wymiana klocków hamulcowych - buczenie
- FIDO
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 września 2007, 08:03
- Motocykl: jest
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Wiek: 53
- Status: Offline
wymiana klocków hamulcowych - buczenie
Może temat już był, ale nie mogłem znaleźć.
Wymieniłem klocki, wszystko poszło ładnie, tłoczki wciśnięte, nowe klocki weszły ok.
Jest tylko jedna sprawa, jak jadę i zaczynam hamować , to słychać buczenie, (tylko przy hamowaniu przy prędkości ponad 30 km/h. Jak jadę wolniej nie słychać). Nie wiem czy to dziadoskie klocki, czy tak mają się układać?
Wymieniłem klocki, wszystko poszło ładnie, tłoczki wciśnięte, nowe klocki weszły ok.
Jest tylko jedna sprawa, jak jadę i zaczynam hamować , to słychać buczenie, (tylko przy hamowaniu przy prędkości ponad 30 km/h. Jak jadę wolniej nie słychać). Nie wiem czy to dziadoskie klocki, czy tak mają się układać?
- strazak
- Posty: 1412
- Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
- Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
- Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
poczekaj troszkę każdy klocek musi się ułożyć do tarczy a poza tym jak docisnołeś tłoczki do samego końca to zanim się ułożą na uszczelkach to troszkę czasu minie
ADAM
- FIDO
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 września 2007, 08:03
- Motocykl: jest
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
Jeszcze pojeżdżę, przejechałem dopiero ok 90 km na tych wymienionych, zobaczę jak dalej będzie
-
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
Wymieniałem klocki kikla razy i czegoś takiego nie było.
Efektem docierania klocków u mnie była tylko słabsza skuteczność w hamowaniu na początku.
Efektem docierania klocków u mnie była tylko słabsza skuteczność w hamowaniu na początku.
- Mariusz68
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 23:01
- Motocykl: virago 750
- Lokalizacja: Świecie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
Marcin, napisz czy objawy u ciebie ustąpiły. U mnie po założeniu nowych klocków są podobne objawy, ale wystąpiły dopiero wówczas, gdy klocki się dotarły. Mam już swoją teorię, ale muszę sprawdzić to w praktyce.
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
jest takie szpecjalne pascidłoFIDO pisze:Może temat już był, ale nie mogłem znaleźć.
Wymieniłem klocki, wszystko poszło ładnie, tłoczki wciśnięte, nowe klocki weszły ok.
Jest tylko jedna sprawa, jak jadę i zaczynam hamować , to słychać buczenie, (tylko przy hamowaniu przy prędkości ponad 30 km/h. Jak jadę wolniej nie słychać). Nie wiem czy to dziadoskie klocki, czy tak mają się układać?
którym trzna nasmarowac odpowiednie czesci i buczec nie powinno zdaje sie xondz o tym na forum napisał
- FIDO
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 września 2007, 08:03
- Motocykl: jest
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
U mnie mniej buczą , ale jeszcze buczą. Sam nie wiem dlaczego,(tłoczki chodzą ok, układ odpowietrzony) do tego jeszcze zaczęły skrzypieć. Może to efekt docierania, ale poszukam tego:
zobaczę, poczytamkyller pisze:jest takie szpecjalne pascidło
którym trzna nasmarowac odpowiednie czesci i buczec nie powinno zdaje sie xondz o tym na forum napisał
Ostatnio zmieniony 14 maja 2009, 14:23 przez FIDO, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz68
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 23:01
- Motocykl: virago 750
- Lokalizacja: Świecie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
To specjalne paścidło to pasta miedziana, którą posmarowałem wszystko jak należy. Piskom zapobiega blaszka montowana do wewnętrznego klocka. Co do mojej teorii, to jest taka, iż moje klocki nie posiadają fabrycznie naciętych rowków do odprowadzania gazów wytwarzanych podczas hamowania i taki furkot, buczenie jest spowodowane wydostawaniem się tych gazów za klockiem z otworów chłodzących, gdzie gromadzą się w czasie hamowania (pod klockiem). To tylko teoria za chwilę będę ją uskuteczniał w garażu.
- FIDO
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 września 2007, 08:03
- Motocykl: jest
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
Fakt moje też nie mają rowków, A co do blaszek...., te blaszki są tam fabrycznie ale hamulce popiskują. Ale stare klocki też nie miały rowków i nie furczały. Jak coś wymyślisz to napisz , bo ja już się zacząłem do tego furczenia przyzwyczajać
Ostatnio zmieniony 15 maja 2009, 08:52 przez FIDO, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz68
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 23:01
- Motocykl: virago 750
- Lokalizacja: Świecie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
No cóż, rowki dorobiłem, furczenie jest mniejsze (może mi się tak wydaje), ale jest nadal. Jakiego typu klocki kupiłeś? Ja mam gaflery. Ostatnie co mi przychodzi do głowy, to wykonanie samego klocka. Jak porównywałem wymiary, to wychodzą różnice ok. 0,2 mm. Chyba, że sam materiał klocka jest jakiś dziwny, ale ja tego nie sprawdzę.
- ZWIERZAK
- Posty: 1028
- Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
- Motocykl: VIRAGO 750 83'
- Lokalizacja: Lachowice
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
Mam nadzieję że nie będziesz smarował klocków?FIDO pisze:to kupię tą pastę i przesmaruje
Może to buczenie powstaje na skutek wibracji, może coś jest nie skręcone albo klocki zbyt luźno siedzą. Tak głośno myślę. Ale nie wydaje mi się żeby to był efekt docierania.
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
- FIDO
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 września 2007, 08:03
- Motocykl: jest
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
Klocków jasne, że nie będę smarował hihihihih.
Kupiłem rok temu klocki w sklepie Larsson, nie wiem , może to jakaś lipa a nie klocki. Już mnie to buczenie wkurza, co prawda przejechałem na nich dopiero jakieś 300 km. Zobaczymy co dalej.
Kupiłem rok temu klocki w sklepie Larsson, nie wiem , może to jakaś lipa a nie klocki. Już mnie to buczenie wkurza, co prawda przejechałem na nich dopiero jakieś 300 km. Zobaczymy co dalej.
- Mariusz68
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 23:01
- Motocykl: virago 750
- Lokalizacja: Świecie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
W końcu nie wytrzymałem i kupiłem nowe klocki. Wybór padł na czeskie Gold Freny i jest super. Nie słychać jakiegokolwiek buczenia czy innych dźwięków. Jestem bardzo zadowolony - szkoda tylko, że tyle czekałem.
-
- Status: Offline
Re: wymiana klocków hamulcowych - buczenie
..a u mnie buczy,piszczy,ważne,że hamuje,pozdro!!!
p.s.
w okienku mało płynu,klocki jeszcze,,grube,,-a ,,efekty,,jak wyżej...
p.s.
w okienku mało płynu,klocki jeszcze,,grube,,-a ,,efekty,,jak wyżej...