wybebeszanie wydechów

Dodatki i przeróbki do Virago
Awatar użytkownika
Pawlicki
Posty: 542
Rejestracja: 02 czerwca 2011, 15:28
Motocykl: Virago 750 94
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 42
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Pawlicki »

http://www.scigacz.pl/Glosne,wydechy,i, ... 16294.html

Nic dodac nic ujac. Nie czytalem tego wczesniej i natrafilem przypadkiem. Wszystko skwitowane w jednym.
Awatar użytkownika
Mani
Posty: 321
Rejestracja: 04 czerwca 2008, 21:01
Motocykl: VT 700 / była: XV250
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 33
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Mani »

Moim zdaniem jest jednak różnica między szlifierą kręconą do 15 tys. obrotów a półtora litrową V-ką bulgococą poniżej 2,5 tys.

Jeżdżę głównie po mieście, raczej w dzień a nie w noc. Podejrzewam że ledwo słychać takie pojedyncze moto wśród tłumu samochodów. A jak ktoś przez parę sekund usłyszy za oknem nawet głośniejszy bulgot, to chyba nic mu się nie stanie.
wojok pisze:siedząc na motocyklu słyszysz bardziej silnik, niż dźwięk wydobywający się z tłumika (czyli ten, którym raczysz wszystkich dookoła)
Jeśli masz seryjne wydechy to nawet za motocyklem słychać głośniej silnik :P wiem, bo miałem taką 250-tkę. Dość szybko wydech nawierciłem - znaczna poprawa, nie dużo głośniej a doszedł fajny basik. Wybebeszyć się bałem ale w końcu jedną rurę wyprułem i nie żałowałem. I wcale nie było jakoś bardzo głośno. Pewnie wypruł bym drugą w końcu, ale moto sprzedałem. W nowym moto mam jakieś akcesoryjne tłumiki ale zastanawiam się nad przelotowymi. Ale to się jeszcze zobaczy.

A uczucie kiedy odkręcasz manetkę, czujesz przyspieszenie i słyszysz ryk z wydechów jest nie do zastąpienia. Pewnie to dziecinne, ale nie oddam tego.
"... ale my to mamy gdzieś. Dokładnie tam..."
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: podbiel »

Panowie nie porównujcie wierconych wydechów z przelotowymi pustymi wydechami bo ma się to jak pięść do oka. Wierci się po to aby było odrobinę fajniej, a nie ryk z przelotów. Kolego Pawlicki "psucie" wydechów nie ma na celu obudzenie całej okolicy i tak jak Mani napisał V to nie szlifiera przy 12k odr.
Awatar użytkownika
Pawlicki
Posty: 542
Rejestracja: 02 czerwca 2011, 15:28
Motocykl: Virago 750 94
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 42
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Pawlicki »

Jezeli "popsucie wydechow" sprawia ze tylko dzwiek jest "odrobine fajniejszy" i nie zwieksza poziomu halasu tak aby przekroczyl ogolnoprzyjete normy to jest ok. Czyli jak dobrze rozumiem ze te halasy co slyszalem w szpitalu z choperkowatych to byly z przelotowych wydechow a nie z wierconych ?
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: podbiel »

Pawlicki pisze:to byly z przelotowych wydechow a nie z wierconych
to ty nie możesz odróżnić co puste a co wiercone? Skocz gdzieś na zlot i posłuchaj bo to dyskusja jak z kowalem o pieczeniu chleba.
Awatar użytkownika
Pawlicki
Posty: 542
Rejestracja: 02 czerwca 2011, 15:28
Motocykl: Virago 750 94
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 42
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Pawlicki »

Ojej jak kolega nerwowo zareagował ze nawet ironicznie zadanego pytania nie zauważył. Uważam, że wątek można zakończyć. Jak to już zostało wcześniej powiedziane niech każdy robi co chce jak to w Polsce przystało. Jednak niech każdy zanim rozwierci, wybebeszy itp przemyśli wszystkie za i przeciw. Jeżeli stwierdzi, że jest to konieczne bo dzwięk jest "przepiękny", podobno "wieksza moc" no i oczywiscie "znacznie poprawione bezpieczeństwo" i nie przejmuje go jak to działa na otoczenie niech "udoskonala" tłumiki
Awatar użytkownika
toooomelo
Posty: 5395
Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
Motocykl: XV535 -> FZS600
Lokalizacja: Poznań/Luboń
Wiek: 55
Kontakt:
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: toooomelo »

...VS1400 z pustym wydechem...
Panowie!
Nie mieszajcie motocykli i nie porównujcie ich do 535!
Jak można przyrównywać 535 do 1400. Przecież to laik odróżni, który motong jest większy, silniejszy i głośniejszy.
Tak, to możemy wrzucać do jednego worka DragStary, RoadStary, czy Harleye. I co wyjdzie? Że wybebeszona Virżka jest najgłośniejsza, he he he.
Bądźcie poważni. Myślałem, że rozmawiamy o Virago.
Viśniówka -> Mexicana -> Silverka
Obrazek
Awatar użytkownika
Kojak
Posty: 517
Rejestracja: 08 stycznia 2011, 17:43
Motocykl: V-Star1100 Silverado
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 47
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Kojak »

Koledzy niech ten temat zostanie dla tych wszystkich którzy chcę wybebeszyć swoje wydechy.
Jeśli jest taka potrzeba to proponuję założyć nowy wątek typu : "fabryczne wydechy VS. wybebeszone" i tam prowadzić taką dyskusję które są lepsze a które gorsze itp...
Wiele osób w pewnym momencie staje przed dylematem wiercić czy nie?
Ja tez się długo wahałem a teraz mam obie rury całkiem wybebeszone i powiem że ani razu tego nie żałowałem.MotÓr brzmi ładniejszym basem a sama głośność wzrosła nieznacznie.Cały efekt wybebeszania to ładniejszy i bardziej mruczący bas.
Kolego Pawlicki uwierz mi że 535 z wybebeszonymi rurami milknie na tle innych motocykli z seryjnymi,fabrycznymi i homologowanymi wydechami
"Jenny" V-Star 1100 Silverado 2008r :D

288 kg szczęścia :D ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze :D
Awatar użytkownika
Mocho
Posty: 639
Rejestracja: 21 kwietnia 2010, 21:33
Motocykl: virago xv250 '93
Lokalizacja: pod Kielcami ;)
Wiek: 33
Kontakt:
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Mocho »

candyboy pisze: 535 z wybebeszonymi rurami milknie na tle innych motocykli z seryjnymi,fabrycznymi i homologowanymi wydechami
:bravo: :nazdrowie:
moje wypowiedzi wyrażają moje poglądy na różne sprawy, masz prawo się z nimi nie zgadzać a ja mam prawo mieć to w d...
Obrazek
Awatar użytkownika
mariusz757
Posty: 580
Rejestracja: 04 września 2007, 20:32
Motocykl: R 1
Lokalizacja: Świecie
Wiek: 48
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: mariusz757 »

Zawsze tak było, kwestia pojemności.
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: e_gregor »

Ja w 250 najpierw miałem nawiercone a teraz wyprułem żeby została pusta rura. Jest głośniej, ale bez przesady. Na razie motongiem nie jeździłem ale w garażu nie ogłuchłem. Za to brzmienie jest cudowne.

Nie zrobiłem tego dla szpanu czy przepędzania ludzi z drogi. Na co dzień jeżdżę służbowym dieslem i mam dość tego warczącego śmierdziela. Zwyczajnie lubię sobie posłuchać plumkanie benzynowej V-ki. Irytowało mnie jak przy 100km/h bardziej donośny stawał się świst powietrza wokół kasku niż dźwięk silnika. Teraz mam nadzieję, że będę słyszał silnik...
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Awatar użytkownika
wojok
Posty: 544
Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
Motocykl: VIRAGO 750 '92
Lokalizacja: Rybnik / Kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: wojok »

zmartwię cię - nie będzie. wybebeszenie wydechów zmienia odczucia akustyczne dla wszystkich dookoła, a dla jeźdźca praktycznie wcale (czego doświadczyłem po zamianie wydechów na przelotowe Silvertaile w 750). jedynie w tunelach/garażach możesz sobie posłuchać brzmienia wydechów, w trasie pozostaje świst
Awatar użytkownika
Flower
Posty: 1401
Rejestracja: 09 marca 2009, 21:59
Motocykl: Jędza - XV535 (2YL)
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
Wiek: 33
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Flower »

to ciekawe bo ja u siebie w 535 do 120 słyszę burczenie silnika, a mam wywalone jedynie gwizdki z wydechu.

"Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich."

Thomas Jefferson
Blunio pisze: wypada świat widzieć takim jaki jest, a nie taki jakby niektórzy chceli żebyś go widział.
Beny
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Beny »

Ja kupiłem właśnie Virażkę z wybebeszonymi wydechami. I powiem, że ma przepiękny gulgot. :bravo:
I wcale nie uważam, że jest głośna, a mogą to potwierdzić sąsiedzi na osiedlu, którzy nawet nie zarejestrowali (słuchowo) faktu przywiezienia moto i jazdy próbnej po osiedlu. :mrgreen:
Nie miałem okazji usłyszeć dźwięku oryginalnego wydechu, ale to, co mam obecnie wydaje się OPTYMALNYM brzmieniem dla takiego czoperka :rock:
Awatar użytkownika
andrzej1974
Posty: 55
Rejestracja: 06 grudnia 2011, 17:45
Motocykl: yamaha virago 125
Wiek: 49
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: andrzej1974 »

a ktos wybebeszyl w 125
Awatar użytkownika
ELVIS
Posty: 1624
Rejestracja: 15 lipca 2010, 08:54
Motocykl: STRATOLINER XV1900
Lokalizacja: Pruszcz Gd.
Wiek: 41
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: ELVIS »

andrzej1974 nie rób tego :!:
Łomot jest taki że psy zaczynają miałczeć, kobiety zaczynają rodzić, a dzieci mają traumę do końca życia :lol:

A na poważnie, pruj na maxa :D
125 jest cicha i wiele głośniejsza nie będzie, na stacji kontroli nawet nikt tego nie zauważy ;)

Pozdr
WILD DOGS GDAŃSK

Przed ELVISEM nie było nic - John Lennon
Beny
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: Beny »

Dziś miałem okazję trochę pojeździć z żonką - ona na Virażce z pustymi wydechami, ja za nią Hanką.
Sama przyjemność, żadnego hałasu!!!!!
Na koniec zajechaliśmy do kumpla - w garażu stała Honda VTX1800 z akcesoryjnymi wydechami. Jak odpalił i ryknęło... to dopiero była kanonada :bravo:
Prujcie wydechy w swoich Jadźkach, bo odgłos tych silniczków nikomu szkody nie zrobi :rock:
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: e_gregor »

No ja się posiadaczom litrów i wzwyż nie mam zamiaru chwalić, że mam wyprute rury w 250 bo wtedy dopiero będą się śmiać ;)

Jestem strasznie zadowolony z wybebeszenia. Jest głośniej ale nie przesadnie. W końcu słyszę wydech podczas jazdy a nie jak na fabrycznych (nawet nawierconych) słyszałem tylko świst powietrza, szum łańcucha, opon, sprzęgła i pracę rozrządu. I gdyby ten ostatni nie był na łańcuchu to pewnie byłoby przy mniejszych prędkościach słychać jak paliwo się leje w gaźniku z zaworka iglicowego ;)
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Awatar użytkownika
andrzej1974
Posty: 55
Rejestracja: 06 grudnia 2011, 17:45
Motocykl: yamaha virago 125
Wiek: 49
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: andrzej1974 »

SUPER JA WYBEBESZYLEM W XV 125 SUPER GLOSIK NIE STAC MNIE NA LITROWEGO CHOPPERA NIECH SIE SMIEJĄ
chedzok
Posty: 2
Rejestracja: 27 lutego 2012, 23:28
Motocykl: yamha virago 1100
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: chedzok »

Witam!
Mam Virago 1100 z pustymi wydechami, chodzi to pięknie ale zastanawia mnie czy przejdę mój pierwszy przegląd technczny. Powiedzcie proszę czy mogę smiało jechać, czy też od razu napakować druciaków.
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: -waldi- »

jak trafisz na diagnostę motocyklistę to dasz rady, w innym przypadku pchaj druciaki
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
chedzok
Posty: 2
Rejestracja: 27 lutego 2012, 23:28
Motocykl: yamha virago 1100
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: chedzok »

No to zrobiłem przegląd :))) łatwo nie było ponieważ udało się dopiero na trzeciej stacji diagnostycznej. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów i życzę udanego sezonu.
ymars
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: ymars »

Czy mógłbyś mi podać średnicę i długość tej rurki z wybebeszonego wydechu.Kupiłem 535 z wybebeszonymi wydechami i chce sobie dorobić gwizdki które można w razie potrzeby wymontować.Jeżdżę dużo po lesie chcę żeby była cichsza.
Awatar użytkownika
mariusz757
Posty: 580
Rejestracja: 04 września 2007, 20:32
Motocykl: R 1
Lokalizacja: Świecie
Wiek: 48
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: mariusz757 »

Wiesz ja chyba jeszcze mam te wkłady od wybebeszania
Zadzwoń 501163476
Awatar użytkownika
toooomelo
Posty: 5395
Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
Motocykl: XV535 -> FZS600
Lokalizacja: Poznań/Luboń
Wiek: 55
Kontakt:
Status: Offline

Re: wybebeszanie wydechów

Post autor: toooomelo »

mariusz757 pisze:Wiesz ja chyba jeszcze mam te wkłady od wybebeszania
To ja też poproszę o wymiary. Najlepiej całości.
Chciałbym sobie takie gwizdki zrobić, ale wyciągane. Tak na wszelki wypadek. Żeby do przeglądu sobie je wcisnąć, a później wywalić :wink:
Viśniówka -> Mexicana -> Silverka
Obrazek
ODPOWIEDZ