XV535 `97 opoznione schodzenie z obrotow

[marving]

Witam. Jest gdzies na forum podobny post ale nie znajduje w nim rozwiazania... Problem jest nastepujacy: na rozgrzanym silniku (ssanie juz wylaczone) po dodaniu i odjeciu gazu silnik zaczyna schodzenie z obrotow z 1-2 sek. opoznieniem. Samo schodzenie odbywa sie plynnie - normalnie. Przeszkadza to w komforcie jazdy - przy zmianie biegow. Trzeba odpowiednio pozniej po odjeciu gazu zmieniac biegi. Takze lekka "przegazowka konczy sie chwilowym "zawieszeniem" obrotow. Powiem co wykluczylem: sklad mieszanki, membrany, dysze, synchronizacja, poziom paliwa, linka gazu. Co tam jeszcze jest ciekawego co moze na to wplywac?
Jeszcze jedno pytanie - jakie swiece zaleca producent, lub na jakich jezdzi sie wam ok?

[pisior]

witam Cie

[Hans]

powitać , lewa w górę

[marving]

No witajcie A tym czasem podrzuccie jakies pomysly

[pisior]

to jest dział powitalnia , t tam pisz pierwszego posta wtedy bedziemy cie brac powarznie

[TOM]

wtedy bedziemy cie brac powarznie

toś go wziął na powagę

[marving]

to jest dział powitalnia , t tam pisz pierwszego posta wtedy bedziemy cie brac powarznie

Jakbys bracie spojzal na powitalnie, to bys wnet spostrzegl, ze sie mylisz
Powitalnia byla pierwsza, pytanie bylo drugie.

[-waldi-]

po dodaniu i odjeciu gazu silnik zaczyna schodzenie z obrotow z 1-2 sek. opoznieniem. Samo schodzenie odbywa sie plynnie - normalnie

lewe powietrze Ci się dostaje sprawdź króćce ssące i o-ringi pod nimi

[Blunio]

silnik zaczyna schodzenie z obrotow z 1-2 sek. opoznieniem

Pomimo tego co napisałeś

wykluczylem: sklad mieszanki

ja bym optował za tym, że trzeba powtórzyć ustawienie wolnych obrotów. Zmniejsz obroty jałowe śrubą pod gaźnikami (ta po środku między gaźnikami z prawej strony motocykla, a spróbuj podciągnąć obroty śrubkami składu mieszanki. I wtedy dokonaj końcowej korekty obrotów śrubą centralną. IMHO powinno pomóc

[Balwi]

Na początek zobacz, czy cięgna chodzą luźno. Zaś szukaj dalej .

[marving]

No wiec tak: Ciegna chodza luzno, przepustnica odbija niezwlocznie. Byc moze gdzies to lewe powietrze jest zasysane - przy calkowitym zakreceniu srubek od skladu mieszanki silnik raczej nie powinien pracowac - a tu jakos pracuje. Wiec skads pobierane jest powietrze. Z regulacja gaznikow jest tak: ustawilem najlepiej jak sie da i to nie pomoglo. Jedynie gdy ruszylem sruba od synchronizacji gaznikow w prawo - czas schodzenia z obrotow skrocil sie nieco, tyle ze wakuometr teraz wykazuje roznice podcisnienia, wiec nie tedy droga. Czy jezeli chodzi faktycznie o nieszczelnosci na kroccach to mozna to wykluczyc psikajac starterem ze sprayu na krocce? Jezeli nie jest szczelnie to silnik to zassie i pewnie zglupieje na chwile? Jesli to nie jest dobry pomysl to jakie macie na to metody poza demontazem?

[Balwi]

Jak najbardziej wskazany jakiś samostart czy wd, plak itp., coś ci się pali . Winne mogą być również niezsynchronizowane przepustnice, lecz to już wykluczyłeś.