No i mam zagwozdkę.
Parę dni temu w miejscu parkowania pojawiła się mała tłusta plama, nie robiłem z tego afery bo wcześniej moto było pucowane i WD40 było w użyciu, pomyślałem że pewnie położyłem tam tłustą szmatke.
Dziś rano wychodzę ze zwierzem na spacer i widzę kolejną plamę, a motonga wczoraj nie myłem po jeździe. Bankowo jestem pewien że zaraz po brykaniu nic nie kapało, widocznie zaczęło kiedy silnik ostygł.
Plama jest w dość dziwnym miejscu, prawie dokładnie pod wężykiem od aq. Moto od wczoraj nie było przestawiane.
I co to może być?
Skąd ten wyciek?
-
- Status: Offline
Re: Skąd ten wyciek?
może poprostu zagotowało ci aku,a wylało sie na postoju,skropliło,czy co,sam nie wiem,może sprawdzić prad ładowania,w tym miejscu wyciek wydaje sie tylko z akumulatora!!!
p.s. moze ktoś mądrzejszy wypowie sie w temacie...
p.s. moze ktoś mądrzejszy wypowie sie w temacie...
- elrychu
- Posty: 366
- Rejestracja: 13 września 2007, 21:57
- Motocykl: była 535, jest 750
- Lokalizacja: Gliwice
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Skąd ten wyciek?
Bardzo blisko miejsca tego wycieku znajdują się małe dziurki w wydechach, których zadaniem jest odprowadzenie skroplonej pary z tłumików. Jeśli wczoraj nie robiłeś długiej trasy i silnik nie był porządnie rozgrzany przez dłuższy czas to możliwe, że to woda wymieszana z sadzą ściekła i stąd taka plama
- azrael88
- Posty: 82
- Rejestracja: 26 maja 2009, 14:34
- Motocykl: DragStar 1100 Custom '02
- Lokalizacja: Kielce
- Wiek: 43
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Skąd ten wyciek?
woyo: ładowania nie sprawdzę bo nie mam czym... Qrna "mechanik" ze mnie jak z koziej rzyci waltornia, coraz częściej żałuję ze się nie znam na tym co trzeba.
elrychu: możliwe, wczoraj jeździłem dookoła komina.
Plamę zaznaczyłem kredą, będę codziennie sprawdzał po jazdach co i jak, dziwne bo jak pisze woyo w takim miejscu nie za bardzo ma co kapać.
W każdym bądź razie dzięki za sugestie, w najbliższych dniach będe obserwował czy problem się utrzymuje
EDIT:
Po chwili zastanowienia, ja często brykam po mieście dość krótkie odcinki - na trening, do pracy, do klubu. I do tej pory po takich kilkunastokilometrówkach nic nie kapało.
elrychu: możliwe, wczoraj jeździłem dookoła komina.
Plamę zaznaczyłem kredą, będę codziennie sprawdzał po jazdach co i jak, dziwne bo jak pisze woyo w takim miejscu nie za bardzo ma co kapać.
W każdym bądź razie dzięki za sugestie, w najbliższych dniach będe obserwował czy problem się utrzymuje
EDIT:
Po chwili zastanowienia, ja często brykam po mieście dość krótkie odcinki - na trening, do pracy, do klubu. I do tej pory po takich kilkunastokilometrówkach nic nie kapało.