..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam ...no i dopadło mnie to nieszczęście dzisiaj (30/01/2015) w nocy, w miejscowości Raszówka koło Lubina woj. dolnośląskie, wynieśli mi z garażu moją czarną Virkę. Motocykl na chodzie, co tydzień odpalany chociaż stał na podnóżkach do przezimowania - rąbnęli nawet te podnóżki
Cechy charakterystyczne motocykla: lusterka (owalne, oba zarysowane) na prętach z kwasiaka własnej roboty, zakończenie manetki z kwasiaka własnej roboty - jedno, bo drugie zgubili pod garażem, zegarek na kierownicy własnej roboty, naklejki na baku nałożone na klar, pozostałe pod klarem, automatyczne smarowanie łańcucha własnej roboty (elektrozawór przykręcony do ramy pod prawym boczkiem, oparcie pasażera własnej roboty, ramka na rejestrację z kwasiaka. Daję zdjęcia (lusterka na nich jeszcze oryginalne). Mój telefon 667 207 506.

Szczerze współczuje . Mam nadzieję że uda się w jakiś sposób odzyskać . Normalnie zaje--ać koniokrada to mało....

Niedługo swoje moto znajdziesz na allegro albo na niedalekiej giełdzie samochodowej, oczywiście moto będzie już w częściach. sqrweryństwo

a żeby im tak łapy poodpadały i nie tylko bądźmy dobrej myśli że się znajdzie i będzie śmigała pod wlascicielem

Wyrazy współczucia.

Że również posiadam XV 250 to właśnie usunąłem z mapy miejsce wskazujące na moje zamieszkanie . Części pasują do 125 więc bezkarnie kradną . Bez urazy dla forumowiczów ale kto wie czy czarna owca nie siedzi gdzieś z boku ...

Żal .

Niestety złodziejstwo było, jest i będzie... Szkoda tylko Twojej kasy i nerwów. Jedni pracują, odkładają i kupują, a takie zasr..cy kradną i czasem uchodzi im to bez konsekwencji. Oby szybko ich znaleziono...

Skurwysynki musieli znać obejście garażu i jego zawartość.Mam nadzieje że złapią złodzieji.

A to kurwysyny , daje fotki na neta

Dzięki wam wszystkim za wsparcie. Jak coś drgnie w temacie na pewno napiszę.

KU....WA PLAGA JAKAS NA ZLODZIEJI PRZYSZLA CZY CO ? OSTTNIO JAKOS CZESTO SIE TO ZDARZA,MAM NADZIEJE,ZE SZYBKO ZLAPIA ZLAMASA,A TOBIE SERDECZNIE WSPOLCZUJE,BADZ DOBREJ MYSLI.

kapitanwasyl pisze:Że również posiadam XV 250 to właśnie usunąłem z mapy miejsce wskazujące na moje zamieszkanie . Części pasują do 125 więc bezkarnie kradną . Bez urazy dla forumowiczów ale kto wie czy czarna owca nie siedzi gdzieś z boku ...

Żal .

To może takie dane , jak również cały dział GALERIA , powinny być widoczne tylko dla zalogowanych

Krzysio ... szczerze współczuję ale " niech żywi nie tracą nadziei"

Współczuje, wiem jak to boli. W 1989 ukradli mi MZ ETZ 151. Już tyle lat a mi ciągle jej szkoda

Co kolwiek by powiedzieć nic nie odda tego co czuje. już dawno mówiłem że w takich przypadkach trzeba stosować brutalne prawo oko za oko ząb za ząb... Gdy się złapie takiego skurw...yna, trza mu uje...ać rękę albo dwie i to publicznie. Wiem że to nie jest humanitarne ale historia uczy że tylko coś co przeraził tych ch..ji może przynieść efekt
Krzysio... Wiem ze to zabrzmi jak zabrzmi ale...... nadziejii...
I głupie pytanie ..... a co nasza wspaniała policyja na to..... Z tego co się orientuje to się ogarniają kto się czym zajmuje na ich dzielni..... No chyba że goście przyjechali na gościnne występy....

Byłem dziś na Traugutta (lubinianie wiedzą), żeby coś się dowiedzieć i podpowiedzieć. Ogarniają ... Mam nadzieję, że pomogą.

Siemasz Krzysio - dopiero teraz doczytałem o nieszczęściu Twoim - toż Ty jesteś mój ziomal. Swojego czasu takie skq...syny wyczyściły mój warsztat. Niestety wizyta na Traugutta u niebieskich nic nie dała. Kilka pozycji, utraconych fantów odkupiłem dzięki obowiązkowi ubezpieczenia ich. Potem sprawę umorzono Uff jak se przypomnę to jeszcze dziś dostaję trzęsiawki

Skurczybyki! I to jeszcze niedaleko mnie. Odwiedź giełdę lubin i legnica.

krzysio sprubuje sie skontaktowac z bratem z legnicy moze on cosik wypatrzy
mam nadzieje ze sprawa ruszy do przodu i sie znajdzie slicznotka
a jak juz bedzie w twoich rekach to reszta jest niewazna a tych .............. co se ja przywlaszczyli
wezmie sie w obroty

Nie, koniokrad?w powinni nabijać na pal i ustawiać przed wjazdem do miasta bądź wsi....nieważne ważne ,że jednego mniej!!!

... nie żebym tu nie zaglądał. Zaglądałem ale mnie taki smutek brał że wy jeździta a ja nie. Aż do piątku tamtego tygodnia.
Szczegóły tu: http://www.lubin.pl/aktualnosci,38905,s ... necie.html
Troszkę podkoloryzowane ale i tak bardzo dziękuję Panom z Traugutta.
A Vircię wypucuje, wygłaszczę bo teraz jej stan opłakany. Ale Jest !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cieszymy się wraz z Tobą !!!-

Zainteresowało mnie stwierdzenie :
"zarzut nieumyślnego paserstwa."

Podczas gdy :
"Policjanci udowodnili mu także podrobienie umowy sprzedaży. ? Oraz dwukrotne wyłudzenie poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego podczas procedury rejestracji pojazdu "


No nieumyślne paserstwo jak na dłoni
Widać że działał "w dobrej wierze"
Nasze prawodawstwo było by nawet zabawne gdyby nie było tak rozpaczliwe.

Trudne do uwierzenia! Ale super, że prawda!

Super że udało Ci się odzyskać motocykl!

a "nieumyślnego" pasera powinni wychłostać pod pręgierzem!

Ja po te sakwy pojechał bym osobiście

Odzyskanie motocykla w całości po ośmiu miesiącach to rzeczywiście rzadkość. Uratowało go przerobienie papierowo i na tabliczce znamionowej przez "nieumyślnego pasera" na 125cm i pewnie, wcześniej czy później sprzedanie go na kołach. Prawdę mówiąc przez te miesiące cicho na to liczyłem. RAFFEN myślę, że udając się po sakwy osobiście odzyskałbym co najwyżej tylko je. Udałem się po nie razem z policją, a ta kiedy rozpoznałem sakwy jako swoje przejrzała gościowi chatę i dwa garaże. Znalazły się jeszcze moje dwa piórniki i oparcie pasażera. Panowie zwrócili też uwagę na inne "dobra" więc może ktoś też na tym skorzysta. Sprawa się jeszcze nie zakończyła więc mam nadzieję poznać tego (tych), którzy wynieśli mi motocykl z garażu bo to raczej nie ten gość. Strasznie mnie męczy to, że może to być ktoś kto mi codziennie mówi Dzień Dobry ...