Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Cześć!
Planuję w weekend majowy trochę pochodzić po górach i trochę pojeździć na 2kołach. W każdym razie planuję przelot z Bieszczad (np Ustrzyki Górne) do Bukowiny Tatrzańskiej. Czy ktoś zna po drodze jakieś miejsca, których nie odwiedzenie było by grzechem i trasy z milionem zakrętów, widokami i sensownym asfaltem, po których trzeba przejechać? Proszę o info- odwdzięczę się zdjęciami
W tym momencie najbardziej prawdopodobna opcja to wyjazd z Warszawy w sobotę w Bieszczady, niedziela połażenie po bieszczadach, poniedziałek trasa z bieszczad do bukowiny tatrzańskiej, od wtorku do piątku łażenie po tatrach (z jakimś moto wypadem po tatrach z Wami ) i sobota powrót do Wawy. Plan zmienia się z dnia na dzień ale na dzień dzisiejszy taka opcja wydaje się najciekawsza. Ale jako, że sobotę zapowiadają mega deszczową to niewiadomo czy np wyjazdu nie przesuniemy na niedzielę i wtedy prosto w tatry.
...Andzik, tu masz link do mapki tego uroczego fragmentu, o którym Ci mówiłem: mapka
A od strony Warszawy odbij w Nowym Targu na Białkę - unikniesz przykrego dojazdu do Zakopca.
W Bieszczadach jechaliśmy z Sanoka przez Tyrawę Wołoską na Ustrzyki Dolne i Solinę. Zdecydowanie mogę polecić tą trasę. Nawinklujesz się do woli i dość dobry asfalt. Z Soliny na Ustrzyki Górne i Wołosate, następnie na Wetlinę i Komańczę. Też bardzo ładna, zakręcona droga, za Komańczą niestety w kierunku Dukli asfalt robi się dość mocno dziurawy. Dalej lecieliśmy na Nowy Sącz ale to nieciekawa przelotówka. Natomiast ujęła mnie droga Limanowa - Kamienica w kierunku na Szczawnicę - idealny, świeżo położony,szeroki asfalt, seria agrafek 180stopni, i wewnętrzne strony zakrętów wyłożone kostką coś jak na torach wyścigowych. Tego kawałka drogi nie możesz pominąć!
Już Ci zazdraszczam.
Ostatnio zmieniony 23 kwietnia 2013, 15:29 przez kris2k, łącznie zmieniany 1 raz.
Z Polańczyka, proponuję jechać na Bukowiec, a za nim odbić na Terkę i kierować się na Dołżycę i Cisną. Szczególnie odcinek Terka - Dołżyca jest bardzo urokliwy. Droga wije się wśród gór wzdłuż rzeki, raz po jednej, to po drugiej jej stronie. Z Cisnej kierujemy się na Komańczę, ale nie dojeżdżając do niej, jakieś 3 km przed, skręcamy w lewo na Radoszyce i kierujemy się na przejście graniczne i dalej Medzilaborce, rodzinną miejscowość Warhol`a. Można tam zwiedzić jego muzeum. Wybierając ten kierunek, omijamy odcinek kiepskiego asfaltu pomiędzy Komańczą a Tylawą.
Potem trasa prowadzi na Stropkov i Swidnik, a następnie Bardejov, gdzie warto zajechać na chwilę na rynek. W rynku można wejść na wieżę kościelną i podziwiać okolicę. Dalej mamy wiele opcji podróży. Można jechać po słowackiej stronie przez Starą Lubowną i Spiską Belę na Bukowinę Tatrzańską, albo przejechać na polską stronę, którymś z kolejnych przejść w Muszynce, Leluchowie, Piwnicznej i Niedzicy. Można oczywiście przejechać też całą trasę po polskiej stronie. Asfalt nie jest aż tak zły, by zupełnie nie dało się jechać.
Jeśli jednak postanowicie jechać po Polskiej stronie,a nie podoba się Wam przejazd przez Nowy Sącz ,to proponuję dużo ciekawszą trasę. A więc: Z Bieszczad na Gorlice potem Grybów , z Grybowa kierunek na Krynicę i tu rewelacyjny podjazd pod Krzyżówkę ,potem zjazd do Krynicy a stamtąd już ;Doliną Popradu: przez Muszynę i Piwniczną do Starego Sącza.Potem kierunek na Łącko i Krościenko. Trasa naprawdę ciekawa i niezłe widoki.Pozdrawiam i powodzenia
... z innej beczki: jadąc do Cisnej od strony stolycy, warto zboczyć z głównej drogi za Przemyślem i uderzyć przez Arłamów. Droga marna, ale klimat niezapomniany. Dalej uwzględniłem wariant przez Terkę, bo to już mistrzostwo świata: traska .
I fakt: tankowanie w Przemyślu obowiązkowe.
Liczę na zdjęcia!
Aż zapomniałem, że kiedyś obiecywałem w rzucić fotki z wyjazdu. Żeby nie było, że niesłowny... pod poniższym linkiem znajduje się kilka fotek z trasy i zwiedzanych zabytków. Jeśli ktoś nie ma co robić to zapraszam do przejrzenia
a i jest.... no i w łeb temu kto tffierdzi, że Polska nie jest fajna na moto! Szczególnie południowe rejony
No milusio oko cieszy jak sobie patrzę na bieszczadzkie rejony
Gratulacje wyjazdu:) No ja już niestety nie wybiorę się na weekend w Beskid Niski, choć w zeszłym roku właśnie tak zdarzało mi się spędzać weekendy
pozdr!
1 metr to droga jaką pokonuje światło w próżni w czasie 1/299792458sek.
W Polsce jest mnóstwo miejsc, w które warto pojechać: całe południe, całe Podlasie, tereny nadmorskie, Mazury- jest świetnie! Tylko w okolicach warszawy jakoś ciężko coś znaleźć, no i te korki
Czekałem na te zdjęcia, gospodarz kwatery którą wynajmowałem na jesieni twierdził, że wiosną Bieszczady gdy kwitną są najpiękniejsze. Obejrzałem z przyjemnością:-)
Droga redakcjo: obawiam się, że jak polecę trasą z Tatr w Bieszczady a nie jak w tytule wątku z Bieszczad w Tatry to będzie "pot prunt". Proszę o porady.
A tak serio to dzięki za wskazówki odnośnie trasy. Gdyby ktoś dał jeszcze namiary na sprawdzone pola namiotowe to będzie gites majones miodzio i ten teges.
Startuję 06.07 z Włocławka.
Postaram się wrzucić traskę i kilka wskazówek. Najlepiej jednak jak wpadniesz w któryś czwartek do Caffe 66 to się dowiesz wszystkiego bezpośrednio tylko wcześniej daj znać bo nie zawsze jestem...
Pozdr!
aż zbaraniejesz