Tam gdzie Lenin wiecznie żywy (Ukraina, Mołdawia, Naddniestrze) 2018 – ostatnia podróż.

Ciekawe miejsca, propozycje wycieczek, co warto zobaczyc? Tematy związane z turystyką motocyklową
Awatar użytkownika
Maćko
Posty: 705
Rejestracja: 14 grudnia 2008, 16:46
Motocykl: MG California, Norge
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 57
Status: Offline

Tam gdzie Lenin wiecznie żywy (Ukraina, Mołdawia, Naddniestrze) 2018 – ostatnia podróż.

Post autor: Maćko »

Kolejny rok, kolejne moto wakacje. Niestety z racji mojej zmiany zatrudnienia nie do końca byliśmy pewni czy będziemy w ogóle mieli jakiekolwiek wakacje. Wszystko udało się jakoś pozałatwiać i pozostało tylko wybrać kierunek. Ponieważ do dyspozycji mieliśmy 2 tygodnie, w tym ostatnie trzy dni mieliśmy spędzić w Kletnie na „zakończeniu sezonu motocyklowego”, postanowiliśmy, a raczej ja zaproponowałem, południowy wschód, czyli Ukrainę i Mołdawię. Na Ukrainie już byliśmy (Lwów i okolice) i wbrew obawom nie zniechęciła nas do siebie, a Mołdawia dlatego, że tam nikt „normalny” nie jeździ. Poza tym, drażniła nas ta Mołdawia. Nie ze względu na jakieś modne teraz uprzedzenia, nie – była po prostu białą plamą na naszej prywatnej mapie podbojów. Jednym z niewielu krajów w Europie, których nie udało nam się jeszcze odwiedzić. Niby leży blisko, a jednak daleko. Ponadto potrzebowaliśmy czegoś wyzywającego, ale ze względu na brak czasu (krótki urlop), prostszego logistycznie. Mołdawia to z punktu widzenia europejskiego turysty ziemia nieznana. Czy słusznie? Trochę tak, bo z punktu widzenia mainstreamowego turysty jest tu trochę nudno. Ale czy to oznacza, że nie warto tam pojechać? Zanim zaczniemy, proponujemy szybką partyjkę w skojarzenia. Z czym kojarzy Wam się Mołdawia? Jeśli odpowiecie, że z niczym, to naprawdę żaden wstyd. Jeśli odpowiecie, że z winem, to już macie wielki szacun. No i trochę z piłką nożną – kojarzyłem taką drużynę jak Zimbru Kiszyniów i jej najlepszego piłkarza, niejakiego Alexandru Curtianu, którego w pewnym momencie kupił Widzew Łódź. Dla Mołdawian to było takie wydarzenie, jak dla nas transfer Lewandowskiego do Bayernu Monachium, co w gruncie rzeczy jest dość smutne, ale cóż…Reszta skojarzeń. Na pewno będą oczywiste po przeczytaniu relacji którą znajdziecie na naszym blogu http://malzenstwo-z-motocyklem.pl/uncat ... ia-podroz/
Miłego czytania :D
Awatar użytkownika
TOM
Posty: 1434
Rejestracja: 18 sierpnia 2008, 00:47
Motocykl: pies..zły - BT 1100
Lokalizacja: Skierniewice
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: Tam gdzie Lenin wiecznie żywy (Ukraina, Mołdawia, Naddniestrze) 2018 – ostatnia podróż.

Post autor: TOM »

najs.
SYNU coś Ty qrwa zrobił !!!
ODPOWIEDZ