Zatarty silnik ? XV 535

Wszysto co związane z silnikami naszych Virago
Qrak
Status: Offline

Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Qrak »

Witam wszystkich

Zacznę od tego że w zimie miałem trochę czasu na dłubanie w moto wymieniłem więc parę rzeczy (między innymi sprężyny sprzęgła) w tym celu musiałem zdjąć oba dekle silnika i założyć nowe uszczelki. Po wymianie filtrów, świec i oleju ruszyłem w krótką trasę (25 km).
Wszystko było zupełnie ok. Wczoraj natomiast po odpaleniu małej w trakcie lekkiego przegazowania silnik NAGLE stanął :(( bez zgrzytów czy stuków po prostu od 2000 obrotów do zera w 0,1 sekundy. :frustrated:

Teraz prośba do was koledzy: w piątek będę próbował coś kombinować bardzo was proszę o pomysły od czego by tu zacząć.
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: leopold »

Ja bym na początek sprawdził szeroko rozumiany "prund", a w szczególności czy jest iskra.
Pozdrawia Leopold
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: -waldi- »

Qrak pisze:bez zgrzytów czy stuków po prostu od 2000 obrotów do zera w 0,1 sekundy
zacznij od sprawdzenia tego co było ostatnio robione, głównie to sprzęgło co robiłeś, oglądnij łańcuszki rozrządu. Zatarcie silnika nie powoduje jego zatrzymania w jak to napisałeś 0,1sek
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4147
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: leszekk »

Qrak pisze:od czego by tu zacząć.
Rozumiem, że po tak gwałtownym zatrzymaniu silnika nie odważyłeś się już ponownie go uruchamiać? Zatem można spróbować na ten przykład wykręcić świece, włączyć bieg i spróbować przetoczyć motocykl nasłuchując czy coś nie przeszkadza w swobodnym toczeniu (jak się domyślam Twój motocykl ma tylko boczną nóżkę i nie da się go postawić na centralce).
Jeśli nie stwierdzisz niczego niepokojącego możesz spróbować uruchomić silnik nadal uważnie nasłuchując. W zależności od efektu podejmiesz dalsze działania - albo ponowna rozbiórka i sprawdzanie wszystkiego albo jazda z nadzieją, że był to tylko taki foch.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: kyller »

jeśli silnik jest zatarty -to chyba wiesz jak sprawdzic
to najprawdopodobniej spierniczyłes robote z uszczelka pod deklem sprzegła, albo padł simmer w pokrywie , albo kanały zatkał jakis glut np. z silikonu
i sa dwie mozliwosci albo ci staneło na którejs głowicy- stawiam na tył i to da sie przeżyc
albo staneło ci na wale - i to k.... jest kibel
sprawdz czy olej nie ma takiej mieniacej złotawej barwy (super drobne opiłki)

zeby to sprawdzic trzeba wykrecic napinacze łąncuszków i odkrecic pokrywy koł rozrzadu
wałki uzyskuja troche luzu
cdn nastpai musze konczyc
Qrak
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Qrak »

OK dzięki wielkie

Sprawdzałem czy da się obrócić wałem i wyglądana to ze w żadną stronę nie chce iść.

Silikonu nie używałem, ale może kawałek starej uszczelki zatkał kanalik:(
Ale jeśli kanalik się zatkał i gdzieś przestał dochodzić olej to nie powinno się zacierać jakoś powoli, tracić moc czy coś takiego?
Cholera kiedyś dokładnie tak samo mi się zatrzymał silnik w MZ 250 i okazało się że że się spierniczyła panewka na wale (po prostu pękła) mam nadzieję że teraz to nie to.

Odezwę się w sobotę jak będę w domu i napiszę co nawaliło.

Pozdrawiam i szerokości !
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Blunio »

Qrak pisze:w MZ 250 i okazało się że że się spierniczyła panewka na wale
Hm ... przypadkiem dwusuwy nie mają ułożyskowanego wału na łożyskach tocznych ?
Ale ad rem
Qrak pisze:Sprawdzałem czy da się obrócić wałem
Próbowałeś kluczem 14 kręcić śrubą wału pod tym dekielkiem z lewej strony moto ? Wtedy też wał nie drgnie ?
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Qrak
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Qrak »

Blunio pisze:
Qrak pisze:w MZ 250 i okazało się że że się spierniczyła panewka na wale
Hm ... przypadkiem dwusuwy nie mają ułożyskowanego wału na łożyskach tocznych ?
Ale ad rem
Qrak pisze:Sprawdzałem czy da się obrócić wałem
Próbowałeś kluczem 14 kręcić śrubą wału pod tym dekielkiem z lewej strony moto ? Wtedy też wał nie drgnie ?
Jasne że tak - mój błąd

A wał nie drgnie nawet kluczem. (Też prawda że całkiem na siłe nie próbowałem bo to chyba więcej szkód by przyniosło niż pożytku)
Awatar użytkownika
robson
Posty: 1891
Rejestracja: 04 września 2007, 15:13
Motocykl: VIRAGO 1.1
Lokalizacja: Lędziny
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: robson »

Wbij 1 lub 2 i spróbuj cofnąć na biegu nawet we dwie osoby może coś pomoże,tak się robiło przy łapniętym tłoku w dwusuwach.
Jedyną ochroną motocyklisty jest jego ROZUM !!!
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Blunio »

robson pisze:tak się robiło przy łapniętym tłoku w dwusuwach
Tłok to pół biedy, zwłaszcza w dwusuwie :cry: Ale ja nie proponuję rozwiązań siłowych, jak złapało na panewce, to siłowanie się z silnikiem może doprowadzić do jej obrócenia. Nawet jakby rozruszał silnik, to i tak trzeba go zdemontować i wymienić panewki, zrobić szlif itp. To samo z tłokiem.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
robson
Posty: 1891
Rejestracja: 04 września 2007, 15:13
Motocykl: VIRAGO 1.1
Lokalizacja: Lędziny
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: robson »

Jak popuści to będzie wiadomo co złapało przy gwałtownym zatrzymaniu tłok.Przy panewkach nie wiem przy wałku tak jak pisał powolny spadek mocy.Też nie mówię żeby targał do ciągnikiem po 1-2 metrze ma odpuścić siłowanie się.Kolega na chama ciągał kładem krosa bo nie wiedział że jak złapie tłok robi się taki spad efekt skrzywiony korbowód i coś jeszcze.
Jedyną ochroną motocyklisty jest jego ROZUM !!!
Awatar użytkownika
Raider
Posty: 1365
Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
Motocykl: XV1900 Raider
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Raider »

jak na moje oko, to silnik stanął na jakiejś śrubie(?) sprężynie(?), która wpadła(?) wykręciła się (?) wkręciła się (?) w mechanizm.


Skoro grzebnąłeś przy sprzęgle, to od niego zacznij szukać. Czy sprzęgło działa? Czy jesteś w stanie wrzucać biegi?

Jesteś pewny, że dobrze je złożyłeś?

silnik nie staje na amen i natychmiast o ile coś (mechanicznego) go nie zblokuje.
"Stabilizacja motylka to szpilka."

Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________

http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________

Obrazek
Qrak
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Qrak »

na pewno nie jest to wina sprzęgła - nie pierwszy raz dłubie przy nim
biegi wchodzą sprzęgło działa i jak bym moto nie szarpał (w granicach rozsądku oczywiście) to nic w środku nie ruszy
Tak jak pisałem w piątak będę w domu to rozbiorę silnik i napiszę co się spieprzyło

Na myśl przychodzi mi jeszcze pęknięcie pierścionka/tłoka ale takie rzeczy to chyba raczej w wsk/koszmarach a nie w japończykach

Naprawdę dziwi mnie fakt że silnik stanął tak nagle w miejscu na nierozgrzanym silniku i przy leciutkiej przegazówce (tuż po zapaleniu)
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: -waldi- »

zobacz czy nie zerwało Ci łańcuszka rozrządu
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
Raider
Posty: 1365
Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
Motocykl: XV1900 Raider
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Raider »

Qrak pisze:Na myśl przychodzi mi jeszcze pęknięcie pierścionka/tłoka ale takie rzeczy to chyba raczej w wsk/koszmarach a nie w japończykach

Naprawdę dziwi mnie fakt że silnik stanął tak nagle w miejscu na nierozgrzanym silniku i przy leciutkiej przegazówce (tuż po zapaleniu)
Pierścień jak pęknie, to tłoka nie zatrzyma (no bo jak), tłok pękł? Jak? Dlaczego?

Znalem tylko dwa przypadki gdy silnik tak sie zatrzymał :)
pierwszy, to Mitsubishi Lancer po wjechaniu w głeboką kałużę (aluminiowy kadłub silnika)
a drugi, to jak w motocyklu marki Ural wał wyszedł bokiem.

Mogło jeszcze np. urwać elektrodę świecy (sprawdzałeś?) i mogła sie dostać pomiędzy tłok a cylinder... ale co więcej?

OK - czekam na info, bo to intrygujące.
"Stabilizacja motylka to szpilka."

Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________

http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________

Obrazek
Awatar użytkownika
paelek86
Posty: 172
Rejestracja: 27 czerwca 2008, 18:45
Motocykl: Yamaha XV 535 Virago
Lokalizacja: Wolsztyn/Poznań
Wiek: 37
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: paelek86 »

tak czytam i czytam i również
Therion pisze:czekam na info, bo to intrygujące.
I daje stówę że to nie zatarcie na poziome tłok-cylinder - coś musiało się upierniczyć i coś zablokować.
Ostatnio zmieniony 23 marca 2011, 22:17 przez paelek86, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bambosz99
Posty: 244
Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
Motocykl: Virago 1100 XV 96
Lokalizacja: Tyszowce
Wiek: 45
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: bambosz99 »

Coś dziwnego (strasznego) mogło się stać, ale zatarcie silnika to by była ostatnia rzecz jaką bym obstawiał.
Zanim zabrał bym sie za rozbieranie całego silnika sprawdził bym najpierw to sprzęgło.
Miałem dwa przypadki takiego zatrzymania silnika:
1 w motorku odkręciła się śruba od kosza sprzęgłowego (zerwało się zabezpieczenie) i wpadła między obudowę i tryb.
2 w agregacie prądotwórczym urwało korbowód
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
Awatar użytkownika
Raider
Posty: 1365
Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
Motocykl: XV1900 Raider
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Raider »

bambosz99 pisze: 1 w motorku odkręciła się śruba od kosza sprzęgłowego (zerwało się zabezpieczenie) i wpadła między obudowę i tryb.
o to to

i to obstawiam :)
"Stabilizacja motylka to szpilka."

Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________

http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________

Obrazek
Qrak
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Qrak »

Zgodnie z tym co obiecałem dziś ciąg dalszy moich zmagań (tylko błagam nie śmiejcie się za bardzo) :frustrated:

Zacząłem jak kyller radził i okazało się że łańcyszki rozrządu są ok i po wyjęciu napinaczy wałki rozrządu chodzą elegancko.

Potem postanowiłem sprawdzić te opiłki z tulejki w oleju i o dziwo okazało się że olej po prostu się zsiadł a na domiar złego wygląda jak by pływały w nim drobniutkie kłaki jak by z włóczki. :frustrated:

Wiem że to brzmi absurdalnie ale olej wygląda jak by do niego włożyć kawał filcu w wszystko to dokładnie zmielić w mikserze a potem dodać żelatyny (jutro zrobię zdjęcie)

Uprzedzając śmieszne komentarze - nie, nie robiłem na drutach w trakcie dłubania przy sprzęgle :razz: na pewno nie zostawiłem tam też żadnej szmaty

Kolejnym moim krokiem było zciągnięcie obu dekli alie nic oprócz większej ilaści kłaków tam nie zanalazłem

Co o tym myślicie bo ja się aktualnie czuje co najmniej jak w matrixie - może się zaraz obudzę ?! :pomocy:

Aha moto zalane było Castrolem ACTEVO mineralnym a przed wymianą półsyntetykeim
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: -waldi- »

zważył się olej - coś podobnego mi się zrobiło we fiacie 125p jak przeszedłem na inny olej

tylko te kłaczki trochę dziwne....


no to trochę będziesz miał pracy przy silniku :(
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
bambosz99
Posty: 244
Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
Motocykl: Virago 1100 XV 96
Lokalizacja: Tyszowce
Wiek: 45
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: bambosz99 »

A od jakiego czasu masz ten motor kolego?
Pewnie jest to mało prawdopodobne ale kiedyś w dobie bumu na fiaty 126p (itp) domorośli mistrzowie reanimacji padniętych silników dorabiali do nich przeróżne panewki (skóra filc i wszystko co w ręce wlazło) do tego zamiast oleju jakieś lepiszcze i silnik brzytwa.
Może po prostu ktoś Ci wcisnął wielkiego wała :cry:
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
Qrak
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Qrak »

Mot mam 2 lata i zrobiłem nim jakieś 20 000 km - myślisz że aż tak by był kombinowany ?
Do tej pory chodził elegancko - nie brał oleju V max jakiej 150 km/h
Awatar użytkownika
bambosz99
Posty: 244
Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
Motocykl: Virago 1100 XV 96
Lokalizacja: Tyszowce
Wiek: 45
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: bambosz99 »

Qrak pisze:myślisz że aż tak by był kombinowany ?
Jak byś napisał że dwa miesiące to byłbym niemal pewny.
Na takim patencie to nie wiem czy być 2000 nakręcił.
Albo to jest jakaś super wersja tego patentu, albo ktoś Ci wcisnął jakąś szmatę do silnika :mrgreen:
Przyznaj się komu ostatnio za skórę zalazłeś :twisted:
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
Awatar użytkownika
Raider
Posty: 1365
Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
Motocykl: XV1900 Raider
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Raider »

K...wa MAĆ - powiem tylko.
Nosz jasna cholera - mam wrażenie, że naszym sprzętom najbardziej szkodzą nie czas, tylko.... własciciele.

Sorry, wiem, że sam jesteś zaskoczony, ale to juz kolejny przypadek o którym słyszę, że ktoś swoją ślicznotkę załatwił.

czyli zmieniłeś olej na inny i sie zrobiło masło?
"Stabilizacja motylka to szpilka."

Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________

http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________

Obrazek
Qrak
Status: Offline

Re: Zatarty silnik ? XV 535

Post autor: Qrak »

Therion o olejach piszę kilka postów wyżej
a co do szkodzenia mojemu motocyklowi to na pewno nie z mojej winy się ten olej spieprzył
ODPOWIEDZ