..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Wrodzy forumowicze proszę o czujność i rozpowszechnianie informacji.

W nocy z 7 na 8 kwietnia we Włodawie z tego samego garażu skradziono dwa motocykle.
Suzuki Volusia VL 800 w dwukolorowym malowaniu granatowa perła stalowo szary rok produkcji 2004- motocykl kompletnie ubrany
Numer VIN JS1VS54A642100513 o numerze rejestracyjnym LC 382N

Drugi motocykl to Suzuki GSX Katana w kolorze czerwonym, rok produkcji 1991
Numer VIN GN72A114827, tablica rejestracyjna LWL M527

Pomóżcie proszę w rozpowszechnieniu tej informacji

Masz jakieś foto , tych maszyn ?

Oto on.

Oki - poszło w świat

Poszło

Dziękuje

jak zobacze na miescie to wyrwe chwasta

Mały-Głód pisze:jak zobacze na miescie to wyrwe chwasta

Jeden z motocykli Suzuki Katana odnaleziony w opuszczonej stodole w miejscowości Żuków. Niestety po drugim ani śladu.

Policjanci stanęli na wysokości zadania. Ujęto sprawców. Motocykl odzyskany.

Super

Powinni złodziejom te klejące łapy ponacinać kosą i posolić

Rea82 pisze:Policjanci stanęli na wysokości zadania. Ujęto sprawców. Motocykl odzyskany.

Nigdy nie można rezygnować , a złodziejom przydałoby się skrócić te wyciągnięte łapki

Wyobraźcie sobie że te dwie gnidy które dopuściły się kradzieży chodzą po ulicy. Na stronie KWP Lublin znalazłam fragment policyjnej notki która brzmi tak.....
po przyznaniu się do winy poddali się karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, wymierzona im będzie grzywna w kwocie 800 zł, zapłacą koszty i opłaty postępowania karnego a w okresie próby zostaną poddani dozorowi kuratora.
A nasi przyjaciele muszą wyłożyć grube pieniądze bo przewożąc w busie bez zabezpieczeń motocykle uległy uszkodzeniu. M in. Rozbita szyba, polamany błotnik ulamana blokada kierownicy, o kierunkowskazach, zdarciach, pogietych wydechach nie wspomnę..... Szkoda gadać. Serce pęka.

No to pasuje się spotkać z gnidami

Uważam, że takich złodziei nie należy karać. Porostu wydać ich pokrzywdzonym motocyklistom. Kara będzie wtedy bardziej dotkliwa. Ku---wa wdeptałbym gnoja w ziemię.

Sami mordercy na tym forum , pobij zabij a kasy i tak nie odzyskasz. Teraz pozostaje oszacować koszty uszkodzeń przez rzeczoznawcę , i pozakładać z góry wygrane sprawy z powództwa cywilnego.

Tak na przyszłość w takiej sytuacji nie potrzeba zakładać powództwa cywilnego. Przy założeniu sprawy cywilnej Sąd Cywilny będzie czekał na rozstrzygnięcie Sądu karnego.
Można natomiast w prowadzonej sprawie karnej złożyć powództwo adhezyjne, można to zrobić do czasu pierwszej rozprawy i wówczas Sąd karny rozstrzyga jednocześnie sprawę karną i jakby cywilną.
Można również wystąpić w postępowaniu karnym z wnioskiem o naprawienie przez sprawców szkody art.46kk.