Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
- Pandik
- Posty: 2755
- Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
- Motocykl: Borsuk
- Lokalizacja: Czerwionka
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
W zeszłym roku miałem taki sam objaw i to już po wymianie świec, zrobiłem sybchro domowym sposobem i ustawiłem mieszankę wg przepisu z forum, efekt ustąpił. W tym roku znowu tak mam, ale wyciszyłem tłumiki i nawet mi się podoba
- Wolf_88
- Posty: 827
- Rejestracja: 28 kwietnia 2013, 17:51
- Motocykl: była 535, jest 1100
- Lokalizacja: Oleśniki - powiat Świdnik
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Pogoda super na jazdę. Zrobiłem 210 km na trasie Lublin-Kazimierz Dolny-Opole Lubelskie-Lublin. Może kogoś z Was mijałem, bo maszyn bardzo dużo na drogach dziś.
"It's Not a Motorcycle Baby, It's a Chopper"
Przemek
https://www.facebook.com/profile.php?id=100003581985894
https://www.facebook.com/budynki.z.konopi Polecam polubienie strony
Przemek
https://www.facebook.com/profile.php?id=100003581985894
https://www.facebook.com/budynki.z.konopi Polecam polubienie strony
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Śrubki przy gaźnikach wymienione na imbusowe Kwasówki więc może regulację poziomów uda mi się zrobić bez wyjmowania gaźników
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
- GregorS
- Posty: 1904
- Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
- Motocykl: 535,750=> NT650V
- Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
skróciłem kawałek wężyka od paliwa który wchodzi do górnego zbiornika paliwa, ponieważ ciekło paliwo .
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Sprawdziłem poziom paliwa w gaźnikach przy pracującym silniku jak pisze w Clymerze - precyzyjnie 0mm (ma być 0 +/-1mm). Przy zgaszonym silniku pokazywało zupełnie co innego (za dużo). Dokręciłem też łożyska główki ramy bo stukało mi na dziurach. Widocznie albo za słabo dokręciłem po wymianie łożysk albo się ułożyły.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wymieniłem oringi w króćcach ssawnych i sprawdziłem poziomy paliwa . Nadal lekko strzela w rurę przy dodawaniu gazu na przednim cylindrze. Nie mam pojęcia co jeszcze poprawić ?
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
wykręć wkręta regulacji trochę - czyli zwiększ dawkę paliwa dla jałowych
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Ale to na biegu jałowym pracuje dobrze natomiast jak trzymam gdzieś tak na 3000 obrotów to wtedy popierduje i na 4000 też. To mi się zrobiło po czyszczeniu gaźników. Zamówię nowe króćce bo są małe pęknięcia z tym że na zewnątrz a w srodku tych pęknięć nie widzę, bardziej tylko na zewnątrz kołnierza od strony gaźnika tylko dlaczego wcześniej nie strzelał a dopiero po wymyciu gaźników ?
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Mi lekko pierdział po zamknięciu gazu z powodu nieszczelności układu wydechowego między kolankiem a tłumikiem. Nie wiem czy tak się dzieje u Ciebie ale może warto zajrzeć .
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
U mnie pierdzi ale z rury , słyszę to dokładnie i nawet jak rękę przystawię to dzieje się to na przednim cylindrze . Zamówiłem nowe króćce choć uważam że stare nie są jeszcze złe . Czyściłem gaźnik jakimś preparatem do gaźników i teraz silnik bardzo ładnie pracuje i reaguje na manetkę ale to pierdzenie mnie denerwuje bo nie było wcześniej. Czy podczas czyszczenia coś w gaźniku mogło się zepsuć lub przestawić ?. Odkręciłem tylko pokrywę pływaka i tam wykręciłem dysze i przemyłem a potem odkręciłem dekiel membrany i tez wszystko tam przemyłem .
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Przyszły mi dzisiaj nowe króćce gaźnikowe ale w oryginalnych były dodatkowo opaski zaciskowe i takie blaszki które są pod opaskami a w nowych nie ma czy zakładacie dodatkowo takie opaski czy zostawiacie na wcisk ?
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
- vinny
- Posty: 1107
- Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
- Motocykl: xv 750 92 4FY
- Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Opaski koniecznie , bez nich bedzie bral "lewe powietrze"Bynio pisze:Przyszły mi dzisiaj nowe króćce gaźnikowe ale w oryginalnych były dodatkowo opaski zaciskowe i takie blaszki które są pod opaskami a w nowych nie ma czy zakładacie dodatkowo takie opaski czy zostawiacie na wcisk ?
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
- Kojak
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 stycznia 2011, 17:43
- Motocykl: V-Star1100 Silverado
- Lokalizacja: Łódź
- Wiek: 47
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
A ja dzisiaj sprzedałem swoją "Czarną" i po transakcji zrobiłem nią ostatnią rundkę odwożąc motocykl do garażu nowego właściciela...
...teraz trzeba poszukać nowego większego motÓra...
...teraz trzeba poszukać nowego większego motÓra...
"Jenny" V-Star 1100 Silverado 2008r
288 kg szczęścia ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze
288 kg szczęścia ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
wymieniłem te króćce i wymyłem jeszcze raz gaźniki ale rozbierając na czynniki pierwsze, niestety po tym wszystkim nadal mi postrzeliwuje w rury jak hamuję silnikiem a ja nie lubię strzelania. Wcześniej tak nie było.
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Bynio ...jak strzela w gaźnik-mieszanka za uboga,w tłumik-mieszanka zbyt bogata.
Ale trzeba zacząć od ustawienia poziomu paliwa...i ogień na tłoki
Ale trzeba zacząć od ustawienia poziomu paliwa...i ogień na tłoki
- lukeswirus
- Posty: 588
- Rejestracja: 28 marca 2011, 14:18
- Motocykl: TRACER 7
- Lokalizacja: ZABRZE
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
a ja dzięki pomocy telefonicznej Waldiego naprawiłem rozrusznik i moto chodzi
YAMAHA TRACER 7
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Kolejny raz wyciągnięte gaźniki i dalej czyszczenie ale tym razem rozkręciłem to ustrojstwo od wzbogacania mieszanki i przemyłem takie kanaliki z cieniutkiej rureczki mosiężnej i dodatkowo wykręciłem całkiem i przemyłem gniazda śrub składu mieszanki a wcześniej tego nie zrobiłem. Efekt jest taki że motór jeździ wybornie ale jeszcze czasem lekko popierduje przy puszczeniu manetki. Skończyły mi się pomysły na to co mogłem popsuć przy pierwszym myciu tydzień temu.
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Motocykl naprawiony więc opiszę co mu tak naprawdę dolegało. Kiedy tydzień temu stwierdziłem że motór ma dziurę w gazie podczas jazdy gdzieś przy 3 tys to pomyślałem że gaźnik jest brudny. Odnośnie tej dziury to polega to na tym że jadąc np. 90km/h i mając około 3-3,5 tys obrotów dodam nagle gazu to ma dziurę ale jak się okazało diabeł tkwi w szczegółach i kiedy dodawałem gazy ale na tyle że było to bardzo mało wyczuwalne czyli ruch manetką nieznaczny to miał zachwianie , myślę że to bierze się z tego że przepustnica uchyliła się nieznacznie natomiast podciśnienie nie podniosło na tyle iglicy że nastąpiło zubożenie mieszanki. Kiedy przy tych samych parametrach jazdy ruszę zdecydowanie manetką czyli dodam tego gazu dużo to moto mało z pod tyłka nie wyrwie bo przepustnica na tyle została nagle otworzona że nastąpiło duże podciśnienie w gardzieli co skutkuje nagłym poderwaniem membrany a co za tym idzie i iglicy. Teraz powrócę do mojego problemu który się zaczął tydzień temu po pierwszym wyczyszczeniu gaźników. Czyszcząc gaźniki robię to w ten sposób że najpierw jeden i go skręcam potem następny. Robię to dlatego bo boję się pomylić niektóre elementy. Kiedy czyściłem przedni gaźnik bo o nim tu będzie głównie mowa to przy wyjmowaniu membrany wyleciała mi taka plastykowa podkładka która jest dociskana przez sprężynę górnego dekla , na umieszczonym niżej rysunku oznaczona jako "B" . znalazłem ją i włożyłem zpowrotem wcześniej oczywiście wyjąłem iglice na którą sobie tez popatrzyłem. Po wyczyszczeniu odpowiednim preparatem i ponownym złożeniu gaźnika motór nagle zaczął źle działać . Działo się to co opisywałem we wcześniejszych postach że strasznie mi strzelał w rurę. Podpowiadaliście mi tutaj różne rzeczy które powinienem sprawdzić a ja oczywiście to robiłem . Nic to jednak nie pomagało a ja nadal wyciągałem gaźniki i je ponownie rozbierałem myłem po kilka razy dziennie. Doszedłem do takiej wprawy że gaźniki u siebie wyjmuję w 10 min . Tylni cylinder działa prawidłowo przedni natomiast kaszlał czyli strzelał. Cudowałem tak tydzień czasu aż brakło i koncepcji i chęci do dalszej diagnozy. Dzisiaj natomiast mnie olśniło i poszedłem rano do garażu i pomyślałem sobie że przesunę zawleczkę na iglicy bo definitywnie moto ma za uboga mieszankę ale zanim to zrobiłem wykręciłem świecę i aż mnie zatrwożyło . Swieca tylna kolor prawidłowy a przednia była tak biała porcelana włącznie z elektrodami że aż w oczy raziło. Pomyślałem sobie że to nie jest zła regulacja gaźnika i dostaje za mało paliwa tylko on dużo za dużo dostaje za mało paliwa na tych średnich obrotach. Postanowiłem wyjąć znowu gaźniki i się im przujżeć w końcu przestudiowałem wszystkie mateirały i posty i wiedziałem jak to wszytsko ma działać :. Po wyjęciu membrany w przednim gaźniku podniosłem iglice na zawleczce aby dostawał więcej paliwa ale jak wiadomo powinno się to tez zrobić na tylnim gaźniku co też uczyniłem . Kiedy rozkręcałem tylni gaźnik zobaczyłem co tak naprawdę jest przyczyną moich problemów z motorem. Kiedy przy pierwszym myciu wyleciała mi ta podkładka z nad iglicy musiałem tez zgubić podkładkę która jest pod iglica bo zobaczyłem że przedni gaźnik jej nie ma a tylni ma co skutkowało tym że o grubość tej podkładki iglica się opuściła do dołu ograniczając dopływ paliwa na tych średnich obrotach. Takiej podkładki raczej chyba się nie dokupi a ja chciałem koniecznie sprawdzić czy to to jest przyczyna postanowiłem dorobić takie coś żeby można było dzisiaj polatać . Materiał musiał być odporny na benzynę i te zna temperaturę tak więc nie mógł być to zwykły kawałek platyku. Dorobiłem takie coś z rurki miedzianej i wszystko poskładałem . Po odpaleniu motocykla już widziałem że jest wszystko dobrze więc postanowiłem zrobić trochę kilometrów . Przejechałem 100 km i moto chodzi jak bajka . Podczaj tej jazdy jak już wiedziałęmże gaźniki sa oki to jeszcze się zastanawiałem nad tą dziurą w gazie a że dorga była pusta to mogłem sobie pogłupieć i gazem pokombinować wtedy tez dochodząc do wniosku dlaczego powstaje ta dziura w gazie . Kończąc już te moje wywody dzisiaj uznałem ten dzień za bardzo udany bo rozwiązałem dwa problemy z gaźnikiem , jeden to strzelanie w rurę i drugi dziara w gazie . Wstawiam zdjęcie na który jest pokazane co zgubiłem czyli podkładka "A" a podkładkę "c" zastosowałem . Dziękuję wszystkim za doradzanie i życze miłej niedzieli http://www.klimar.kutno.pl/pliki/c1.jpg
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
i jedno doświadczenie więcej . Ważne że udało Ci się rozwiązać problem .
- Peter
- Posty: 538
- Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 13:23
- Motocykl: Virago CKM XV 750
- Lokalizacja: Piła Wielkopolska
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wczoraj zaliczyłem wycieczkę 600km. Pogoda pika i zajechałem do domu o 2 rano
Pozdrowionka dla ekipy powracającej ze zlotu, Wąsatego i spółki ( spotkaliśmy się na orlenie koło Piły)
Pozdrowionka dla ekipy powracającej ze zlotu, Wąsatego i spółki ( spotkaliśmy się na orlenie koło Piły)
Custom garage Kaczorska - wynalazki,patenty,prowizorki
To nie ja się kręcę. To zawirował świat.
To nie ja się kręcę. To zawirował świat.
- mikrobi
- Posty: 247
- Rejestracja: 28 października 2012, 21:37
- Motocykl: Yamaha Virago xv535
- Lokalizacja: Szczecin
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Dziś zamontowałem ładniutki bagażnik na oparciu a że potem takie słoneczko to brykłem do Międzyzdroiów na deser Kurcze coś mi kolanko na wydechu fioletowieje
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 01 września 2012, 10:23
- Motocykl: Yamaha 1100 Virago
- Lokalizacja: Słupsk
- Wiek: 40
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Kurcze, a ja dzisiaj nic nie zrobiłem przy Virce bo od rana jeszcze w robocie siedzę
Aha, wymieniłem (a raczej firma wymieniła) drzwi garażowe od domku Virki.
Bo Virka ma specjalnie cały garaż tylko dla siebie!
Pozdrawiam
Lewa!
Aha, wymieniłem (a raczej firma wymieniła) drzwi garażowe od domku Virki.
Bo Virka ma specjalnie cały garaż tylko dla siebie!
Pozdrawiam
Lewa!
www.chopper-cruiser.com.pl Motocykle. Pasja. Hobby. Informacja.
- KIT
- Posty: 264
- Rejestracja: 04 maja 2011, 23:11
- Motocykl: Virago 1000 Gold
- Lokalizacja: Wronki
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Po kolejnym zacięciu się zaworka wymieniłem gaźniki na nowszy model ( od 1100 95r). Po wstępnym synchro moto chodzi w miarę prawidłowo. Musiałem tylko jeszcze zmienić linki gazu na nowe -bo teraz są dwie, a była jedna.
Dodatkowo wymieniłem świece na nowe, kierownicę na prostą ( na wysokiej drętwiały mi dłonie podczas dłuższej jazdy), zdjąłem szybę, zmieniłem kierunki przednie na mniejsze.
Dodatkowo wymieniłem świece na nowe, kierownicę na prostą ( na wysokiej drętwiały mi dłonie podczas dłuższej jazdy), zdjąłem szybę, zmieniłem kierunki przednie na mniejsze.
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 01 stycznia 2012, 20:27
- Motocykl: 535 rocz.91
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
wymieniłem łącznik kierunkowskazu i to ze złamanym palcem
a dla tych co będą wymieniać ten element to radzę kupić używany oryginał niż nową podróbkę.
a dla tych co będą wymieniać ten element to radzę kupić używany oryginał niż nową podróbkę.
- szewron
- Posty: 832
- Rejestracja: 02 lutego 2011, 22:51
- Motocykl: była XV750, MS1300
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Moja gwiazdka dostała dziś nowe opony i oleje w silniku i w kardanie
Z motocyklami jest jak z wódką: prawdziwa jazda zaczyna się od litra
Cierpliwość palcem dół wykopie
Nie ma takiego miasta Londyn... jest Lądek, Lądek Zdrój...
Cierpliwość palcem dół wykopie
Nie ma takiego miasta Londyn... jest Lądek, Lądek Zdrój...