Spuchnięty akumulator.

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
Awatar użytkownika
romanthorne
Posty: 538
Rejestracja: 24 listopada 2008, 22:59
Motocykl: Honda 250 Rebel
Lokalizacja: BRODNICA
Wiek: 80
Status: Offline

Spuchnięty akumulator.

Post autor: romanthorne »

Wyciągałem aku na zimę i miałem problemy.Po wyciągnięciu całego okazało się,że jest wybrzuszony na boki.Może zagiął się wężyk odprowadzający gazy a może coś z regulatorem i aku dostawało za dużo prądu?.Rozrusznik kręcił normalnie do końca,żarówki się nie przepalały,ki diabeł? :-(
Jest prawie nieźle.
Awatar użytkownika
radar64
Posty: 525
Rejestracja: 15 sierpnia 2008, 18:03
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: w-wa/N.Iwiczna
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: radar64 »

no wydaje się,że go troszkę ugotowało,pomierz ładowanie.
Awatar użytkownika
wąsaty7
Posty: 1418
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
Motocykl: XV 1100 98r.
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: wąsaty7 »

Sprawdź drożność "wentyla"akumulatora oraz podłącz woltomierz i zmierz ładowanie.
Wybrzuszenie jest skutkiem zbyt dużego ładowania.
Wąsaty7
Awatar użytkownika
GLIWICKI
Posty: 5643
Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
Motocykl: XV 750 '97
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: GLIWICKI »

romanthorne pisze:Wyciągałem aku na zimę i miałem problemy.Po wyciągnięciu całego okazało się,że jest wybrzuszony na boki.Może zagiął się wężyk odprowadzający gazy a może coś z regulatorem i aku dostawało za dużo prądu?.Rozrusznik kręcił normalnie do końca,żarówki się nie przepalały,ki diabeł? :-(
Zatkany odpowietrznik to raczej nie był. Gdybyś miał wzrost ciśnienia, to zdecydowanie szybciej wywali Ci korki z cel aniżeli spowoduje spuchnięcie obudowy. Stawiam więc na za duży prąd ładowania i wygotowanie akumulatora ...
Zasada podstawowa na Forum : Zanim zapytasz uzyj funkcji Szukaj!!!
A reszta w Regulaminie ...
Awatar użytkownika
romanthorne
Posty: 538
Rejestracja: 24 listopada 2008, 22:59
Motocykl: Honda 250 Rebel
Lokalizacja: BRODNICA
Wiek: 80
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: romanthorne »

Chyba się gotowało,bo w celach były spore ubytki elektrolitu.Będę musiał pomierzyć!Dzięki!
Jest prawie nieźle.
Awatar użytkownika
R8 JACK
Posty: 1265
Rejestracja: 15 stycznia 2010, 10:40
Motocykl: VIRAGO xv1100
Lokalizacja: Potok
Wiek: 53
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: R8 JACK »

romanthorne pisze:Chyba się gotowało,bo w celach były spore ubytki elektrolitu.
I sprawa się wyjaśniła.
Śnieg za oknem więc masz czas na naprawę.
Awatar użytkownika
radar64
Posty: 525
Rejestracja: 15 sierpnia 2008, 18:03
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: w-wa/N.Iwiczna
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: radar64 »

taa,nie będzie kusiło żeby odpalać co chwilę i słuchać gangu silnika :bravo:
Awatar użytkownika
jojo80
Posty: 401
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 23:05
Motocykl: yamaha virago 535' 2YL. 46ps.91'
Lokalizacja: wadowice
Wiek: 43
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: jojo80 »

w gorace letnie dni po dluzszych trasach np. 1000km. sprawdzam aku. wyciagne z moto sprawdze ilosc elektrolitu ew.ubytki wody uzupelnie i tyle i az tyle...warto dbac o aku,bedzie nam sluzył dluzej. i oczywiscie warto tez zalozyc woltomierz,sporo osob z naszego forum ma takie cuda w moto.mozna uniknac takich przykrych niespodzianek,na koniec sezonu dowiedziec sie ze cos jest do naprawienia w elektryce i aku do kupienia. =wydatki ,,wydatki :shock:
by jezdzic trzeba zyć...
SUZIN
Posty: 259
Rejestracja: 03 czerwca 2008, 00:00
Motocykl: XV 700 1985r
Lokalizacja: Orzysz
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: SUZIN »

sprawź regulator napięcia. mialem coś takiego że ubylo mi polowa elektrolitu, przyczyną byl brak zera na regulatorze. (nie bylo masy)regulator też się posypal.
Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było. Józef Szwejk
Awatar użytkownika
Miras
Posty: 42
Rejestracja: 08 kwietnia 2010, 17:33
Motocykl: Virago 535 `93
Lokalizacja: Świdnica
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: Miras »

Chciałbym się podpiąć pod temat z nieco innym pytaniem
Mam ładowarkę aklumulatorową BK12 12V 6A z przełącznikiem ładowania na 34 i 60 Ah.
Akumulator Varta 12V, 12 Ah, 120A.
Czy taką ładowarką mogę ładować mój akumulator? Z tego co wiem, mogę zagotować elektrolit, jeśli będę ładował za długo. Może nie kusić losu i kupić prostownik przeznaczony do motocykli (jeśli takie są)?
Awatar użytkownika
paelek86
Posty: 172
Rejestracja: 27 czerwca 2008, 18:45
Motocykl: Yamaha XV 535 Virago
Lokalizacja: Wolsztyn/Poznań
Wiek: 37
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: paelek86 »

Miras pisze:Mam ładowarkę aklumulatorową BK12 12V 6A z przełącznikiem ładowania na 34 i 60 Ah.
- jak na akumulator motocyklowy o pojemności 12Ah to zdecydowanie za dużo. Optymalny prąd ładowania aku o pojemności 12Ah to ok 1,2A.
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: -waldi- »

Miras pisze:Mam ładowarkę aklumulatorową BK12 12V 6A z przełącznikiem ładowania na 34 i 60 Ah.
Akumulator Varta 12V, 12 Ah, 120A.
Czy taką ładowarką mogę ładować mój akumulator?
zmierz prąd ładowania tym prostownikiem, jak za duży to szeregowo podepnij żarówkę 12V/21W nie będzie świecić ale ograniczy to prąd ładowania
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
Miras
Posty: 42
Rejestracja: 08 kwietnia 2010, 17:33
Motocykl: Virago 535 `93
Lokalizacja: Świdnica
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: Miras »

zmierz prąd ładowania tym prostownikiem, jak za duży to szeregowo podepnij żarówkę 12V/21W nie będzie świecić ale ograniczy to prąd ładowania
Waldi, czy chodzi o to, żebym podłączył prostownik do aku i zobaczył na wskaźniku prostownika jaki daje prąd ? Sorki za takie pytanie, ale ja potrafię tylko spalone żarówki wymieniać :oops:
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: -waldi- »

tym wskaźnikiem się nie sugeruj bo jego dokładność :roll: jest kosmiczna

Najlepiej jak byś podłączył jakiś miernik i nim zmierzył prąd, bo może się okazać że przy ustawieniu na 34Ah ładowanie będzie OK
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
DARQ
Posty: 154
Rejestracja: 01 października 2010, 15:03
Motocykl: bmw 1150rt
Lokalizacja: OSTROWIEC ŚW
Wiek: 62
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: DARQ »

romanthorne
Ty wyjąłeś przynajmniej akumulator- mój jakby się " przykleił" do plastikowej obudowy i ani drgnie.Czy jest tam jakiś niewidzialny zaczep uniemożliwiający bezstresowe wyjęcie go w jednym kawałku? :cry:

[ Dodano: Sob Gru 11, 2010 6:30 pm ]
romanthorne
Ty wyjąłeś przynajmniej akumulator- mój jakby się " przykleił" do plastikowej obudowy i ani drgnie.Czy jest tam jakiś niewidzialny zaczep uniemożliwiający bezstresowe wyjęcie go w jednym kawałku? :cry:
Awatar użytkownika
IŻIK
Posty: 1795
Rejestracja: 16 marca 2009, 17:57
Motocykl: Yamaha 535-Czarnula
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiek: 56
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: IŻIK »

Zaczepu nie znalazłem i raczej nie ma (bynajmniej u mnie), niestety będziesz musiał pokombinować, najprawdopodobiej Twój akuś "urósł"
Awatar użytkownika
romanthorne
Posty: 538
Rejestracja: 24 listopada 2008, 22:59
Motocykl: Honda 250 Rebel
Lokalizacja: BRODNICA
Wiek: 80
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: romanthorne »

Zaczepu nie ma,ale plączą się po drodze przewody i kabelki.Jeśli masz też "powiększony"
akumulator,to albo uzupełnij poziom destylowaną i podładuj z dwa razy w zimie,albo wyciągaj go na siłę,ale wtedy można go uszkodzić.Zobaczę co z moim,jeśli będzie trzymał "prąd" ,to jeszcze na rok go zostawię.
Jest prawie nieźle.
DARQ
Posty: 154
Rejestracja: 01 października 2010, 15:03
Motocykl: bmw 1150rt
Lokalizacja: OSTROWIEC ŚW
Wiek: 62
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: DARQ »

DZIĘKI - Od jutra w ramach ćwiczeń przed sezonem ponawiam próby demontażu :-(
Awatar użytkownika
Piotrek666
Posty: 180
Rejestracja: 19 kwietnia 2008, 22:54
Motocykl: VT750 Black Widow
Lokalizacja: Poznań Płock
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: Piotrek666 »

WAŻNE
Jeśli aku puchnie i dziwnie się zachowuje (puchnie, ma ubytki kwasu, samoczynnie otwierają się korki itp) należy bardzo ostrożnie się z taką baterią obchodzić. Kiedyś miałem zasiarczony (po zimie) aku który nie funkcjonował prawidłowo (był spuchnięty i po kilku dniach stania trzeba było moto na pych odpalać). Po krótkiej przejażdżce postanowiłem dolać wody. Po otwarciu korka gorący kwas pod ciśnieniem wystrzelił mi w oczy !!! Dowiedziałem się później że takie aku w skrajnych przypadkach mogą grozić wybuchem w trakcie jazdy.
Podsumowując NIGDY NIE OTWIERAJ CIEPŁEGO AKUMULATORA BEZ OKULARÓW (zaraz po jeździe lub ładowaniu). A napuchnięte baterie osobiście radziłbym wymieniać
Awatar użytkownika
romanthorne
Posty: 538
Rejestracja: 24 listopada 2008, 22:59
Motocykl: Honda 250 Rebel
Lokalizacja: BRODNICA
Wiek: 80
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: romanthorne »

Zgadza się.Tylko że aku jest m-ki SHIDO,oryginał japończyk i roczny.Chyba pochodzi,
bo po uzupełnieniu płynu i podładowaniu całą noc spokojnie świecił 25W a w motocyklu do końca zachowywał się bez zarzutu przy trochę więcej niż połowie stanu elektrolitu.Zresztą do marca jeszcze trochę i zobaczymy.
Jest prawie nieźle.
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: -waldi- »

Ładowanie to na bank musisz sprawdzić, bo od tego puchnie aku. A dokładniej od zbyt dużego prądu ładowania krzywią się płyty. Od ciśnienia gazów to mało prawdopodobne
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
Ragnar
Posty: 1384
Rejestracja: 27 sierpnia 2008, 21:30
Motocykl: Suzuki VL 1500
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: Ragnar »

radar64, jak ktoś lubi, to słucha :mrgreen:

[ Dodano: Nie Gru 12, 2010 7:34 pm ]
romanthorne, miałem podobny przypadek w aucie, jak się okazało, to akumulator był wadliwy. Podłącz sprawny i sprawdzony aku i wtedy sprawdź ładowanie. Może się okazać, że będzie ok, co by znaczyło, że wadliwy aku chłonął prądu ile się da, w rezultacie gotując się. Może tak być, regulator "widzi" taki odbiornik jako "pusty" i daje ile wlezie. Tak mi elektyk wyłożył sprawę, więc tylko powtarzam. Tak czy inaczej aku do wymiany. Pozdro i byle do wiosny :rock:
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Spuchnięty akumulator.

Post autor: -waldi- »

Grzesiek 64 pisze:Może tak być, regulator "widzi" taki odbiornik jako "pusty" i daje ile wlezie. Tak mi elektyk wyłożył sprawę, więc tylko powtarzam

Fajnie wytłumaczone :) ale regulator nie widzi nic - po prostu prąd jest wymuszany różnicą napięcia między aku a napięciem instalacji i oporem wewnętrznym aku.
Ty zapewne miałeś zwarcie na jednej celi i aku nie miał nominalnie 12,6V a 10,5V (ogniwo kwasowe ma około 2,1V) co spowodowało ogromny prąd ładowania.
Ale też dobra uwaga bo możliwe, że romanthorne, ma zwarcie na którejś celi. Jeżeli w którejś celi poziom elektrolitu był wysoki to daje do myślenia. Samo zmierzenie napięcia aku już wskaże jak ma poniżej 11V to nie za dobrze
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
ODPOWIEDZ