Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
- KoSS
- Posty: 2657
- Rejestracja: 04 lutego 2008, 19:17
- Motocykl: VARADERO XL1000V '99
- Lokalizacja: Będzin
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Kopisz w Larssonie http://www.larsson.pl/?c=start ale zmierz dokładnie średnice rur bo są dwa albo trzy rodzaje.
[ Dodano: Czw Sty 21, 2010 9:35 pm ]
Jeszcze tu link do uszczelniaczy http://www.larsson.pl/?c=odk&nt=1681&cd ... awieszenia
[ Dodano: Czw Sty 21, 2010 9:35 pm ]
Jeszcze tu link do uszczelniaczy http://www.larsson.pl/?c=odk&nt=1681&cd ... awieszenia
"Czasami wychodzi lepiej niż planujesz" - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.
http://www.studio-kom.pl
http://www.szafa-malolata.pl
http://www.studio-kom.pl
http://www.szafa-malolata.pl
- ignacdarek
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 sierpnia 2008, 11:38
- Motocykl: Virago XV 1100
- Lokalizacja: Zgierz
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
KoSS, Dzięki za szybką odpowiedź!
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Komplet panewek można kupić TUTAJ. Kupiłem, przymierzyłem pasuje.
Jak za cenę ok. 220 zł to nie wychodzi wcale tak dużo, mamy w komplecie wszystko:
- pierścienie
- 4 panewki
- 2 uszczelniacze
- 2 kapturki przeciwpyłowe
Same panewki górne Yamahy ok. 70zł szt także....
Jakby ktoś potrzebował panewki górne to zostaną mi na odsprzedanie z kompletu, gdyż mam oryginalne Yamahy .
Fotki słabe ale zużycie widać.
Jak za cenę ok. 220 zł to nie wychodzi wcale tak dużo, mamy w komplecie wszystko:
- pierścienie
- 4 panewki
- 2 uszczelniacze
- 2 kapturki przeciwpyłowe
Same panewki górne Yamahy ok. 70zł szt także....
Jakby ktoś potrzebował panewki górne to zostaną mi na odsprzedanie z kompletu, gdyż mam oryginalne Yamahy .
Fotki słabe ale zużycie widać.
- mad91K
- Posty: 721
- Rejestracja: 27 maja 2009, 11:26
- Motocykl: Suzuki Bandit 650 06
- Lokalizacja: Bishops Stortford
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
No to i ja też dołączę do waszego grona cieknących lag. Dokładnie mówiąc , lewej strony.
Ściągnąłem z sieci poradni krok po kroku jak wymienić uszczelniacze , te też już kupiłem. Zainwestowałem w dobry olej od Fuchs-a ( a że motor najlżejszy z rodziny to Medium 10SAE )
Ale...
Nie wiem ile tego oleju muszę wlać do jednej lagi. Z motocyklem nie dostałem serwisówki , a w sieci znalazłem tylko do Xv250 ( chyba że różnica w cc lagi jest mała bądź żadna ) , proszę was jeśli wiadoma wam jest pojemność lagi , powiedzcie.
A jeśli wie ktoś gdzie dostanę on-line service book do Xv125 to proszę o link. W serwisie mi obiecali oryginał ale chyba zapomnieli o mnie.
pozdrawiam
p.s Dziś przyszedł ganz nowy wydech i włącznik stopu dla tylnego hamulca , także może niedługo nowy temacik w "Co dziś zrobiłem z moją Virażką"
Ściągnąłem z sieci poradni krok po kroku jak wymienić uszczelniacze , te też już kupiłem. Zainwestowałem w dobry olej od Fuchs-a ( a że motor najlżejszy z rodziny to Medium 10SAE )
Ale...
Nie wiem ile tego oleju muszę wlać do jednej lagi. Z motocyklem nie dostałem serwisówki , a w sieci znalazłem tylko do Xv250 ( chyba że różnica w cc lagi jest mała bądź żadna ) , proszę was jeśli wiadoma wam jest pojemność lagi , powiedzcie.
A jeśli wie ktoś gdzie dostanę on-line service book do Xv125 to proszę o link. W serwisie mi obiecali oryginał ale chyba zapomnieli o mnie.
pozdrawiam
p.s Dziś przyszedł ganz nowy wydech i włącznik stopu dla tylnego hamulca , także może niedługo nowy temacik w "Co dziś zrobiłem z moją Virażką"
Szable do boju lance w dłoń? bolszewika goń goń goń !
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Po 245cm³ na lagę. Olej 10W.
- mad91K
- Posty: 721
- Rejestracja: 27 maja 2009, 11:26
- Motocykl: Suzuki Bandit 650 06
- Lokalizacja: Bishops Stortford
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Dziękuję
Szable do boju lance w dłoń? bolszewika goń goń goń !
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
-
- Posty: 332
- Rejestracja: 06 sierpnia 2009, 19:27
- Motocykl: Yamaha virago 250
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
mad91K, robiłeś wymianę uszczelniaczy samodzielnie ?
Kurde mnie też dopadło akurat wtedy gdy nie mam kasy , szlak by to trafił. Lewa laga cieknie bardziej prawa ma się trochę lepiej ale też mokra. Panowie na jaką kwotę mam się przygotować? Problem w tym że od razu trzeba by kupić te przeciwpyłowe kapturki a nie widzę do 250tki.Czy powinno się wymienić coś jeszcze oprócz uszczelniaczy , oleju( no właśnie jaki? wiem że 15W a druga część ?) i tych przeciwpyłowych osłonek?
trzeba na części pierwsze rozbierać przednie zawieszenie? Tutaj może być problem bo... w takim wypadku wypadało by mieć klucz dynanometryczny żeby dobrze to złożyć później.
A może jeździć jeszcze trochę ?
Kurde mnie też dopadło akurat wtedy gdy nie mam kasy , szlak by to trafił. Lewa laga cieknie bardziej prawa ma się trochę lepiej ale też mokra. Panowie na jaką kwotę mam się przygotować? Problem w tym że od razu trzeba by kupić te przeciwpyłowe kapturki a nie widzę do 250tki.Czy powinno się wymienić coś jeszcze oprócz uszczelniaczy , oleju( no właśnie jaki? wiem że 15W a druga część ?) i tych przeciwpyłowych osłonek?
trzeba na części pierwsze rozbierać przednie zawieszenie? Tutaj może być problem bo... w takim wypadku wypadało by mieć klucz dynanometryczny żeby dobrze to złożyć później.
A może jeździć jeszcze trochę ?
- mad91K
- Posty: 721
- Rejestracja: 27 maja 2009, 11:26
- Motocykl: Suzuki Bandit 650 06
- Lokalizacja: Bishops Stortford
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Tak , ja swoje zmieniałem sam.
U mnie także lewa ciekła bardziej niż prawa , ba nawet dalej cieknie z jakiegoś nieznanego mi powodu ( musiałem pewnie skopać wciskanie nowego simmeringu na miejsce ) , i co jeszcze ciekawsze olej który wlałem podczas wymiany był szkarłatny , a to co z niej wychodzi jest szaro bure , zupełnie jak kolor starego płynu. No nic będę się temu przyglądał. Z finansowej strony to musisz się przygotować na wydatek mniejszy niż 100zł ( bo ja wiem , może więcej - olej kosztował mnie 60zł , uszczelniacze 30zł ..no może zmieścisz się w stówie) , dokładnie to nie wiem jakie są różnice w cenach pomiędzy PL a UK jeśli chodzi o uszczelniacze i powiązanych z nimi duperelami. Odradzam dalsze wypady na cieknących lagach , raz że płyn zaleje Ci w końcu klocki hamulcowe i zamiast hamowania będziesz miał postępowe zwalnianie , a dwa to to iż dojdzie koszt wymiany klocków na suche. No , jeszcze jak będziesz miał dużo szczęścia to wytłuczesz cały olej i zaczniesz tłuc lagą , a to nie za dobrze. A co do innych wymian to dobrze jest wymienić tuleje prowadzące jeśli stare są zjechane i zapinki na simmering jeśli są skorodowane.
Wymiana uszczelniaczy w 125 wygląda tak: ( w 250 pewnie jest identycznie )
Niestety przygotuj się na sporo rozbierania , będziesz musiał zdjąć błotnik , trzymający go stelaż , zacisk hamulca , trzymadło przewodów z nim związanych , oczywiście koło etc. etc.
Jak już zostaną Ci same lagi w yokach to delikatnie poluzuj górne korki w każdej ladze. tylko nie odkręcaj do końca bo wylecą Potem poluzuj mocowania lag i wyciągnij je. teraz odkręć ostrożnie wcześniej poluzowane korki i wyjmij bebechy z lag. Najlepiej poukładać je w kolejności na czystym podłożu. Wylej stary olej. Teraz , nie wiem jak w 250 ale u mnie był taki cymes , wiadomą sprawą jest to że musisz poluzować dolną śrubę imbusową aby wyciągnąć chromowaną rurkę z lagi , no niby banał ALE.... zabrałem się za kręcenie a tu przysłowiowy ku*as !
Kręcę i kręcę , wykręcić nie mogę. Zaglądam do lagi a tam w środku jest kontra tej imbusowej śruby. trzeba to jakoś unieruchomić bo inaczej nic nie zrobisz. no bez specjalnego klucza jesteś udupiony z rozebrany motorem i brakiem własnego transportu.Ale nie na darmo żyłka Słodowego się gdzieś tam wije , zrobiłem sobie taki klucz , długi pręt zbrojeniowy ( około 120 cm ) jedna stalowa nakrętka rozmiaru bodajże 19 i flexa. Na końcu tego prętu miałem wcześniej przyspawany kawałek płaskownika stalowego , tak 40 na 25mm i 5 mm gruby. W wymienionej wcześniej nakrętce wyciąłem flexą taki rowek jak dla śrubokrętu płaskiego co by ten płaskownik w niego wchodził. Wrzuciłem tą nakrętkę w gniazdo kontry w ladze i przyszpiliłem tym zajebiaszczo długim śrubokrętem. Udało się odkręcić imbusy i wymiana poszła już dalej jak po maśle , tą samą metodą zakręciłem później te imbusy.
Aha , jak już będziesz miał te imbusy wykręcone , powinieneś na każdym mieć miedzianą podkładkę , dobrym pomysłem jest przed montażem nagrzać te podkładki do czerwoności a potem ostudzić w wodze , dzięki temu będą miększe i łatwiej oraz pewniej wkręcisz imbusy.
Co do oleju , to najlepiej nie mieszać różnych. Według mnie daje to tylko złudzenie twardszego zawieszenia , najlepiej kupić specjalny olej , u mnie sprawdza się 10 SAE , może dla 250 powinieneś kupić 15 SAE ( W )
klucz dynamometryczny jest zawsze dobrze mieć ale i bez niego da się obejść , wystarczy wszystko dobrze dokręcić.
Powodzenia.
P.S A ja jutro pojadę na spotkanie nawet z wolno cieknącym lagiem. Niech mnie kule biją jak nie jestem hipokrytą!
U mnie także lewa ciekła bardziej niż prawa , ba nawet dalej cieknie z jakiegoś nieznanego mi powodu ( musiałem pewnie skopać wciskanie nowego simmeringu na miejsce ) , i co jeszcze ciekawsze olej który wlałem podczas wymiany był szkarłatny , a to co z niej wychodzi jest szaro bure , zupełnie jak kolor starego płynu. No nic będę się temu przyglądał. Z finansowej strony to musisz się przygotować na wydatek mniejszy niż 100zł ( bo ja wiem , może więcej - olej kosztował mnie 60zł , uszczelniacze 30zł ..no może zmieścisz się w stówie) , dokładnie to nie wiem jakie są różnice w cenach pomiędzy PL a UK jeśli chodzi o uszczelniacze i powiązanych z nimi duperelami. Odradzam dalsze wypady na cieknących lagach , raz że płyn zaleje Ci w końcu klocki hamulcowe i zamiast hamowania będziesz miał postępowe zwalnianie , a dwa to to iż dojdzie koszt wymiany klocków na suche. No , jeszcze jak będziesz miał dużo szczęścia to wytłuczesz cały olej i zaczniesz tłuc lagą , a to nie za dobrze. A co do innych wymian to dobrze jest wymienić tuleje prowadzące jeśli stare są zjechane i zapinki na simmering jeśli są skorodowane.
Wymiana uszczelniaczy w 125 wygląda tak: ( w 250 pewnie jest identycznie )
Niestety przygotuj się na sporo rozbierania , będziesz musiał zdjąć błotnik , trzymający go stelaż , zacisk hamulca , trzymadło przewodów z nim związanych , oczywiście koło etc. etc.
Jak już zostaną Ci same lagi w yokach to delikatnie poluzuj górne korki w każdej ladze. tylko nie odkręcaj do końca bo wylecą Potem poluzuj mocowania lag i wyciągnij je. teraz odkręć ostrożnie wcześniej poluzowane korki i wyjmij bebechy z lag. Najlepiej poukładać je w kolejności na czystym podłożu. Wylej stary olej. Teraz , nie wiem jak w 250 ale u mnie był taki cymes , wiadomą sprawą jest to że musisz poluzować dolną śrubę imbusową aby wyciągnąć chromowaną rurkę z lagi , no niby banał ALE.... zabrałem się za kręcenie a tu przysłowiowy ku*as !
Kręcę i kręcę , wykręcić nie mogę. Zaglądam do lagi a tam w środku jest kontra tej imbusowej śruby. trzeba to jakoś unieruchomić bo inaczej nic nie zrobisz. no bez specjalnego klucza jesteś udupiony z rozebrany motorem i brakiem własnego transportu.Ale nie na darmo żyłka Słodowego się gdzieś tam wije , zrobiłem sobie taki klucz , długi pręt zbrojeniowy ( około 120 cm ) jedna stalowa nakrętka rozmiaru bodajże 19 i flexa. Na końcu tego prętu miałem wcześniej przyspawany kawałek płaskownika stalowego , tak 40 na 25mm i 5 mm gruby. W wymienionej wcześniej nakrętce wyciąłem flexą taki rowek jak dla śrubokrętu płaskiego co by ten płaskownik w niego wchodził. Wrzuciłem tą nakrętkę w gniazdo kontry w ladze i przyszpiliłem tym zajebiaszczo długim śrubokrętem. Udało się odkręcić imbusy i wymiana poszła już dalej jak po maśle , tą samą metodą zakręciłem później te imbusy.
Aha , jak już będziesz miał te imbusy wykręcone , powinieneś na każdym mieć miedzianą podkładkę , dobrym pomysłem jest przed montażem nagrzać te podkładki do czerwoności a potem ostudzić w wodze , dzięki temu będą miększe i łatwiej oraz pewniej wkręcisz imbusy.
Co do oleju , to najlepiej nie mieszać różnych. Według mnie daje to tylko złudzenie twardszego zawieszenia , najlepiej kupić specjalny olej , u mnie sprawdza się 10 SAE , może dla 250 powinieneś kupić 15 SAE ( W )
klucz dynamometryczny jest zawsze dobrze mieć ale i bez niego da się obejść , wystarczy wszystko dobrze dokręcić.
Powodzenia.
P.S A ja jutro pojadę na spotkanie nawet z wolno cieknącym lagiem. Niech mnie kule biją jak nie jestem hipokrytą!
Szable do boju lance w dłoń? bolszewika goń goń goń !
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
-
- Posty: 332
- Rejestracja: 06 sierpnia 2009, 19:27
- Motocykl: Yamaha virago 250
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
dzięki za opis , przynajmniej wiem że mogę zrobić to samodzielnie z odrobiną chęci.Jeśli chodzi o zabawę z tym imbusem od spodu to prawdę powiedziawszy czytałem o tym , sposobem na to jest dociśnięcie przez drugą osobę lag.Czyli najpierw ktoś wciska hamulec i dobija lagi później luzujemy tą śrubę.Z tym że dalej może być dupa przy chęci odkręcenia tego i oddzielenia goleni od lagi bo pieroństwo będzie trzymać.
A te osłonki przeciwkurzowe kupowałeś ?
Jest jakaś poprawa w pracy zawieszenia jak zmieniłeś olej ? U mnie jest miękkie , chyba za miękkie coś skoro piszesz że 10 SAE będzie dobry to pewnie tak będzie , 125 i 250 różnią się tylko skokiem tłoków a zatem mocą.
P.s , uszczelniacz wkładałeś od dołu czy od góry? częstym błędem jest przeciąganie od góry bez wcześniejszego polerowania lag, łatwo przeciąć uszczelniacz. U Ciebie może cieknąć również dlatego że masz rysy na ladze.
ehh a już myślałem że to już koniec wydatków Po serwisie virka śmiga aż miło , v max 130
A te osłonki przeciwkurzowe kupowałeś ?
Jest jakaś poprawa w pracy zawieszenia jak zmieniłeś olej ? U mnie jest miękkie , chyba za miękkie coś skoro piszesz że 10 SAE będzie dobry to pewnie tak będzie , 125 i 250 różnią się tylko skokiem tłoków a zatem mocą.
P.s , uszczelniacz wkładałeś od dołu czy od góry? częstym błędem jest przeciąganie od góry bez wcześniejszego polerowania lag, łatwo przeciąć uszczelniacz. U Ciebie może cieknąć również dlatego że masz rysy na ladze.
ehh a już myślałem że to już koniec wydatków Po serwisie virka śmiga aż miło , v max 130
- mad91K
- Posty: 721
- Rejestracja: 27 maja 2009, 11:26
- Motocykl: Suzuki Bandit 650 06
- Lokalizacja: Bishops Stortford
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Ciekawe , uszczelniacz wkładałem od dołu lagi a tam żadnych rys czy wżerów nie było , lagę także polerowałem. A co do różnicy w miękkości to jak dla mnie nie zauważalna. Jest w sam raz.
Już wydatek na nowe osłonki sobie darowałem , stare są jeszcze w zjadliwym stanie , potraktowałem je także płynnym silikonem , ot "dla spokojności".
Będę i tak zmieniał jeszcze raz ten cieknący uszczelniacz , także przyjrzę się co stało się z tym starym - nowym.
A tak z innej beczki : V-max 130 ? ...Po serwisie ? ...Ehh słabo cosik , przy dobrych warunkach na prostej mogę się połakomić na 115 km/h , to jest tylko bez wiatru od czoła. Żartuję , zdaje sobie dobrze sprawę z tego że to nie ścigacze
Pozdrawiam.
Już wydatek na nowe osłonki sobie darowałem , stare są jeszcze w zjadliwym stanie , potraktowałem je także płynnym silikonem , ot "dla spokojności".
Będę i tak zmieniał jeszcze raz ten cieknący uszczelniacz , także przyjrzę się co stało się z tym starym - nowym.
A tak z innej beczki : V-max 130 ? ...Po serwisie ? ...Ehh słabo cosik , przy dobrych warunkach na prostej mogę się połakomić na 115 km/h , to jest tylko bez wiatru od czoła. Żartuję , zdaje sobie dobrze sprawę z tego że to nie ścigacze
Pozdrawiam.
Szable do boju lance w dłoń? bolszewika goń goń goń !
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
-
- Posty: 332
- Rejestracja: 06 sierpnia 2009, 19:27
- Motocykl: Yamaha virago 250
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
no 130 ale szczerze powiedziawszy najprzyjemniejsza jest jazda tak 70-85. Nie gwizda nadmiernie a i jedzie się przyjemnie. Co do tej śruby na imbus - ona jest tak w poprzek golenia czy od dołu się ją wkręca do środka golenia?
Pytam bo znalazłem u siebie taką tylko ona jest właśnie w poprzek a pod spodem jest co prawda otwór ale tam jest gwint tej śruby.
OT- dopiero po zmianie opony można naprawdę pojeździć. Zostało jeszcze do przodu kupić taką samą i już będzie rewelacja
Pytam bo znalazłem u siebie taką tylko ona jest właśnie w poprzek a pod spodem jest co prawda otwór ale tam jest gwint tej śruby.
OT- dopiero po zmianie opony można naprawdę pojeździć. Zostało jeszcze do przodu kupić taką samą i już będzie rewelacja
- mad91K
- Posty: 721
- Rejestracja: 27 maja 2009, 11:26
- Motocykl: Suzuki Bandit 650 06
- Lokalizacja: Bishops Stortford
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
W goleniu po prawej motocykla ( stojąc od przodu ) masz dwa imbusy , ten poprzeczny to zacisk dla ośki , ten wewnątrz goleni , od spodu jest dla lagi. Ale coś czuję że nie do końca zrozumiałeś o którą śrubę mi chodzi.
Wewnątrz goleni , patrząc od strony korka , dość daleko w dole jest kontra dla tej śruby imbusowej którą widać od spodu goleni. Tej z pod spodu nie odkręcisz , bez unieruchamiania tej kontry wewnątrz lagi. I w tym jest cały problem gdyż do tego , jak pisałem wyżej jest wymagany specjalny klucz. Jak mnożna zrobić taki , pisałem wyżej.
Pozdro.
Wewnątrz goleni , patrząc od strony korka , dość daleko w dole jest kontra dla tej śruby imbusowej którą widać od spodu goleni. Tej z pod spodu nie odkręcisz , bez unieruchamiania tej kontry wewnątrz lagi. I w tym jest cały problem gdyż do tego , jak pisałem wyżej jest wymagany specjalny klucz. Jak mnożna zrobić taki , pisałem wyżej.
Pozdro.
Szable do boju lance w dłoń? bolszewika goń goń goń !
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
ETZ 125 88' --> XV 125 99' --> VL 125 01' --> GPZ 500s '00 --> GSF 650S K6 06'
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 05 kwietnia 2009, 20:35
- Motocykl: XV1000
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
witam
potrzebuję panewek przedniego zawieszenia do XV1000 2AE rocznik 1988,
znalazłem do nowszych modeli 1100,
czy pasują? rozmiar uszczelniaczy ten sam, ale co z panewkami?
pozdrawiam
Artur
potrzebuję panewek przedniego zawieszenia do XV1000 2AE rocznik 1988,
znalazłem do nowszych modeli 1100,
czy pasują? rozmiar uszczelniaczy ten sam, ale co z panewkami?
pozdrawiam
Artur
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Po fotkach w necie(google) widzę, że masz również pompowane zawieszenie. Jeżeli rury nośne mają 38mm średnicy a napewno mają to zamawiaj śmiało w sklepie co dałem linka parę postów wyżej .
- mike
- Posty: 43
- Rejestracja: 17 lipca 2009, 18:00
- Motocykl: byla xv1100/xvs650
- Lokalizacja: Newcastle/Kalisz
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Witam,
odebralem moto po wymianie uszczelniaczy bo ciekly,teraz nie cieknie ale widze ze te pierscienie nad uszczelniaczami sa luzne,tak jakby byly sklejone na jakis silikon i sie odklejly,moze ktos mi napisac czy sa one w jakis sposob wciskane czy wkrecane,i jeszcze jedno-pod nimi widze zimering a wydaje mi sie ze powinna byc sprezynka ktora go trzyma,ponizej zdiecie troche slabej jakosci
http://picasaweb.google.pl/116688865677 ... 6377369890
odebralem moto po wymianie uszczelniaczy bo ciekly,teraz nie cieknie ale widze ze te pierscienie nad uszczelniaczami sa luzne,tak jakby byly sklejone na jakis silikon i sie odklejly,moze ktos mi napisac czy sa one w jakis sposob wciskane czy wkrecane,i jeszcze jedno-pod nimi widze zimering a wydaje mi sie ze powinna byc sprezynka ktora go trzyma,ponizej zdiecie troche slabej jakosci
http://picasaweb.google.pl/116688865677 ... 6377369890
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
To co trzymasz w ręce to kapsel/pierścień ozdobny. Możesz go przykleić na silikon/kropelkę itp. punktowo oczywiście coby zas nie pogiąć przy odklejaniu . Niżej jest kapturek przeciwpyłowy, on jest wciskany w goleń. Simmering/uszczelniacz masz pod kapturkiem, nad nim jest ta sprężynka co go trzyma.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 24 maja 2009, 01:50
- Motocykl: Virago 535 r.90
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 37
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Jakiś czas temu kiedy rozkręcałem lagi przy pierwszej zapomniałem zdjąć osłonki przeciwkurzowej oraz tego pierścienia trzymającego uszczelkę i po rozkręceniu tej obracającej się śruby od dołu i przygotowałem się do mocnego pociągnięcia a tu ciach niespodzianka laga prawie bez oporu wysunęła się z goleni... wszystko zostało w środku więc rozmontowałem osłonkę, pierścień i wydłubałem uszczelkę...
Przy drugiej ladze pamiętając że należy zdjąć osłonkę i pierścień wcześniej laga również wyszła bez panewki oraz uszczelki...
Nie potrzebne było żadne mocne pociągnięcie:(, przeglądając instrukcję hayensa można wywnioskować że coś jest nie tak. tylko co i jak bardzo? Jakieś rady? Powinienem wydłubywać panewki? Na moje oko nie da się tego zrobić bez ich zniszczenia, a nie wyglądały na zniszczone/zużyte.
Przy drugiej ladze pamiętając że należy zdjąć osłonkę i pierścień wcześniej laga również wyszła bez panewki oraz uszczelki...
Nie potrzebne było żadne mocne pociągnięcie:(, przeglądając instrukcję hayensa można wywnioskować że coś jest nie tak. tylko co i jak bardzo? Jakieś rady? Powinienem wydłubywać panewki? Na moje oko nie da się tego zrobić bez ich zniszczenia, a nie wyglądały na zniszczone/zużyte.
Pozdrawiam, Marcin
- jedrix
- Posty: 48
- Rejestracja: 09 maja 2010, 19:44
- Motocykl: Yamaha xv 750 SE
- Lokalizacja: Sulecin
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
WItam a poco wam Olej ? to zbędny balast:) jak mocno lagi zniszczone to i uszczelniacz sie nie spisze wtedy zostaje nam zmiana lag lub wysłanie ich do regeneracji ja jak wymieniałem to nawet nie zamawiałem do danego motocykla tylko w zwykłym sklepie z cześćiami rolniczymi gdzie są wlasnie na sztuki takie rzeczy łożyska simery itp spisałem numer z uszkodzonych i kupiłem ciutke szersze i wydałem mniej kasy niż za serwisowe a efekt i jakos ta sama pozdrawiam
"Nie ważne jakim motocyklem jeździsz ważne jak do tego podchodzisz..." Znów wytarta skóra wytarte dżinsy znów dosiadasz maszyny szosa motoru ryk"
-
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
mam wszystko odkręcone i nie mogę wyciągnąć lagi ???? drzeć na chama, już kiedyś to robiłem ale jakaś amnezja wsteczna mnie ogarnęła
-
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
No i mnie dopadło .
Ciekawe , dlaczego zawsze zaczyna się od lewej lagi ?
Przeczytałem cały temat i mam dylemat : czy wymieniać też panewki ?
Czy wystarczy polerka i wymiana uszczelniaczy i przeciwpyłowych ?
Gdzie znaleźć kompletne wymiary uszczelniaczy , bo w larssonie podają też wymiar zewnętrzny i szerokość ( czy są różnice w różnych moto )?
W mojej 700 , chociaż jest z 1985 laga ma 38 mm .
Z góry dzięki za podpowiedzi
Ciekawe , dlaczego zawsze zaczyna się od lewej lagi ?
Przeczytałem cały temat i mam dylemat : czy wymieniać też panewki ?
Czy wystarczy polerka i wymiana uszczelniaczy i przeciwpyłowych ?
Gdzie znaleźć kompletne wymiary uszczelniaczy , bo w larssonie podają też wymiar zewnętrzny i szerokość ( czy są różnice w różnych moto )?
W mojej 700 , chociaż jest z 1985 laga ma 38 mm .
Z góry dzięki za podpowiedzi
- FeniX91
- Posty: 65
- Rejestracja: 02 października 2009, 20:42
- Motocykl: Virago 1100
- Lokalizacja: Białystok
- Wiek: 32
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Ja to przerabiałem jakiś miesiąc temu!
Pojechałem do lokalnego magika motocyklowego (polecony mechanik ) zapłaciłem 200zł za uszczelniacze, olej i wymianę. Teraz jeżdżę zadowolony i o nic nie musiałem się martwić.
Sam tego nie robiłem bo nie mam profesjonalnego warsztatu i nie chciałem utknąć na jakimś duperelu.
Rzeczywiście u mnie też lewa mocniej ciekła.
Wymiary w mojej:
38x50x8/9,5
Pozdrawiam
Pojechałem do lokalnego magika motocyklowego (polecony mechanik ) zapłaciłem 200zł za uszczelniacze, olej i wymianę. Teraz jeżdżę zadowolony i o nic nie musiałem się martwić.
Sam tego nie robiłem bo nie mam profesjonalnego warsztatu i nie chciałem utknąć na jakimś duperelu.
Rzeczywiście u mnie też lewa mocniej ciekła.
Wymiary w mojej:
38x50x8/9,5
Pozdrawiam
-
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Dzięki za info
Właśnie takie zamówiłem
Pozdrówka
Aha , gdybym u siebie miał mechaniora za taką kasę , to może bym się zastanowił ...
Ale jednak spróbuję osobiście - jak się uda satysfakcja murowana
Właśnie takie zamówiłem
Pozdrówka
Aha , gdybym u siebie miał mechaniora za taką kasę , to może bym się zastanowił ...
Ale jednak spróbuję osobiście - jak się uda satysfakcja murowana
- Arktos
- Posty: 782
- Rejestracja: 12 września 2007, 17:12
- Motocykl: Virago 750 z 96r
- Lokalizacja: Włocławek
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Uszczelniacze wymienilem wnioski:
1.Sprawa prosta jak ktoś ma checi i podstawowe zdolnosci.
2. Klucz zrobilem z dlugiej szpilki(kupilem w metalowym) a na jej koncu przykrecilem nakretke o szerokosci 22mm zakontrowana nakretkami na szpilce.
3.Olej wlalem 20W gesciejszy niz podaje serwisowka i jest poprawa nie dobijaja na sprawdzonych dziurach ale rewelacji nie ma.
4.Jest wada- po wymianie zmienila sie amortyzacja przodu i na jezdzie po trelince czy bruku trzesa sie zegary powodujac nieprzyjemny halas (na starym oleju tego nie bylo)
1.Sprawa prosta jak ktoś ma checi i podstawowe zdolnosci.
2. Klucz zrobilem z dlugiej szpilki(kupilem w metalowym) a na jej koncu przykrecilem nakretke o szerokosci 22mm zakontrowana nakretkami na szpilce.
3.Olej wlalem 20W gesciejszy niz podaje serwisowka i jest poprawa nie dobijaja na sprawdzonych dziurach ale rewelacji nie ma.
4.Jest wada- po wymianie zmienila sie amortyzacja przodu i na jezdzie po trelince czy bruku trzesa sie zegary powodujac nieprzyjemny halas (na starym oleju tego nie bylo)
Gang dzikich wieprzy.
Motórzyści Włocławek.
Grupa Kujawska.
Motórzyści Włocławek.
Grupa Kujawska.
-
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
No bo tak na logikę - dobijanie to sprawa sprężyn
a gęstość oleju - to skuteczność tłumienia amortyzatora .
Jeżeli się mylę to mnie poprawcie
[ Dodano: Sob Lip 03, 2010 8:23 am ]
Jeszcze klika uwag dla robiących to pierwszy raz :
1.Jeżeli spuszczasz olej ze szczelnej lagi tą małą śrubką na dole na śrubokręt krzyżakowy - rzygnie ( nie wiem skąd tam jest ciśnienie - nie mam pompowanych lag )...
2.Korek u góry na inbus 17 wyskakuje ( razem z rurką , podkładką sprężyny i kluczem - naszukałem się tego wszystkiego po garażu )
3.Wkręcenie z powrotem tegoż korka po poskładaniu wszystkiego i nalaniu oleju to niezłe wyzwanie - w imadle nie dałem rady , wsadziłem lagę do moto , przykręciłem niżej niż ma być , w otwór w górnej półce wsadziłem rękojeścią do góry klucz francuski i pokręcając nim docisnąłem korek z nasadką inbusową od gedorów do wnętrza lagi .Celując , coby nie uszkodzić gwintu i obracając inbus płaską 17 udało mi się to g...o poskładać
Olej wlałem 10 W , bo moim zdaniem fabryki poprawiać nie trzeba , poza tym jak pisałem wyżej gęstość oleju ma wpływ na siłę tłumienia , a nie na twardość zawieszenia , czyli nawet na oleju 30 w jak ma dobić to dobije - jak ma nie dobijać , to trzeba by zmienić sprężyny na jakieś np. progresywne lub twardsze ...
A może ( teraz mi to do głowy przyszło - może wypowie się jakiś fachowiec ) zamontować dłuższą rurkę ( tą pośrednią pomiędzy sprężyną a górnym korkiem lagi ) - tylko jak to potem skręcić
Na razie wszystko działa , olej nie cieknie , amorki tłumią jak należy ( po rozhuśtaniu natychmiast się zatrzymują ), ładnie pracuje na wybojach , przestało rzucać kierownicą na nierównościach - czyli jest OK .
Aha - inbus 22 zrobiłem tak jak "przedpiszca"- gwintowany pręt M-10 , skręcona pomiędzy dwoma nakrętkami M - 10 nakrętka ( chyba M-14 - na klucz 22 ) - na drugim końcu zakontrowane dwie M-10 i działa
Koszty - komplet uszczelniaczy z kapturkami Tourmax z Larssona - ok. 70 zyli z przesyłką , olej Valvoline Fork oil Synthetic blend 10 W , 1 L - 23 zł w sklepie , pręt M-10 znaleziony w garażu , 3 godziny roboty ( wliczając szukanie pręta , elementów z rozkręconej lagi i dorabianie klucza ) , a robiłem to pierwszy raz w życiu
a gęstość oleju - to skuteczność tłumienia amortyzatora .
Jeżeli się mylę to mnie poprawcie
[ Dodano: Sob Lip 03, 2010 8:23 am ]
Jeszcze klika uwag dla robiących to pierwszy raz :
1.Jeżeli spuszczasz olej ze szczelnej lagi tą małą śrubką na dole na śrubokręt krzyżakowy - rzygnie ( nie wiem skąd tam jest ciśnienie - nie mam pompowanych lag )...
2.Korek u góry na inbus 17 wyskakuje ( razem z rurką , podkładką sprężyny i kluczem - naszukałem się tego wszystkiego po garażu )
3.Wkręcenie z powrotem tegoż korka po poskładaniu wszystkiego i nalaniu oleju to niezłe wyzwanie - w imadle nie dałem rady , wsadziłem lagę do moto , przykręciłem niżej niż ma być , w otwór w górnej półce wsadziłem rękojeścią do góry klucz francuski i pokręcając nim docisnąłem korek z nasadką inbusową od gedorów do wnętrza lagi .Celując , coby nie uszkodzić gwintu i obracając inbus płaską 17 udało mi się to g...o poskładać
Olej wlałem 10 W , bo moim zdaniem fabryki poprawiać nie trzeba , poza tym jak pisałem wyżej gęstość oleju ma wpływ na siłę tłumienia , a nie na twardość zawieszenia , czyli nawet na oleju 30 w jak ma dobić to dobije - jak ma nie dobijać , to trzeba by zmienić sprężyny na jakieś np. progresywne lub twardsze ...
A może ( teraz mi to do głowy przyszło - może wypowie się jakiś fachowiec ) zamontować dłuższą rurkę ( tą pośrednią pomiędzy sprężyną a górnym korkiem lagi ) - tylko jak to potem skręcić
Na razie wszystko działa , olej nie cieknie , amorki tłumią jak należy ( po rozhuśtaniu natychmiast się zatrzymują ), ładnie pracuje na wybojach , przestało rzucać kierownicą na nierównościach - czyli jest OK .
Aha - inbus 22 zrobiłem tak jak "przedpiszca"- gwintowany pręt M-10 , skręcona pomiędzy dwoma nakrętkami M - 10 nakrętka ( chyba M-14 - na klucz 22 ) - na drugim końcu zakontrowane dwie M-10 i działa
Koszty - komplet uszczelniaczy z kapturkami Tourmax z Larssona - ok. 70 zyli z przesyłką , olej Valvoline Fork oil Synthetic blend 10 W , 1 L - 23 zł w sklepie , pręt M-10 znaleziony w garażu , 3 godziny roboty ( wliczając szukanie pręta , elementów z rozkręconej lagi i dorabianie klucza ) , a robiłem to pierwszy raz w życiu
-
- Status: Offline
Re: Lagi, wyciek, chropowatość, uszczelniacz
Po dwóch latach śmigania muszę wymienić rury, kupiłem tu:
http://www.select-shop.pl/rury-teleskop ... =5&sort=2a
zobaczymy jak się spiszą.
http://www.select-shop.pl/rury-teleskop ... =5&sort=2a
zobaczymy jak się spiszą.