..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Nie mam info o Bydgoskiej sztuce ale bliżej masz np. w Krakowie:
http://www.moto-top.pl/motocykle/Yamaha ... 836bc707e8
Nie, żebym miał o niej konkretne informacje ale miejsce jest z renomą .
Powodzenia !

Dzięki za info. Moto-Top ma pewną i zasłużoną markę. W ofercie maja tylko Virago 750. Szkoda, ja jestem zainteresowany tylko XV 1100.

Witajcie. Proszę o opinię na temat tego komisu/handlarza. http://motory.gratka.pl/oferta/

Z tego co widzę to Pan nicniemalowany - ogólnie znany na forum raczej od kiepskiej strony. Wpisz w forumową wyszukiwarkę - nicniemalowany - i poczytaj...

P.S.
jak ktoś ma tysiąc pińcet maszyn na placu to raczej z góry wiadomo, że nie idzie na jakość tylko na ilość... Może zaczął na kilogramy sprzedawać ?

Byliśmy tam w lato przed zakupem z żoną i jak tylust kupa sprzętu ale nic do kupienia. Na zdjęciach wypolerowane cacuś a na miejscu to nawet linki sprzęgła pozrywane, pordzewiałe i zaśniedziałe.

Ja moge polecic komis w Bojszowach na Slasku. Bardzo profesjonalna obsluga niezle ceny i dobry sprzet. Kupowalem na poczatku stycznia virago 125. Polecam

Uważajcie bardzo na sprzedawcę MOTO-FASHION z Sędziszowa Małopolskiego - tu i ówdzie tytułującego się jako MOTOCYKLE RZESZÓW - http://mfmotocykle.otomoto.pl/. Zainteresowałem się tym konkretnie Drag Starem: http://otomoto.pl/oferta/yamaha-xvs-110 ... yhP6W.html. Przez telefon zachwala motocykl i zapewnia na 100% wiarygodność opisu... Po wpłaceniu przeze mnie zaliczki na motocykl jeszcze raz zapytałem, czy oby na pewno wszystko się zgadza z opisem informując sprzedającego, że mam do niego 400km w jedną stronę... Ponownie potwierdził. Jakież było moje rozczarowanie... Motocykl ewidentnie powypadkowy, naprawiany byle jak naprędce. Wiele rzeczy nie trzyma się kupy. Drugi egzemplarz podobnie. http://otomoto.pl/oferta/yamaha-xvs-110 ... yhVI9.html. Byli przy mnie również inni klienci, którzy przyjechali ze Śląska - też się mocno rozczarowali. Zdjęcia ma gość porobione bardzo ładne, w planie raczej ogólnym, szczegółów nie pokazuje - zapewnia tylko, że wszystko w salonowym idealnym stanie... STOP NACIĄGACZOM! Straciłem cały dzień na dojazdy i 350 zł na paliwo... Zaliczkę zwrócił. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!

Witajcie . W związku że szukam małej virago dla mojej ślubnej pojechałem obejrzeć tą http://olx.pl/oferta/yamaha-virago-535- ... 21137a92fe
Właściciel nie wiele wiedział o przeszłości motocykla poza tym że kupił ją z komisu z Radomia .
Po kupnie 2 lata temu wymienił olej z filtrem i nic więcej .
Przez telefon jak zwykle wszystko cacy ale że miałem tam blisko nie było szkoda pojechać .
Na miejscu okazało się że już nie jest tak pięknie , chromy do regeneracji , wydech dolny spawany w miejscu połączenia z puszką tłumika , półka dolna zardzewiała , lakier na przednim błotniku i boczkach pomarańczowy , sakwy złapane na tretetki , oparcie zszywane , opony stare . Silnik chodził ładnie . Cena 7200 i tylko do 6900 zszedł więc dałem spokój .

Witam,
zna może ktoś tego sprzedawcę:
http://olx.pl/oferta/yamaha-virago-1100 ... 8da7c8bfa9
Cena na plus.
Minusy: piórnik, sakwy (niby oryginalne virago od nowości), oparcie pasażera w schowane w sakwie:).
Skrzywiona kierownica, plus otarte gmole z prawej strony - wynik przewrotki parkingowej poprzedniego właściciela (niby 71 letni pan).
Zardzewiałe kolanko.

Tyle moim okiem laika dostrzegłem i dowiedziałem się z rozmowy telefonicznej.

Może jest ktoś kto kojarzy sprzedawcę lub byłby w stanie zweryfikować stan motocykla.

Jeszcze pewno ten parking to był przed kościołem.
Zobacz jak starty jest gmol, pedał hamulca i podnóźek. To nie była parkingowa tylko normalny, regularny szlif.
Ja rozumiem rozbierzności cenowe, ale nikt dobrej 1100 za taką kasę nie sprzedaje. Nie bądź kolejnym naiwnym łudzącym się że trafił na okazje.

Niestety moje doświadczenie motocyklowe skończyło się 14 lat temu na poziomie mojej ukochanej SHL z 67r. Dlatego min od jakiegoś czasu zaglądałem na tutejsze forum jako gość a teraz już jako użytkownik aby nieco liznąć wiedzy i wspomóc się waszym celnym okiem i radą.

Ja Cię doskonale rozumiem i nie piszę tego aby Cię zniechęcić a jedynie po to abyś nie wyrzucił kasy w błoto.

Na śląsku polecam zajrzeć do Pawła z Pilchowic pod Gliwicami czyli wspomniany już PMmotor
Ofertę można śledzić tutaj:
http://pmmotor.otomoto.pl/
https://www.facebook.com/salonPMmotor/
Pierwsza virago jaką miałem na liście oględzin była w tym salonie (nazwanie komisem było by nie na miejscu)
i w sumie stała się ostatnią bo wyszedłem z umową Była jeszcze z "przedsezonowej" sprzedaży więc dostałem spory rabat i dostawę pod dom Z racji że mają swój warsztat, jest już przygotowana do sezonu.
Szczerze polecam odwiedzić bo co zobaczyłem w ogłoszeniu to kupiłem a podejście do klienta pozytywnie mnie zaskoczyło

Czy ktoś miał doczynienia z dealerem FH LUX w Starych Babicach? Maja tam potężny wybór chopperow 125tek

Dziś wróciłem z trasy na lawecie w warsztacie sprzedali mi niusa o silniku do remontu (w oleju zupa z miedzi), a ja się raczej nie chcę w to ładować. Dlatego też po tym jak już wytrzeźwieję i zdołam się pozbyć obecnego strucla, chciałbym się rozejrzeć za czymś bardziej jeżdżącym.

Czy chcę Virago? Tak, bo polubiłem ten motocykl, ale innych też nie wykluczam (podoba mi się np Intruder VS800). Trochę już zwątpiłem w zakupy "od motocyklisty" - chyba że jakiś pewniak - dlatego proszę o wsparcie: czy są jakieś godne polecenia komisy (gdzie sobie pójdę, obejrzę, dotknę, przejadę się i nie wcisną mi ) w miarę blisko Wrocławia? (powiedzmy do 200 km, żebym mógł sobie na spokojnie podjechać... pociągiem... no bo czym )

Można jeszcze silnik wymienić.

No ja wiem że można... ale jest wiosna, a ja motocyklem lubię jeździć, a nie spędzać czas i pieniądze na składanie go z kilku dobry silnik na przekładkę też nie tak łatwo znaleźć

Tak tylko wspomniałem

Szczerze to nie ma takich komisów. Nawet w takim co nie trudni się sprzedażą gówna możesz trafić na minę. No bo co niby taki handlarz wie o motocyklu który sprowadził na sprzedaż bądź wziął w rozliczeniu? Jest prosty, dobrze wygląda, nie leje się z silnika, nie słychać aby silnik miał się rozpaść, cena pozwala na nim zarobić to sprowadza. I choćby bardzo chciał aby klient był zadowolony to wszystkiego sprawdzić nie ma szans.

Z czystym sercem polecam http://pmmotor.otomoto.pl/ znam co najmniej kilka osób które tam zakupiły swoje motocykle i zero problemów.

kris2k pisze:Szczerze to nie ma takich komisów. Nawet w takim co nie trudni się sprzedażą gówna możesz trafić na minę.

Można też złamać rękę przy podcieraniu. Oczywiście że nawet kupując z salonu można się naciąć na felerny egzemplarz. Więc właśnie szukam tych, co nie "trudnią" się sprzedażą gówna. Bo niestety w tym kraju większość handlarzy jak widzi że człowiek ze wsi przyjechał, to w pierwszej kolejności będzie wciskać to co najdłużej w szopie stoi

Pedro65 pisze:Z czystym sercem polecam http://pmmotor.otomoto.pl/ znam co najmniej kilka osób które tam zakupiły swoje motocykle i zero problemów.

Fantastyczne maszyny i jeszcze fantastyczniejsze ceny. Trudno się dziwić, bo same "nóweczki" - prawie wszystko z tego wieku. Na miejscu mają coś więcej, czy wszystkie oferty są na otomoto? (oj kupiłbym tego Triumpha gdybym miał 30 tysięcy... ale nie mam!)

W moich okolicach mogę Ci polecić dwóch sprzedawców:
Irek motocykle z Kutna
Bryś motocykle z Błaszek

Ten pierwszy ma zazwyczaj same ładne, ale i dość drogie maszyny, od Brysia zaś brałem już kilkanaście sztuk i nigdy nie było wtopy. Tez do najtańszych nie należy ale ceny ma dość rozsądne, no i małe ryzyko wdepnięcia na minę.

http://www.motoosw.pl/index.php/motocyk ... virago-535

Zna ktoś sprzedawcę? Moto chyba przyjechało z Niemiec na wstecznym, no ale wylgąda zdrowo. Jakieś przemyślenia?

Byłem, widziałem, opowiem.

Motór wizualnie jest śliczny, nie znalazłem najmniejszego śladu korozji. Mała wgniotka na baku ale raczej nabyta w transporcie (kierownica by w to miejsce nie uderzyła, podnóżki też nie odrapane). Prosty jak strzała, śladów malowania nie zauważyłem. Świeci się cały jak psu oczy (ale widać że go polerowali do zdjęć, w jednym miejscu nie starli pasty ).

A co się nasłuchałem - widział pan kiedyś virago w takim stanie? No może i nie widziałem, ale młody jestem.

Tyle dobrego. Niestety poza polerką nie zadali sobie trudu przygotowania motocykla do sprzedaży. Nie bardzo chciał odpalać, zimny gasł okropnie, jak się rozgrzał to wydech strzelał jak na sylwestra. pewnie wszystko kwestia regulacji ale nie zaryzykowałem. Biegi jakoś niepewnie wchodziły- pan sprzedawca zapewniał że wszystko jest ok - może,ale w starym nie miałem takich problemów.

Poza tym - wersja zdławiona (25 kw), opony do wymiany na wczoraj no i jak widać na zdjęciach zero wyposażenia. Tak więc spora inwestycja po zakupie. Silnik 2YL, gaźniki mikuni.

Powiedziałem że ewentualnie mógłbym dać 6 tysięcy - właściciel i sprzedawca wyśmiali mnie równo - bo jak za virago " w takim stanie". Może ktoś panom z motoOSW powinien podpowiedzieć że wygląd to nie wszystko. Jedyny plus za to, że obiecują gwarancję na silnik - być może nie należy ich skreślać jako sprzexawcy. Ale motocykla chyba nie polecam. Tyle ode mnie.

Jak widać nie wszystko złoto co się świeci. CHoć podejrzewam że sprawy o których piszesz to kwestia wyczyszczenia i regulacji gaźników, ale faktycznie, jak ktoś sprzedaje motocykl nie powinno być tego typu niespodzianek. Moto ma nie tylko wyglądać, ale i odpalać, pracować i jeździć. A w te wszystkie oferowane gwarancje nie wierz, nawet dawane na piśmie. Jak przyjdzie co do czego i tak zwalą winę na użytkownika że źle eksploatował.