Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Artek
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Artek »

:rock: Moja dostała mniejszy luz na zaworkach , a o synchronizacji gazników nie wspomne :rock:
tacim
Posty: 196
Rejestracja: 06 kwietnia 2008, 07:11
Motocykl: Yamaha Virago 1100 92r
Lokalizacja: oleśnica
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: tacim »

Czyszczę tylną felgę powoli idzie ale różnica widoczna.
czapel
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: czapel »

rechcia pisze:A moja niunia stoi na podwórku i mnie zaczepia, tak mówi :"siadaj stara i ruszaj, nie będę czekała wieki, aż zrobisz prawko" :roll: - ja na to odpowiadam jej szmatką po baku, że niby już szykuję do jazdy...kiedyś ją zaskoczę :bravo:
A ja sobie prawko odpuściłem ogólnie - wystarcza mi to B :) Wczoraj przepolerowałem silnik pastą z allegro która byla polecana na tym forum - rzeczywiście zarąbista.
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: jaroz »

dzisiaj, to ja przetestowałem nowe ogumienie po zmianie. jest niespodziewanie lepiej. no i uadało mi się zakupić wspaniałą nóżkę boczną za śmieszne pieniądze. taką długą chromowaną. jest super tylko trzeba założyć.
Awatar użytkownika
sadzio28
Posty: 52
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 21:31
Motocykl: virago 1100 '93
Lokalizacja: Głowno
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: sadzio28 »

A ja dzisiaj wymontowałem dolny zbiornik paliwa , odkręciłem niby kranik i totalnie się załamałem , bo zobaczyłem jaka była przyczyna nieposiadania rezerwy w mojej virówce . A więc elekrozawór padł z powodu totalnej korozji :cry:
Romet-motorynka\Simson S51 '83\Simson SR50 '88\MZ ETZ250 '88\Suzuki GS450 '86\Yamaha Virago535 '92\Yamaha Virago 1100 '93
Marcin
Posty: 2153
Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
Motocykl: Póki co nie ma
Lokalizacja: Koluszki
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Marcin »

Wymieniłem membrany, wyczyszczony został gaźnik, wyregulowany i synchronizowany.
Obrazek
Berek
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Berek »

Marcin sam robiłeś?
Awatar użytkownika
Marek73
Posty: 5138
Rejestracja: 05 września 2007, 08:51
Motocykl: była Virago 750 jest CZARNY WALDEK
Lokalizacja: Kotla
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Marek73 »

Marcin pisze:Wymieniłem membrany, wyczyszczony został gaźnik, wyregulowany i synchronizowany.
I zamknąłeś się w 500 zł. tak jak planowałeś?
Marcin
Posty: 2153
Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
Motocykl: Póki co nie ma
Lokalizacja: Koluszki
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Marcin »

Marcin sam robiłeś?
Czyścił i regulował koleś.
I zamknąłeś się w 500 zł. tak jak planowałeś?
Membrany 2X185 zł, serwis 96zł, filtr paliwa 6zł, świece 2x14 zł
razem równe 500 :neutral:
Obrazek
krzys S105
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: krzys S105 »

wlasnie wrocilem z garazu zrobilem kilka otworkow w tlumikach aby glos byl ladniejszy i spakowalem motorek do podrozy rozkrecone wszystkie odstajace migawki chromy i lakiery osloniete aby sie w transporcie cos nie uszkodzilo i w sobote smigamy do polski :rock:
Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 340
Rejestracja: 08 czerwca 2008, 11:02
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 49
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Cypis »

a ja wypróbowałem nową pastę do chromów, objechałem ul.Odkryta i okolice i wróciłem do domku :)
Cycki - im większe za młodu, tym dłuższe na starość.
Awatar użytkownika
wuem
Posty: 495
Rejestracja: 28 marca 2008, 20:26
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: Skoczów
Wiek: 36
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: wuem »

Ja dziś stosując się do starego jak świat porzekadła, że najwięcej wypadków zdarza się koło komina, wziąłem i tak po prostu bezczelnie się wypieprzyłem koło domu :)
Dojazd do domu mam wysypany żwirkiem i piaskiem. Za mocno skręciłem kierownicę i zdążyłem tylko powiedzieć "ku.wa mać" zanim leżałem na ziemi.
Na szczęście prędkosć była prawie zerowa (koło 20) więc Jadźce nic się nie stało. Ani jednego draśnięcia. Ja za to mam troszkę odartą nogę lewą.
No nic. Znowu się czegoś nauczyłem :rock:
Uważajcie na siebie
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i ludzka głupota. Nie mam pewności co do Wszechświata."
Awatar użytkownika
sadzio28
Posty: 52
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 21:31
Motocykl: virago 1100 '93
Lokalizacja: Głowno
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: sadzio28 »

:mrgreen: wuem, dobre . będę uważał , bo moja ulica jest szlakówką :grin:
Romet-motorynka\Simson S51 '83\Simson SR50 '88\MZ ETZ250 '88\Suzuki GS450 '86\Yamaha Virago535 '92\Yamaha Virago 1100 '93
tacim
Posty: 196
Rejestracja: 06 kwietnia 2008, 07:11
Motocykl: Yamaha Virago 1100 92r
Lokalizacja: oleśnica
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: tacim »

wreszcie pierwsza jazda po wymienie krućców i membran , czyszczeniu gaźników i synchro, czyszczenie moto a zwłaszcza felgi autosolem. Jeździ super , wygląda też. Aha założyłem szybę. Jeszcze tylko felerny 2 bieg i moto jak z fabryki kurna 2 miechy w garażu. :twisted: :twisted: :twisted:
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Blunio »

wuem pisze:Jadźce nic się nie stało. Ani jednego draśnięcia. Ja za to mam troszkę odartą nogę lewą.
Eeee tam, noga się zagoi :mrgreen: . A ile stresa byś miał, gdyby coś się stało ulubienicy, a jakie koszta :twisted:
Wszystko dobre, co się dobrze kończy :bravo:
Szybkiego powrotu do zdrowia !!!
tacim napisał:
kurna 2 miechy w garażu
No to się wypościłeś :razz: Do zobaczenia na szlaku :bikersmile:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Ramzes13
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Ramzes13 »

Ja dzisiaj dla zabicia czasu i sprawdzenia swoich umiejetnosci - jakby nie bylo jest sie tym technikiem budowy maszyn :wink:
wymienilem nieszczelne siemmeringi (uszczelniacze po Polsku?) w mojej 125-ce.
Poszlo nawet dobrze choc calkowicie intuicyjnie bo bez instrukcji.
Na szybko dorobilem tylko prosty klucz imbus zeby to rozkrecic i skrecic.
Ostatnio zmieniony 03 lipca 2008, 20:50 przez Ramzes13, łącznie zmieniany 2 razy.
janusz
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: janusz »

Ja dzisiaj wywalilem wnetrznosci z tlumikow :grin:
Awatar użytkownika
elrychu
Posty: 366
Rejestracja: 13 września 2007, 21:57
Motocykl: była 535, jest 750
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 43
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: elrychu »

A ja regulowałem dzisiaj luzy zaworowe bo na gorącym silniku stukały że ho ho. Ustawiłem je "na ciasno" tzn. ustawiłem minimalne wartości luzu z przedziałów luzów podanych w serwisówce. Nie miałem przy sobie kasku ani odpowiedniego ubioru, także dopiero jutro sprawdzę czy zaworki dalej tak mocno stukają. Dzisiaj odpaliłem tylko motor na chwilę przed garażem.
Awatar użytkownika
rembrandtin
Posty: 493
Rejestracja: 25 czerwca 2008, 15:10
Motocykl: 535
Lokalizacja: Pilawa
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: rembrandtin »

Ja tylko doszedlem dlaczego nie chce sie zalaczac rozrusznik na biegu i naprawilem przełacznik rezerwy. ale to i tak sporo jak na kogos kto zaczyna przygode z :chopper:
bledy w pisowni sa poto zeby je popelniac a i tak wszyscy wiedza oco chodzi wiec poco pisac poprawnie niejestem dumny z tego ze w kraju zadza sami ...... wiec pisze tak jak oni zadza jak bedzie git to bede pisal jak nalezy a puki co pisze jak jest
S_K_W_A_R_A
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: S_K_W_A_R_A »

a ja zrobiłem sobie zegar który pokazuje ciśnienie oleju :bikersmile:
Awatar użytkownika
Szatan
Posty: 166
Rejestracja: 16 marca 2008, 14:56
Motocykl: Yamaha Virago 535
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 40
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Szatan »

A ja musiałem dzis odwiedzic Bartka, elektryka z Modlińskiej (polecam!!!) i wymienić regulator napięcia... heh...
Koneser kobiecego piękna, degustator kobiecego ciała :D
Awatar użytkownika
elrychu
Posty: 366
Rejestracja: 13 września 2007, 21:57
Motocykl: była 535, jest 750
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 43
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: elrychu »

dzisiaj testowałem motor po wczorajszym ustawieniu zaworów "na ciasno". Efekt? Nawet przy mocno rozgrzanym silniku zawory milczą! Wszystko chodzi cicho i płynnie.
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: jaroz »

elrychu pisze:dzisiaj testowałem motor po wczorajszym ustawieniu zaworów "na ciasno". Efekt? Nawet przy mocno rozgrzanym silniku zawory milczą! Wszystko chodzi cicho i płynnie.
może potestuj trochę więcej, bo:
- gro osób na forum twierdzi, że niezależnie od sposobu regulacji zaworów; zawsze grają.
dobrze było by porównać przy różnych temperaturach eksploatacji.
Ramzes13
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Ramzes13 »

Przerobilem dzisiaj w mojej "malej" obydwa gniazda bezpiecznikowe na take w ktore mozna wsadzic bezpieczniki samochodowe.Bardzo praktyczne ustrojstwo.
Cala akcja trwala ok.0,5 godziny.
Ostatnio stalem na autobahnie bo mi sie sfajczyl bezpiecznik a zapasowego nie mialem.
Od czego jest ADAC :mrgreen:
Podwiezli nas (mnie i motorek) pod sam dom i pomachali na pozegnanie.To sie nazywa servis :bravo:
Awatar użytkownika
elrychu
Posty: 366
Rejestracja: 13 września 2007, 21:57
Motocykl: była 535, jest 750
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 43
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: elrychu »

jaroz pisze:może potestuj trochę więcej, bo:
- gro osób na forum twierdzi, że niezależnie od sposobu regulacji zaworów; zawsze grają.
dobrze było by porównać przy różnych temperaturach eksploatacji.
no właśnie już testowałem w różniastych temperaturach, od letniego po ciepły i bardzo gorący silnik (jazda przez miasto w upał czyli dużo korków i świateł i nawet nie podjeżdżałem na światła jako pierwszy, tylko specjalnie cierpliwie czekałem w korku). Efekt jest taki że mocno rozgrzanym silniku słychać bardzo lekkie i łagodne klepanie ale trzeba się temu przysłuchać. I to klepanie jest nawet dla ucha przyjemne:)
ODPOWIEDZ