Portugalia 2011

[onslaught]

ok. u nas przygotowania idą pełną parą. żeby tak jeszcze do maja paliwko trochę staniało... do zobaczenia w Orlenie. tj. chciałem powiedzieć: w Orleanie.
pozdrawiam.

[MORDA]

U mnie też wszystko było gotowe tylko wyskoczyła mała awaria muszę wymienić uszczelniacze czyli dodatkowe koszty

[Jarek72]

Przeczytałem ten post i nawet nie wiecie jak Wam k...a zazdroszczę. Powodzenia

[maciek535]

Morda ,mam nadzieje,ze pojdzie jak po masle z tymi uszczelniaczami;-))). Ja to sie martwie tylko o swoja d..e bo po wczorajszej jezdzie jescze mnie piecze-nie dotarta ))) ale mam jeszcze troszke czasu na trening .

[MORDA]

Z uszczelniaczami będzie Ok już umówiony jestem do mechanika a co do bolącej d..y to po pierwszym 1000 km nic nie będziesz czuł

[onslaught]

pies drapał uszczelniacze. byle zwieracze wytrzymały... mnie jeszcze czeka regulacja zaworów, wymiana oleju i synchronizacja gaźników. dzionek roboty.
w myślach - już jadę
pzdr

[MORDA]

Za zwieracze to jestem spokojny a dzisiaj zaczynam zbierać pomału graty i odliczać dzionki

[ronin]

ponad 10 lat temu tam siedziałem prawie rok od leiri do końca świata czyli Cabo de São Vicente miałem tam nawet tenere ) ceny w głowie niestety mam w escudo i głównie hoteli ale widoki zostają niezmienne niezależnie od ustroju więc jak by ktos chciał dzikie miejsca na namiot to znam parę )) ogólnie nie lubię portugali w porównaniu z hiszpanią ale portugalia ma ocean i nie sposób to porównać do czegoś tam ale nie ma chyba nic milszego od pobudki waleniem oceanu o skały a znam pare takich miejsc moje info jak juz wspomniałem jest z czasów escudo ale krajobrazy nie zmieniają się tam tak szybko i chętnie bym dołączył ale niestety jestem pusty jak bęben więc mogę być z wami tylko duchem ))no i najważniejsze dobry GPS bo ponad 10 lat temu tego nie było dobrych map też (mam nadzieję że jest lepiej ))) bo nigdzie w europie i poza tyle nie błądziłem )a kontakt z autochtonami jest utrudniony )) byłem nawet przekonany że U2 tam wymyśliło song "where the streets have no names" ) ale być może jest już lepiej gdyż trochę czasu już upłyneło ....ale jazda na virago do końca świata to musi być coś powodzonka i jakby co to służę pomocą .....)no i innych części europy też co prawda puszką ale zawsze coś podpowiem ))

[MORDA]

Ronin a nie masz tam jeszcze jakiegoś znajomego który mógłby nam coś podpowiedzieć na miejscu

[ronin]

No niestety kontakty umarły śmiercią naturalną ;-((
szkoda że jestem pusty bo ok 50 km od orleanu byłaby meta za flaszkę )

[MORDA]

szkoda że jestem pusty bo ok 50 km od orleanu byłaby meta za flaszkę )

Wielka szkoda


JUŻ TYLKO 17 DNI

[lysybald]

JUŻ TYLKO 17 DNI

nie ma się co cieszyć, u mnie za oknem śnieg sypie

[onslaught]

odezwał się kolega z kołobrzegu (dragstar 1100). zdecydowany jechać. założyłem fotobloga na PRT (http://onslaught-virago.flog.pl) - może ronin rozpozna stare miejsca...? dzisiaj odebrałem kartę ekuz (w w-wie wydają od ręki). kolegom również polecam. z inwestycji został mi jeszcze gps. chyba zdecyduję się na beckera crocodile (kompromis między ceną i jakością). ma ktoś jakieś zdanie na ten temat? pozdrawiam towarzyszy podróży (dozo w łagowie) i tych wszystkich, którzy pozostaną w kraju, ale będą za nas trzymać kciuki

[MORDA]

Brawo dla kolegi z Kołobrzegu

[lysybald]

z inwestycji został mi jeszcze gps. chyba zdecyduję się na beckera crocodile (kompromis między ceną i jakością). ma ktoś jakieś zdanie na ten temat?

Kiedyś stałem przed podobnym dylematem, że zielony jestem w temacie skorzystałem z rady wwwwoltiego i zakupiłem Lark'a a konkretnie to Wojtek kupił i wgrał mapy na Europe.
W wakacje zrobiłem 8kkm i żadnych problemów z tym, że jeździłem w słuchawkach wyświetlacz dosyć słaby, ale cena połowę mniejsza od modelu wybranego przez Ciebie.

[maciek535]

od Orleanu to sie nie martwcie , mam cztery mapy ,damy rade )

[onslaught]

do Orleanu dojadę bez mapy i po ciemku. wyzwaniem jest Portugalia, bo tam jeszcze nie byłem. i to mnie właśnie kręci

[MORDA]

Tak jak mówi Radek do Portugalii nie powinno być problemów w końcu będziemy jechać głównymi drogami gorzej na miejscu ale damy rade

[onslaught]

pierwszym wyzwaniem jst Łagów k. Zgorzelca
pozdro

[maciek535]

po Portugalii zrobilem cos kolo 4 tys km ,puszka ?!? ale o kawe ,kanapke spanie sie dogadam , damy rade ))

[ronin]

może ronin rozpozna stare miejsca...?

napewno rozpoznam jak będziecie tam gdzie byłem ...)
Nie wiem jakiego macie czy tez bez plana ) z san sebastian macie dwupasmówkę do madrytu i potem do badajoz za free a potem płatna do lizbony więc możecie sporo kilasów nawalić płatny jest odcinek przez victoria-gaetz na puszkę to było chyba 2.50 euro a przez bilbao za free ale km więcej więc chyba na jedno wyjdzie ) gdybym jechał to leciałbym jednak za bilbao az do porto ale nigdy nie miałem na to czasu ale fajne winkle tam były o widokach nie mówiąc )...

[MORDA]

Każda wskazówka jest cenna dzięki

[onslaught]

myślałem, żeby wybrzeżem atlantyku pojechać do gibraltaru i tam zdecydować, co dalej (ważny jest czas). w bardziej ambitnym wariancie byłoby dalej wokół płw. pirenejskiego, andora, płn włochy, szwajcaria, austria, czechy i do polski. w wariancie mniej ambitnym (za to bardziej realnym) byłoby właśnie na północ przez madryt i bilbao. zobaczymy, co wyda. drogę przez bilbao i madryt też kiedyś pokonywałem samochodem, jadąc z bxl na pd. hiszpanii. winkielki miejscami urzekające, zaprawdę .
pozdrawiam.

[ronin]

próbuję znaleść ile kosztuje na brisa.pt ale coś mi net szwankuje ;-((z badajoz do lizbony ok. 200 km motory tak samo jak puszka ;-((nie mogę sobie przypomnieć ile to kosztowało być może w okolicach 40-50 pln ale będe szukał bedzie ponad 1000 km krótsza jest i za free bilbao burgos salamanca ok 900 km lub też ok 800 km bilbao burgos leon porto także przy waszych przebiegach w dzionek zrobicie i portugalia brzegiem oceanu stoi otworem ) a potem powoli na dół jak się nauczę jak na google robić trasę to prześlę a jak nie to podam waypointy pod rozwagę a sami zdecydujecie co tak a co nie )) szkoda że nie mogę jechać ;-(

[ Dodano: Sob Maj 07, 2011 10:08 pm ]

drogę przez bilbao i madryt też kiedyś pokonywałem samochodem, jadąc z bxl na pd. hiszpanii. winkielki miejscami urzekające, zaprawdę .

góry doły i te duże Byki w polu na tle zachodu słońca do dziś mi w bani siedzą .....na powrót też mam parę punktów francja swiss służe fotkami jak chcecie skoczyć na bungee jak james Błont ) w valle verzasca

[onslaught]

o ile mnie pamięć nie myli, to przejazd autostradami przez FRA w okolice malagi kosztował ok. 100€. 6 lat temu.