Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Idzie lato zbliżają się wakacje więc mam nadzieję że temat przyda się nie tylko mi.
Kolega zaproponował mi pobyt na Krecie w połowie lipca.
Jechać mamy oczywiście motocyklami.
Osobiście przeraża mnie to że fatalnie znoszę temperatury powyżej 30 stopni
Liczę na dobre rady ludzi najlepiej wiedzących z autopsji co piszą odnośnie wielogodzinnych podróży motocyklem pod prażącym słońcem a w szczególności: co na głowę co na ciało co pić jeść i w ogóle jak to przeżyć Mam mętlik bo widzę dużą sprzeczność pomiędzy bezpieczeństwem a możliwością przegrzania organizmu w ciągu 30 minut
Z góry dziękuję za wszelkie sensowne (przydatne) i bezsensowne (zabawne) odpowiedzi.
na pewno bardzo dobra kurtka tekstylna z wypinaną membraną i sporymi wywietrznikami, ew są kurtki z siatki, przewiewne. i na pewno brak skóry na sobie. poweraid jest super, bo się wchłania szybko i zapobiega odwodnieniu.
Ja na Chorwację szykuję coś takiego. To co pozostanie po obdarciu kurki z Cordury Po prostu protektory na siatce. Pod to termo koszulka i powinno być ok.
Znajomy w takim czymś podróżował po południu Europy i chwali sobie.
Mam dość mało doświadczenia jeśli chodzi o śmiganie pod greckim słońcem na motocyklu - zwykle robiłem to skuterkach z wypożyczalni. I wtedy jako pełne wyposażenie wystarczyć musiały szorty, jeansowa kurtka i szmatka na głowę. Co do odbycia dłuższej trasy to sądzę, że nie ma sensu jakoś szczególnie zmieniać swoich preferencji - jeśli będziesz jechał te 2000 km to przecież nie z prędkością 30 km/h (jak to może mieć miejsce na Krecie, w górach) tylko normalnie, 80-110 a przy takiej prędkości z wyposażenia dodatkowego to poleciłbym dobre okulary przeciwsłoneczne i plecaczek z popitką (w decathlonie czy innym go sporcie dostaniesz taki na wycieczki rowerowe i piesze o dowolnej pojemności). Nie zapomnij o zabezpieczeniu części ciała, które mogą być nieosłonięte choćby przez chwilkę, dobrym kremem do opalania z bardzo mocnym filtrem i pamiętaj, że asfalt też dobrze odbija światło słoneczne więc pysk też warto posmarować mimo, że za szybą, okularami ... Co do tego czy skóra czy tekstylne ubranie - Twój wybór - ja w skórze czuję się podczas jazdy w trasie komfortowo nawet przy 35 st. Ubranko tekstylne łatwiej skompletować jako wielowarstwowe i w zależności od chwilowych warunków możesz sobie zakładać lub zdejmować kolejne warstwy
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Marcin pisze:Ja na Chorwację szykuję coś takiego. To co pozostanie po obdarciu kurki z Cordury Po prostu protektory na siatce. Pod to termo koszulka i powinno być ok.
Znajomy w takim czymś podróżował po południu Europy i chwali sobie.
Marcin to jest całkiem klawe wdzianko ile kosztuje takowe ustrojstwo?
rzeznia_numer_5 pisze:Idzie lato zbliżają się wakacje więc mam nadzieję że temat przyda się nie tylko mi.
Kolega zaproponował mi pobyt na Krecie w połowie lipca.
Jechać mamy oczywiście motocyklami.
Osobiście przeraża mnie to że fatalnie znoszę temperatury powyżej 30 stopni
Nie wiem, czy już czytałeś założony przeze mnie wątek i dywagacje w nim:
Ja na razie jeżdżę w dżinsach z nakolannikami skórzanymi, kurtka skórzana (pod spodem koszulka jakaś zwykła), buty kowbojki krótki, chustka na szyję, rękawiczki bez palców i kask.
Jest znośnie. Najlepiej jest rankiem i wieczorem oczywiście. W ciągu dnia da się przeżyć. Jednak w moich okolicach wiaterek jest dość częstym zjawiskiem i przyjemnie chłodzi Zobaczymy, jak temperatury przekroczą 30 stopni w cieniu (dziś było 28)... No i jak człek będzie stawał a to na światłach, a to w korku, a to po wino...
Mam mętlik bo widzę dużą sprzeczność pomiędzy bezpieczeństwem a możliwością przegrzania organizmu w ciągu 30 minut 
ile kosztuje takowe ustrojstwo?
Czy daleko oni....?
Zobaczymy, jak temperatury przekroczą 30 stopni w cieniu (dziś było 28)... No i jak człek będzie stawał a to na światłach, a to w korku, a to po wino...