Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Melduje sie z Augustowa
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- finton
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 czerwca 2013, 20:15
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Meldunek przyjęty - szerokości!!! No to widzę że już coraz bliżej domu!! Tylko pomału przed metą!!!
"Ślązak"
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Caly rok człowiek planuje i czeka na wyjazd, a potem myk i po wszystkim
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Wczoraj wieczorem dotarłem do domu. W sumie nakręciłem 3 tys kilometrów, odwiedziłem 26 miast i miasteczek, zwiedziłem 7 zamków, 1 jaskinię, jedna kopalnie, dwie zapory, poznałem stado ludzi, odwiedziłem dwóch naszych forumowiczów (Kerad i Pisior). Pogodę miałem zajebistą, widoki zapierające dech w piersiach
A teraz... teraz juz jest po wyprawie i trzeba zacząć coś planowac na przyszły rok
PS. Serdecznie i gorąco dziękuję Pisiorowi i Keradowi za gorące przyjęcie, pomoc i wspaniałe towarzystwo
A teraz... teraz juz jest po wyprawie i trzeba zacząć coś planowac na przyszły rok
PS. Serdecznie i gorąco dziękuję Pisiorowi i Keradowi za gorące przyjęcie, pomoc i wspaniałe towarzystwo
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- Piotr
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 lipca 2013, 18:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Łódź
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
I o to chodzi! Super Skipbulba!
Za pół miesiąca nasza kolej już się nie mogę doczekać...
Za pół miesiąca nasza kolej już się nie mogę doczekać...
Jeden odważny zawsze stanowi większość.
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
No, widziałeś, Skip! Ty wróciłeś, a ja z Wesołym dopiero pojedziemy!
Wyruszamy w niedzielę o 7:00
Pierwszy dzień to trasa 350 km i nocleg koło Częstochowy (punkt B),
Drugi dzień Oświęcim i Wieliczka i nocleg w punkcie E
A dalej zobaczymy
https://maps.google.pl/maps?saddr=%C5%B ... mra=ls&z=8
Wyruszamy w niedzielę o 7:00
Pierwszy dzień to trasa 350 km i nocleg koło Częstochowy (punkt B),
Drugi dzień Oświęcim i Wieliczka i nocleg w punkcie E
A dalej zobaczymy
https://maps.google.pl/maps?saddr=%C5%B ... mra=ls&z=8
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Brawo Skipu
I nie przejmuj się, wszak to jeszcze nie koniec sezonu. Jeszcze gdzieś da się skoczyć
Toooomelo, jak macie zamiar zwiedzać Auschwitz i Auschwitz II - Birkenau (bo inaczej nie ma sensu) to zarezerwujcie sobie trochę czasu. Minimum to 3 godziny. Poza tym musicie tam być albo przed 10 rano, albo po 15, wtedy do Auschwitz wejscie macie za darmo. Od 10 do 15 tylko z przewodnikiem za 25zł. A przewodnika nie opłaca się brać bo wszystko masz bardzo dokładnie opisane, w 3 jezykach: po polsku, angielsku i w idish (czy jak to się tam pisze). Poza tym zawsze można przystanąć i posłuchać co tam przewodnik do grupy mówi. A bez przewodnika na spokojnie możesz się zatrzymać dłużej gdzie chcesz, podumać, poddać się refleksji.
Brzezinka jest bezpłatna cały czas, więc jak byście byli wcześniej, przed 15, to zacznijcie stamtąd. parking przed Brzezniką też jest bezpłatny, tylko nie dajcie ciała i nie wjedźcie na ten trochę wczesniejszy, bo raz ze płatny (choć ja za moto nie płaciłem) a dwa że kawałek trzeba dojść. A tak dojedziecie pod samą Bramę Śmierci. Natomiast parking przed Auschwitz 8zł za moto.
I nie przejmuj się, wszak to jeszcze nie koniec sezonu. Jeszcze gdzieś da się skoczyć
Toooomelo, jak macie zamiar zwiedzać Auschwitz i Auschwitz II - Birkenau (bo inaczej nie ma sensu) to zarezerwujcie sobie trochę czasu. Minimum to 3 godziny. Poza tym musicie tam być albo przed 10 rano, albo po 15, wtedy do Auschwitz wejscie macie za darmo. Od 10 do 15 tylko z przewodnikiem za 25zł. A przewodnika nie opłaca się brać bo wszystko masz bardzo dokładnie opisane, w 3 jezykach: po polsku, angielsku i w idish (czy jak to się tam pisze). Poza tym zawsze można przystanąć i posłuchać co tam przewodnik do grupy mówi. A bez przewodnika na spokojnie możesz się zatrzymać dłużej gdzie chcesz, podumać, poddać się refleksji.
Brzezinka jest bezpłatna cały czas, więc jak byście byli wcześniej, przed 15, to zacznijcie stamtąd. parking przed Brzezniką też jest bezpłatny, tylko nie dajcie ciała i nie wjedźcie na ten trochę wczesniejszy, bo raz ze płatny (choć ja za moto nie płaciłem) a dwa że kawałek trzeba dojść. A tak dojedziecie pod samą Bramę Śmierci. Natomiast parking przed Auschwitz 8zł za moto.
- Piotr
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 lipca 2013, 18:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Łódź
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
No i też elegancko
Szerokości chłopaki!
Kris2k - mądrze mówisz przy czym ja bym obstawiał jednak >3h na Auschwitz...gdy byłem jakieś 3 lata temu to zwiedzanie zajęło mi łącznie z Brzezinką ok 6h - opcja z przewodnikiem - po zwiedzeniu Auschwitz I i Auschwitz II można wsiąść do bezpłatnego autobusu który jedzie do Brzezinki...a później wrócić również bezpłatnym autobusem (przynajmniej tak było kiedyś).
Szerokości chłopaki!
Kris2k - mądrze mówisz przy czym ja bym obstawiał jednak >3h na Auschwitz...gdy byłem jakieś 3 lata temu to zwiedzanie zajęło mi łącznie z Brzezinką ok 6h - opcja z przewodnikiem - po zwiedzeniu Auschwitz I i Auschwitz II można wsiąść do bezpłatnego autobusu który jedzie do Brzezinki...a później wrócić również bezpłatnym autobusem (przynajmniej tak było kiedyś).
Jeden odważny zawsze stanowi większość.
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Wygląda na to, że Oświęcimia i Wieliczki nie ogarniemy w jeden dzień.
Dzięki za cenne rady!
Dzięki za cenne rady!
- finton
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 czerwca 2013, 20:15
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Serwus wszystkim - widzę że grupa Poznańska ruszyła, tak więc szerokości.
Tak jak wspomniał Peter my za 3 tygodnie ruszamy!
Pozdrowienia z rodzinnej ziemi.
Tak jak wspomniał Peter my za 3 tygodnie ruszamy!
Pozdrowienia z rodzinnej ziemi.
"Ślązak"
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Piotr, dlatego napisałem minimum 3 godziny, to tak na szybko. A można tam spokojnie i cały dzień spędzić. Tak czy siak, nerwy trzeba mieć mocne, mnie gul w gardle stał jeszcze długo po zwiedzaniu. Autobus jeździ nadal, tylko będąc na moto nie ma chyba sensu się w autobus pakować, tym bardziej że to odległość ok. 800 metrów a do tego parking przed Brzezinką bezpłatny. Dodatkowo będąc na moto można wejść Bramą Śmierci, obejrzeć bocznicę i pierwsze otwarte do zwiedzania baraki, później wsiąść na moto, i drogą wzdłuż obozu dojechać do jego końca, i stamtąd dopiero zapuścić się w głąb. Jakby nie było z pół godzinki łażenia mniej, a baraków reszta jest i tak zamknięta, poza tym w każdym to samo.
Toooomelo, na Oswięcim i Wieliczkę spokojnie licz dwa dni! W jeden raz ze nic nie zobaczycie, umęczycie się tylko i pozostanie niedosyt. Lepiej jedno a dobrze zwiedzić niż dwa po łebkach.
Ja bym Wam zaproponował zrobić tak:
w jeden dzień po śniadanku podjechałbym do kopalni Guido w Zabrzu, zjedziecie sobie na dół, zwiedzicie, a po obiadku na spokojnie Oświęcim. Na drugi dzień albo Wadowice - Wieliczka, albo Wieliczka - Kraków. Obie opcje fajne. Jak byście się zdecydowali na Wadowice to po drodze do Wieliczki warto zahaczyć o Lanckoronę, urokliwe miasteczko w którym czas się zatrzymał.
Toooomelo, na Oswięcim i Wieliczkę spokojnie licz dwa dni! W jeden raz ze nic nie zobaczycie, umęczycie się tylko i pozostanie niedosyt. Lepiej jedno a dobrze zwiedzić niż dwa po łebkach.
Ja bym Wam zaproponował zrobić tak:
w jeden dzień po śniadanku podjechałbym do kopalni Guido w Zabrzu, zjedziecie sobie na dół, zwiedzicie, a po obiadku na spokojnie Oświęcim. Na drugi dzień albo Wadowice - Wieliczka, albo Wieliczka - Kraków. Obie opcje fajne. Jak byście się zdecydowali na Wadowice to po drodze do Wieliczki warto zahaczyć o Lanckoronę, urokliwe miasteczko w którym czas się zatrzymał.
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Zdawałem sobie sprawę, że nie "oblecimy" Oświęcimia i Wieliczki w jeden dzień, więc brałem na to poprawki.
Dlatego Kris, za Twoimi poradami, z Oświęcimia polecimy do Lanckoroy, bo wygląda na to, że to jest faktycznie urokliwe miejsce Nocleg w Gaju pod Krakowem. Dopiero następnego dnia ruszymy do Wieliczki.
https://maps.google.pl/maps?saddr=%C5%B ... 16&t=m&z=9
Dlatego Kris, za Twoimi poradami, z Oświęcimia polecimy do Lanckoroy, bo wygląda na to, że to jest faktycznie urokliwe miejsce Nocleg w Gaju pod Krakowem. Dopiero następnego dnia ruszymy do Wieliczki.
https://maps.google.pl/maps?saddr=%C5%B ... 16&t=m&z=9
- jareckimoto
- Posty: 33
- Rejestracja: 01 kwietnia 2013, 14:37
- Motocykl: virago 1100 - 95
- Lokalizacja: Lublin
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
witam wszystkich w poniedzialek tj. 22 lipca wrocilem z Norwegii .Wyprawa samotna , nocowanie pod namiotem i u Noregow na podworKach .Cala wyprawa trwala miesiac zdjecia wrzuce na czasie teraz juz jestem za kolkiem ciezarowki i juz tesknie za motogiem ktory niestety stoi w garazu. Przejechane 5300 km . Virka nawet sie nie zajaknela przez cala podroz .A Norwegia poprostu sliczna , chociaz raz kazdy powinien pojechac . Pozdrowionka dla Toooomelo zdjecia przedstawiajace mocowanie bagazu bardzo sie przydaly-- dziekuje . Oczywiscie juz planuje wypadzik za rok jak wszystko sie uda bedzie to polodniowa Francja . Szerokosci dla wszystkich i szczesliwego powrotu ....
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Moi mili!
Ja z Wesołym jutro rano wyjeżdżamy.
Do usłyszenia (przeczytania) za ok. 9 dni!
Ja z Wesołym jutro rano wyjeżdżamy.
Do usłyszenia (przeczytania) za ok. 9 dni!
- buchalter
- Posty: 474
- Rejestracja: 04 września 2007, 13:41
- Motocykl: Honda VTX 1300C
- Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
- Wiek: 61
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
powodzenia. Ja wróciłem w środę. 1419 mil nawinięte.
- Wesoly
- Posty: 1660
- Rejestracja: 20 lutego 2011, 11:14
- Motocykl: H-D
- Lokalizacja: Poznań
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Tak jest, jutro o 7.00 start, kierunek południe polski.toooomelo pisze:Moi mili!
Ja z Wesołym jutro rano wyjeżdżamy.
Do usłyszenia (przeczytania) za ok. 9 dni!
535-> 1100-> FAT BOB-> SPORT GLIDE
- finton
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 czerwca 2013, 20:15
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Szerokości, wyobraźni i spokojnego nawijania kilometrów wszystkim w drodze i bezpiecznych powrotów do domów.
Ja z Piotrem i jeszcze jednym kompanem startujemy 19.08 rano - w planie też jest ponad 1200 km w 6 dni!
Ja z Piotrem i jeszcze jednym kompanem startujemy 19.08 rano - w planie też jest ponad 1200 km w 6 dni!
"Ślązak"
- finton
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 czerwca 2013, 20:15
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
finton pisze:Szerokości, wyobraźni i spokojnego nawijania kilometrów wszystkim w drodze i bezpiecznych powrotów do domów.
Ja z Piotrem i jeszcze z jednym kompanem startujemy 19.08 rano - w planie też jest ponad 1200 km w 6 dni!
"Ślązak"
- ELVIS
- Posty: 1624
- Rejestracja: 15 lipca 2010, 08:54
- Motocykl: STRATOLINER XV1900
- Lokalizacja: Pruszcz Gd.
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Gdyby kogoś to obchodziło to też wróciłem
2k km w różnych warunkach zrobione
2k km w różnych warunkach zrobione
WILD DOGS GDAŃSK
Przed ELVISEM nie było nic - John Lennon
Przed ELVISEM nie było nic - John Lennon
- pisior
- Posty: 5366
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
- Motocykl: 535,1100 1500 1255
- Lokalizacja: kostrzyn nad odra
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Ja z Gosia juz w kotlinie , siedzim na czeskim campingu
- autsajder
- Posty: 613
- Rejestracja: 16 lutego 2013, 21:44
- Motocykl: virago 125 >1100
- Lokalizacja: Gliwice
- Wiek: 60
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Grześ mamy Cię uważać za zaginionego w akcji , czy Ty cichociemny jesteś
,,,,,,ale jedno wiem po latach , prawdę musisz znać i Ty ,,,,,,
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
też się niepokoję, się nie odzywa podłota jedna !
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- GregorS
- Posty: 1904
- Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
- Motocykl: 535,750=> NT650V
- Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
z Pisiorkami wszystko dobrze , przed chwilą rozmawiałem z Grzesiem, nocke mają nad Czorsztyńskim , jutro lecą w Bieszczady.
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
- autsajder
- Posty: 613
- Rejestracja: 16 lutego 2013, 21:44
- Motocykl: virago 125 >1100
- Lokalizacja: Gliwice
- Wiek: 60
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
A na śląsku był , miał sie odezwać
,,,,,,ale jedno wiem po latach , prawdę musisz znać i Ty ,,,,,,
- Andrzej S
- Posty: 5547
- Rejestracja: 30 września 2010, 21:43
- Motocykl: GSF650S 2007r
- Lokalizacja: Przyszowice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Polskie realia " z L.A na Mardi Gras" ktoś chętny?
Odezwał się z Ustronia że do Żywca leci......i tyle Ich widzieliśmy
Więc chodź pomaluj mi świat na żółto i na niebiesko...