Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Ciekawe miejsca, propozycje wycieczek, co warto zobaczyc? Tematy związane z turystyką motocyklową
Awatar użytkownika
Kożuch
Posty: 3443
Rejestracja: 11 maja 2008, 17:11
Motocykl: Virago 750,VL 1500,CB1300,XV1900, FJR1300
Lokalizacja: Poznań Góra
Wiek: 48
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Kożuch »

Kurde dopiero teraz doczytałęm II część :(
Ale mieliście zajebiste wakacje a ten Włoch to rzeczywiście niesamowity człowiek.
Obrazek
Awatar użytkownika
Antek
Posty: 1141
Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Antek »

Kurde dopiero teraz doczytałęm II część :(
Ale mieliście zajebiste wakacje a ten Włoch to rzeczywiście niesamowity człowiek.
_________________
nie zaprzeczę ale i tak najlepsze był Kożujskie w chorwacji :razz: pozdrowienia
Obrazek Czy daleko oni....?
Awatar użytkownika
tosemja
Posty: 304
Rejestracja: 03 lutego 2008, 16:31
Motocykl: ex xv 535, teraz VL 1500
Lokalizacja: Częstochowa/ Wrocław
Wiek: 39
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: tosemja »

:shock: genialny opis
czytało mi się to lepiej niż większość książek
Gratulacje dla całej ekipy za wytrwałość !!
Zawsze kiedy piszesz głupie posty Bóg zabija kotka !
Awatar użytkownika
thomek13
Posty: 773
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 17:49
Motocykl: BMW C600 Sport
Lokalizacja: Dreieich - Słubice
Wiek: 42
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: thomek13 »

Nie da się tego zacząć czytać i nie skończyć, rewelacja. Normalnie przeniosłem się w miejsca w których byliście podczas czytania. Super, bardzo bardzo mym chciał przeżyć taką przygodę. Super. Pozdrawiam :rock:
- sprzedaż samochodów osobowych, dostawczych oraz motocykli
- pomoc w zakupie pojazdu w Niemczech
- załatwienie wszelkich formalności i transport pod dom
Awatar użytkownika
Feldek
Posty: 1406
Rejestracja: 19 marca 2008, 16:01
Motocykl: Virago 535 Custom
Lokalizacja: Poznań/Mosina
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Feldek »

Super podróż, żałuję ze dopiero teraz znalazłem czas zeby doczytać do końca ale oj czytało się superancko:) Nic tylko pozazdrościć takiej podróży...ehhh no rozmarzyć się tylko można :mrgreen:
http://profile.imageshack.us/user/Feldek - fotki z motocyklowych wojaży
Awatar użytkownika
Antek
Posty: 1141
Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Antek »

thomek13 pisze:Nie da się tego zacząć czytać i nie skończyć, rewelacja. Normalnie przeniosłem się w miejsca w których byliście podczas czytania. Super, bardzo bardzo mym chciał przeżyć taką przygodę. Super. Pozdrawiam :rock:
Dziekujemy :rock: I jeszcze raz dzięki za pomoc z ubezpieczeniem, na szczęście się nie przydało :grin:
Obrazek Czy daleko oni....?
Awatar użytkownika
thomek13
Posty: 773
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 17:49
Motocykl: BMW C600 Sport
Lokalizacja: Dreieich - Słubice
Wiek: 42
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: thomek13 »

Antek pisze:Dziekujemy :rock: I jeszcze raz dzięki za pomoc z ubezpieczeniem, na szczęście się nie przydało :grin:
Antek, ja natomiast ostatnio korzystałem z ich pomocy w Niemczech. W puszce wysiadł mi alternator, najpierw przyjechał mechanik, stwierdził że nic nie zrobi na miejscu i wezwał lawetę która przywiozła mnie i samochód do domu. Oczywiście wszystko za darmo. Także dobrze jest to mieć. Jak będziecie chcieli przedłużyć na następny rok to się odezwij Antek, Pozdrawiam :rock:
- sprzedaż samochodów osobowych, dostawczych oraz motocykli
- pomoc w zakupie pojazdu w Niemczech
- załatwienie wszelkich formalności i transport pod dom
rosho
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: rosho »

Przepiekna wyprawa, cudowny opis....rozumiem was...ciebie ewo...sam 2 lata temu bylem z przyjacielem na Balkanach...Serbia,Macedonia<ALbania,Czarnogora,Bosnia...droga i wakacje zycia...bez konkretnychplanow..tak po prostu przed siebie...jak wy...i ci ludzie spotkani po drodze..i te widoki...nie ma piekniejszej rzeczy...juz musze zaplanowac cos na przyszle wakacje....tylko talentu pisarskiego brak...a pisalismy codziennie pamietnik...gratuluje raz jeszcze...przeczytalem jednym tchem :bravo:
risto80
Posty: 19
Rejestracja: 14 sierpnia 2008, 19:54
Motocykl: Yamaha Virago 750 '94
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: risto80 »

Po pierwsze - gratuluję odwagi i przygody :)

Po drugie - zainspirowany m.in. Waszą opowieścią sam zacząłem coś podobnego planować na przyszły sezon :rock:

A po trzecie - czy moglibyście zrobić "check-listę" rzeczy, które warto zabrać w taką podróż? W sumie głównie chodzi mi o ubranie na moto - sezon ogórkowy dla motocyklistów się zaczął, ale jednocześnie dobry czas na uzupełnienie ekwipunku. Co potrzebuję dokupić/dorobić do moto, to wiem. Nie mogę się zdecydować co do ubioru (na razie mam tylko kurtkę i rękawice, skóra). Po zdjęciach widzę, że chyba wszyscy jeździliście w tekstylnych - czy to się faktycznie lepiej sprawdza w dłuższej trasie/zmiennej pogodzie/wysokiej temperaturze?? Na logikę niby tak, ale zdania już słyszałem podzielone...

Moglibyście się podzielić wrażeniami?? A może ktoś jednak miał na sobie skórę w takich warunkach, to też chętnie poczytam :mrgreen:

Pozdro!!
cinek
Posty: 67
Rejestracja: 18 kwietnia 2009, 12:48
Motocykl: Virago XV 1100, 93'
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: cinek »

risto80 pisze:A może ktoś jednak miał na sobie skórę w takich warunkach, to też chętnie poczytam
Miałem okazję przetestować skórę w podobnych warunkach :) jak jest naprawdę gorąco to stanie w miejscu jest katorgą. Nie mam porównania z tekstylnymi może w nich wcale nie jest lepiej :P za to jak jedziesz rozsądną prędkością to jest całkiem ok. Przynajmniej ja nie mogłem narzekać. Ale o tym chyba jest już temat. Pozdrawiam.
On the Horse of Steel I ride...
Awatar użytkownika
Ewcia
Posty: 106
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 17:54
Motocykl: Antka :P
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Ewcia »

Nie wiem jak jest w skórze, ale jednego możesz być pewnien- w takich warunkach, gdzie temperatura przekracza 30 stopni, we wszystkim będzie zdecydowanie za gorąco ;) Czasami nie dawaliśmy rady jechać w kurtkach, nie mówiąc już o staniu w miejscu i jechaliśmy tylko w koszulkach, bo po prostu nie dało się wytrzymać. Po upadku Jędrka przy wjeździe na Wezuwiusza, przekonaliśmy się, jak ważny jest strój motocyklowy a gdyby nie rękawice, Jędrek na pewno uszkodziłby dłoń, bo rękawica na nadgarstkach była bardzo przetarta, więc bez niej nie byłoby dobrze... Później już baliśmy się cokolwiek z siebie zdejmować do jazdy. Wogóle warto mieć na sobie cały strój, łącznie z butami i spodniami, dżinsy i adidasy przy tym są chyba nieporównywalnie mniej bezpieczne ;)Warto też zabrać buty do pływania, bo na tych kamienistych, chorwackich plażach ciężko jest bez nich ;)

risto80 pisze:zainspirowany m.in. Waszą opowieścią sam zacząłem coś podobnego planować na przyszły sezon
Jak mogliśmy kogoś tym opisem zainspirować do podróży, to tym bardziej warto było to napisać :grin:
"W życiu piękne są tylko chwile"
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: kyller »

cinek pisze:
risto80 pisze:A może ktoś jednak miał na sobie skórę w takich warunkach, to też chętnie poczytam
Miałem okazję przetestować skórę w podobnych warunkach :) jak jest naprawdę gorąco to stanie w miejscu jest katorgą. Nie mam porównania z tekstylnymi może w nich wcale nie jest lepiej :P za to jak jedziesz rozsądną prędkością to jest całkiem ok. Przynajmniej ja nie mogłem narzekać. Ale o tym chyba jest już temat. Pozdrawiam.
jaka katorga jaka katorga ?
to trzeba lubic i tyle :mrgreen:
sa ciuchy do jazdy przewiewne letnie i sa normalne
my z braku miejsca jezdzimy tylko w ciepłych
Awatar użytkownika
Antek
Posty: 1141
Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Antek »

risto80 pisze:A po trzecie - czy moglibyście zrobić "check-listę" rzeczy, które warto zabrać w taką podróż? W sumie głównie chodzi mi o ubranie na moto - sezon ogórkowy dla motocyklistów się zaczął, ale jednocześnie dobry czas na uzupełnienie ekwipunku. Co potrzebuję dokupić/dorobić do moto, to wiem. Nie mogę się zdecydować co do ubioru (na razie mam tylko kurtkę i rękawice, skóra). Po zdjęciach widzę, że chyba wszyscy jeździliście w tekstylnych - czy to się faktycznie lepiej sprawdza w dłuższej trasie/zmiennej pogodzie/wysokiej temperaturze?? Na logikę niby tak, ale zdania już słyszałem podzielone...
proszę bardzo kolego :rock: a więc tak:
- dużo suchego żarcia,
- podręczne narzędzia do napraw motocykla i sprzętu,
- ubrania na ciepła i zimną pogodę,
- czołówkę,
- olej do silnika na dolewki
- kuchenka turystyczna+ kartusze gazowe
- cały sprzęt biwakowy
- dużo kremow do opalania z jak największym filtrem ( smarowałem się 40 i tak ręce spaliłem podczas jazdy autostradą)
- ładowarka 12v do telefonu + oczywiście gniazdko w motorze jak jeszcze mi się coś przypomni to napisze :smile:
Obrazek Czy daleko oni....?
Awatar użytkownika
frytura
Posty: 2385
Rejestracja: 04 stycznia 2009, 14:57
Motocykl: Fajzer / Von z Ton
Lokalizacja: ZK / ZS / RLS
Wiek: 37
Kontakt:
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: frytura »

jacy wogóle opaleni na fotach z tej drugiej części hehe :mrgreen:

a dla Ciebie Ewcia mam propzycję, ale to przechodzę na PW :mrgreen:
1 metr to droga jaką pokonuje światło w próżni w czasie 1/299792458sek.

http://motocyklemprzezzycie.pl/
http://smazalniastron.pl

GRUPA ŚLĄSK oddział Koszalin :D
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: kyller »

- dużo suchego żarcia,
okej hokej antek ale ty ciagasz przyczepe ja tam tylko troche zabieram w obcych krainach wole posmakowac tamtejszego zarcia
- podręczne narzędzia do napraw motocykla i sprzętu,
zgadzam sie 100%
=zapasowe wkłady do linek
=zapasowe swiece
=power tape
=trytki
=mieki drut stalowy
=detki-nawet jak sam nie umiesz wymienic , trudno w niektórych miejscach kupic
=tasma izolacyjna
=zarówki+ kabel dłuższy od calego motocykla

- ubrania na ciepła i zimną pogodę,
na deszcz !!!!! i zimno + to co na sobie
jakies butki co by cały czas w motocyklowyc nie popylać
- czołówkę,
dobry pomysł
- olej do silnika na dolewki
?? olej kupisz wszedzie a poza tym dolewaleś?
- kuchenka turystyczna+ kartusze gazowe
ja tam wole benzynowa, na cholera mam wozic kartusze
- cały sprzęt biwakowy
- dużo kremow do opalania z jak największym filtrem ( smarowałem się 40 i tak ręce spaliłem podczas jazdy autostradą)
- ładowarka 12v do telefonu + oczywiście gniazdko w motorze jak jeszcze mi się coś przypomni to napisze :smile
ja mam przetwornice 12->220 i zwykłe ładowarki do aparatu,kamery i telefonow
Awatar użytkownika
Antek
Posty: 1141
Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Antek »

kyller pisze:- dużo suchego żarcia,
okej hokej antek ale ty ciagasz przyczepe ja tam tylko troche zabieram w obcych krainach wole posmakowac tamtejszego zarcia
ja niestety nie mogę sobie na to pozwolić z racji tego że duuuużo jem :rock:
kyller pisze:- olej do silnika na dolewki
?? olej kupisz wszedzie a poza tym dolewaleś?
już chyba 2 raz się o to do mnie przyczepiłeś :mrgreen: dolewałem jakieś 400ml, po 5 tys km, ja wolę wlać ten sam co mam w motocyklu, i dokładnie wtedy kiedy potrzeba ( mi zdarzyło się to w górach na dość stromym podjeździe, nagminnie paliła się czerwona lampka), po 2 po co mam kupować (tracić kase) jak zawsze zostaje z 800ml po wymianie oleju i dlatego zabieram ze sobą.
kyller pisze:- kuchenka turystyczna+ kartusze gazowe
ja tam wole benzynowa, na cholera mam wozic kartusze
a ja po taką cholerę je wożę bo nie lubię się latem "bebłać" z multifuelami, rozpalanie, pompowanie, buchający ogień itp, w wysokich górach jak najbardziej jestem za benzynówką ale latem na wakacjach wolę po prostu wyjąć palnik, pstryk! i obiad się gotuje. Wszystko zapewne zależy od miejsca ładunkowego, ja go troche miałem więc mogłem se pozwolić na wiele wygód jak np 3 pary butów, maty samopompujące się i hamak itp :razz:

[ Dodano: Wto Gru 15, 2009 6:49 pm ]
kyller pisze:ja mam przetwornice 12->220 i zwykłe ładowarki do aparatu,kamery i telefonow
dobry pomysł!
Obrazek Czy daleko oni....?
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: kyller »

antek nie odbieraj tego jako czepianie :-)
kazdy orze jak moze
ja jestem zwolennikiem minimalizowaniem ilosci bagazu (no prawie :mrgreen: )
moim zdaniem olej jest do dostania wszedzie
ja tez dolewałem- bo go przy wymianie za mało nalałem tzn na 1/2 stanu w oczku a lubie jezdzi na full stanie ale mi oleju nie bierze tzn. na 5 kkm nei mozna stwierdzic ubytku
co do camping gazu to niestety nie
poza zgniła europą kartuszy prawie dostac nie mozna i dlatego odrzuciłem gaz maszynku (wygodniejsza to fakt) paliwo mam zawsze pod reka, a jak nie mam paliwa to mam wieksze zmartwienei niz zrobienie sobie kawy

z rzeczy które hehe..mogłyby byc zbedne to woze elektryczna pompke do materaca :roll:
ale oczywiscie zytko zalezy od tego gdzie sie jedzie (czas nie ma znaczenia) jak na zadupie to trzeba wiecej czesci zabrac.
z ciuchów to w zasdzie zawsze tak samo
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Blunio »

kyller pisze:z ciuchów to w zasdzie zawsze tak samo
No własnie, jak sobie radzisz z ciuchami ? Na moto to wiadomo, jakieś buciory, strój motocyklowy. Ale z moto czasem się schodzi, motonita to nie albatros, który jak raz wzbije się w powietrze to całe życie lata, lata i lata ...
No dobrze, a więc jak już postawisz noto na stopce to wskakujesz w dżinsy i jakieś adidasy. W tropiki to jeszcze trzeba kapelusz słomkowy i koszule hawajskie, że o szortach nie wspomnę. No kyller, rozpisz się trochę :mrgreen:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: kyller »

z ciuchów
komplet przeciwdeszczowy
spodnie skóra+jeansy+kalesonki termo -jak jest zimno ubieram wszystko na raz
kurtka skóra+golf+dwie koszulki termo -jak jest zimno ubieram wszystko na raz
buty powinny byc w miare wodoodporne, rekawice ocieplane i z hiporą (powinny być)
dwa t-shirty, trampki,klapki japonki, czapka bejsbolówka, okulary przeciwsłoneczne

apteczka
bandaz, plastry,pyralgina,aspiryna, calcium thenaldin, laremid, masc na stłuczenia, masc na ukaszenia, hydrokortyzon

kuchnia (na dwóch)
maszynka, garnek, czajnik !, dwa talerze, dwa kubki, sztućce, nóż z piłka
moj extras filizanki do kawy :mrgreen:

żelazny zapas żarcia (na dwóch na 3 tygodnie)
kawa rozpuszczalna 200 g - i tak zabraknie
kawa mielona 250 g - tak zabraknie
smietanka do kawy 3x100 ml - tak zabraknie
cukier 1000 g
---kawa stanowi podstawę wszelakiego życia na ziemi---
---nie ma nic gorszego niż brak kawy---
herbata
dżem - 1 mały sloiczek
mielonka 3x200 gram
gorący kubek zabrac ze 20 sztuk

niezbednik do noszenia przy dupie
latarka diodowa
scyzoryk -ostry!! np.opinel
zapasowe okulary przeciwsłoneczne
dwie zapalniczki
lista z telefonami alarmowymi
kopie paszportu i ubezpieczeń

umiejestnosci :mrgreen:
podstawowe naprawcze i diagnostyczne
- detki, zacinajace sie zaworki gaxnika, padajaca pompa, usterki elektryki !!


prosze sie nie łudzic ze w interiorze rumuni, bułgarii, ukrainy, turcji w nocy jakikolwiek assistance komus pomoże
pepe68
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: pepe68 »

Piękna podróż i pięknie opisana. Gratulacje dla Autorki
Jesteście Pięknym dowodem na to,że żeby coś zrobić trzeba przede wszystkim chcieć,
nie są konieczne super wypasione motocykle i fura pieniędzy
Pozdrawiam i życzę jeszcze wielu takich wypadów.
pifo
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: pifo »

Super, gratuluję .... i oczywiście życzę dalszych, ekscytujących i udanych wyjazdów w gronie przyjaciół. Piwko dla ciebie
Awatar użytkownika
Ewcia
Posty: 106
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 17:54
Motocykl: Antka :P
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: Próba opisania podróży po Europie :) 1- 19 sierpnia 2009

Post autor: Ewcia »

Jeszcze raz dziękuję, bardzo miło czytać takie komentarze. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :smile:
"W życiu piękne są tylko chwile"
ODPOWIEDZ