..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Tak jak IRE wyżej pisał, dobrą farbę kupisz za 150-160 zł. Nikt tu nie pisze o branży wodniackiej, ale kiedyś widziałem taką farbę do malowania pontonów. Pewnie i do opon by się nadała. Co najważniejsze - odpowiednie przygotowanie podłoża i prawidłowa, zgodna z instrukcją aplikacja.
Gdzieś na innym forum czytałem np., że takie farby stosuje się na opony z przebiegiem minimum 3000-4000 km bo nowe opony w sposób naturalny odbarwiają się i jak się nówki pomaluje to za jakiś czas efekt białych pasów może kiepsko wyglądać.

tylust pisze:T Co najważniejsze - odpowiednie przygotowanie podłoża i prawidłowa, zgodna z instrukcją aplikacja.

I na tym polega problem a farba ma być specjalna, do opon co by potem nie było p....nia, że farba zła, bo złuszczyła się po przejechaniu 100 metrów. Przecież szwagier (fachowiec z 30 letnim doświadczeniem) w stodole malował

Ja posiadam takie nakładki i nie odczuwam żadnych wibracji na kierownicy. Zakładałem je w wulkanizacji i koło wyważali razem z nimi. Trochę mieli problemów aby je spasować ale udało się.
Brud pod spód sie nie dostaje i łatwo się czyści. Jeżdżę z Vmax=120km/h i nie odczuwam dyskomfortu.
Zdecuduj sam co wybrać.
Kolega Top Gun niech zachowa komentarz dla siebie w takiej formie.

pozdr.

Muszę sobie na Twoją popatrzeć. Znajdę gdzieś tutaj foty?

Napisz na maila michal.marek.wardyn@gmail.com to Ci wyślę.
Tutaj nie mogę wkleić, bo pliki za duże.

pozdr

Poszlo

Malowanie opony w motocyklu szosowym nie powinno się ścierać.
Przerabiałem z wieloma osobami w klubie samochodowym takie malowanie w oponach terenowych do aut i muszę przyznać, że po kilku wypadach na offroad taki lakier schodzi niezależnie od farby. No ale przy jeździe Virażką po czarnym powinien trzymać bez zastrzeżeń i nie powinien nie tracić jasności.

Jeżdżę z dyplomatkami na przednim laćku i wszystko jest gites