Nie ma siły jechać

[Jacek1]

1.Wyciągnąłem motocykl z garażu przekręciłem stacyjke no i okazało sie ze prądu nie ma w motorze ( tydzień temu wymieniłem akumulator) sciagnołem siedzenie patrze styki dokrecone wyczyszczone poruszałem trochę kablami prad sie znalazł skręcam kanape przekręcam kluczyk prąd zniknął ale podczas jazdy motorem kierunki sygnał światła wszystko jest ale jak mi zgaśnie to wszystko znika.
2.Odpaliłem go na pych cięzko palił miał słabe obroty po chwili wsiadłem i włączyłem jedynke zero siły nie chciał jechac po chwili zastkoczył ale strasznie mulił na niskich obrotach ,trzeba było go kręcić na wysokich.zdarzyło sie tez tak ze mając wcisnietą klamkę sprzegła motor zaczął przyspieszać teraz aktualnie nie da sie nim jechał i cieżko pali . Myślę ze bedę musiał zmienić tarcze sprzęgłowe, czy to coć innego

[leszekk]

Myślę ze bedę musiał zmienić tarcze sprzęgłowe, czy to coć innego

Zdecydowanie ma to ogromny wpływ na problemy z odpalaniem
Zacznij od sprawdzenia tego co działa - czy ten nowy akumulator to jest ładowany podczas jazdy? Czy zajrzałeś choć raz do świec? Nie mówię o czynnościach wymagających kucnięcia przy motocyklu w rodzaju czyszczenia i regulacji gaźników, ale te podstawowe sprawy mógłbyś zbadać nie brudząc mankietów przy koszuli.

[Blunio]

brudząc mankietów przy koszuli

Pewnie trzeba dokupić trochę kompresji. Stara już widać jest do niczego.

A na początek kolego Jacek1, uporządkuj i usystematyzuj to, co chcesz nam przekazać i jak mniemam uzyskać satysfakcjonującą Ciebie odpowiedź. A tak jak piszesz, to trzeba wysiłku żeby zrozumieć o co Tobie chodzi, już nie wspominając o udzieleniu sensownej rady

[Tomek_]

czy na ciepłym taki sam objaw ?
zajrzyj do filtra powietrza - napewno nie zaszkodzi

[Jacek1]

Tomek- na ciepłym silnku zachowuje sie tak samo nie ma siły jechać .
Jakieś niecałe 400km temu wymieniłem filtr powietrza swiece olej, był regulowany gaźnik filtr oleju.Teraz patrzalem swiece są ok filtr wyczysciłem nasączyłem i dalej to samo ciężko pali na pych a ruszy tylko na wysokich obrotach ale i tak nie ma siły jechać.
Dzwoniłem dzisiaj do serwisu yamahy i za tarcze sprzęgłowe licza sobie 270zł (to duzo czy mało)

[leszekk]

Jacku, na Boga Wszechmogącego, nie żałuj nam tych pieprzonych przecinków i kropek tam, gdzie się należy je postawić. Chyba, że zależy Ci na tym, żebyśmy Cie lekceważyli jako i Ty nas lekceważysz. Amen