klucze oczkowe z "grzechotką"

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
Tomek_
Posty: 408
Rejestracja: 06 czerwca 2009, 00:23
Motocykl: virago535.jpg
Lokalizacja: Dębica
Wiek: 38
Status: Offline

klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: Tomek_ »

czy ktoś z was miał do czynienia z takimi kluczami ?
http://allegro.pl/item834134538_klucz_p ... gertu.html
pomijam fakt że gośc sprzedaje klucz 8 a na foto jest 13 ;)
zastanawia mnie żywotność i jakośc takich kluczy, myślałem nad kupieniem 10 i 13 bo są często stosowane.
Przeznaczeniem takich kluczy napewnie nie jest poluzowywanie starych śrub, lub ich dokręcanie na chama, tylko spokojne kręcenie gdy mamy dlugi gwint, grzechotka nie wejdzie bo nei ma miejsca, a śruba idzie w miare luźno ;)
Św.Krzysztof jeździ z tobą wyłącznie do 120 km/h Przy większych prędkościach swoje miejsce oddaje Św.Piotrowi
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: kyller »

zanaczy sie
takie klucze sa uzyteczne i potrzebne itd
ale takiego dobrego klucza nie kupi sie za 10 zyli
a kupisz gówniany to grzechotka szybko poleci
rabw
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: rabw »

Tomek_, ja bym nie brał. No chyba że masz warsztat mechaniczny i musisz takich śrub odkręcać 10 na dzień i wkurza Cię machanie kluczem (z drugiej strony w warsztacie taki klucz zajeździ się dość szybko ;) ). Jakbym miał przeznaczyć koło dychy na jeden klucz, to bym kupił zwykły płasko oczkowy bez grzechotki tylko taki ze średniej półki (np. Proxxon).
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: Blunio »

Mam taki klucz 13. Głownie używałem go do mocowania rowerka na bagażniku samochodu (pokrętka plastykowa rozleciała się i została goła nakrętka 13-tka). Dałem za klucz ponad 20 zł. Klucz o tyle poręczny, że na długich gwintach nie trzeba go przekładać X-razy, tylko wystarczy machać nim. Tylko pytanie, na jak długo wystarczy "tani" klucz ?
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Husky
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: Husky »

... mam takie, tylko chyba nie tej firmy ale za podobną kasę kupione. Sprawdzają się przy drobnych pracach... jeżeli będziesz używał do tego co napisałeś to ok. Czasem jak jest długa śruba i się trzeba nakręcić a nie ma podejścia to się sprawdzają. Ja kupowałem w castoramie i nie wiem czy nie za podobną kasę.
Awatar użytkownika
madey
Posty: 304
Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:35
Motocykl: Virago XV 750 '93
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: madey »

Oglądałem różne tego typu klucze - drogie i tanie...ja bym czegoś takiego nie kupił...z racji konstrukcji klucza dociąganie i odkręcanie śrub czymś takim raczej odpada...po prostu nie wyglądają solidnie...A gdy śruba idzie naprawdę lekko to i tak grzechotka na nic się zda, bo opór śruby będzie mniejszy niż opór grzechotki. W sytuacji gdzie naprawdę jest mało miejsca (np. dokręcanie króćców ssących gaźnika w XV750) pomijając fakt że śruby oczkiem nie dokręcisz bo oczko się nie mieści, i tak w tym początkowym stadium dokręcania, gdy śruba idzie lekko nie ma za bardzo miejsca żeby sobie choćby palcem tę śrubę przytrzymać. Więc w tak ekstremalnych sytuacjach pozostaje tylko stary poczciwy klucz płaski.
Hummer
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: Hummer »

W takich kluczach grzechotka służy tylko i wyłącznie do pracy na luźnych śrubach(odkręcanie lub lekkie dokręcanie), a drugą stroną, bez grzechotki, dokręcamy na maksa bądź zaczynamy odkręcanie. W dobrej jakości kluczach grzechotka bardzo lekko pracuje i można jej bez problemu używać nawet wtedy, kiedy śrubę jeszcze spokojnie możemy dokręcić ręką. Takie klucze doskonale sprawdzają się w miejscach, gdzie ciężko jest dotrzeć palcami, a zwykłym płaskim kluczem jest za dużo przekręcania(nie wspominając o baku miejsca dla nasadek). Wypasiony komplet, jaki miałem w pracy z 12 kluczami(10-22) kosztował około 1 000,00 zł. A jakbym miał kupować dla siebie to za około 250,00 zł(8-17 i nie tańsze ze względu na jakość) i tylko w sklepie, żeby sprawdzić działanie grzechotki i mieć pewną gwarancję.
Jedno mogę powiedzieć na temat tych kluczy - w robocie uratowały mi życie, ale cena jest powalająca.
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: kyller »

madey pisze:Oglądałem różne tego typu klucze - drogie i tanie...ja bym czegoś takiego nie kupił...z racji konstrukcji klucza dociąganie i odkręcanie śrub czymś takim raczej odpada...po prostu nie wyglądają solidnie...A gdy śruba idzie naprawdę lekko to i tak grzechotka na nic się zda, bo opór śruby będzie mniejszy niż opór grzechotki. W sytuacji gdzie naprawdę jest mało miejsca (np. dokręcanie króćców ssących gaźnika w XV750) pomijając fakt że śruby oczkiem nie dokręcisz bo oczko się nie mieści, i tak w tym początkowym stadium dokręcania, gdy śruba idzie lekko nie ma za bardzo miejsca żeby sobie choćby palcem tę śrubę przytrzymać. Więc w tak ekstremalnych sytuacjach pozostaje tylko stary poczciwy klucz płaski.
no madey nie zgodze sie z toba całkowicie
1.jak sruba idzie lekko to ja wkrecam palcami i zaden klucz mi niepotrzebny jak nie dajesz rady palcami to grzechotka i juz
2.w ekstremalnych sytuacjach to klucz płaski mozna sobie wyrzucic i stosuje sie rózne rozwiazania typu otwarte oczko klucza oczkowego
takie oczka z grzechotkami wbrew pozorom sa bardzo przydatne tylko musza byc jakosciowe np. 72 zabki bo tanie maja 36
Awatar użytkownika
madey
Posty: 304
Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:35
Motocykl: Virago XV 750 '93
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: madey »

kyller pisze: 1.jak sruba idzie lekko to ja wkrecam palcami i zaden klucz mi niepotrzebny
są takie miejscja np wcześniej wspomniane śruby króćca gdzie paluchami nie jestem w stanie dojść a mimo wszystko śruba idzie za lekko by użyć grzechotki


w ekstremalnych sytuacjach to klucz płaski mozna sobie wyrzucic i stosuje sie rózne rozwiazania typu otwarte oczko klucza oczkowego
no ja własnie w takich sytuacjach uciekałem się do klucza płaskiego...jak wyglądają klucze z otwartym oczkiem? Można coś takiego kupić? Bo w sumie brzmi nieźle i pewnie rzeczywiście jest bardziej ergonomiczne itd chociaż moje największe problemy ze śrubami w moto to były śruby tych nieszczęsnych króćców i tam raczej nic oprócz płaskiego nie da rady z racji kąta i ilości wolnego miejsca. Oczko się nie mieści :/
Awatar użytkownika
wemar
Posty: 268
Rejestracja: 15 maja 2009, 18:26
Motocykl: Road Star 1700
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 60
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: wemar »

Używam tego typu kluczy zawodowo. Klucz tego typu bardzo się przydaje, szczególnie gdy jest mało miejsca na ruch kluczem lub jest kiepskie dojście (widoczność) śruby/nakrętki. Klucze tego typu bardzo się przydają tam, gdzie trzeba operować jedną ręką lub na długich gwinatach dokręca się nakrętki samohamowne lub dokręca się elementy sprężyste (np. cybanty).
Ważne jest jednak, by grzechotka miała minimum 32-36 zębów, a najlepiej więcej. Wtedy nawet przy małej ilości miejsca na ruch kluczem można łatwo odkrącać/dokręcać. Niestety, główka tego klucza jest większa od typowego oczka, więc wokół śruby/nakrętki musi być trochę luźniej.
Co do ceny - w cenie podanej w aukcji, to kupuje się klucze zwykłe lub do jednorazowego użycia. Niestety, dobry jakościowo klucz z wbudowaną grzechotką, to wydatek ok. 25-35 zł i bynajmniej nie mówię o kluczach z najwyższej półki jakościowej, ale o takiej przyzwoitej. W tanich kluczach najczęściej szybko pada grzechotka, która nie wytrzymuje ociążeń dokręcania/odkręcania. Nagminne jest też, że nie trzymają właściwych wymiarów wnętrza oczka, przez co niszczą łeb śruby lub nakrętkę. Często też wewnętrzne oczko wykonane jest ze stali o niskiej twardości, przez co szybko się deformuje, z efektem jak w poprzednim zdaniu.
Ja od roku używam kluczy Stahlson'a i mimo intensywnej eksploatacji, trzymają się dobrze.
Jeżdżę, bo lubię. Obrazek
żurek
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: żurek »

kyller pisze:zanaczy sie
takie klucze sa uzyteczne i potrzebne itd
ale takiego dobrego klucza nie kupi sie za 10 zyli
a kupisz gówniany to grzechotka szybko poleci
Dokładnie tak jak napisał kyller jeżeli chcesz dobry niezawodny klucz to moim zdaniem tylko Craftsman niestety cena znacznie wyższa ale coś za coś
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: Blunio »

madey pisze:uot;]jak wyglądają klucze z otwartym oczkiem? Można coś takiego kupić?
To są klucze jak oczkowe, ale z wycięciem (niepełne oczko). I są masywniejszej budowy jak oczkowy, żeby przy pracy oczko się nie "rozjechało". Generalnie uzywa się tego rodzaju kluczy przy pracach z przewodami hydraulicznymi układu hamulcowego. Nie spotkałem się z pełnym asortymentem tego rodzju kluczy, a raczej z rozmiarami odpowiadającymi nakrętkom w układach hamulcowych, jak na przykład ]tutaj[/URL] czy tutaj I od razu widać różnice w cenie kluczy. Czy cena przekłada się w tym przypadku na jakość, trudno mi powiedzieć.tutaj
Trochę mi się pomerdał z URL, ale jak będziecie chcieli to znajdziecie. Nie mam siły poprawiać, taki jestem obżarty :mrgreen:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
wojok
Posty: 544
Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
Motocykl: VIRAGO 750 '92
Lokalizacja: Rybnik / Kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: wojok »

zastanawiam się nad dwoma zestawami:
http://www.allegro.pl/item829636613_kom ... 50szt.html
lub
http://www.allegro.pl/item830005271_pro ... _1268.html
ktoś używał i może polecić? czy znajdę tu wszystko, żeby Virkę na części rozebrać? :wink:
albo jeszcze:
http://www.allegro.pl/item837791265_zes ... wiczk.html
Bo mnie szlag trafi jak wydam tyle na klucze i będę musiał do sąsiada po narzędzia latać :)

edit: jak bardzo przydaje się klucz dynamometryczny? jakiej firmy ewentualnie polecacie?
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: kyller »

wojok temat był już dyskutowany na forum i to chyba nieraz
nie kupuje sie kompletu kluczy bo to bezsensowny wydatek kupujesz pojedyncze klucze które są niezbedne wtedy mozesz kupic je jakosciowo dobre
Awatar użytkownika
wojok
Posty: 544
Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
Motocykl: VIRAGO 750 '92
Lokalizacja: Rybnik / Kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: wojok »

ok, to już znalazłem
a co z kluczem dynamometrycznym? czy lepiej w dobrą grzechotkę zwykłą zainwestować?
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: kyller »

wojok pisze:ok, to już znalazłem
a co z kluczem dynamometrycznym? czy lepiej w dobrą grzechotkę zwykłą zainwestować?
grzechotka nie ma mnic wspolnego z dynamometrykiem :-)
i jedno i drugie sie przydaje
grzechotke sobie kup małowymiarowa do srubek do 13 - taka styknie
dynamometryki w zasadzie potrzebujesz dwa
taki
do 30 - teen powinien byc niezły
i do 120 Nm tutaj moze byc dowolny a jak tani to taki wychyłowy za 25 zyli
Awatar użytkownika
wojok
Posty: 544
Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
Motocykl: VIRAGO 750 '92
Lokalizacja: Rybnik / Kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: wojok »

dzięki
po przemyśleniu stwierdzam, że rzeczywiście lepiej będzie do marketu/sklepu kupić i stworzyć własny zestaw ;]
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: kyller »

jak najbardziej popieram
nie oszczedzaj na imbusach
Awatar użytkownika
wojok
Posty: 544
Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
Motocykl: VIRAGO 750 '92
Lokalizacja: Rybnik / Kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: wojok »

a tak z ciekawości jak już w temacie:
imbusy cały komplet czy poszczególne rozmiary? A jak tak to jakie?
Awatar użytkownika
SlawekZ
Posty: 316
Rejestracja: 02 stycznia 2008, 18:05
Motocykl: VS1400, JAWA 350 z wozem
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 55
Kontakt:
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: SlawekZ »

wojok pisze:zastanawiam się nad dwoma zestawami:
polecam link 1 i zestaw YATO - używamy ich w firmie - z zamkniętymi oczami mogę polecić.
Co do tematu to ja zakupiłem sobie trochę taniej bo w promocji (99zł) takie cóś i jestem z tego bardzo zadowolony. Odkręcałem nimi wcale nie poluzowane śruby a rzekłbym, że były lekko po zapiekane... polecam
http://allegro.pl/item843270598_bahco_z ... rm_3t.html
Pozdrawiam :-)
http://www.bikepics.com/members/slawekz/
GDW (Gang Dzikich Wieprzy)
Awatar użytkownika
Tomek_
Posty: 408
Rejestracja: 06 czerwca 2009, 00:23
Motocykl: virago535.jpg
Lokalizacja: Dębica
Wiek: 38
Status: Offline

Re: klucze oczkowe z "grzechotką"

Post autor: Tomek_ »

ja mam imbusy, komplet w NOMI kosztował mnie 20 zł, całość w plastikowych uchwytach na klucze, nie pracuje nim dużo, ale nawet nie ma śladu że są wyrobione
niestety - zgubiłem jeden - ten najbardziej ustotny :/
wygląda tak, tylko plastik jest czarny i INNA FIRMA
http://allegro.pl/item833288073_imbus_i ... esway.html

klucze Coval są ok ;)
mam też kilka Vorel'i
generalnie nie narzekam

zwykle przed kupnem sprawdzam klucz w sklepie, np upuszczając go na posadzke, lub udeżając w niego czymś twardzym (np droższym kluczem) czasami widać wgniecania od upadku/uderzenia to klucza tej firmy nie biore, sposób prymitywny ale pozwala wyeliminować najgorsze sztuki ;)


ja poszukuje same nasadki do grzechotki, grzechotke mam ;)
ale cięzko dostac jakiś niedrogi i tani zestaw, łatwiej to pojedyncze sztuki
Św.Krzysztof jeździ z tobą wyłącznie do 120 km/h Przy większych prędkościach swoje miejsce oddaje Św.Piotrowi
ODPOWIEDZ