Alpy i okolice - jak było
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 04 października 2008, 13:42
- Motocykl: Virago odjechała, Trampek przyjechał
- Lokalizacja: Częstochowa
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Alpy i okolice - jak było
Witam,
Cztery motocykle i czterech facetów.
Cel - Alpy, zwiedzanie i dużo przyjemności z jazdy.
Poniżej mapka trasy i kilka zdjęć z podrózy.
Mapka
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
Pełna relacja fotograficzna:
Alpy 2010
Pozdrowienia dla Krzyśka, Bartka i Michała - mam nadzieję, że ruszymy razem jeszcze w świat.
Do miłego,
Cztery motocykle i czterech facetów.
Cel - Alpy, zwiedzanie i dużo przyjemności z jazdy.
Poniżej mapka trasy i kilka zdjęć z podrózy.
Mapka
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
Pełna relacja fotograficzna:
Alpy 2010
Pozdrowienia dla Krzyśka, Bartka i Michała - mam nadzieję, że ruszymy razem jeszcze w świat.
Do miłego,
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009, 16:31
- Motocykl: Virago XV750 '94
- Lokalizacja: Jankowo
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
nic dodac nic ujac... piekne widoki...
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 18 maja 2008, 14:46
- Motocykl: byla 250 jest xv 750 '91
- Lokalizacja: Zielona góra, Poznań
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
pieknie! właśnie w sierpniu ruszam w podobna wyprawę, ile czasu poświęciliście na jazde?
jakie wyszly wam mniej wiecej koszty, bo licze i licze i roznie mi wychodzi za kazdym razem, jakies wskazowki na droge?
pozdrawiam!
jakie wyszly wam mniej wiecej koszty, bo licze i licze i roznie mi wychodzi za kazdym razem, jakies wskazowki na droge?
pozdrawiam!
- Ewcia
- Posty: 106
- Rejestracja: 25 stycznia 2009, 17:54
- Motocykl: Antka :P
- Lokalizacja: Białystok
- Wiek: 38
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
Ehh obudziliście we mnie wspomnienia znamy z Antkiem dobrze większość z tych miejsc, dech zapierało tam niejednokrotnie... Piękne zdjęcia a jak motocykle wytrzymywały te alepejskie podjazdy? bo u nas momentami było groźnie Opiszcie trochę, bo na pewno było bardzo ciekawie !
"W życiu piękne są tylko chwile"
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
tylko te motocykle jakies takie brzydkie
-
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
Passo di Stelvio - najpiększniejsza droga świata
Jadę tam pod koniec lipca.
Mógłbyś podać linka do googlemaps (zamiast obrazka)?
Jadę tam pod koniec lipca.
Mógłbyś podać linka do googlemaps (zamiast obrazka)?
- Antek
- Posty: 1141
- Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
- Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
- Lokalizacja: Białystok
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
ehhh jak pięknie kolejny raz przenieść się w te niesamowite miejsca...
Czy daleko oni....?
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 04 października 2008, 13:42
- Motocykl: Virago odjechała, Trampek przyjechał
- Lokalizacja: Częstochowa
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
Witam,lamer22 pisze:pieknie! właśnie w sierpniu ruszam w podobna wyprawę, ile czasu poświęciliście na jazde?
jakie wyszly wam mniej wiecej koszty, bo licze i licze i roznie mi wychodzi za kazdym razem, jakies wskazowki na droge?
pozdrawiam!
Wyjechaliśmy 26-06 przyjazd 04-07. W sumie zrobiliśmy około 4 tys. km.
Koszty:
- noclegi na kempingach 8-15 eur/noc. Standard różny, ale wszędzie czysto i bezpiecznie.
- paliwo max 1,5 eur we Włoszech,
Drogi generalnie bardzo dobre, pomijam krótkie odcinki gorszej jakości. Ilość wrażeń, która dociera do człowieka w trakcie jazdy jest tak przeogromna, że tak naprawdę nawet złą drogę odbiera się jako coś fajnego. Są momenty, że nie wiesz co sprawia większą radochę: jazda motocyklem, widoki, droga taka, że uszami trzesz po asfalcie, wiatr w twarz, zapachy, które docierają z mijanych ogrodów - tego nie sposób opowiedzieć.
Różnorodność dróg powala. Od bardzo szybkich prostych odcinków, przez szybkie górskie serpentyny, po klasyki w stylu Passo di Stelvio.
Najważniesze jest jednak dobre przemyślenie i przygotowanie wyjazdu, zarowno pod kątem trasy - km/dzień, jak i wyposażenia. Odpada marnotrawienie czasu na ganianie za drobiazgami. Poświęcasz czas na to po co tam jedziesz.
Motocykle sprawowały się bez problemu, pomimo, iż nie miały łatwo. Dużo km, duże obciążenie (ekwipunek), ciężkie trasy. Warto pomyśleć o przeglądzie motocykla przed wyjazdem. Uwaga również na opony. Warto mieć trochę bieżnika w zapasie. Górskie drogi lubią bieżnik i zresztą z wzajemnością.
Link do trasy:
ALPY 2010
[ Dodano: Czw Lip 15, 2010 9:42 am ]
Nie patrz na to - patrz w serce (motocykla oczywiście )kyller pisze:tylko te motocykle jakies takie brzydkie
Trampek sprawdził się wyśmienicie we wszytkich momentach. Zwłaszcza w trakcie jazdy po szybkich odcinkach na górskich serpentynach. Z żalem stwierdzam (mam dużo miłych wspomnień z jazdy Virago) ale Virażka nie dała by rady.
- Ewcia
- Posty: 106
- Rejestracja: 25 stycznia 2009, 17:54
- Motocykl: Antka :P
- Lokalizacja: Białystok
- Wiek: 38
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
Chyba nie doceniasz Virażki, z własnego doświadczenia wiem, że z większym lub mniejszym wysiłkiem, ale dałaby tam radęVTomek pisze:Trampek sprawdził się wyśmienicie we wszytkich momentach. Zwłaszcza w trakcie jazdy po szybkich odcinkach na górskich serpentynach. Z żalem stwierdzam (mam dużo miłych wspomnień z jazdy Virago) ale Virażka nie dała by rady.
"W życiu piękne są tylko chwile"
-
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
Taka wyprawa to coś wspaniałego, niezapomniane widoki. Szczerze zazdroszczę!
-
- Status: Offline
Re: Alpy i okolice - jak było
Chyba nie doceniasz Virażki, z własnego doświadczenia wiem, że z większym lub mniejszym wysiłkiem, ale dałaby tam radę [/quote]
Pewnie że dała by rade nawet z Antkową przyczepką, zasadniczo każdy sprzęt nadaje sie do zdobywana ciekawych miejsc, Ludziska na rowerach śmigają parotysięczne trasy i dają rade.
Pewnie że dała by rade nawet z Antkową przyczepką, zasadniczo każdy sprzęt nadaje sie do zdobywana ciekawych miejsc, Ludziska na rowerach śmigają parotysięczne trasy i dają rade.