krawat na zbiornik

Dodatki i przeróbki do Virago
Awatar użytkownika
Kaczor-Motorock
Posty: 1049
Rejestracja: 20 października 2007, 15:31
Motocykl: Suzuki Intruder 1500
Lokalizacja: Gostynin
Wiek: 60
Status: Offline

krawat na zbiornik

Post autor: Kaczor-Motorock »

Jak To jest z krawatami na zbiornik?? Czy od 535 pasują do większych modeli???
zaor
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: zaor »

o tym samym myślę. przeglądam oferty na allegro i widzę, że wystawiający piszą tam 535/750/1100 co by sugerowało, że są uniwersalne.

pytanie moje jest takie: o co zaczepia się te rzemyki? i czy ta mała saszetka pomieści coś więcej niż dowód rejetracyjny i komórkę?
Drapik
Posty: 74
Rejestracja: 07 września 2007, 15:40
Motocykl: Było 535 jest 750
Wiek: 40
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: Drapik »

Witam. Też takie coś nabyłem i nie żałuję. Dodaje charakterku. A tymi rzemykami mocujesz wokoł mocowania zbiornika od przodu i między bakiem a siodłem z tyłu. Ja w tej kieszonce wożę akurat blokadę na tarczę , bo mam niewielką.
Awatar użytkownika
kasia-jaro
Posty: 1037
Rejestracja: 02 października 2007, 19:26
Motocykl: wigry 3
Lokalizacja: Pcin Dolny
Wiek: 50
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: kasia-jaro »

Też przeglądam oferty na allegro myślę że kupię sobie takie cuś ,na razie czekam pobobno Samoobrona ma sprzedawać swoje krawaty .Barwy narodowe to jest coś haha.
Obrazek
Awatar użytkownika
Marek73
Posty: 5138
Rejestracja: 05 września 2007, 08:51
Motocykl: była Virago 750 jest CZARNY WALDEK
Lokalizacja: Kotla
Wiek: 51
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: Marek73 »

Mam i polecam. Przede wszystkim jest to osłona baku przed otarciami i obiciami (ja najczęściej zapominam zapiąć klamrę na pasku w kurtce i tan pasek mi się majta). A saszetka jest wystarczająco pojemna na papiery i np. papierochy (jak ktoś pali). Ja akurat wożę tam przyciemniane szkiełka do okularów.
Awatar użytkownika
Szymon001
Posty: 290
Rejestracja: 05 września 2007, 15:47
Motocykl: Suzuki Bandit 1200N
Lokalizacja: Kobyłka
Wiek: 41
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: Szymon001 »

Ja mam taki w którym rzemienie przeciąga się pod bakiem i związuje ze sobą na kokardke i zostawia pod siodłem
Awatar użytkownika
ROUTE 66 RIDER
Posty: 1198
Rejestracja: 05 września 2007, 21:54
Motocykl: Virago XV750,VZR1800
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 60
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: ROUTE 66 RIDER »

Ja jestem zadowolony z krawacika. Ochrona lakieru i dodatkowe miejsce na schowanie podstawki pod stopke boczną (miękki teren).

Trochę zdjęć LALKI

http://picasaweb.google.pl/jarocieciara/LALKA02
szerokości,
Jarek
VIRAGO XV 750
[you] -- pozdrówka z waffki
"JEŹDZIĆ TRZEBA, AŻ SIĘ NIE DA"
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaczor-Motorock
Posty: 1049
Rejestracja: 20 października 2007, 15:31
Motocykl: Suzuki Intruder 1500
Lokalizacja: Gostynin
Wiek: 60
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: Kaczor-Motorock »

Ale ja nadal nie wiem, czy od 535 pasuje do wiekszych modeli. To że kupię to sprawa przesądzona, tylko żebym czegoś nie odwalił i pas się nie będzie nadawał. A może ktoś poda wymiary. Jakiś rysuneczek z wymiarami?? Mam tu dobrego rzemieślnika od skory, może by coś możliwego wyprodukował.
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: ayo007 »

Jesli chcesz,moge to spawdzic,ale jestem przekonany,ze 535 ma mniejszy bak niz 750 i 1100,kolega ma 535 i nie ma problemu zeby sie upewnić..
Virago 1100,na razie starczy..:)
ARCHER
Posty: 1181
Rejestracja: 08 października 2007, 10:10
Motocykl: XV 750
Lokalizacja: Browary Książęce
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: ARCHER »

No piękna LALKA , a wydechy - oryginał ( Koledzy ze Śląska chcą mi takie powyrywać ) Myślę że mi się podoba jak na drodze skradam się jak kot i widzę że też sobie to cenisz. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 17 marca 2008, 15:17 przez ARCHER, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MORDA
Posty: 1180
Rejestracja: 04 września 2007, 12:21
Motocykl: xv 750 i DL 650
Lokalizacja: Góra
Wiek: 56
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: MORDA »

Nie powyrywać tylko wygryźć i nie koledzy tylko jeden ROBSON :mrgreen: ale jak nie da rady to pomożemy :wink:
artekr
Status: Offline

kurwatka

Post autor: artekr »

a ja panowie mam cuus takiego , jeszcze nie ubralem maszyny ale prezentuje sie spoks

pozdro,
artek :wink:
http://www.starmotorcycles.com/star/acc ... etail.aspx
Awatar użytkownika
kasia-jaro
Posty: 1037
Rejestracja: 02 października 2007, 19:26
Motocykl: wigry 3
Lokalizacja: Pcin Dolny
Wiek: 50
Status: Offline

Re: kurwatka

Post autor: kasia-jaro »

artekr pisze:a ja panowie mam cuus takiego , jeszcze nie ubralem maszyny ale prezentuje sie spoks

pozdro,
artek :wink:
http://www.starmotorcycles.com/star/acc ... 1/398/0/de
tail.aspx

Nawet fajny krawat a i maszynie cieplej.


edycja


Też właśnie zamiaruję kupić krawat,a i nad benzynką się zastanawialem.
Ostatnio zmieniony 31 października 2007, 19:40 przez kasia-jaro, łącznie zmieniany 1 raz.
artekr
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: artekr »

ano pewnie ze cieplej no i jakas ochrona lakieru przed zarysowaniami. zastanawiam sie tylko czy przy tankowaniu jakby sie paliwo rozlalo pod taki krawacik to czy nie zaszkodzi to lakierowi???
zaor
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: zaor »

No właśnie też sie zastanawiam nad tymi kapkami paliwa, choć myślę że one zawsze szybko wyparują (jak nie na postoju to podczas jazdy).
Mi sie nigdy nie udaje zatankować tak czysto aby sie nic nie ulało :/

Natomiast ogólnie krawat daje estetyczne przedłużenie skóry siodeł, co akurat w moim przypadku (lakier czerwony jak cegła) będzie miało bardzo pozytywny skutek.

Dopisałem do listy zakupów na przyszły sezon.
Marcin
Posty: 2153
Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
Motocykl: Póki co nie ma
Lokalizacja: Koluszki
Wiek: 44
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: Marcin »

ROUTE 66 RIDER pisze:dodatkowe miejsce na schowanie podstawki pod stopkę boczną (miękki teren).
Ja pod stopkę preferują spłaszczoną puszkę po piwie :mrgreen: znaczy się najpierw trzeba pozbyć się piwa i nie mówię tu o wylaniu :grin:
Obrazek
warrior_trooper
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: warrior_trooper »

no z tym paliwem to i ja sie zastanawiam czy aby nie zaszkodzi lakierowi jakby sie dostalo pod krawacik... bo przy tankowaniu to dosc czesto sie zdara ze jakas kropla mimo wszystko zamiast karnie do zbiornika to poleci obok :razz: ale ten dodatek to po nat sezonie soboe sprawie jak juz teraz mam wazniejsze potrzeby :cool:
Awatar użytkownika
ROUTE 66 RIDER
Posty: 1198
Rejestracja: 05 września 2007, 21:54
Motocykl: Virago XV750,VZR1800
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 60
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: ROUTE 66 RIDER »

E, panowie nie przesadzajcie z tym paliwem -- na ACETONIE JEŹDZICIE???

szerokości,
Jarek
VIRAGO XV 750
[you] -- pozdrówka z waffki
"JEŹDZIĆ TRZEBA, AŻ SIĘ NIE DA"
Obrazek
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: ayo007 »

:grin: :grin: ,prawda..ale jak kupie to krawacicho to tez sie bede pewnie zastanawiał,czy to nie bedzie szkodzic :twisted:
Virago 1100,na razie starczy..:)
artekr
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: artekr »

66 RIDER, MILOSC JEST SLEPA :oops:
Awatar użytkownika
ROUTE 66 RIDER
Posty: 1198
Rejestracja: 05 września 2007, 21:54
Motocykl: Virago XV750,VZR1800
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 60
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: ROUTE 66 RIDER »

ARCHER pisze:Trochę zdjęć LALKI

http://picasaweb.google.pl/jarocieciara/LALKA02
szerokości,
Jarek
No piękna LALKA , a wydechy - oryginał ( Koledzy ze Śląska chcą mi takie powyrywać ) Myslę że mi się podoba jak na drodze skradam się jak kot i widzę że też sobie to cenisz. Pozdrawiam[/quote]
Coś się dzieje ze mną --- coraz częściej nachodzą mnie "wizje" głośniejszego wypierdu???

Oj chyba, aby do wiosny i popirdzę!!!

szerokości,
Jarek
VIRAGO XV 750
[you] -- pozdrówka z waffki
"JEŹDZIĆ TRZEBA, AŻ SIĘ NIE DA"
Obrazek
Awatar użytkownika
mariusz757
Posty: 580
Rejestracja: 04 września 2007, 20:32
Motocykl: R 1
Lokalizacja: Świecie
Wiek: 48
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: mariusz757 »

na rozpoczecie przyjedziesz do mnie
jak co roku odchodzacy przyjezdzaja
to zajmniemy sie twoimi wydechami :mrgreen:
Awatar użytkownika
Kaczor-Motorock
Posty: 1049
Rejestracja: 20 października 2007, 15:31
Motocykl: Suzuki Intruder 1500
Lokalizacja: Gostynin
Wiek: 60
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: Kaczor-Motorock »

I co?????? Temat zdechł. Pytałem się o Krawat na zbiornika skończyło się na wydechach. Co prawda, one też mnie interesują, ale podpowie mi ktosik czy nie????
Awatar użytkownika
KoSS
Posty: 2657
Rejestracja: 04 lutego 2008, 19:17
Motocykl: VARADERO XL1000V '99
Lokalizacja: Będzin
Wiek: 50
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: KoSS »

motorock pisze:Ale ja nadal nie wiem, czy od 535 pasuje do wiekszych modeli. To że kupię to sprawa przesądzona, tylko żebym czegoś nie odwalił i pas się nie będzie nadawał. A może ktoś poda wymiary. Jakiś rysuneczek z wymiarami?? Mam tu dobrego rzemieślnika od skory, może by coś możliwego wyprodukował.
Wydaje mi się że jest różnica w długości zobacz link jak się przyjrzysz fotkom to jest różnica jeśli chodzi o kieszonkę to jeśli wejdziesz na opis to jest z saszetką i bez,\a cena jest też niczego sobie nawet sakwy mają w fajnej cenie.
http://www.sakwy.pl/pl/katalog.php?id_c=4
mholub
Status: Offline

Re: krawat na zbiornik

Post autor: mholub »

Ja się śmiem z kolegami nie zgodzić, miałem takie cuś (też mocowane rzemieniami pod przednim mocowaniem i tylną śrubą pod kanapą) ale mnie wnerwiało. Fakt faktem mały pojemniczek jest, ja tam woziłem takie uniwersalne narzędzie a-la McGuyver czyli kombierki plus śrubokręt i cała masa bezsensownych dodatków. Ale utrudniało mi to tankowanie, zwłaszcza porządne zamknięcie wlewu paliwa, jeden raz mi się zaciął przez skórę krawata, i kluczyk złamałem (na szczęscie w rodzinnym mieści i żona poratowała zapasówką). NAstęnego dnia krawat był już zdemontowany
ODPOWIEDZ