Pali przednią żarówkę

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
scornx
Status: Offline

Pali przednią żarówkę

Post autor: scornx »

Witajcie ;)
Pisałem już jeden post, na temat żarówek i problem leży gdzie indziej... :/
Założyłem nową żarówę wszystko ładnie pali. Przejażdżka i po powrocie krótkie nie działają, długie tak. Zaznaczę, że to pewnie dlatego iż długie w ogóle nie były włączane.
Pomóżcie :chopper:
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: -waldi- »

sprawdź napięcie na stykach żarówki przy odpalonym silniku i podwyższonych obrotach, zerknij też na mocowanie klosza
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
scornx
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: scornx »

-waldi- pisze:sprawdź napięcie na stykach żarówki przy odpalonym silniku i podwyższonych obrotach, zerknij też na mocowanie klosza
Jakie jest prawidłowe napięcie?
A z kloszem to co, sprawdzić czy nie ma luzów?
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: -waldi- »

napiecie powinno dyć nie większe jak 14 - 14,5V, a co do klosza to czy jest prawidłowo zamocowany i nie potrzebnie nie drży - świecąca żarówka jest mało odporna na wstrząsy....
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: kyller »

scornx pisze:Witajcie ;)
Pisałem już jeden post, na temat żarówek i problem leży gdzie indziej... :/
Założyłem nową żarówę wszystko ładnie pali. Przejażdżka i po powrocie krótkie nie działają, długie tak. Zaznaczę, że to pewnie dlatego iż długie w ogóle nie były włączane.
Pomóżcie :chopper:
dziwna usterka
nie kumam tzn przepalaja si enie zapalane żarówki ?
scornx
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: scornx »

kyller pisze: dziwna usterka
nie kumam tzn przepalaja si enie zapalane żarówki ?
Nie, przepala się zapalone włókno, tzn. mijania, bo na takich jeździmy ;)
Jak włączałem drogowe na chwilę (w celu diagnozy ;D ) to paliło.
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: kyller »

scornx pisze:
kyller pisze: dziwna usterka
nie kumam tzn przepalaja si enie zapalane żarówki ?
Nie, przepala się zapalone włókno, tzn. mijania, bo na takich jeździmy ;)
Jak włączałem drogowe na chwilę (w celu diagnozy ;D ) to paliło.
1.wez sprawdz napiecie na akumulatorze przy wyzszych obrotach ale staraj sie mierzyc na zaciskach kabli
2. sprawdz ppołaczenia na plusowym zacisku aku tzn tam powinny byc dwie koncówki kabli sprawdz czy nie sa za bardzo posniedziłałe (zacisk aku tez) itp

jak napiecie przekracza 15,2 V to konczy ci sie regulator
kurde co ja sie mecze TESLACOIL !!!! do tablicy :!: :!:
scornx
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: scornx »

Ok, wielkie dzięki jutro będę badał
:motorcycle:

EDIT: Jeśli to ma jakieś znaczenie to pozycyjna pali cały czas i nie spaliła się, jakieś sugestie?
Teslacoil
Posty: 96
Rejestracja: 06 maja 2008, 10:35
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Czarnów
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: Teslacoil »

Napięcie, stan styków, drgania...to co trzeba, już napisane. Od siebie mogę dodać kwestię jakości samych żarówek, jednak wiem, że to bardzo naciągana teoria. Poczekajmy na wyniki badań scornx'a.
Kyller dzięki za pamięć :smile: (zwłaszcza przy mojej znikomej aktywności...).
Hummer
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: Hummer »

Może to zabrzmi banalnie(pewnie to wiesz, ale napiszę bo nikt nie poruszył tej kwestii), ale podczas wymiany nie wolno pod żadnym pozorem dotykać szkła żarówki. Nawet śladowa ilość tłuszczu moment niszczy żarówki. Jak dotkniesz to najlepiej przetrzeć wacikiem nasączonym spirutusem.
scornx
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: scornx »

Hummer to trafna uwaga ;)

Problem rozwiązany.
W akumulatorze miałem elektrolitu przysłowiowo "na dnie". Uzupełniłem, zmieniłem żarówę, przegoniłem sprzęt i działa. I przez to zapewne za duże napięcie szło na światła.

Dzięki za pomoc ;)
:chopper:
Awatar użytkownika
wąsaty7
Posty: 1418
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
Motocykl: XV 1100 98r.
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: wąsaty7 »

Wypada doładować akumulator z prostownika w celu poprawy jego kondycji.A w motorku sprawdzić ładowanie.Jest jakiś powód że w aku. nie było elektrolitu.
Wąsaty7
scornx
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: scornx »

Już 100 zrobiłem bez ładowania... więc chyba nie ma już potrzeby.
Elektrolitu mogło nie byc tyle co trzeba, ponieważ to motor mojego ojca (okazjonalny kierowca virażki) i z tego co wiem przez 3 lata to on go raczej nie uzupełniał :D W każdym razie wszystko dzisiaj bardzo dobrze.
Cud, że działa. :rock:
Awatar użytkownika
wąsaty7
Posty: 1418
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
Motocykl: XV 1100 98r.
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: wąsaty7 »

Moja rada była podyktowana troską o twój akumulator i obawą że niebawem może ukazać się post typu;nie kręci,nie odpala,słaby akumulator-padł.
Powodzenia,pozdrawiam.
Wąsaty7
scornx
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: scornx »

Rozumiem :)
Po prostu po 100 km teraz ładowanie akumulatora i tak nic nie da. Przynajmniej tak mi się wydaje.
:drunksmile:
rabw
Status: Offline

Re: Pali przednią żarówkę

Post autor: rabw »

wąsaty7 pisze:Moja rada była podyktowana troską o twój akumulator i obawą że niebawem może ukazać się post typu;nie kręci,nie odpala,słaby akumulator-padł.
Powodzenia,pozdrawiam.
Dołączam się do rad Wąsatego. Ja miałem taką sytuację, że mi gdzieś "uciekał" elektrolit. Uzupełniłem destylowaną i byłem happy. Potem się okazało, że to jest zjawisko nagminne. Przyczyna: schrzaniony regler dawał za wysokie napięcie (pasowało by do Twojego problemu z żarówką). To, że płyn z akumulatora gdzieś odparował, to jest coś jak "sytuacja ostrzegawcza". Nie trzeba wiele: przynajmniej przez kilka dni kontroluj po każdej jeździe, czy jest płyn i czy aku się podejrzanie nie nagrzewa. Nie kosztuje to dużo, a zapobiegniesz ewentualnym problemom.
PS Sugerował bym też sprawdzić napięcie na akumulatorze jak radzi Kyller. Najlepiej zmierz na wyższych obrotach.
ODPOWIEDZ