Strona 2 z 2

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 11 stycznia 2012, 14:09
autor: MRX
Flower pisze:... Ciebie obowiązuje w tym akurat przypadku prawo kraju, w którym zarejestrowano pojazd. :motorcycle:
Tu akurat jest odwrotnie - obowiązuje prawo kraju, w którym aktualnie przebywasz. Tak samo jak np. w Niemczech są obowiązkowe opony zimowe (w pewnych warunkach oczywiście) i każdy, nawet przejeżdżający musi się do tego stosować.

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 11 stycznia 2012, 14:25
autor: vinny
MRX pisze:
Flower pisze:... Ciebie obowiązuje w tym akurat przypadku prawo kraju, w którym zarejestrowano pojazd. :motorcycle:
Tu akurat jest odwrotnie - obowiązuje prawo kraju, w którym aktualnie przebywasz. Tak samo jak np. w Niemczech są obowiązkowe opony zimowe (w pewnych warunkach oczywiście) i każdy, nawet przejeżdżający musi się do tego stosować.
W Irlandii (republice) motocykle nie mają badań technicznych , to znaczy że gdybym jechał do Polski to po przejechaniu granicy muszę odwiedzić stacje diagnostyczną ? :roll:

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 11 stycznia 2012, 14:55
autor: MRX
vinny pisze:W Irlandii (republice) motocykle nie mają badań technicznych , to znaczy że gdybym jechał do Polski to po przejechaniu granicy muszę odwiedzić stacje diagnostyczną ? :roll:
Tu są dwie różne kwestie: dopuszczenie motocykla do ruchu i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego obowiązujących w kraju, w którym się poruszasz. Jeżeli motocykl został w Irlandii dopuszczony do ruchu to nikt (przynajmniej w Europie) nie ma prawa tego kwestionować, ale są pewne wyjątki, za które "władza" może wypisać mandat. Jadąc do Anglii i przebywając tam dłużej niż 6 miesięcy trzeba opłacić Road Tax, a po zjechaniu promu dostosować światła do ruchu lewostronnego (zakładając specjalne nakładki na lampy). A to, że gdzieś w Afryce, gdzie zarejestrowany jest motocykl można jeździć bez kasku to nie znaczy, że w Polsce również mógłbyś jeździć bez kasku.

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 15 stycznia 2012, 15:24
autor: 2007XV1700
(OFF TOPIC)

jako ciekawostkę dodam,że w UK nie ma przepisu nakazującego posiadanie w puszce takich samych opon (rzeźba bierznika) na jednej osi. ważne aby rozmiar (profil, szerokość, średnica felgi) były takie same oraz minimalna głębokość bierznika.
Efektem czego przyjechałem samochodem do polski na 4 różnych oponach -> Pirelli, Hancook, Centurio, Michelin, oczywiście rzeźba w każdej gumie inna, szkoda że nie miałem jeszcze miksa zima/lato to by było coś :D
Auto oczywiście jechało, hamowało, przyspieszało.
Fizyki nie oszukasz i różnica jest bo być musi, oczywiście w sytuacjach extreme bo przy normalnej jeździe guma to guma, ale swoją drogą zdecydowanie częściej jesteśmy wystawieni na takie extreme sytuacje na jednośladzie niż w puszce.
Ja na oponach nie oszczędzam od kiedy na zimę założyłem zimowe Pirelli Scorpion(245/70R16) i przekonałem się jaka jest różnica (już nawet nie opona zima/lato) między artykułami klasy budget a premium

Obrazek

PS
nie jestem przedstawicielem firmy Pirelli, po prostu moge polecić te opony do każdej terenówki i większego SUV'a bo na lepszych w zimie jeszcze nie jeździłem


Peace.

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 16 stycznia 2012, 21:30
autor: leszekk
1986XV1000 pisze:po prostu moge polecić te opony do każdej terenówki i większego SUV'a bo na lepszych w zimie jeszcze nie jeździłem
A ja do tego samego segmentu będę polecał Bridgestone DMZ3. Nawet piąty sezon na tych gumach to frajda z jazdy. Szkoda, że mi się kończą bo trzeba będzie znów wydać ponad 2000 pln

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 19 kwietnia 2012, 20:22
autor: Hummel
pytanie zapewne banalne ...ale wole mieć pewność ....czy przednie koło ma być wyważone ?? na tylnym mam cie cieżarek na szprychach .......

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 19 kwietnia 2012, 20:40
autor: podbiel
No jak sam stwierdziłeś pytanie banalne. Ciężarek jest bo było wyważane właśnie i tak ma być. Wymiana opony = się wyważanie.

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 19 kwietnia 2012, 20:54
autor: Hummel
podbiel pisze:No jak sam stwierdziłeś pytanie banalne. Ciężarek jest bo było wyważane właśnie i tak ma być. Wymiana opony = się wyważanie.
może nie do konca sie jasno wyraziłem ....ok z tyłu sprawa jasna mam cieżarek i ok ...ale jakoś z przodu go brak !!??

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 19 kwietnia 2012, 21:17
autor: podbiel
Znaczy się albo było dobrze co raczej mało prawdopodobne, albo zamiast ciężarka na szprychach masz naklejkę jak w puszkach, albo i to jest najgorsze - ktoś olał wyważanie.

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 19 kwietnia 2012, 21:24
autor: Hummel
na szprychach zero ciezarka......na feldze też ani znaku po ciezarkach ......moto prowadzi sie OK ...dopiero ponad 80 zaczynaja lusterka lekko tancowac ......

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 19 kwietnia 2012, 22:10
autor: leszekk
Tak w kwestii formalnej - wyważenie kół robi sie nie raz na całe życie tylko trochę częściej

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 19 kwietnia 2012, 22:14
autor: -waldi-
Hummel pisze:...dopiero ponad 80 zaczynaja lusterka lekko tancowac ......
wyważ przednie kolo, sprawdź też czy nie ma bicia i przeglądnij przednie zawieszenie. Ja przy 120 bez problemu czytam rejestrację auta jadącego za mna...

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 20 kwietnia 2012, 20:07
autor: Hummel
-waldi- pisze:
Hummel pisze:...dopiero ponad 80 zaczynaja lusterka lekko tancowac ......
wyważ przednie kolo, sprawdź też czy nie ma bicia i przeglądnij przednie zawieszenie. Ja przy 120 bez problemu czytam rejestrację auta jadącego za mna...

sprawdzone wyważone i jest zdecydowanie lepiej !! :motorcycle:

Re: Jak to naprawdę jest z tymi oponami....

: 07 marca 2013, 19:18
autor: Pixa
Przepisy mowia, ze opony powinny byc takie same na kazdej osi pojazdu. Wiec na przodzie mozna miec inne i na tyle tez inne. Nie widze przeciwskazan i uwazam, ze moto wcale nie jest bardziej przewidywalne jak ma sie komplet od jednego producenta (w ktorym czasami sa i tak rozne biezniki na przod/tyl!). Jezdze obecnie na Metzeler Perfect ME 77 na tyle i Heidenau K65 na przodzie i jest ok. Choc oczywiscie jakosciowo Metzeler lepszy.