Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
-
- Status: Offline
Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Jakie skutki może mieć wywiercenie dodatkowego otworu w przepustnicy na zdjęciu z prawej. Podobno szybsza reakcja na gaz, a efekty uboczne? Ktoś już się tym/z tym bawił?
fotka przepustnic
Ktoś mi podrzucił taki pomysł, bawiliśmy się ostatnio w garażu gaźnikami, już miałem wiercić, lecz postanowiłem skorzystać z opcji "pytanie do eksperta"
fotka przepustnic
Ktoś mi podrzucił taki pomysł, bawiliśmy się ostatnio w garażu gaźnikami, już miałem wiercić, lecz postanowiłem skorzystać z opcji "pytanie do eksperta"
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Coś mi to nie bardzo wygląda na przepustnice, ale niech Ci będzie. Po pierwsze, to jak masz takie elementy w nadmiarze, możesz poeksperymentować, ale trzeba się liczyć z tym, że po eksperymencie trzeba będzie je wyrzucić albo zrobione dziury zaszwejsować. Po drugie, szybszą reakcję na gaz zapewniają w gaźnikach urządzenia chwilowo wzbogacające mieszankę, przeważnie w postaci małej pompki wytryskującej porcję paliwa po gwałtownym dodaniu gazu. Po trzecie, nad konstrukcją gaźnika pracowały zastępy inżynierów, a Ty chcesz ich poprawić wiercąc otwór.Zajonc pisze:otworu w przepustnicy
Nie widzę w tym sensu, ale wybór jak zwykle należy do Ciebie
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
W takim razie jak nazywa się ten element?
Gaźnik to keihin cvk, być może trochę różniący się budową od tych virażkowych.
Nad wieloma elementami mojego i innych moturów pracowali inżynierowie, co nie oznacza, że nie mogli czegoś spapryczyć
Przyznasz mi rację
Gaźnik to keihin cvk, być może trochę różniący się budową od tych virażkowych.
Nad wieloma elementami mojego i innych moturów pracowali inżynierowie, co nie oznacza, że nie mogli czegoś spapryczyć
Przyznasz mi rację
- Szymon
- Posty: 3317
- Rejestracja: 11 kwietnia 2008, 09:42
- Motocykl: Noise Generator 1100
- Lokalizacja: Grójec
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
To są zdjęcia z mojego gaźnika .
jedna przepustnica wygłada tak:
Uploaded with ImageShack.us[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Co się stało z tym kawałkiem - nie wiadomo. Silnik zdrowy- kompresje takie same na obydwu garach , bo mierzona- mechanior obawiał sie ze jeśli dostał sie do cylindra mógł narobić bigosu. Czy jest lepie czy gorzej nie wiem- podobno było trochę gimnastyki z regulacja gaźnika.
Tak więc moto stuningowało się samo , ogień z rury, hałas nie z tej ziemii i zapie...ala.
Miałem się nie chwalić , ale skoro już jest taki post , to moje pytanie brzmi czy to ruszać i naprawić, czys koro chodzi to nie ruszać???
Zajonc, sorki że się podpiąłem pod posta.
jedna przepustnica wygłada tak:
Uploaded with ImageShack.us[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Co się stało z tym kawałkiem - nie wiadomo. Silnik zdrowy- kompresje takie same na obydwu garach , bo mierzona- mechanior obawiał sie ze jeśli dostał sie do cylindra mógł narobić bigosu. Czy jest lepie czy gorzej nie wiem- podobno było trochę gimnastyki z regulacja gaźnika.
Tak więc moto stuningowało się samo , ogień z rury, hałas nie z tej ziemii i zapie...ala.
Miałem się nie chwalić , ale skoro już jest taki post , to moje pytanie brzmi czy to ruszać i naprawić, czys koro chodzi to nie ruszać???
Zajonc, sorki że się podpiąłem pod posta.
Kobieta, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień.
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Skoro jest dobrze, to po co psuć? Faktycznie ten kawałek mógł dostać się do cylindra, ale skoro już jeździłeś, to może dziwnym trafem opuścił wnętrze silnika, bądź zutylizował się (słyszałem o wielu takich przypadkach, mnie też kiedyś zniknął kawałek łańcuszka rozrządu).
A tak w temacie, jak się nazywa część przedstawiona w moim pierwszym poście? Nie jest to przepustnica podciśnieniowa z membraną?
A tak w temacie, jak się nazywa część przedstawiona w moim pierwszym poście? Nie jest to przepustnica podciśnieniowa z membraną?
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
To już bardziej na To wygląda. W Virażkach mówimy na to membrana, chociaż oprócz samej gumy w zestawieniu jest jeszcze parę elementów.Zajonc pisze:to przepustnica podciśnieniowa z membraną
Mogli, ale Ty masz większe na to szanse. Gdybyś jeszcze ten zabieg wiercenia potrafił uzasadnić, ale jak widzę oczekujesz odpowiedzi od nas. Nie wiadomo, czy chcesz zmniejszyć masę tego elementu, żeby szybciej reagował na zmiany podciśnienia, czy do mieszanki masz zamiar dodać powietrza. W pierwszym przypadku można by się jeszcze zastanawiać, w drugim nie uzyskasz nic, o ile po tym zabiegu moto w ogóle będzie palić.Zajonc pisze:Nad wieloma elementami mojego i innych moturów pracowali inżynierowie, co nie oznacza, że nie mogli czegoś spapryczyć
Mógł z cylindra wypaść do rury wydechowej, mógł wbić się w tłok lub w głowicę. W sumie to niewielki kawałek materiału i jeżeli się nie mylę to z szajsmetalu (ZnAl lub cóś w tym rodzaju). Jak nie narobił bigosu, to nie powinien narobić, może go po prostu zutylizowało w cylindrze.Szymon pisze:ze jeśli dostał sie do cylindra
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Znaczy się Blunio, wydaje Ci się, że małe japońskie główki mają całkowitą rację i nie wolno ich poprawiać? Masz rację, wydaje Ci się.
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
widzicie zajonc
ja widziłałem mnóstwo motocykli w ktorych ktos poprawiał konstruktorów
i z reguły skutki były opłakane
ja widziłałem mnóstwo motocykli w ktorych ktos poprawiał konstruktorów
i z reguły skutki były opłakane
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Ależ można. To Twój moto i możesz robić przy nim co zechcesz. Ale skoro zadałeś pytanie, to dostałeś odpowiedź. Za to Ty nie potrafisz uzasadnić, czemu miałoby służyć wiercenie pewnych elementów. Piszesz jakich efektów oczekujesz, więc warto się i zastanowić, co miałoby konkretnie te efekty spowodować. Czyli chodzi mi konkretnie o związek przyczynowo - skutkowy.Zajonc pisze:małe japońskie główki mają całkowitą rację i nie wolno ich poprawiać
Natomiast wiercenie i liczenie na przypadek że coś się osiągnie - to jak ktoś powiedział, że posadźmy milion małp przy milionie maszyn do pisania i przez milion lat może którejś uda się napisać Makbeta czy Pana Tadeusza.
Pozdrawiam !
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- Miszczu
- Posty: 1813
- Rejestracja: 01 stycznia 2009, 21:02
- Motocykl: xv 1000 custom
- Lokalizacja: Kielce- okolice
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Wolno a nawet trzeba Nawet sami sie kapneli ile bubli wsadzili np do Virago i dopiero Dragstar jest jej poprawkąZajonc pisze:małe japońskie główki mają całkowitą rację i nie wolno ich poprawiać?
Ludzie jeżdżą jak wariaci, gnają na złamanie karku... czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić!!!!
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Właśnie. Ktoś podrzucił mi pomysł, sprawdzony na własnych plecach. Nie bardzo zrozumiałem zasadę działania tego patentu, więc wolałem zapytać na forum, poprosić o wyjaśnienie jakiegoś speca. A w odpowiedzi tylko jakieś blablabla. Trochę innych odpowiedzi oczekiwałem.
Kyller, kumpel pokazał mi kiedyś głowicę od swojej hondziny. Kanały były gorsze niż we fiacie 126p. Popracował trochę nad nią, co przyniosło wymierne efekty. A poprawianie reglera w Virce? Tak można by w nieskończoność..
Kyller, kumpel pokazał mi kiedyś głowicę od swojej hondziny. Kanały były gorsze niż we fiacie 126p. Popracował trochę nad nią, co przyniosło wymierne efekty. A poprawianie reglera w Virce? Tak można by w nieskończoność..
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
poprawka ? w dragu nic nie jest poprawioneMiszczu pisze:Wolno a nawet trzeba Nawet sami sie kapneli ile bubli wsadzili np do Virago i dopiero Dragstar jest jej poprawkąZajonc pisze:małe japońskie główki mają całkowitą rację i nie wolno ich poprawiać?
- Szymon
- Posty: 3317
- Rejestracja: 11 kwietnia 2008, 09:42
- Motocykl: Noise Generator 1100
- Lokalizacja: Grójec
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Raczej nikt ci nie da konkretnej odpowiedzi. Zazwyczaj po każdej przeróbce każdy przerabiający subiektywnie jest przekonany że jest lepiej. A nawet jak jest gorzej to i tak powie że jest lepiej - ot taka nasza natura.Zajonc pisze:Ktoś już się tym/z tym bawił?
Co to znaczy szybsza reakcja na gaz- jak to stwierdzisz???Ty wsiądziesz i powiesz że szybsza- inny wsiądzie że nie widzi róznicy. I tak to jest z tymi przeróbkami. Jedynie co, to myśle , że mogłaby coś pokazać hamownia i inne bardziej zaawansowane badania - czy jest jakaś różnica.
Albo "Pogromcy mitów"- jeśli oglądasz na discovery- napisz - może się zainteresują...
Kobieta, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień.
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
sprawdzony jak to sprawdził ? ma jakies krzywe momentu po zmianach ?Zajonc pisze:Właśnie. Ktoś podrzucił mi pomysł, sprawdzony na własnych plecach. Nie bardzo zrozumiałem zasadę działania tego patentu, więc wolałem zapytać na forum, poprosić o wyjaśnienie jakiegoś speca. A w odpowiedzi tylko jakieś blablabla. Trochę innych odpowiedzi oczekiwałem.
Kyller, kumpel pokazał mi kiedyś głowicę od swojej hondziny. Kanały były gorsze niż we fiacie 126p. Popracował trochę nad nią, co przyniosło wymierne efekty. A poprawianie reglera w Virce? Tak można by w nieskończoność..
wymierne efekty wymierne w czym ? był na hamowni czy mu sie tylko zdawało ?
sorki chłopaku ale bez hamowni nie jestes w stanie wykorzystać mozliwości które tkwia w regulacji tego co dała fabryka
ja jako praktyk juz dawno odkryłem ze poprawianie wytwórni ma bardzo mały sens chyba ze poprawiamy dział marketingu np.przykrecajac do virówki normalnej wielkosci regulator w normalnym miejscu i wywalajac ten pseudoradiator
albo poprawimy zmiany wymuszone przez homologacje np. air-cut
grzebanie w silniku zostaw sobie na koniec bo to najdrozszy w realizacji temat i z reguły traci sie optimum moc/zuzycie paliwa
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Zapewne były to jego subiektywne odczucia.
Co do praktyki, to było mi dane (przy silnym wsparciu, zarówno teoretycznym, jak i praktycznym, mego ojca) ingerować w budowę silników (tych japońskich również), zarówno motocyklowych, jak i samochodowych. I wystarcza mi dupohamownia. Bo jeśli nie czuć przyrostu mocy( i/lub momentu), to o kant kuli potłuc takie modyfikacje.
Japońskie wynalazki naprawdę nie są idealne, skoro nie chcecie wierzyć, trudno.
A co do pomysłu na moda przepustnic, skoro nikt nie potrafi mi logicznie wytłumaczyć, dlaczego nie, lub dlaczego tak, będę eksperymentował, a nie tylko teoretyzował na forumie
Co do praktyki, to było mi dane (przy silnym wsparciu, zarówno teoretycznym, jak i praktycznym, mego ojca) ingerować w budowę silników (tych japońskich również), zarówno motocyklowych, jak i samochodowych. I wystarcza mi dupohamownia. Bo jeśli nie czuć przyrostu mocy( i/lub momentu), to o kant kuli potłuc takie modyfikacje.
Japońskie wynalazki naprawdę nie są idealne, skoro nie chcecie wierzyć, trudno.
A co do pomysłu na moda przepustnic, skoro nikt nie potrafi mi logicznie wytłumaczyć, dlaczego nie, lub dlaczego tak, będę eksperymentował, a nie tylko teoretyzował na forumie
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Ja mam hamownie na budziku. Moja lalka leci maks 110 na płaskim. Każdą modyfikacje jestem w stanie sprawdzić Już wiem, że V-Power nic nie daje
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
co do vpowerów i innych paliw uszlachetnianych, to dawno temu w pewnej mojej włoskiej furze po zatankowaniu takiego specjału maksymalne wartości mocy i momentu podnosiły się na końcu skali obrotów, kosztem dołu oczywiście. Do upalania i kręciołków było to bezużyteczne zjawisko, ale przy ustawce na prostej pomagało..
- Miszczu
- Posty: 1813
- Rejestracja: 01 stycznia 2009, 21:02
- Motocykl: xv 1000 custom
- Lokalizacja: Kielce- okolice
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
no sorry, ale wygląd jednak jest poprawiony , podobno wydajniejsze chłodzenie- w kazdym razie ''żeberka'' poprowadzone do konca wyglądają tak jak powinny od początku wyglądac poza tym zajebiste felgi a nie pseudo szprycha technicznie faktycznie nie moge nic wymyslic wiec sie zastanawiam czemu tyle kapuchy cza za niego wypłacic w porównaniu z Virago...kyller pisze:poprawka ? w dragu nic nie jest poprawione
[ Dodano: Wto Lip 20, 2010 8:31 pm ]
ja poprawiłem i jestem zajebiscie zadowolonykyller pisze:ja jako praktyk juz dawno odkryłem ze poprawianie wytwórni ma bardzo mały sens
Ludzie jeżdżą jak wariaci, gnają na złamanie karku... czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić!!!!
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Miszczu, widzę, że nie jestem sam ze swoimi zapędami. Ulżyło mi.
Ale dyskusja o modyfikacjach przypomina mi tę o in vitro: nie wolno, bo to grzech!!!- najgłośniej krzyczą ci, których to nie dotyczy
Ale dyskusja o modyfikacjach przypomina mi tę o in vitro: nie wolno, bo to grzech!!!- najgłośniej krzyczą ci, których to nie dotyczy
- Szymon
- Posty: 3317
- Rejestracja: 11 kwietnia 2008, 09:42
- Motocykl: Noise Generator 1100
- Lokalizacja: Grójec
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Zajonc pisze:Miszczu, widzę, że nie jestem sam ze swoimi zapędami. Ulżyło mi.
Ale dyskusja o modyfikacjach przypomina mi tę o in vitro: nie wolno, bo to grzech!!!- najgłośniej krzyczą ci, których to nie dotyczy
Wierć.
i opowiedz nam jak było.
Kobieta, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień.
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Miszcz prostej. To ja proponuje in vivo -> kup sobie R1 i nie będziesz musiał nic wiercić, zeby maszyna szybciej ruszała ze skrzyżowania.Zajonc pisze:Miszczu, widzę, że nie jestem sam ze swoimi zapędami. Ulżyło mi.
Ale dyskusja o modyfikacjach przypomina mi tę o in vitro: nie wolno, bo to grzech!!!- najgłośniej krzyczą ci, których to nie dotyczy
- Miszczu
- Posty: 1813
- Rejestracja: 01 stycznia 2009, 21:02
- Motocykl: xv 1000 custom
- Lokalizacja: Kielce- okolice
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
R1 jest dobre dla uczestników ''parady równosci''
Ludzie jeżdżą jak wariaci, gnają na złamanie karku... czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić!!!!
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
Szymon .... SzymonSzymon pisze:Wierć.
i opowiedz nam jak było.
A teraz będę strzelał - następne pytanie będzie brzmiało : jak zaślepić otwory w przepustnicy ?
A na poważnie - motorem postępu jest ludzka ciekawość. Między innymi dlatego rodzice kupują dla (głównie chłopców) zabawki politechniczne, które są następnie rozkładane na elementy pierwsze i dzięki temu progenitura zdobywa wiedzę politechniczną i zdolności manualne. Z tym że należy się zastanowić, od jakiego pułapu cenowego kończy się zabawka, a zaczyna wymarzony sprzęt o2o. Myślę że to jest kwestia umowna. I dlatego popieram Szymona. W myśl powiedzenia - jak samemu nie doświadczysz, to się nie nauczysz. Upierdliwi twierdzą, że lepiej uczyć się na błędach innych, ale to już kwestia poziomu upierdliwości. Widać niektórzy z nas, do których muszę się zaliczyć w pierwszej kolejności nabyli poziom upierdliwości nie akceptowany przez młodzież.
Pozdrawiam dociekliwych
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
To nie przepustnica tylko zawór tłokowy
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
-
- Status: Offline
Re: Przeróbka przepustnic- pytanie do ekspertów
A może zmienić nazwę działu na: montaż ozdóbek? A w dziale tuning będę pisał sam do siebie o swoich chybionych (bądź nie) pomysłach? Bo tuning polega nie tylko na wieszaniu frędzli, piórników i szyb (o których też już była dyskusja), lecz na różnych zmianach w naszych moturach, niezależnie od marki i pojemności. A wyzywanie od miszczufff prostej przez osobę posiadającą pod tyłkiem więcej kucy niż ja, jest chyba niestosowne. Lubię majsterkować przy różnego typu pojazdach, czasem popełniam błędy, lecz errare humanum est.
Obiecuję, że nawiercę przepustnice (czy tam zawory tłokowe, jak kto uważa) i będę miał dziką satysfakcję jeśli da to jakiś efekt (pozytywny oczywiście). Jeśli nie, to nie będę pytał na forum, jak lub gdzie zaspawać te otwory, bo mam w pobliżu taki zakład, którego właściciel (również motocyklista-teoretyk, praktyk i kolekcjoner) pomógł mi ostatnio poprawiać błędy małych zółtych ludzików z duuuuuuużymi, mądrymi główkami.
Pozdrawiam upartych, praktyków, teoretyków, domorosłych majsterkowiczów (tak jak ja idących pod prąd) no i miszczów przeszczegania pszepisów
Obiecuję, że nawiercę przepustnice (czy tam zawory tłokowe, jak kto uważa) i będę miał dziką satysfakcję jeśli da to jakiś efekt (pozytywny oczywiście). Jeśli nie, to nie będę pytał na forum, jak lub gdzie zaspawać te otwory, bo mam w pobliżu taki zakład, którego właściciel (również motocyklista-teoretyk, praktyk i kolekcjoner) pomógł mi ostatnio poprawiać błędy małych zółtych ludzików z duuuuuuużymi, mądrymi główkami.
Pozdrawiam upartych, praktyków, teoretyków, domorosłych majsterkowiczów (tak jak ja idących pod prąd) no i miszczów przeszczegania pszepisów