki za opinie , wlasciwie chodzi mi o przod , wciaz nie moge sie zdecydowac. A moze lepiej kupic te Maxxisy ??
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: opony haidenau
Miałem okazję jeździć po mokrym Heidenauami i są bez zarzutu. Nie żebym reklamował towar, którym handluję, ale taką mam opinię. Może dlatego, bo mam obie nóweczki... a może dlatego, że to jest niemiecki wyrób po prostu...
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!
- CARO
- Posty: 570
- Rejestracja: 28 maja 2009, 11:10
- Motocykl: Shadow 750
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 60
- Status: Offline
Re: opony haidenau
A ile u kolegi kosztuje 3.00/19 + detka, ew. 90/90/19 + detka ?
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: opony haidenau
Sprawdź na stronie - http://www.motorad.pl/ i odejmij 12%
http://www.motorad.pl/opony-motocyklowe ... e,k65.html
http://www.motorad.pl/opony-motocyklowe ... e,k65.html
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!
-
- Status: Offline
Re: opony haidenau
Kolego CARO kliknij na poniższy adres, tu ta oponka kosztuje tylko 130zł.
http://www.agmot.pl/sklep.php?k=68&cz=5
http://www.agmot.pl/sklep.php?k=68&cz=5
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: opony haidenau
ale wzór bieżnika K33, K65 kosztuje 165zł + koszt wysyłki 19,5zł... ale i tak taniomiro27 pisze:tu ta oponka kosztuje tylko 130zł.
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: opony haidenau
Kolego, nawet nie porównuj bieżnika K33 do K65. To prawie tak, jakbyś porównywał bieżnik szosowy z bieżnikiem enduro.miro27 pisze:Kolego CARO kliknij na poniższy adres, tu ta oponka kosztuje tylko 130zł.
http://www.agmot.pl/sklep.php?k=68&cz=5
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!
- CARO
- Posty: 570
- Rejestracja: 28 maja 2009, 11:10
- Motocykl: Shadow 750
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 60
- Status: Offline
oponka przod 535
dzieki wielkie.
k65 kosztuje 165 zeta - ale to 90/90/19 i chyba TL czyli bezdetkowa czyli odpada, ale podobno mozna do nie detke wsadzic.
jezdze na starych bridgestonach 3.00/ 19 jednak caly czas sie zastanawiam czy warto brac tego heidenau'a.
a moze cos innego i jaki najwiekszy rozmiar do 535 wejdzie na przod / podobno lepiej sie spisuja grubsze przody ??
k65 kosztuje 165 zeta - ale to 90/90/19 i chyba TL czyli bezdetkowa czyli odpada, ale podobno mozna do nie detke wsadzic.
jezdze na starych bridgestonach 3.00/ 19 jednak caly czas sie zastanawiam czy warto brac tego heidenau'a.
a moze cos innego i jaki najwiekszy rozmiar do 535 wejdzie na przod / podobno lepiej sie spisuja grubsze przody ??
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: opony haidenau
Nie wiem czy 100/90R19 wejdzie na przód, pewnie tak, ale 90/90R19 jest sporo szersza od 3.00x19
3 cale to 76,2mm więc jest to 13,8mm mniej niż w oponie 90/90R19.
Poza tym 100/90R19 będzie jeszcze droższa...
3 cale to 76,2mm więc jest to 13,8mm mniej niż w oponie 90/90R19.
Poza tym 100/90R19 będzie jeszcze droższa...
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!
- Krysia-cincinnati
- Posty: 1324
- Rejestracja: 23 października 2009, 20:46
- Motocykl: virago750rok 1996
- Lokalizacja: truskaw
- Wiek: 66
- Status: Offline
Re: opony haidenau
wlasnie odebralem opony zakupione u Edieego haidenau ceny jeszcze nie powalaja dobry kontakt i szybka realizacja zamowienia iwszystko tak jak nalezy jestem zadowolony pozdrawiam
jakieś nowe doświadczenia z oponami Heidenau?
Hej,
po tym, jak przyszły do mnie metzelery z licznymi odkształceniami (ponoć to normalne przy długiej podróży, jaką przebyły z Brazylii i ponoć jak opony poleżą w temperaturze pokojowej, to wszystko wróci do normy. Ale jednak zdecydowałem się je zwrócić) zaczynam się rozglądać za oponami wyprodukowanymi w Europie (zakładam, że transport do Polski nie powinien mieć wpływu na formę opon).
Ostatni wpis o Heidenau pojawił się rok temu. Może ktoś jeszcze podzieli się swoimi doświadczeniami z tą marką? Konkretnie interesowałby mnie model K65.
Pozdrawiam
po tym, jak przyszły do mnie metzelery z licznymi odkształceniami (ponoć to normalne przy długiej podróży, jaką przebyły z Brazylii i ponoć jak opony poleżą w temperaturze pokojowej, to wszystko wróci do normy. Ale jednak zdecydowałem się je zwrócić) zaczynam się rozglądać za oponami wyprodukowanymi w Europie (zakładam, że transport do Polski nie powinien mieć wpływu na formę opon).
Ostatni wpis o Heidenau pojawił się rok temu. Może ktoś jeszcze podzieli się swoimi doświadczeniami z tą marką? Konkretnie interesowałby mnie model K65.
Pozdrawiam
- mientowy
- Posty: 735
- Rejestracja: 24 września 2008, 16:25
- Motocykl: XV 750
- Lokalizacja: Szczecinek
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: jakieś nowe doświadczenia z oponami Heidenau?
Na Heidenau przesiadłem się w poprzednim sezonie z chyba Bridgestone'ów ale dość wiekowych. Różnicę poczułem od razu - na plus oczywiście. Zrobiłem na nich parę tys. km (dokładnie nie liczyłem - coś pomiędzy 4 a 5) - nigdy nie miałem problemów z powodu ogumienia. Warunki od upału do ulewnego deszczu. Tylko na lodzie nie dają rady Jak za tą cenę to naprawdę przyzwoite gumy (nie pamiętam ale mam chyba właśnie K65).
PS. Popraw profil
floyd
Dołączyła: 18 Mar 2009
Posty: 2
PS. Popraw profil
floyd
Dołączyła: 18 Mar 2009
Posty: 2
floyd pisze: Ale jednak zdecydowałem się je zwrócić
Jak mawiają daltoniści: życie jest jak tęcza - raz czarne, raz białe...
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 listopada 2008, 11:50
- Motocykl: XV 1100
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: opony haidenau
dzięki za opinię. Faktycznie, zapytanie poszło z profilu małżonki
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: opony haidenau
Heidenau są przewidywalne. W ubiegłym roku, wracając z Ukrainy w pełnym deszczu, dość intensywnie i zupełnie bezmyślnie zacząłem hamować tyłem (chciałem zjechać na mijaną stację paliw). Moto na początku się lekko zdziwiło ale później posłusznie zaczęło jechać "bokiem". Moja konsternacja, odjęcie hamulca nożnego, włączenie przedniego - moto natychmiast się wyprostowało i zaczęło hamować jak chciałem - czyli jadąc na wprost.
za to opony chwalę.
Zganić je mogę za co innego - dwa razy na suchym asfalcie, w dużym pochyle uciekł mi tyłek. Nie mam pewności, czy to wina opon (mogła być plama oleju) ale było jak mówię - kładę się w zakręt a tu chyc - tyłek zarzucił. Fakt, że za każdym razem tylko o kilkanaście centymetrów i zaraz potem łapał przyczepność, ale tak czy siak, w obu przypadkach pampers miałem do wymiany.
za to opony chwalę.
Zganić je mogę za co innego - dwa razy na suchym asfalcie, w dużym pochyle uciekł mi tyłek. Nie mam pewności, czy to wina opon (mogła być plama oleju) ale było jak mówię - kładę się w zakręt a tu chyc - tyłek zarzucił. Fakt, że za każdym razem tylko o kilkanaście centymetrów i zaraz potem łapał przyczepność, ale tak czy siak, w obu przypadkach pampers miałem do wymiany.
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: opony haidenau
To wina piasku na drodze. Lekkie zabrudzenie na asfalcie, lekki pochył, lekki gaz i uślizg nieuchronny, chyba każdemu się to zdarzyło, a niektórzy zapoznali się z podłożem dokładniejTherion pisze:Zganić je mogę za co innego - dwa razy na suchym asfalcie, w dużym pochyle uciekł mi tyłek. Nie mam pewności, czy to wina opon (mogła być plama oleju) ale było jak mówię - kładę się w zakręt a tu chyc - tyłek zarzucił. Fakt, że za każdym razem tylko o kilkanaście centymetrów i zaraz potem łapał przyczepność, ale tak czy siak, w obu przypadkach pampers miałem do wymiany.
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!