Słupy Heraklesa

Ciekawe miejsca, propozycje wycieczek, co warto zobaczyc? Tematy związane z turystyką motocyklową
Awatar użytkownika
GLIWICKI
Posty: 5643
Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
Motocykl: XV 750 '97
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: GLIWICKI »

Qrcze Blunio ... Dlaczego tak długo każesz nam czekać na kolejne odsłony swojej opowieści??????????????????
Zasada podstawowa na Forum : Zanim zapytasz uzyj funkcji Szukaj!!!
A reszta w Regulaminie ...
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: Blunio »

Tortury dla czytelników trzeba odpowiednio dawkować :uklon: A pisanie zajmuje trochę czasu, którym nie zawsze dysponuję :roll:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
GLIWICKI
Posty: 5643
Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
Motocykl: XV 750 '97
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: GLIWICKI »

Blunio pisze:Tortury dla czytelników trzeba odpowiednio dawkować :uklon: A pisanie zajmuje trochę czasu, którym nie zawsze dysponuję :roll:
No niestety ... Ale prosimy o poprawę :)

PS
A cóż to masz za namiot? Sprawdza się taki w warunkach bojowych?
Zasada podstawowa na Forum : Zanim zapytasz uzyj funkcji Szukaj!!!
A reszta w Regulaminie ...
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: Blunio »

GLIWICKI pisze:A cóż to masz za namiot?
To wojskowa pałatka z demobilu. Są to dwie peleryny, które po spięciu guzikami tworzą taki namiocik. Wspiera się na maszciku z czterech rurek aluminiowych, mocuje się TOTO do ziemi będącymi w komplecie szpilkami. Tak że masz dwa płaszcze w teorii przeciwdeszczowe i do tego namiot 2 osobowy.
GLIWICKI pisze:Sprawdza się taki w warunkach bojowych?
Jak napisałem, nie zawsze się sprawdza, bo na południu Europy trudno coś wbić w ziemię, którą ty stanowią na ogół skały, a ziemia to czerwona glina wypalona słońcem też na skałę :P
Jak widziałem na kempingu, jego stali rezydenci stawiający namioty - domki z werandami, sypialniami itd etc mocują je do ziemi śrubami budowlanymi tak z fi 10 x 250. Już nie wnikałem, czy otwory pod te śruby robią wiertarkami udarowymi, chociaż bym się nie zdziwił gdyby robili :idea: :bravo:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
janeckih
Posty: 233
Rejestracja: 27 grudnia 2010, 20:43
Motocykl: Virago 535,1991;
Lokalizacja: Radom/Sieradzkie
Wiek: 72
Kontakt:
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: janeckih »

Blunio pisze: nagarniam nieco szpilek sosnowych, :

CDN :uklon:
[/quote]
Blunio
dopiero dziś Tu trafiłem fiu fiu
"Ale ześ się zacaił"
przeczytałem jednym tchem
fantazja
"to jak panna Pelagia - alchemia i magia"
gratulacje
i pozdrowienia
jako
Awatar użytkownika
janeckih
Posty: 233
Rejestracja: 27 grudnia 2010, 20:43
Motocykl: Virago 535,1991;
Lokalizacja: Radom/Sieradzkie
Wiek: 72
Kontakt:
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: janeckih »

MAD pisze: Szukałem jakiegoś rozsądnego transportu, .[/color]
Mad
w Świecie motocykli czytałem relację Człowieka, który jeździł z Rodzinką, ponieważ jeśdzili w trójkę, czy czwórkę nie pomnę, Autor opowieści zabrał Motocykl na przyczepkę a na miejscu zostawił towarzystwo na plaży a sam .........http://www.youtube.com/watch?v=tXrdFWSZYgg....................
Hiszpania to chyba była
rozważ taki wariant
Pozdrawiam
jako
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: Blunio »

No to jadziem, panie Zielonka, jak mawia nasz nieoceniony kyller :mrgreen:
Po upojnej nocy na francuskim klepisku zjadłem kolejną zupkę z torebki (tym razem chyba jarzynową), zakąsiłem jeszcze polskim chlebkiem i kabanosem. Chlebek i kabanoski bardzo dobrze znoszą podróż. I w drogę. Oprócz przekroczenia granicy francuskiej i zdobycia Hiszpanii nic szczególnego się nie działo. Autostrada pusta jak nie przymierzając nasza autostrada -wyrwigrosz do Poznania i trochę dalej, tylko nie do samego końca. Pustki na hiszpańskiej autostradzie wkrótce się wyjaśniły, gdy zobaczyłem na pewnym odcinku biegnącą równolegle drogę niepłatną. To na niej podziewały się wszystkie TIR-y i insze pojazdy. Za to upał się wzmagał i wzmagał. Jeszcze siedziałem w swoim motocyklowym kombinezonie, ale miękłem dosłownie i w przenośni coraz bardziej. Przed Valencją postanowiłem zjechać z autostrady i poszukać miejsca na kolejny popas. Jeżdżę jak głupi po satelickich miasteczkach, uliczki wąskie jak na starówce albo przeciwnie - szerokie bulwary obsadzone palmami. Tylko nie ma gdzie złożyć grzesznych członków. Powoli popadam w czarną rozpacz, nie pozostaje nic innego jak poszukać jakiegoś lasu. Wreszcie na stacji Shella zagaduję jakiegoś młodziaka na motorynce o hotel. Próbował mi tłumaczyć, ale zobaczywszy moją minę, podobnie jak policjanci w Brück zaoferował się mnie zapilotować. Spocony jak mysz w swoim kombinezonie przyjąłem tę propozycję jak dopust Boży, dla porównania trzeba dodać że chłopak był ubrany w kąpielówki, skąpy T-Shirt i klapki na stopach. Prosiłem żeby jechał wolno, tylko nie bardzo mu to wychodziło. Przeskakiwał na motorynce przez progi zwalniające, które ja musiałem pokonywać obładowanym moto (tak w Hiszpanii mówią na motocykl). Pluł kłębami gryzącego dymu, bo jego moto napędzał dwusuw. Wreszcie po kilkunastu minutach zwariowanej jazdy pokazał mi HOTEL, ja zdążyłem tylko skinąć głową i jęknąć thanks, jak mój wybawca zginał z rykiem dwusuwu pozostawiając w nieruchomym i upalnym powietrzy wspomnienie w postaci spalonego oleju LUX. Brama hotelu zamknięta, ale spoglądam do środka i widzę gościa malującego metalowe schody zewnętrzne. Jakoś dziwnie mi to wygląda, pewnie nieczynne, jakiś remont, widmo lasu na jakiś czas odsunięte zaczyna niepokojąco napierać na moją wyobraźnię :( Ja zagaduję do gościa, on coś odkrzykuje, pewnie żebym się od .... . No trudno, zrezygnowany siadam na krawężniku i wyciągam fajkę. Tylko tyle mi pozostało. Wtem brama się otwiera i gość zaprasza do środka. Musiał wymalować farbę którą miał na pędzlu. Okazuje się jednocześnie właścicielem hotelu, bo jak zaznacza, hotel to rodzinny biznes. Sympatyczny gość, motocyklista zresztą, zaparkowałem na podwórku obok jego V-stroma. Okazuje się przesympatycznym gościem o imieniu Miguel, podobnie jak jego żona Francesca - Włoszka zresztą.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Pokój miałem na parterze:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Jak synowi przesłałem link tego hotelu, namówił mnie żebym zrobił sobie następny dzień wolny i przeznaczył go na zwiedzanie Valencii. To była dobra propozycja :bravo:
Do celu podróży zostało mi jeszcze ok. 700 km, przejechałem już ok. 3000 km.
Tego dnia tankowałem cztery razy, głównie z powodu częstszych przystanków niż konieczności (ten upał) oraz nieznajomości hiszpańskich sposobów ustawiania stacji paliwowych. Spalanie wyszło: 4,75; 4,16; 4,88; 4,66.
A woda w basenie kusi :P
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
stazbig
Posty: 897
Rejestracja: 22 maja 2011, 21:36
Motocykl: Virago 535DX '96
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska
Wiek: 74
Kontakt:
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: stazbig »

i co dalej z Francescą :?: :?: :?:
Zbyszek
Obrazek

https://picasaweb.google.com/1012771924 ... 010/Virago

Szkoda życia na spanie, lepiej go poświęcić na etyliny spalanie !!!
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: Blunio »

Pytanie jest tendencyjne :roll:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
stazbig
Posty: 897
Rejestracja: 22 maja 2011, 21:36
Motocykl: Virago 535DX '96
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska
Wiek: 74
Kontakt:
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: stazbig »

Cofam, czekam na dalszy ciąg wg zaplanowanej przez autora wersji. :oops:
Zbyszek
Obrazek

https://picasaweb.google.com/1012771924 ... 010/Virago

Szkoda życia na spanie, lepiej go poświęcić na etyliny spalanie !!!
Awatar użytkownika
fynfeuro
Posty: 446
Rejestracja: 25 lipca 2011, 15:54
Motocykl: była Miotła -535
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 52
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: fynfeuro »

REWELACJA :bravo:
takie szybkie pytanie - oprócz świeczek coś dodatkowego brałeś jako zapas?
Typu kabelki, płyny, drugi silnik :mrgreen: ?
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na adrenalinę a wzrasta na spokój
Nie młody i gniewny, ale stary i wqrw...y. Czasami zgryźliwy, bo tetryk.
Obrazek
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: Blunio »

fynfeuro pisze:oprócz świeczek coś dodatkowego brałeś jako zapas
Zgodnie z teorią Murphy'ego, jak coś ma się zepsuć, to na pewno zepsuje się nie to, co ze sobą zabrałeś. Miałem kpl fabrycznych kluczy + parę innych, trochę drutu, trochę sznurka, taśmę izolacyjną i srebrną klejącą + multitool LEATHERMANNA. Do spraw biwakowych nóż Fallkniven F-1. I to wszystko. Do tematu jeszcze powrócę w kontekście pewnych okoliczności :cool:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
kris70
Posty: 613
Rejestracja: 13 czerwca 2011, 11:40
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: Mysłowice
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: kris70 »

Podziwiam twoją odwage Blunio ale jestem też pod wrażeniem twojego pióra :bravo:
"...jeśli Bóg drzwi zamyka,to otwiera okno..."
Awatar użytkownika
yourek
Posty: 101
Rejestracja: 23 sierpnia 2011, 13:20
Motocykl: XV750 `93
Lokalizacja: Nowa Dęba
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: yourek »

Blunio pisze:(...)nacisnąłem czerwony przycisk obok rolgazu, prąd w uzwojeniach rozrusznika zakręcił wałem, kolejne wybuchy w cylindrach jęły przeć na tłoki, które zmusiły korbowody do pracowitego schylania się nad wykorbieniami wału i obracania go (...)
- dla mnie rewelka, normalnie poezja :uklon: :bravo: szczerze gratuluje i zazdroszczę tej wspaniałej przygody i jak większość czekam na ciąg dalszy :nazdrowie:
Awatar użytkownika
MAD
Posty: 117
Rejestracja: 19 lutego 2011, 02:04
Motocykl: Drag 1100 CL
Lokalizacja: Warszawa
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: MAD »

yourek pisze: normalnie poezja
No trochę przegiąłeś. Piszę to z pełnym szacunkiem dla Blunia. Dla mnie to świetny reportaż. Powracam tu bez przerwy szukając dalszego ciągu.
Blunio, proszę o odcinki częstsze i dłuższe.
Awatar użytkownika
yourek
Posty: 101
Rejestracja: 23 sierpnia 2011, 13:20
Motocykl: XV750 `93
Lokalizacja: Nowa Dęba
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: yourek »

MAD przecież napisałem to właśnie z pełnym szacunkiem dla Blunia i jego wyprawy!!! - przykre, że dokładnie odwrotnie to odebrałeś :(
Awatar użytkownika
MAD
Posty: 117
Rejestracja: 19 lutego 2011, 02:04
Motocykl: Drag 1100 CL
Lokalizacja: Warszawa
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: MAD »

Yourek, teraz mi jest przykro, że Tobie jest przykro. Jasne, ze zrozumiałem Cię. Chciałem tylko lekko sarkastycznie, ale z pełną życzliwością ocenić porównanie tekstu do poezji. Oczywiście zgadzam się, że tekst Blunia to poezja.
Reasumując różnice w naszej ocenie tekstu Blunia, mogę chyba napisać tak:
opinia Yourek: tekst świetny, wręcz poetycki
opinia MAD: pasjonujący, czysta poezja

Blunio, musisz nas rozsądzić!!

P.S. Chyba mały off top się zrobił, ale nie poczuwam się do winy. To wszystko wina Blunia :D
Awatar użytkownika
janeckih
Posty: 233
Rejestracja: 27 grudnia 2010, 20:43
Motocykl: Virago 535,1991;
Lokalizacja: Radom/Sieradzkie
Wiek: 72
Kontakt:
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: janeckih »

dobre
jako
Awatar użytkownika
janeckih
Posty: 233
Rejestracja: 27 grudnia 2010, 20:43
Motocykl: Virago 535,1991;
Lokalizacja: Radom/Sieradzkie
Wiek: 72
Kontakt:
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: janeckih »

a Blunio jak Zenek wesoły sanitariusz siedzi i obserwuje
jako
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: Blunio »

Blunio ... siedzi i obserwuje
Dopiero teraz przysiadłem. Właśnie wróciłem z testowania pojazdu Suzuki. Jakiś GSR czy coś takiego o pojemności 1250 cm?. Poleciałem do Żyrardowa zapalić świeczkę na grobie dziadka i looknać na jego posiadłość - niestety, w obcych rękach teraz. Przebudowali ją trochę, że trudno dojrzeć ślady od pocisków pepeszy z 1945 roku. Wtedy w styczniu w ramach wyzwoleńczego pochodu Armii Radzieckiej przed domem zatrzymał się T-34 z desantem na pancerzu. Dziadek ciekawy wyzwolicieli ruszył delikatnie firanką i wtedy spanikowani bojcy puścili parę serii po ścianach. Bali się panzerfaustów, dobrze że na tym się skończyło a nie na obróceniu wieży :cool: Trochę jeszcze niedosytu z testowania, może jutro podskoczę do Giżycka ? Już niedużo jeżdżenia zostało w tym roku :roll:
A co do poezji technicznej - zainspirował mnie kiedyś tekst Wiktora Hugo czy jemu współczesnego pisarza, jak opisywał pracę maszyny parowej napędzającej statek. Zwróciło to moja uwagę i zawsze sobie obiecywałem coś podobnego popełnić o silniku spalinowym. To była tylko drobna próbka, na razie jeszcze wszystko przede mną. w każdym razie dziękuję za słowa uznania :bravo:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
janeckih
Posty: 233
Rejestracja: 27 grudnia 2010, 20:43
Motocykl: Virago 535,1991;
Lokalizacja: Radom/Sieradzkie
Wiek: 72
Kontakt:
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: janeckih »

fajnie, ze jesteś a nam Les Misérables ślina się sączy na cdn of
Columnae Herculis, Greek: ????????? ??????, Spanish: Columnas de Hércules)
jako
graf17
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: graf17 »

ewentualnie "dżabaal al-Tarik" :D

Blunio - podziwiam pióro :bravo: i cały zamysł i jego realizację :bravo:
Przeczytałem jednym tchem i czekam na więcej :bravo:


:chopper:
Awatar użytkownika
GLIWICKI
Posty: 5643
Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
Motocykl: XV 750 '97
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: GLIWICKI »

No Bluuuunio ... To już sadyzm ... Ile dni można czekać na kolejną część Twej historii??????
Zasada podstawowa na Forum : Zanim zapytasz uzyj funkcji Szukaj!!!
A reszta w Regulaminie ...
Awatar użytkownika
Henryk Kwinto
Posty: 63
Rejestracja: 25 grudnia 2010, 16:24
Motocykl: Wild Star 1600
Lokalizacja: Rzeszów
Wiek: 53
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: Henryk Kwinto »

Bluunio! Zmiłuj się nad nami! Napisz co dalej?!
Awatar użytkownika
spaw
Posty: 731
Rejestracja: 06 kwietnia 2011, 00:10
Motocykl: Tiger 900
Lokalizacja: Katowice
Wiek: 33
Status: Offline

Re: Słupy Heraklesa

Post autor: spaw »

nic, tylko chce nam zaostrzyć apetyt :D
"W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnatrz"
Terry Pratchett
Obrazek
ODPOWIEDZ