Strona 1 z 1

Zabezpieczenie moto w podróży

: 04 kwietnia 2018, 20:51
autor: pero
W jaki sposób zabezpieczacie (i czy wogóle) motocykl przed kradzieżą podczas podróży?
Chodzi mi generalnie o to jak zostawiacie pojazd pod hotelem/pensjonatem/itp to z czego korzystacie?

Re: Zabezpieczenie moto w podróży

: 05 kwietnia 2018, 08:02
autor: Blunio
Najczęściej w hotelach i pensjonatach proponowano mi schowanie motocykla, czy to w garażu czy na terenie zamkniętym. A tak na postoje na mieście używam blokady na tarczę hamulcową z alarmem. Była kiedyś w promocji :)

Re: Zabezpieczenie moto w podróży

: 05 kwietnia 2018, 09:06
autor: borgi

Re: Zabezpieczenie moto w podróży

: 05 kwietnia 2018, 09:13
autor: leszekk
1. parking strzeżony lub garaż
2. alarm + solidny łańcuch

Re: Zabezpieczenie moto w podróży

: 05 kwietnia 2018, 09:26
autor: leszekk
Mam wątpliwość co do tego zabezpieczenia jak i do tego, co sprzedawca oferuje. Zasadniczo łańcuch spełnia podstawową przesłankę stosowania łańcucha - solidnie wygląda. Jednak za taką cenę nie spodziewam się jakiejś ogromnej odporności na potraktowanie łańcucha solidnymi kąsaczkami czy szlifierką kątową, o ciekłym azocie nie wspominając. Osobny problem to zamknięcie - tu uwaga co do oferty. Jeśli mowa o zamknięciu grzybkowym (trzecia fotografia oferty) to wystarczy obciąć grzybek i pojechało. Jeśli oferta dotyczy zwykłej kłódki jak na fot.4 to też nie tak się to robi - poprawna konstrukcja jest taka, że zamknięcie zapinamy na jednym jedynym ogniwie, które przechodzi przez ogniwo z drugiego końca łańcucha a zamknięcie (kłódka) ma taki kształt, aby uniemożliwić podejście z łomem czy szlifierką. Pokazane na obrazku rozwiązanie umożliwia swobodne cięcie łańcucha, kłódki lub użycie solidnego pokrętła żeby łańcuch i kłódkę ukręcić - wszystko kwestią długości dźwigni. Rada - używając tego łańcucha po zapięciu połóż łańcuch tak, aby nie było widać czym i jak jest zapięty - może sam widok łańcucha zniechęci

Re: Zabezpieczenie moto w podróży

: 05 kwietnia 2018, 09:29
autor: Kargul
Jeśli chodzi o pensjonaty to z reguły maja zamknięty parking, hotele teraz mają parking objęty monitoringiem. Więc ja nie stosuje żadnego zabezpieczenia. Nawet sakw nie rozpakowywałem czy nie ściągałem całego bagażu (namiot z materacem zawsze zostawał na moto) i nic mi nie zginęło. Jeśli chodzi i pozostawienie moto z bagażem podczas zwiedzania atrakcji turystycznych, to tylko parking strzeżony (daję tą przewagę, że można zostawić kask). Chociaż ja jak nic nie ma w pobliżu to też zostawiam moto na zwykłym parkingu. Jak na razie nic mi nie zginęło. A jak ktoś upatrzy moto i będzie chciał zajumać, to żadne zabezpieczanie nie pomoże, tylko utrudni zadania. Chociaż w przypadku virago małe jest prawdopodobieństwo aby ktoś specjalnie na nie polował.