Pokrętło ssania
- Szelek
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 lipca 2012, 22:25
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Lubliniec
- Wiek: 36
- Status: Offline
Pokrętło ssania
Witam,
po kilku dniach obserwacji po zakupie wychodzą "drobne" usterki, które muszę wykonać. Jedną z pilniejszych jest ssanie. Problem polega na tym, że aby skorzystać ze ssania muszę naciągnąć ten "wichajster" na maksa i trzymać, bo bez tego lekko odbija, i automatycznie nie ma ssania. Czyli odpalenie i spokojne przygotowanie się do jazdy nie wchodzi w grę, bo ktoś musi trzymać. Jest jakaś regulacja tejże linki lub tego "wichajstra"? Linka ma lekki luz i z całym pancerzem rusza się jakieś 5mm...
Zna ktoś takową przypadłość ?
po kilku dniach obserwacji po zakupie wychodzą "drobne" usterki, które muszę wykonać. Jedną z pilniejszych jest ssanie. Problem polega na tym, że aby skorzystać ze ssania muszę naciągnąć ten "wichajster" na maksa i trzymać, bo bez tego lekko odbija, i automatycznie nie ma ssania. Czyli odpalenie i spokojne przygotowanie się do jazdy nie wchodzi w grę, bo ktoś musi trzymać. Jest jakaś regulacja tejże linki lub tego "wichajstra"? Linka ma lekki luz i z całym pancerzem rusza się jakieś 5mm...
Zna ktoś takową przypadłość ?
"Lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać."
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Po co wogóle używasz ssania do odpalania przy takiej pogodzie i takich temperaturach? Na ssaniu tylko gdy jest to niezbędne, gdy motocykl normalnie nie odpala bo na dworze za zimno, i nie odpalać i czekać aż się nagrzeje jednocześnie się ubierając tylko wsiadać i ruszać, i wyłączać jak najszybciej.
A problem rozwiążesz idąc śladem linki od manetki do gaźnika. Przy gaźniku będzie mógł ją sobie wyregulować
A problem rozwiążesz idąc śladem linki od manetki do gaźnika. Przy gaźniku będzie mógł ją sobie wyregulować
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Ta linka nie ma regulacji. Odkręć lewy serek. Będziesz widział mocowanie linki i mechanizm ssania lewego gaźnika. Poruszaj dźwignią i zobacz czy cały ten mechanizm pracuje lekko. To samo z prawym gaźnikiem. Jak nie pracuje to odkręć linkę przy lewym gaźniku (jedna śrubka) i sprawdź jak działa sama dźwignia z linką. Jak lekko to wina po stronie gaźników.
Prawdopodobnie ktoś odpalał moto tylko w ciepłe dni i ssania nie używał. Możesz spróbować rozruszać to na zamontowanych gaziorach, ale wiele tam nie narobisz poza napryskaniem WD. Ja u siebie musiałem wyciągać gaźniki.
Prawdopodobnie ktoś odpalał moto tylko w ciepłe dni i ssania nie używał. Możesz spróbować rozruszać to na zamontowanych gaziorach, ale wiele tam nie narobisz poza napryskaniem WD. Ja u siebie musiałem wyciągać gaźniki.
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- barg
- Posty: 814
- Rejestracja: 15 września 2011, 23:44
- Motocykl: XV 700 '84 ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Dźwigienki takie są po lewej stronie. Ja nie musiałem odkręcać serka (XV700). Jedna z nich chodziła bardzo ciężko i miałem podobne objawy. Wystarczyło WD i przesmarowanie linki. Manetka musi obracać się lekko do samego końca. Sprężyny powrotne są na tych dźwigienkach a na manetce zapadki ustalające pozycję. Powrót manetki powinien nastąpić po lekkim przekręceniu.
Milczę zawzięcie i czekam na znak by mogło być pięknie, bo nie jest aż tak.
- Szelek
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 lipca 2012, 22:25
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Lubliniec
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Odpala normalnie, ale jeśli nie użyję gazu to w ciągu kilku sekund się zadławi i zgaśnie (a jak ssanie przytrzymam to jest ok). Jeśli odpalam, wrzucam bieg i ruszam to problemu nie ma.
Znalazłem ten mechanizm przy gaźniku, który pociąga linka i wygląda na to, że o te kilka milimetrów jest za luźno i dopiero przy samym końcu bierze. Jest tam jakaś śrubka, która wygląda jakby służyła do regulacji, ale dojście do niej to chyba po ściągnięciu baku...
WD40 i przesmarowane linki nie pomogły niestety.
Ta manetka ("wichajster" ) jest chyba jakoś źle wyregulowana, bo dziwnie się zachowuje- odbija przy końcu (ale nie znam się w ogóle na tym, więc muszę zobaczyć w innym moto).
A tych dźwigienek chyba nie zlokalizowałem
Znalazłem ten mechanizm przy gaźniku, który pociąga linka i wygląda na to, że o te kilka milimetrów jest za luźno i dopiero przy samym końcu bierze. Jest tam jakaś śrubka, która wygląda jakby służyła do regulacji, ale dojście do niej to chyba po ściągnięciu baku...
WD40 i przesmarowane linki nie pomogły niestety.
Ta manetka ("wichajster" ) jest chyba jakoś źle wyregulowana, bo dziwnie się zachowuje- odbija przy końcu (ale nie znam się w ogóle na tym, więc muszę zobaczyć w innym moto).
A tych dźwigienek chyba nie zlokalizowałem
"Lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać."
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
E tam nie ma.bambosz99 pisze:Ta linka nie ma regulacji.
Pancerz jest przykręcony dwuczęściową obejmą na której końcu jest zabezpieczenie aby pancerz się nie wysuwał. Luzujesz śrubkę, wyciągasz pancerz, żeby zwiększyć średnicę pancerza można owinąć dwa-trzy razy izolacją jego koniec, wkładasz w obejmę ale nie do końca tylko na taką odległość aby się przy manetce nie wysuwał. I gotowe. Co prawda małe pole manewru bo ok. 1cm ale jest.
Jakby się okazało że ten 1cm to za mało, można się posłużyć starą linką. Odciąć końcówkę pancerza o potrzebnej długości, przeciąć jedną stronę wzdłuż aby można było przełożyć linkę, założyć przedłużkę i przykręcić. Jeśli nie posiadamy starej linki, można wykorzystać nawet zwykły, najtańszy, plastikowy długopis. Analogicznie odciąć potrzebny kawałek, przeciąć jednostronnie po długości, założyć na linkę i przykręcić. Z czuciem aby nie pękł. Można w ten sposób rozwiązać irytujący problem wysuwającej się linki z manetki przy kierownicy.
- Szelek
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 lipca 2012, 22:25
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Lubliniec
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Postaram się w tym tygodniu rozwiązać ten problem i myślę, że podpowiedź ze starą linką będzie pomocna
A jakie powinny być obroty po zagrzaniu się silnika? Bo jeśli podreguluję tak, żeby nie gasł przy zapalaniu na zimno to po zagrzaniu się wskazuje jakieś 1200. Normalnie mam (jak jest ciepły) poniżej 1000- około 800-900...
A jakie powinny być obroty po zagrzaniu się silnika? Bo jeśli podreguluję tak, żeby nie gasł przy zapalaniu na zimno to po zagrzaniu się wskazuje jakieś 1200. Normalnie mam (jak jest ciepły) poniżej 1000- około 800-900...
"Lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać."
Re: Pokrętło ssania
Jeśli się nie mylę powinny być w zakresie 950-1050
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
800-1000obr
Re: Pokrętło ssania
w clymer-ze napisali coś innegokris2k pisze:800-1000obr
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Wiem, ale należy się liczyć z tym że to jest wartość orientacyjna. Poniżej 800obr może zacząć się dusić, powyżej 1100 nalezy przyjąć że już są za wysokie. Ale jak silnik pracuje równo, to poza zużyciem paliwa nic się nie stanie nawet przy tych 1200obr.podbiel pisze:w clymer-ze napisali coś innegokris2k pisze:800-1000obr
- Szelek
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 lipca 2012, 22:25
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Lubliniec
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Te 900 to moim zdaniem najlepiej ją słuchać
A to Wasze przy takich obrotach po zapaleniu na zimnym bez ssania nie gasną?
A to Wasze przy takich obrotach po zapaleniu na zimnym bez ssania nie gasną?
"Lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać."
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Nie wiem jak inne, moja po odpaleniu przy tych temperaturach jakie teraz mamy trzyma ładnie 1000obr, jak się trochę rozgrzeje obroty spadają do ok. 900, a jak już jest porządnie nagrzana to stając na światłach znów trzyma 1000obr. Ssania używam jak temp. spadnie poniżej 15st, i tylko na chwilę do odpalenia.
- Szelek
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 lipca 2012, 22:25
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Lubliniec
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Ja mam wrażenie, że u mnie jest zupełnie odwrotnie- dopiero po zagrzaniu trzyma ładnie te 900 a przy odpalaniu to 800 i mniej z tendencją do gaśnięcia. Muszę spróbować poregulować tą śrubką, może coś się zmieni.
"Lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać."
Re: Pokrętło ssania
Moja w obecnych temperaturach odpala bez ssania z lekkim gazem ale tak jak piszesz ma tendencje do gaśnięcia po rozgrzaniu chodzi równo. Na obrotku pokazuje tuż przed 1000. Aby nie gasła po odpaleniu podkręcam jej lekko ssanie. Jak zamknę garaż wszystko jest ok.
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Wydaje mi się że producent nie przewidział takich zabiegów do regulacji linki. Zgodzę się z tym że jest możliwość przesunięcia tej linki. Ale osobiście uważam że jak wszystko działa poprawnie to linka powinna znajdować się w miejscu w którym przewidział to producent. Jeśli jest inaczej to dokładnie obejrzał bym cały ten mechanizm z linką włącznie.kris2k pisze:E tam nie ma.bambosz99 pisze:Ta linka nie ma regulacji.
Pancerz jest przykręcony dwuczęściową obejmą na której końcu jest zabezpieczenie aby pancerz się nie wysuwał. Luzujesz śrubkę, wyciągasz pancerz, żeby zwiększyć średnicę pancerza można owinąć dwa-trzy razy izolacją jego koniec, wkładasz w obejmę ale nie do końca tylko na taką odległość aby się przy manetce nie wysuwał. I gotowe. Co prawda małe pole manewru bo ok. 1cm ale jest.
Jakby się okazało że ten 1cm to za mało, można się posłużyć starą linką. Odciąć końcówkę pancerza o potrzebnej długości, przeciąć jedną stronę wzdłuż aby można było przełożyć linkę, założyć przedłużkę i przykręcić. Jeśli nie posiadamy starej linki, można wykorzystać nawet zwykły, najtańszy, plastikowy długopis. Analogicznie odciąć potrzebny kawałek, przeciąć jednostronnie po długości, założyć na linkę i przykręcić. Z czuciem aby nie pękł. Można w ten sposób rozwiązać irytujący problem wysuwającej się linki z manetki przy kierownicy.
Co do odpalania to podczas odpalana na ssaniu nie musiałem odkręcać manetki gazu. Bez ssania musiałem odkręcić manetkę a silnik do chwili osiągnięcia prawidłowej temperatury miał tendencje do gaśnięcia.
Jazda z obrotami na poziomie 1200 i większymi to straszna męka dla motocyklisty.
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Masz rację, nie przewidział. Ale nie przewidział też np. linek akcesoryjnych z o pół centumetra krótszym pancerzem
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Dokładnie masz rację. I dlatego kolega powinien dokładnie to wszystko poprzeglądać i sprawdzić.
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- Szelek
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 lipca 2012, 22:25
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Lubliniec
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Patent spełnił swoją rolę, czyli linka się nie wysuwa. Jednak ssanie dalej działa opornie z tą różnicą, że manetkę teraz do połowy mogę wyciągnąć.kris2k pisze:
Jeśli nie posiadamy starej linki, można wykorzystać nawet zwykły, najtańszy, plastikowy długopis. Analogicznie odciąć potrzebny kawałek, przeciąć jednostronnie po długości, założyć na linkę i przykręcić. Z czuciem aby nie pękł. Można w ten sposób rozwiązać irytujący problem wysuwającej się linki z manetki przy kierownicy.
Moim zdaniem problem jest w tym elemencie wysuwanym przez linkę przy gaźniku. Jak palcem pociągam za to, to dopiero przy samym końcu wysunięcia się tegoż elementu dochodzi do reakcji i obroty rosną. Jest tam jakaś możliwość przeczyszczenia, czy przetkania?
"Lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać."
- ZWIERZAK
- Posty: 1030
- Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
- Motocykl: VIRAGO 750 83'
- Lokalizacja: Lachowice
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Jak dobrze kojarzę to wszystkie modele 700-1100 mają mechanizm ssania taki sam. Jeśli tak to tam są takie widełki które wyciągają dyszę ssania do góry. Lubi się tak zdarzyć że te widełki się wycierają i zacinają. Możliwe też, że sam dysza się przycięła. Jeśli tak jest to trzeba rozebrać i wyczyścić, ale może to być bardzo ciężkie do zrobienia bez wyciągania gaźników.
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
- Szelek
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 lipca 2012, 22:25
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: Lubliniec
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Najprawdopodobniej coś się wewnątrz zacięło, bo widełki działają w miarę prawidłowo- wyciągają tę dyszę, z tym że reakcja występuje tak jak pisałem wyżej dopiero przy samym końcu zakresu wyciągania dyszy. Podejrzewam, że naprawa tego jest dosyć czasochłonna i muszę się jakoś zagłębić w sposób rozebrania tego (LAIK )
Myślę, że do zimy da się wytrzymać bez sprawnie działającego ssania. (?)
Myślę, że do zimy da się wytrzymać bez sprawnie działającego ssania. (?)
"Lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać."
- vidharr
- Posty: 712
- Rejestracja: 28 czerwca 2012, 16:51
- Motocykl: 535 '89, VFR 800Fi
- Lokalizacja: Rzeszów/Jasło
- Wiek: 41
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
ja tam się nie znam ale, imho, zawsze zamiast na ssaniu możesz odpalić "normalnie" jednocześnie przekręcając manetkę gazu i trzymając go chwile na średnich/wysokich obrotach (jak na ssaniu 10-20sekund)
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Masz rację, nie znasz się. To nie jest to samo bo w przeciwnym wypadku nikt by się nie pier... z robieniem ssania. Ssanie = dodatkowa dawka paliwa = bogatsza mieszanka, odkręcona manetka = więcej paliwa i więcej powietrza = mieszanka o niezmienionym składzie. Jeśli u Ciebie wystarcza przekręcenie manetki to znaczy, że masz źle wyregulowane gaźniki.vidharr pisze:ja tam się nie znam ale, imho, zawsze zamiast na ssaniu możesz odpalić "normalnie" jednocześnie przekręcając manetkę gazu i trzymając go chwile na średnich/wysokich obrotach (jak na ssaniu 10-20sekund)
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- vidharr
- Posty: 712
- Rejestracja: 28 czerwca 2012, 16:51
- Motocykl: 535 '89, VFR 800Fi
- Lokalizacja: Rzeszów/Jasło
- Wiek: 41
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Pokrętło ssania
Bardzo prawdopodobne Nie wiem czy poprzedni właściciel cokolwiek z nimi robił i kiedy ostatnio były regulowane, ale już gadałem ze specem i będę się do niego wybierał z tym (przy okazji króćce wymieni)leszekk pisze:Jeśli u Ciebie wystarcza przekręcenie manetki to znaczy, że masz źle wyregulowane gaźniki.