Odpala do strzału ale idzie na jeden cylinder. POMOCY

[ZWIERZAK]

Panowie mam pewien mały problem. W niedzielę tj 13 stycznia z racji fajnej pogody (+9) odpaliłem swoją ukochaną po dłuższym postoju. Silniczek chwycił do strzału i szedł równo ale tylko na jeden cylinder. Tylko od czasu do czasu odzywał się drugi. Miałem takie przypadki i z reguły po paru metrach mu przechodziło. Jednak tym razem nie przeszło. Zajechałem pod garaz wymieniłem świecę (była totalnie zalana). Z początku było to samo ale mu przeszło i potem było już ok. Zastanawiam się gdzie szukać przyczyny? Niesprawny układ zapłonowy zły skład mieszanki czy może za duży poziom paliwa?
Jak możecie pomóżcie
tak co by się lepiej myślało

[Kaczor-Motorock]

A Po co odpalałes 13-tego??? Jeszcze pewnie o 13-tej 13-ście.

[Lego]

Mozesz zaczac od sprawdzenia ukladu zaplonowego bo to chyba najprosciej...jak masz iskre na swiecy to chyba OK. Pozniej zostaje ci tylko sprawdzenie co jest z gaznikiem nie tak ze zalewa swiece

[Kaczor-Motorock]

Jeden taki przypadek nie jest miarodajny. Takie rzeczy nieraz się zdarzają. Jeżeli teraz jest dobrze i w przyszłości będzie dobrze to nie ma co szukać przyczyny.

[wwwolti]

jak mu przeszło to nie ma co szukać przyczyny.
a na poważnie to spróbuj odpalić jeszcze raz i zobacz czy sytuacja się nie powtórzy. jak zalałeś cylinder to może tuż po wymianie świecy palić dziwnie. po chwili jak wypali nadmiar paliwa powinno być ok. jak potem palił równo to może będzie żyć.
Choć nie jest to zalecane w zimie, radziłbym odpalić jeszcze raz i zaobserwować co się dzieje. jak odpalisz to dobrze wygrzej moto po znowu świece pozdychają.
Co do regulacji gaźników, poziomu paliwa itd, nie znam się, może ayo lub inny magik coś skrobnie.

[ayo007]

..najpierw spróbuj spuścić paliwo z komory pływakowej gaznika tego cylindra który Ci zalewa, a potem spróbuj odpalic ponownie..jak nie pomoze to pisz na priv..

[ Dodano: Wto Sty 15, 2008 8:47 pm ]
..oczywiscie najpierw wyeliminuj prozaiczne usterki typu: swiece, filtry itp..

[irecki]

Ja z podobną przyczyną spotkałem się ze swoją już parę razy !!
Jednak zauważyłem, że sytuacja się powtarza gdy zbyt mocno otworzę ssanie. Jak już się zdarzy to lekko rozgrzewam maszynę na tym garze co działa i następnie zmieniam święcę. Tylko tą co nie pali.
Nie wiem czy to dobra metoda ? Nie wiem także czy korbowód nie dostaje w Pierdziel przez to, silniczek pali tylko na jeden gar.
No, ale metoda działa .

[kalas]

też mi się tak działo, jak moto długo stoi to z benzyny wytrąca się osad, odkręć komore plywaka (najpierw spuść paliwo, z boku masz śrubke i kruciec), potem na dole komory na wprost masz dyszę , wykręć , wyczyść - przedmuchaj pompką , poskładaj, włącz ssanie i pal - powinno chodzić , jak nie, to pisz. u mnie z regóły to działa , to ten syf wytrącający się z paliwa zatyka dyszę. powodzenia.

[ayo007]

też mi się tak działo, jak moto długo stoi to z benzyny wytrąca się osad, odkręć komore plywaka (najpierw spuść paliwo, z boku masz śrubke i kruciec), potem na dole komory na wprost masz dyszę ,

eee, przyjacielu zauważ,ze to inne moto i całkiem inny gaznik, na dole komory nie ma zadnej dyszy, ssanie ma osobny kanał, tutaj chodzi o to, ze zawór iglicowy ma na koncu gumowy stozek, który lubi sie w gniezdzie po jakims czasie zawieszać, spuszczenie paliwa powoduje opadnięcie pływaka i wyciągniecia zaworka z gniazda..pozdro..

[kalas]

więc czekamy aż zwierzak naprawi i podzieli się z nami swoimi doświadczeniami, jak wprowadziem w błąd to przepraszam....

[ayo007]

spoko,spoko ORMO czuwa!!

[kalas]

jak się spotkamy ,to masz odemnie browara ( za czuwanie)

[ZWIERZAK]

Dzięki za zainteresowanie tematem

Jeden taki przypadek nie jest miarodajny. Takie rzeczy nieraz się zdarzają. Jeżeli teraz jest dobrze i w przyszłości będzie dobrze to nie ma co szukać przyczyny.

Właśnie chyba nie będzie dobrze bo miałem już takie przypadki ale jak motor stał powiedzmy całą noc to mu przechodziło po chwili nawet bez zmieniania swiecy.
Teraz postał dłużej i było gorzej.

Ja z podobną przyczyną spotkałem się ze swoją już parę razy !!
Jednak zauważyłem, że sytuacja się powtarza gdy zbyt mocno otworzę ssanie. Jak już się zdarzy to lekko rozgrzewam maszynę na tym garze co działa i następnie zmieniam święcę. Tylko tą co nie pali.
Nie wiem czy to dobra metoda ? Nie wiem także czy korbowód nie dostaje w Pierdziel przez to, silniczek pali tylko na jeden gar.
No, ale metoda działa

Wydaje mi się że to nie sposób ja chcę wyeliminować przyczynę a nie zniwelować skutki

[Fidel]

Ja mam podobnie , albo odpali i jest ok , albo zaleje świecę i tylny gar nie pali , strzela w rurę itp. stawiam raczej na gażnik , Zwierzak - napisz co było u Ciebie

[młody]

Witam zwierzaku w swojej mam ten sam problem. Przedni cylinder podczas odpalania tylko się odezwie i czasami strzeli w gaźnik, tylni odpala zawsze. Świeca zawsze jest zalana paliwem. Zalożyłem jakąś swiecę BOSCHa taką z 3 elektrodami ale i na tej dziwnie pali. Spróbuj wymienić świecę. Czytalem na starym forum że te silniki mają problem z odpalaniem w niskich temperaturach. Pozdrawiam.

[ZWIERZAK]

Hejka
Ostatnia jak była ładna pogoda to odpaliłem moto znowu (już po krótszej przerwie niż ostatnio) i było lepiej a jak na drugi dzień odpaliłem to już było całkiem dobrze. Ale jak mi się uda to będę grzebał przy gaźnikach albo cewkach.

[Fidel]

Powodzenia Zwierzak , napisz jak Ci poszło z gażnikami , oczywiście jeżeli sie zabierzesz za to . Z zapłonem raczej nic nie kombinuj , po prostu iskra albo jest , albo jej nie ma ( oczywiście mam na myśli taką iskrę jaka powinna być , strzelająca i niebieska ) . To że teraz jest ok , nie znaczy że masz to za sobą , chyba że sprawdziłeś juz maszynę w trasie ( w co wątpię ) jak gażniki są zasyfione to prędzej czy póżniej dadzą o sobie znać . Pozdrawiam .

[ayo007]

... Z zapłonem raczej nic nie kombinuj , po prostu iskra albo jest , albo jej nie ma ( oczywiście mam na myśli taką iskrę jaka powinna być , strzelająca i niebieska ) . To że teraz jest ok , nie znaczy że masz to za sobą , chyba że sprawdziłeś juz maszynę w trasie ( w co wątpię ) jak gażniki są zasyfione to prędzej czy póżniej dadzą o sobie znać . Pozdrawiam .

..z zapłonem raczej nic nie da sie pokombinować, bo jest on ustawiony na stałe, natomiast mozna zobaczyć wyjścia z cewek zapłonowych czy nie są pordzewiałe, bo to sie zdarza, co do syfu w gaznikach to jest to norma we wszystkich starszych egzemlarzach, ale na to tez jest rada.. pozdrawiam!

[warrior_trooper]

A Po co odpalałes 13-tego??? Jeszcze pewnie o 13-tej 13-ście.

to japonski sprzet i dla niego juz był to 14 dzien roku liczac strefami czasowymi

[ZWIERZAK]

.z zapłonem raczej nic nie da sie pokombinować, bo jest on ustawiony na stałe, natomiast mozna zobaczyć wyjścia z cewek zapłonowych czy nie są pordzewiałe, bo to sie zdarza, co do syfu w gaznikach to jest to norma we wszystkich starszych egzemlarzach, ale na to tez jest rada.. pozdrawiam!

chodzi mi tu głównie o sprawdzenie cewek zapłonowych
miałem taki przypadek w FJ600 że teoretycznie iskra była ale na tyle słaba że na dwa cylindry szedł b. kiepsko albo wcale

[maniek]

wiesz najlepszym rozwiązaniem jest wykręcić świece wyczyścić położyć na kilka godzin na grzejniku i powinny chodzić umnie tesz niepalił na jeden cylinder a potem jak nówka

[ZWIERZAK]

Wracając do tematu (ładna pogoda) wpadłem na jeszcze jeden pomysł. W swoim moto nie mam centralnej podstawki i byc może tu jest jej problem. Może jak postoi dłużej a cały czas jest przechylona na bok to cos się dzieje i kiepsko pali?

[ayo007]

..ee to nie ma wpływu, niedalej jak wczoraj obserwowałem ten sam problem, silnik szedł na jeden gar, drugi prychał co chwile..powodem była swieca NOWA!!..i to taka jaką zaleca serwisówka, po zmianie swiec moto chodzi jak ręk odjął..zastosowano inne swiece tj. Bosch Platinum i chodzi super..jak cos to pisz na priv..