Zatarty silnik ? XV 535
-
- Status: Offline
Zatarty silnik ? XV 535
Witam wszystkich
Zacznę od tego że w zimie miałem trochę czasu na dłubanie w moto wymieniłem więc parę rzeczy (między innymi sprężyny sprzęgła) w tym celu musiałem zdjąć oba dekle silnika i założyć nowe uszczelki. Po wymianie filtrów, świec i oleju ruszyłem w krótką trasę (25 km).
Wszystko było zupełnie ok. Wczoraj natomiast po odpaleniu małej w trakcie lekkiego przegazowania silnik NAGLE stanął ( bez zgrzytów czy stuków po prostu od 2000 obrotów do zera w 0,1 sekundy.
Teraz prośba do was koledzy: w piątek będę próbował coś kombinować bardzo was proszę o pomysły od czego by tu zacząć.
Zacznę od tego że w zimie miałem trochę czasu na dłubanie w moto wymieniłem więc parę rzeczy (między innymi sprężyny sprzęgła) w tym celu musiałem zdjąć oba dekle silnika i założyć nowe uszczelki. Po wymianie filtrów, świec i oleju ruszyłem w krótką trasę (25 km).
Wszystko było zupełnie ok. Wczoraj natomiast po odpaleniu małej w trakcie lekkiego przegazowania silnik NAGLE stanął ( bez zgrzytów czy stuków po prostu od 2000 obrotów do zera w 0,1 sekundy.
Teraz prośba do was koledzy: w piątek będę próbował coś kombinować bardzo was proszę o pomysły od czego by tu zacząć.
- leopold
- Posty: 579
- Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
- Motocykl: Virago 750
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Ja bym na początek sprawdził szeroko rozumiany "prund", a w szczególności czy jest iskra.
Pozdrawia Leopold
Pozdrawia Leopold
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
zacznij od sprawdzenia tego co było ostatnio robione, głównie to sprzęgło co robiłeś, oglądnij łańcuszki rozrządu. Zatarcie silnika nie powoduje jego zatrzymania w jak to napisałeś 0,1sekQrak pisze:bez zgrzytów czy stuków po prostu od 2000 obrotów do zera w 0,1 sekundy
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Rozumiem, że po tak gwałtownym zatrzymaniu silnika nie odważyłeś się już ponownie go uruchamiać? Zatem można spróbować na ten przykład wykręcić świece, włączyć bieg i spróbować przetoczyć motocykl nasłuchując czy coś nie przeszkadza w swobodnym toczeniu (jak się domyślam Twój motocykl ma tylko boczną nóżkę i nie da się go postawić na centralce).Qrak pisze:od czego by tu zacząć.
Jeśli nie stwierdzisz niczego niepokojącego możesz spróbować uruchomić silnik nadal uważnie nasłuchując. W zależności od efektu podejmiesz dalsze działania - albo ponowna rozbiórka i sprawdzanie wszystkiego albo jazda z nadzieją, że był to tylko taki foch.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
jeśli silnik jest zatarty -to chyba wiesz jak sprawdzic
to najprawdopodobniej spierniczyłes robote z uszczelka pod deklem sprzegła, albo padł simmer w pokrywie , albo kanały zatkał jakis glut np. z silikonu
i sa dwie mozliwosci albo ci staneło na którejs głowicy- stawiam na tył i to da sie przeżyc
albo staneło ci na wale - i to k.... jest kibel
sprawdz czy olej nie ma takiej mieniacej złotawej barwy (super drobne opiłki)
zeby to sprawdzic trzeba wykrecic napinacze łąncuszków i odkrecic pokrywy koł rozrzadu
wałki uzyskuja troche luzu
cdn nastpai musze konczyc
to najprawdopodobniej spierniczyłes robote z uszczelka pod deklem sprzegła, albo padł simmer w pokrywie , albo kanały zatkał jakis glut np. z silikonu
i sa dwie mozliwosci albo ci staneło na którejs głowicy- stawiam na tył i to da sie przeżyc
albo staneło ci na wale - i to k.... jest kibel
sprawdz czy olej nie ma takiej mieniacej złotawej barwy (super drobne opiłki)
zeby to sprawdzic trzeba wykrecic napinacze łąncuszków i odkrecic pokrywy koł rozrzadu
wałki uzyskuja troche luzu
cdn nastpai musze konczyc
-
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
OK dzięki wielkie
Sprawdzałem czy da się obrócić wałem i wyglądana to ze w żadną stronę nie chce iść.
Silikonu nie używałem, ale może kawałek starej uszczelki zatkał kanalik:(
Ale jeśli kanalik się zatkał i gdzieś przestał dochodzić olej to nie powinno się zacierać jakoś powoli, tracić moc czy coś takiego?
Cholera kiedyś dokładnie tak samo mi się zatrzymał silnik w MZ 250 i okazało się że że się spierniczyła panewka na wale (po prostu pękła) mam nadzieję że teraz to nie to.
Odezwę się w sobotę jak będę w domu i napiszę co nawaliło.
Pozdrawiam i szerokości !
Sprawdzałem czy da się obrócić wałem i wyglądana to ze w żadną stronę nie chce iść.
Silikonu nie używałem, ale może kawałek starej uszczelki zatkał kanalik:(
Ale jeśli kanalik się zatkał i gdzieś przestał dochodzić olej to nie powinno się zacierać jakoś powoli, tracić moc czy coś takiego?
Cholera kiedyś dokładnie tak samo mi się zatrzymał silnik w MZ 250 i okazało się że że się spierniczyła panewka na wale (po prostu pękła) mam nadzieję że teraz to nie to.
Odezwę się w sobotę jak będę w domu i napiszę co nawaliło.
Pozdrawiam i szerokości !
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Hm ... przypadkiem dwusuwy nie mają ułożyskowanego wału na łożyskach tocznych ?Qrak pisze:w MZ 250 i okazało się że że się spierniczyła panewka na wale
Ale ad rem
Próbowałeś kluczem 14 kręcić śrubą wału pod tym dekielkiem z lewej strony moto ? Wtedy też wał nie drgnie ?Qrak pisze:Sprawdzałem czy da się obrócić wałem
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Jasne że tak - mój błądBlunio pisze:Hm ... przypadkiem dwusuwy nie mają ułożyskowanego wału na łożyskach tocznych ?Qrak pisze:w MZ 250 i okazało się że że się spierniczyła panewka na wale
Ale ad remPróbowałeś kluczem 14 kręcić śrubą wału pod tym dekielkiem z lewej strony moto ? Wtedy też wał nie drgnie ?Qrak pisze:Sprawdzałem czy da się obrócić wałem
A wał nie drgnie nawet kluczem. (Też prawda że całkiem na siłe nie próbowałem bo to chyba więcej szkód by przyniosło niż pożytku)
- robson
- Posty: 1891
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:13
- Motocykl: VIRAGO 1.1
- Lokalizacja: Lędziny
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Wbij 1 lub 2 i spróbuj cofnąć na biegu nawet we dwie osoby może coś pomoże,tak się robiło przy łapniętym tłoku w dwusuwach.
Jedyną ochroną motocyklisty jest jego ROZUM !!!
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Tłok to pół biedy, zwłaszcza w dwusuwie Ale ja nie proponuję rozwiązań siłowych, jak złapało na panewce, to siłowanie się z silnikiem może doprowadzić do jej obrócenia. Nawet jakby rozruszał silnik, to i tak trzeba go zdemontować i wymienić panewki, zrobić szlif itp. To samo z tłokiem.robson pisze:tak się robiło przy łapniętym tłoku w dwusuwach
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- robson
- Posty: 1891
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:13
- Motocykl: VIRAGO 1.1
- Lokalizacja: Lędziny
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Jak popuści to będzie wiadomo co złapało przy gwałtownym zatrzymaniu tłok.Przy panewkach nie wiem przy wałku tak jak pisał powolny spadek mocy.Też nie mówię żeby targał do ciągnikiem po 1-2 metrze ma odpuścić siłowanie się.Kolega na chama ciągał kładem krosa bo nie wiedział że jak złapie tłok robi się taki spad efekt skrzywiony korbowód i coś jeszcze.
Jedyną ochroną motocyklisty jest jego ROZUM !!!
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
jak na moje oko, to silnik stanął na jakiejś śrubie(?) sprężynie(?), która wpadła(?) wykręciła się (?) wkręciła się (?) w mechanizm.
Skoro grzebnąłeś przy sprzęgle, to od niego zacznij szukać. Czy sprzęgło działa? Czy jesteś w stanie wrzucać biegi?
Jesteś pewny, że dobrze je złożyłeś?
silnik nie staje na amen i natychmiast o ile coś (mechanicznego) go nie zblokuje.
Skoro grzebnąłeś przy sprzęgle, to od niego zacznij szukać. Czy sprzęgło działa? Czy jesteś w stanie wrzucać biegi?
Jesteś pewny, że dobrze je złożyłeś?
silnik nie staje na amen i natychmiast o ile coś (mechanicznego) go nie zblokuje.
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
-
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
na pewno nie jest to wina sprzęgła - nie pierwszy raz dłubie przy nim
biegi wchodzą sprzęgło działa i jak bym moto nie szarpał (w granicach rozsądku oczywiście) to nic w środku nie ruszy
Tak jak pisałem w piątak będę w domu to rozbiorę silnik i napiszę co się spieprzyło
Na myśl przychodzi mi jeszcze pęknięcie pierścionka/tłoka ale takie rzeczy to chyba raczej w wsk/koszmarach a nie w japończykach
Naprawdę dziwi mnie fakt że silnik stanął tak nagle w miejscu na nierozgrzanym silniku i przy leciutkiej przegazówce (tuż po zapaleniu)
biegi wchodzą sprzęgło działa i jak bym moto nie szarpał (w granicach rozsądku oczywiście) to nic w środku nie ruszy
Tak jak pisałem w piątak będę w domu to rozbiorę silnik i napiszę co się spieprzyło
Na myśl przychodzi mi jeszcze pęknięcie pierścionka/tłoka ale takie rzeczy to chyba raczej w wsk/koszmarach a nie w japończykach
Naprawdę dziwi mnie fakt że silnik stanął tak nagle w miejscu na nierozgrzanym silniku i przy leciutkiej przegazówce (tuż po zapaleniu)
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
zobacz czy nie zerwało Ci łańcuszka rozrządu
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Pierścień jak pęknie, to tłoka nie zatrzyma (no bo jak), tłok pękł? Jak? Dlaczego?Qrak pisze:Na myśl przychodzi mi jeszcze pęknięcie pierścionka/tłoka ale takie rzeczy to chyba raczej w wsk/koszmarach a nie w japończykach
Naprawdę dziwi mnie fakt że silnik stanął tak nagle w miejscu na nierozgrzanym silniku i przy leciutkiej przegazówce (tuż po zapaleniu)
Znalem tylko dwa przypadki gdy silnik tak sie zatrzymał
pierwszy, to Mitsubishi Lancer po wjechaniu w głeboką kałużę (aluminiowy kadłub silnika)
a drugi, to jak w motocyklu marki Ural wał wyszedł bokiem.
Mogło jeszcze np. urwać elektrodę świecy (sprawdzałeś?) i mogła sie dostać pomiędzy tłok a cylinder... ale co więcej?
OK - czekam na info, bo to intrygujące.
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
- paelek86
- Posty: 172
- Rejestracja: 27 czerwca 2008, 18:45
- Motocykl: Yamaha XV 535 Virago
- Lokalizacja: Wolsztyn/Poznań
- Wiek: 37
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
tak czytam i czytam i również
I daje stówę że to nie zatarcie na poziome tłok-cylinder - coś musiało się upierniczyć i coś zablokować.Therion pisze:czekam na info, bo to intrygujące.
Ostatnio zmieniony 23 marca 2011, 22:17 przez paelek86, łącznie zmieniany 1 raz.
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Coś dziwnego (strasznego) mogło się stać, ale zatarcie silnika to by była ostatnia rzecz jaką bym obstawiał.
Zanim zabrał bym sie za rozbieranie całego silnika sprawdził bym najpierw to sprzęgło.
Miałem dwa przypadki takiego zatrzymania silnika:
1 w motorku odkręciła się śruba od kosza sprzęgłowego (zerwało się zabezpieczenie) i wpadła między obudowę i tryb.
2 w agregacie prądotwórczym urwało korbowód
Zanim zabrał bym sie za rozbieranie całego silnika sprawdził bym najpierw to sprzęgło.
Miałem dwa przypadki takiego zatrzymania silnika:
1 w motorku odkręciła się śruba od kosza sprzęgłowego (zerwało się zabezpieczenie) i wpadła między obudowę i tryb.
2 w agregacie prądotwórczym urwało korbowód
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
o to tobambosz99 pisze: 1 w motorku odkręciła się śruba od kosza sprzęgłowego (zerwało się zabezpieczenie) i wpadła między obudowę i tryb.
i to obstawiam
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
-
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Zgodnie z tym co obiecałem dziś ciąg dalszy moich zmagań (tylko błagam nie śmiejcie się za bardzo)
Zacząłem jak kyller radził i okazało się że łańcyszki rozrządu są ok i po wyjęciu napinaczy wałki rozrządu chodzą elegancko.
Potem postanowiłem sprawdzić te opiłki z tulejki w oleju i o dziwo okazało się że olej po prostu się zsiadł a na domiar złego wygląda jak by pływały w nim drobniutkie kłaki jak by z włóczki.
Wiem że to brzmi absurdalnie ale olej wygląda jak by do niego włożyć kawał filcu w wszystko to dokładnie zmielić w mikserze a potem dodać żelatyny (jutro zrobię zdjęcie)
Uprzedzając śmieszne komentarze - nie, nie robiłem na drutach w trakcie dłubania przy sprzęgle na pewno nie zostawiłem tam też żadnej szmaty
Kolejnym moim krokiem było zciągnięcie obu dekli alie nic oprócz większej ilaści kłaków tam nie zanalazłem
Co o tym myślicie bo ja się aktualnie czuje co najmniej jak w matrixie - może się zaraz obudzę ?!
Aha moto zalane było Castrolem ACTEVO mineralnym a przed wymianą półsyntetykeim
Zacząłem jak kyller radził i okazało się że łańcyszki rozrządu są ok i po wyjęciu napinaczy wałki rozrządu chodzą elegancko.
Potem postanowiłem sprawdzić te opiłki z tulejki w oleju i o dziwo okazało się że olej po prostu się zsiadł a na domiar złego wygląda jak by pływały w nim drobniutkie kłaki jak by z włóczki.
Wiem że to brzmi absurdalnie ale olej wygląda jak by do niego włożyć kawał filcu w wszystko to dokładnie zmielić w mikserze a potem dodać żelatyny (jutro zrobię zdjęcie)
Uprzedzając śmieszne komentarze - nie, nie robiłem na drutach w trakcie dłubania przy sprzęgle na pewno nie zostawiłem tam też żadnej szmaty
Kolejnym moim krokiem było zciągnięcie obu dekli alie nic oprócz większej ilaści kłaków tam nie zanalazłem
Co o tym myślicie bo ja się aktualnie czuje co najmniej jak w matrixie - może się zaraz obudzę ?!
Aha moto zalane było Castrolem ACTEVO mineralnym a przed wymianą półsyntetykeim
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
zważył się olej - coś podobnego mi się zrobiło we fiacie 125p jak przeszedłem na inny olej
tylko te kłaczki trochę dziwne....
no to trochę będziesz miał pracy przy silniku
tylko te kłaczki trochę dziwne....
no to trochę będziesz miał pracy przy silniku
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
A od jakiego czasu masz ten motor kolego?
Pewnie jest to mało prawdopodobne ale kiedyś w dobie bumu na fiaty 126p (itp) domorośli mistrzowie reanimacji padniętych silników dorabiali do nich przeróżne panewki (skóra filc i wszystko co w ręce wlazło) do tego zamiast oleju jakieś lepiszcze i silnik brzytwa.
Może po prostu ktoś Ci wcisnął wielkiego wała
Pewnie jest to mało prawdopodobne ale kiedyś w dobie bumu na fiaty 126p (itp) domorośli mistrzowie reanimacji padniętych silników dorabiali do nich przeróżne panewki (skóra filc i wszystko co w ręce wlazło) do tego zamiast oleju jakieś lepiszcze i silnik brzytwa.
Może po prostu ktoś Ci wcisnął wielkiego wała
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
-
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Mot mam 2 lata i zrobiłem nim jakieś 20 000 km - myślisz że aż tak by był kombinowany ?
Do tej pory chodził elegancko - nie brał oleju V max jakiej 150 km/h
Do tej pory chodził elegancko - nie brał oleju V max jakiej 150 km/h
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Jak byś napisał że dwa miesiące to byłbym niemal pewny.Qrak pisze:myślisz że aż tak by był kombinowany ?
Na takim patencie to nie wiem czy być 2000 nakręcił.
Albo to jest jakaś super wersja tego patentu, albo ktoś Ci wcisnął jakąś szmatę do silnika
Przyznaj się komu ostatnio za skórę zalazłeś
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
K...wa MAĆ - powiem tylko.
Nosz jasna cholera - mam wrażenie, że naszym sprzętom najbardziej szkodzą nie czas, tylko.... własciciele.
Sorry, wiem, że sam jesteś zaskoczony, ale to juz kolejny przypadek o którym słyszę, że ktoś swoją ślicznotkę załatwił.
czyli zmieniłeś olej na inny i sie zrobiło masło?
Nosz jasna cholera - mam wrażenie, że naszym sprzętom najbardziej szkodzą nie czas, tylko.... własciciele.
Sorry, wiem, że sam jesteś zaskoczony, ale to juz kolejny przypadek o którym słyszę, że ktoś swoją ślicznotkę załatwił.
czyli zmieniłeś olej na inny i sie zrobiło masło?
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
-
- Status: Offline
Re: Zatarty silnik ? XV 535
Therion o olejach piszę kilka postów wyżej
a co do szkodzenia mojemu motocyklowi to na pewno nie z mojej winy się ten olej spieprzył
a co do szkodzenia mojemu motocyklowi to na pewno nie z mojej winy się ten olej spieprzył