Witam,
Dziś po krótkiej przejażdżce na stacje CPN usłyszałem dziwna prace silnika (wczoraj jadąc byłem pewien że to tarcza hamulca się skrzywiła i bije o klocki, ale hamulce są ok nie bija nawet podczas hamowania), po odkręceniu manetki nie poczułem przyśpieszenia.
Jestem amatorem i zdaje mi się że coś jest mocno nie tak, nie kombinowałem od zakupu nic z silnikiem. Jedyne co robiłem to polerka i odkręciłem filtr powietrza i poprawiłem tą gumową rurę co prowadzi od filtra powietrza do otworu w ramie (ktoś zamiast ustawić odpowiednio ja żeby przylegała po porostu skleił ja na silikon)
Nie robiłem też tras jakiś wielkich (140 km do domu i od tamtej pory kilka rundek wokół komina i odpalenie w garażu) wiec nie wiem co się mogło stać
link z filmikiem
http://www.youtube.com/watch?v=6CrFtP98sdw
Jestem umówiony na 26 na regulacje gaźników i zaworów ale nie chce mi się wierzyć że to załatwi sprawę . . .
Proszę o opinie co to może być bo nie wytrzymam ponad tygodnia na domyślaniu się co jej jest
Czy to inne stukanie po wyłączeniu silnika jest normalne ?
Dodam jeszcze że po włączaniu ssania nic się nie stało :X Jeszcze wczoraj przy właczeniu ssania obroty silnika podskakiwały do 2 tyś a dziś nic
Coś puka :(
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Coś puka :(
jamajka92 pisze:po odkręceniu manetki nie poczułem przyśpieszenia.
Przyjrzyj sie sprzeglu.
R.
Jobejt XV 750 Special ´82
- jamajka92
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 maja 2011, 09:56
- Motocykl: Virago XV 750 '96
- Lokalizacja: Poniatowa
- Wiek: 31
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Coś puka :(
Sprawa się rozwiała, dziwne odgłosy to ponoć wina dziurawego kolektora wydechowego.
Silnik był zalewany miał za bogata mieszankę i przez to bardzo mulił.
Gaźniki zostały wyczyszczane (według mechanika coś tam było zatkane),
króćce gaźnikowe wymienione (stare były popękane)
regulacja zaworów,
regulacja gaźników,
synchro.
Robiony był w Moto GP, mimo że z opóźnieniami to chłopaki nie odwalili fuszerki i motorek lata jak się patrzy, wszystkie dziwne zachowania zostały wyeliminowane
Silnik był zalewany miał za bogata mieszankę i przez to bardzo mulił.
Gaźniki zostały wyczyszczane (według mechanika coś tam było zatkane),
króćce gaźnikowe wymienione (stare były popękane)
regulacja zaworów,
regulacja gaźników,
synchro.
Robiony był w Moto GP, mimo że z opóźnieniami to chłopaki nie odwalili fuszerki i motorek lata jak się patrzy, wszystkie dziwne zachowania zostały wyeliminowane