Gdybys mógł pogłebić wypowiedź - jak padły ? Wypaliły się ?StesiU pisze:mialem te trojelektrodowe zroblem moze tys km i padly!!poprostu nadawaly sie do wyrzucenia, od tamtego czasu jezdze na zalecanych przez serwisowke i jest git - zero problemow a zrobilem juz znaczenie wiecej km niz ten tysiaczek!!
nie wiem moze trafilem na jakies felerne dwie sztuki, jedno wiem na pewno, jakiekolwiek zalozycie, wezcie sobie w trase zapasowe nigdy nic nie wiadomo.
pozdro535
Świece zapłonowe
- rysiekj
- Posty: 61
- Rejestracja: 23 października 2007, 10:25
- Motocykl: VIRAGO XV535 '97
- Lokalizacja: Racibórz
- Wiek: 64
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
pzdr RysiekJ
----------------------------
VIRAGO XV535 '97
----------------------------
VIRAGO XV535 '97
-
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
a ja na tych iskrach 3 elektr.. zrobilem 150 km.. i aczely sie jaja !!! strzelanie ..albo chodzil tylko na 1 gar,,,. zalozylem ngk ...i denso i wszystko gra...nigdy wiecej iskry
- ayo007
- Posty: 1207
- Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
- Motocykl: yamaha virago 1100
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
..hmm,no jednak cos w tym jest, mają być BPR 7ES i koniec..a najlepiej dwa komplety, od przybytku głowa nie boli, a w drodze wszystko zdarzyć sie moze..pozdrawiam
Virago 1100,na razie starczy..
-
- Posty: 1181
- Rejestracja: 08 października 2007, 10:10
- Motocykl: XV 750
- Lokalizacja: Browary Książęce
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Heja MuSStaFFa udowodniłeś eksperymentalnie że błąkający się tu dylemat Iskier to niewypał . Dzięki Pzdr
- buchalter
- Posty: 474
- Rejestracja: 04 września 2007, 13:41
- Motocykl: Honda VTX 1300C
- Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
- Wiek: 61
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Hmm... jeden przypadek, to jeszcze nie dowód.ARCHER pisze:Heja MuSStaFFa udowodniłeś eksperymentalnie że błąkający się tu dylemat Iskier to niewypał . Dzięki Pzdr
-
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
panowie.. poniewaz mam 2 Virago w garazu..i obie przechodzily przeglad.. to zaznacze.. ze zalozylismy wlasnie zalecane NGK a w drugiej Denso(japonskie) model W22EPR-U#4 . obie chodza jak nalezy ..przy czym swieca denso.. jest swieca jakby dokladniej wykonana.. np na gwincie nie ma zadnych opilek i itp...a co do iskier to za chwilke wam zamieszcze fote tej swiecy po przeejchaniu 150 km... i na pewno padla swieca.. bo przelozylismy do drugiej virazki.. i efekt byl ten sam.... nie palil 1 gar..... albo jak zapalil to zajeb..... strzelala... pozdrawiam . i foty zaraz zamieszcze....
http://picasaweb.google.pl/YamahaXV750/Swiece
lub kliknij TU !!!
http://picasaweb.google.pl/YamahaXV750/Swiece
lub kliknij TU !!!
-
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
ano wlasnie... zawsze tak bylo..z tymi iskrami....czy w maluchu.. czy w garbim..czy w polonezie...albo jezdzilem....sezon.. bez problemu...albo....1x w miesiacu wymienialem...... loteria
- ZWIERZAK
- Posty: 1028
- Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
- Motocykl: VIRAGO 750 83'
- Lokalizacja: Lachowice
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Witam bractwo
Jak sobie czytam wasze posty to dochodzę do wniosku, że dobra świeca ma za.....te znaczenie
w naszych virówkach. Wydaje mi się że może mieć to związek z układem zapłonowym. Być może (nie jestem tego pewien) świece trójelektrodowe potrzebują w stu procentach sprawny układ zapłonowy i dlatego u niektórych padają? Nie wiem na pewno po prostu głośno myślę.
Ze swojego marniutkiego doświadczenia wiem że jak próbowałem się dogadać z moją LALKĄ zaraz po zakupie to też były jaja ze świecami.
Jak sobie czytam wasze posty to dochodzę do wniosku, że dobra świeca ma za.....te znaczenie
w naszych virówkach. Wydaje mi się że może mieć to związek z układem zapłonowym. Być może (nie jestem tego pewien) świece trójelektrodowe potrzebują w stu procentach sprawny układ zapłonowy i dlatego u niektórych padają? Nie wiem na pewno po prostu głośno myślę.
Ze swojego marniutkiego doświadczenia wiem że jak próbowałem się dogadać z moją LALKĄ zaraz po zakupie to też były jaja ze świecami.
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
-
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
powiem jeszcze inaczej..... w sklpeie z olejami i , filtrami i swiecami.. pracuje gosc ktory wszystkie swiece ma w podobnej cenie.. iskry 3elekt.. 11 zl. ....ngk 11zl ... denso 12 zl.... (wykluczam chec zarobku) powiedzial tak... iskra z 3 elektr... to swieca do zupelnie innego ukladu zaplonowego... wyglada on i dziala zupelnie inaczej..... zaczal mi sie rozwodzic... co i jak... ale wam juz tego nie powtorze..... generalnie powiedzial ze nie jest to najlepsza swieca.... zaznacze ze jest to sklep w ktory specjalizuje sie w motocyklach....i pamietam ze powiedzial ze ta wlasnie swieca jest zrobiona pod Poloneza z gazem..... i tam ona ma zastosowanie.....z reszta mysle ze japonczycy wiedzieli co robili.... i gdyby lepsza by tam byla ngk lub denso 3 elektrodoowa to by ja poprostu zalecili.... pozdrawiam..
- robson
- Posty: 1891
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:13
- Motocykl: VIRAGO 1.1
- Lokalizacja: Lędziny
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Jeszcze jedna uwaga co do zakładania nowych świec.A wiec najlepiej jak moto jest rozgrzane i przejechać się nim żeby dobrze rozgrzać świece,a nie zakładam nowe zapale na ssaniu i gaszę moto.To często psuje nasze świece.Pamiętajcie koledzy o tym
Jedyną ochroną motocyklisty jest jego ROZUM !!!
- ZWIERZAK
- Posty: 1028
- Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
- Motocykl: VIRAGO 750 83'
- Lokalizacja: Lachowice
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Przypomniała mi się pewna sytuacja. Bo wydaje mi się że zasada puszkowych silników niewiele różni się od tych naszych. Otóż w pewnej puszcze silnik zaczął przerywać i nierówno chodzić zwłaszcza na wysokich obrotach. Jeździł na trójelektrodowych świecach. Po wymianie na nowe tym razem zwykłe 1 elektr się poprawiło ale nie na długo. Okazało się że padła cewka zapłonowa. Jednoelektrodowym świecom widocznie to nie przeszkadzało ale cewka w końcu padła.
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
-
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
jeżdżę na Iskrach - żadnych problemów (jednoelektrodowe FE85PRS)
-
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
byly zamontowane tak jak moowisz na rozrzany silnik a potem wycieczka okolo 10 km.. po okolicznych dziurach.... co do cewki to raczej bym nie zakladal.. bo dzialo sie to tylko z ta 1 szt .. w obu moto....i w roznych cylindrach.....
- Raptor
- Posty: 310
- Rejestracja: 25 września 2007, 17:11
- Motocykl: CBR 600 F3/Suzuki VX
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Podobno świec nie wolno wykręcać na rozgrzanym silniku bo można uszkodzić głowicę (efekt zmiany objętości metalu pod wpływem ciepła). Ja mam w tej chwili jakieś NGK z oznaczeniem R, ale to jeszcze po Belgu (o dziwo wyglądają jak nowe prawie)... do założenia czekają już te polecane przez serwisówkę.
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
No tez tak uwazam ...
Swiec na goracym silniku sie nie wykreca poniewaz mozna je wykrecic razem z gwintem
Moze wiec pare slow wyjasnienia?
Swiec na goracym silniku sie nie wykreca poniewaz mozna je wykrecic razem z gwintem
Moze wiec pare slow wyjasnienia?
- Raptor
- Posty: 310
- Rejestracja: 25 września 2007, 17:11
- Motocykl: CBR 600 F3/Suzuki VX
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Nie no z gwintem to raczej tego nie wykręcimy. Ale możemy go odkształcić/zdeformować przy tej czynności. Wszystko jeszcze zależy z jakiego materiału jest zrobiona głowica... Jeżeli aluminium to trzeba bardzo uważać.
Przed chwilą próbowałem zmienić u siebie świece. Okazało się, że mam te BP... czyli zgodne z serwisówką (z jednej strony mają R i to mnie zmyliło ). Są chyba dość stare, bo mają na czubku mały gwint tak jakby, a moje nowe taki cycek. I tu pojawiła się niezgodność sprzętowa... bo fajki mam przystosowane do tych cienkich z gwintem i te cycki za nic nie chcą wejść do końca :/ Więc będę musiał dokupić jeszcze nowe fajki...
Przed chwilą próbowałem zmienić u siebie świece. Okazało się, że mam te BP... czyli zgodne z serwisówką (z jednej strony mają R i to mnie zmyliło ). Są chyba dość stare, bo mają na czubku mały gwint tak jakby, a moje nowe taki cycek. I tu pojawiła się niezgodność sprzętowa... bo fajki mam przystosowane do tych cienkich z gwintem i te cycki za nic nie chcą wejść do końca :/ Więc będę musiał dokupić jeszcze nowe fajki...
- wolbi
- Site Admin
- Posty: 1084
- Rejestracja: 03 września 2007, 17:09
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 41
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Wykrec ze swiec te cycki i beda pasowaly
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
Moge Cie zapewnic, ze jezeli masz glowice z aluminium to proba wykrecenia i wkrecenia swiecy na goracym silniku zakonczy sie na 90% uszkodzeniem gwintu ...Raptor pisze:Nie no z gwintem to raczej tego nie wykręcimy.
- ayo007
- Posty: 1207
- Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
- Motocykl: yamaha virago 1100
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
..eee, no moze niezupełnie tak, rozgrzana świecę spokojnie wykrecisz, natomiast jesli chciałbyś wkrecic zimną swiece do rozgrzanej głowicy moze nastapic efekt j/w..Gliwicki pisze:Moge Cie zapewnic, ze jezeli masz glowice z aluminium to proba wykrecenia i wkrecenia swiecy na goracym silniku zakonczy sie na 90% uszkodzeniem gwintu ...Raptor pisze:Nie no z gwintem to raczej tego nie wykręcimy.
Virago 1100,na razie starczy..
- ayo007
- Posty: 1207
- Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
- Motocykl: yamaha virago 1100
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
..generalnie jesli mogę cos podpowiedziec, to podczas wkręcania swiec najlepiej starac sie wkręcic ja palcami, wtedy czujemy do konca, czy swieca sie wkreciła do konca gwintu, czy tez nie i nie ma niebezpieczeństwa "przejechania" po gwincie..
Virago 1100,na razie starczy..
- irecki
- Posty: 277
- Rejestracja: 04 września 2007, 21:57
- Motocykl: Komar, WFM M06, SHL Gazela M17, Virago 535
- Lokalizacja: Szczecin
- Wiek: 44
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
A tak co do ilości elektrod to, kiedy jeszcze byłem w samochodówce to uczeni w piśmie i praktyce odradzali stosowanie świec wieloelektrodowych do zwykłych silników gaźnikowych. Motywowane jest to tym, że prąd do wywołania iskry cewka podaje stały. Tak więc jeżeli takowy rozkłada się na wielu elekt. to siłą rzeczy sama iskra będzie słabsza, na czym nam nie zależy.
I choć mogę sie mylić to mnie na wieloelektrodowe świece nikt nie namówi.
I choć mogę sie mylić to mnie na wieloelektrodowe świece nikt nie namówi.
W stajni: Komar, WFM,SHL Gazela M17,WSK M06, Virago 535.
- StesiU
- Posty: 1244
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:10
- Motocykl: WSK 125
- Lokalizacja: Trzebnica
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Świece zapłonowe
mnie juz tez nikt nie namowiirecki pisze:I choć mogę sie mylić to mnie na wieloelektrodowe świece nikt nie namówi
Nie ma pogody nie na motocykl sa tylko zle ubrani motocyklisci.