Jazda na jednym garze
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 04 sierpnia 2013, 16:44
- Motocykl: virago xv750
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
- Wiek: 30
- Status: Offline
Jazda na jednym garze
Witam
Moja Virago xv750 która niedawno kupiłem pali tylko na 1 cylinder w drugim iskra jest ale świeca cala okopcona i strzela z wydechu a 2 cylinder zimny zawsze . Mam już umawiana wizytę u mechanika ale nie mam czym motorka dowieść i mam pytanie czy mogę na 1 cylindrze przejechać ok 8-10 km do warsztatu ?
Moja Virago xv750 która niedawno kupiłem pali tylko na 1 cylinder w drugim iskra jest ale świeca cala okopcona i strzela z wydechu a 2 cylinder zimny zawsze . Mam już umawiana wizytę u mechanika ale nie mam czym motorka dowieść i mam pytanie czy mogę na 1 cylindrze przejechać ok 8-10 km do warsztatu ?
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Dla silnika zdrowe to nie będzie. Z drugiej strony, gdyby Cię taka przygoda spotkała gdzieś na bezludziu to chyba byś nie pchał 10 km do najbliższej wioski?
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- Kluk
- Posty: 398
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011, 22:55
- Motocykl: Virago 1100 '99
- Lokalizacja: Książ Wielki (małopolskie)
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Tym bardziej, ze pchanie, czy holowanie na luzie na dłuższym dystansie tez zdrowe nie jest - nie ma smarowania skrzyni biegów. Najlepiej jednak zaprosić mechanika do siebie, albo załatwić jakiś transport dla motocykla i dowieźć. Nie wiadomo, dlaczego nie pali drugi gar. A jak coś z rozrządem i będzie chodził na siłę?
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 04 sierpnia 2013, 16:44
- Motocykl: virago xv750
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
nie wiem wygląda na gaźnik ponieważ strzela z wydechów czarna świeca zimny cylinder a jak mniej więcej na oko sprawdzić niedziałający rozrząd ? a np czy wy gdybyście nie mieli innego wyjścia zaryzykowalibyście taka jazdę ,dodam ze droga jest prosta 2 wzniesienia i jeden zakręt wiec można go tak na wolnych obrotach na przyklad dowlec ?
- kapitanwasyl
- Posty: 592
- Rejestracja: 13 października 2011, 21:27
- Motocykl: WSK , Junak...XV 250
- Lokalizacja: Wszędzie blisko ... bo prawie z samego centrum :)
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Niech sobie sprzęgło wciśnie , ale głupoty ....Kluk pisze:Tym bardziej, ze pchanie, czy holowanie na luzie na dłuższym dystansie tez zdrowe nie jest - nie ma smarowania skrzyni biegów. A jak coś z rozrządem i będzie chodził na siłę?
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Jeśli nie masz innego wyjścia to po co pytasz? Wsiadasz, jedziesz. Może w międzyczasie zacznie palić na oba
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- mocarz
- Posty: 242
- Rejestracja: 09 października 2011, 00:29
- Motocykl: virago xv535 93r
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 51
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
sprzęgło się ucieszy 10km spacerkiemkapitanwasyl pisze:Niech sobie sprzęgło wciśnie , ale głupoty ....Kluk pisze:Tym bardziej, ze pchanie, czy holowanie na luzie na dłuższym dystansie tez zdrowe nie jest - nie ma smarowania skrzyni biegów. A jak coś z rozrządem i będzie chodził na siłę?
Lubię popływać ...w zimnej wodzie więcej na www.poznan.morsy.pl
- Kluk
- Posty: 398
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011, 22:55
- Motocykl: Virago 1100 '99
- Lokalizacja: Książ Wielki (małopolskie)
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Dlaczego głupoty?kapitanwasyl pisze:Niech sobie sprzęgło wciśnie , ale głupoty ....
Skrzynia biegów jest smarowana tym samym olejem, co silnik, więc jak silnik nie pracuje (podczas pchania lub holowania na luzie), nie ma smarowania, a część kół zębatych nadal pracuje - np. koła zębate wałka odbiorczego skrzyni i wału kardana. Oczywiście trochę oleju zawsze zostanie i na krótkim dystansie problemu nie ma, ale 10 km to już nie jest taki krótki dystans.
Wciśnięcie sprzęgła nic nie da, bo odłączy tylko silnik, który na luzie i tak jest odłączony od skrzyni.
Co będzie, jeżeli "niepalenie" drugiego cylindra jest spowodowane np. przeskoczeniem na kole zębatym nadmiernie rozciągniętego łańcucha rozrządu? Czy wtedy kręcenie go przez działający cylinder nie narobi szkód? Co da wtedy włączenie sprzęgła?
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Jeśli mamy wrzucony luz to te wszystkie koła i wałki przenoszą tylko taką moc jaka jest potrzebna do kręcenia nimi samymi - czyli znikomą. Wystarczy na wiele kilometrów ten olej który był naniesiony na wszystkie powierzchnie przy ostatniej jeździe. To się kręci na jałowo, żadna z tego pracaKluk pisze:Dlaczego głupoty?kapitanwasyl pisze:Niech sobie sprzęgło wciśnie , ale głupoty ....
Skrzynia biegów jest smarowana tym samym olejem, co silnik, więc jak silnik nie pracuje (podczas pchania lub holowania na luzie), nie ma smarowania, a część kół zębatych nadal pracuje - np. koła zębate wałka odbiorczego skrzyni i wału kardana. Oczywiście trochę oleju zawsze zostanie i na krótkim dystansie problemu nie ma, ale 10 km to już nie jest taki krótki dystans.
Wciśnięcie sprzęgła nic nie da, bo odłączy tylko silnik, który na luzie i tak jest odłączony od skrzyni.
Co będzie, jeżeli "niepalenie" drugiego cylindra jest spowodowane np. przeskoczeniem na kole zębatym nadmiernie rozciągniętego łańcucha rozrządu? Czy wtedy kręcenie go przez działający cylinder nie narobi szkód? Co da wtedy włączenie sprzęgła?
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- Kluk
- Posty: 398
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011, 22:55
- Motocykl: Virago 1100 '99
- Lokalizacja: Książ Wielki (małopolskie)
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
To ciekawe, dlaczego w instrukcji obsługi, strona 25, jest zamieszczone, wytłuszczonym drukiem takie ostrzeżenie:e_gregor pisze: Jeśli mamy wrzucony luz to te wszystkie koła i wałki przenoszą tylko taką moc jaka jest potrzebna do kręcenia nimi samymi - czyli znikomą. Wystarczy na wiele kilometrów ten olej który był naniesiony na wszystkie powierzchnie przy ostatniej jeździe. To się kręci na jałowo, żadna z tego praca
"Nie należy przedłużać jazdy na biegu jałowym, ani też nie należy ciągnąć motocykla na długich dystansach. Pomimo iż skrzynia biegów jest ustawiona na biegu jałowym, efektywne smarowanie ma miejsce tylko gdy silnik pracuje. Złe smarowanie grozi uszkodzeniem skrzyni biegów."
-
- Posty: 411
- Rejestracja: 06 stycznia 2011, 20:57
- Motocykl: 700 1985 serce 1,1o
- Lokalizacja: Meszna/Irlandia
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Co ma holowanie moto do smarowania skrzyni??? Jest ona zanurzona częściowo w oleju przez cały czas. Na jednym cylindrze przyjechałem ze 4 km i po wymianie świecy chula jak miło . Poprostu wszystko z głową!!
- kapitanwasyl
- Posty: 592
- Rejestracja: 13 października 2011, 21:27
- Motocykl: WSK , Junak...XV 250
- Lokalizacja: Wszędzie blisko ... bo prawie z samego centrum :)
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Jak ma się kręcić przez działający cylinder jak jest na luzie a dodatkowo z wciśniętym sprzęgłem ?Kluk pisze:kapitanwasyl pisze:Niech sobie sprzęgło wciśnie , ale głupoty ....
Wciśnięcie sprzęgła nic nie da, bo odłączy tylko silnik, który na luzie i tak jest odłączony od skrzyni.
Co będzie, jeżeli "niepalenie" drugiego cylindra jest spowodowane np. przeskoczeniem na kole zębatym nadmiernie rozciągniętego łańcucha rozrządu? Czy wtedy kręcenie go przez działający cylinder nie narobi szkód? Co da wtedy włączenie sprzęgła?
A najlepiej to niech tylne koło wsadzi se na lawete czy inną deskorolke
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Zadam prowokacyjne pytanie: kto z Was słysząc, że silnik przestał pracować na jednym garze (a czasem na obu), natychmiast zatrzymuje motocykl, wyłacza zapłon i wzywa lawetę. Obawiam się, że wszyscy najpierw próbują w trakcie gorszej nieco jazdy zastanowić się co się psuje usiłując w międzyczasie dojechać do domu, pod latarnię (w nocy) albo chociaż do miejsca, gdzie będzie mozliwe bezpieczne zaparkowanie motocykla. I niech mi nikt nie wmawia, że zatrzymanego z niewiadomych powodów motocykla nie próbuje ponownie uruchomić (aż do zarżnięcia akumulatora)
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 04 sierpnia 2013, 16:44
- Motocykl: virago xv750
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Dzięki wszystkim za rady ,na szczęście powoli się dowlekłem do warsztatu
- Kluk
- Posty: 398
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011, 22:55
- Motocykl: Virago 1100 '99
- Lokalizacja: Książ Wielki (małopolskie)
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Jazda na jednym garze
Sorry, ale to zaczyna przypominać rozmowę głuchego ze ślepym o muzyce i kolorach. Jeszcze raz od początku:kapitanwasyl pisze: Jak ma się kręcić przez działający cylinder jak jest na luzie a dodatkowo z wciśniętym sprzęgłem ?
A najlepiej to niech tylne koło wsadzi se na lawete czy inną deskorolke
Pierwsza rzecz - holowanie lub pchanie na luzie z wyłączonym silnikiem:
Jak silnik nie pracuje, pompa oleju nie jest napędzana, więc nie ma ciśnienia oleju. Skrzynia jest smarowana tym samym olejem co silnik, więc jak pompa nie chodzi to w skrzyni tez nie ma smarowania. Oczywiście jakieś tam resztki oleju na kołach zębatych i na łożyskach zostały, ale nie zapewnia to wystarczającego smarowania w dłuższym czasie. Podczas holowania wałek w skrzyni jest napędzany od tylnego koła, a część kół zębatych jest zazębiona i pracuje. Oczywiście obciążenie wtedy nie jest duże, więc przez pewien czas problemu nie ma, ale na dłuższą zęby współpracujących kół będą ten olej z siebie zgarniać, a siła odśrodkowa będzie go odrzucać na zewnątrz, więc po pewnym czasie będzie to praca niemal na sucho. Poza tym jest jeszcze problem łożysk w skrzyni, które też będą za słabo smarowane.
Druga rzecz: Praca silnika na jednym garze.
Nie ma problemu, jeżeli niepalenie jednego garu nie jest spowodowane defektem rozrządu. Wtedy można go rozwalić do reszty.
W obu przypadkach sprzęgło nie ma nic do rzeczy!
Co ma holowanie do smarowania skrzyni napisałem wyżej. Nie jestem przekonany, czy koła zębate, a tym bardziej łożyska są częściowo zanurzone w oleju. Jeżeli nawet, to chyba niewystarczająco do efektywnego smarowania, skoro zastosowano smarowanie ciśnieniowe w skrzyni?goral pisze:Co ma holowanie moto do smarowania skrzyni??? Jest ona zanurzona częściowo w oleju przez cały czas. Na jednym cylindrze przyjechałem ze 4 km i po wymianie świecy chula jak miło . Poprostu wszystko z głową!!
Fakt, ze przejechałeś na jednym garze 4 km znaczy tylko tyle, ze defekt drugiego był taki, że na to pozwolił (gaźnik albo układ zapłonowy). W przypadku uszkodzenia rozrządu już by tak wesoło nie było.
Re: Jazda na jednym garze
...to teraz żeby łańcuch rozrządu na niepracującym garze nie był też do wymiany...lukaszb10 pisze:na szczęście powoli się dowlekłem do warsztatu
Ostatnio widziałem coś podobnego na warsztacie...ale w innym motocyklu i po przejechaniu 100 km ma niepracującym cylindrze... ...cały rozrząd wisiał jak flaki w rzeźni...a sprzęt 18000km najechane...
"....quidquid latine dictum sit, altum viditur"
Re: Jazda na jednym garze
co wy tu za glupoty wypisujecie
na jednym garze nie mozna jechac z powodu ze nie pracujacy cylinder jest zasilany paliwem które jesli jest nie spalane dostaje sie do oleju (no i do wydechu) co moze spowodowac nawet zatarcie wału
natomiast odnosnie smarowania skrzyni zagladał ktos z was kiedys ze sie wypowiadacie ??
ta wirówka posiada blok 2 pomp oleju
jedna z nich pompuje przez zawór upustowy cisnienia oleju do filtra i dopiero
przez dekiel w wał i w głowice
natomiast ta 2 smaruje przekładnie kątową i z tamtąd rozbryzgowo idzie to na skrzynie biegów
do pracy bez obciazenia wystarczy to co bedzie zaczerpniete przez dolne zębatki
na jednym garze nie mozna jechac z powodu ze nie pracujacy cylinder jest zasilany paliwem które jesli jest nie spalane dostaje sie do oleju (no i do wydechu) co moze spowodowac nawet zatarcie wału
natomiast odnosnie smarowania skrzyni zagladał ktos z was kiedys ze sie wypowiadacie ??
ta wirówka posiada blok 2 pomp oleju
jedna z nich pompuje przez zawór upustowy cisnienia oleju do filtra i dopiero
przez dekiel w wał i w głowice
natomiast ta 2 smaruje przekładnie kątową i z tamtąd rozbryzgowo idzie to na skrzynie biegów
do pracy bez obciazenia wystarczy to co bedzie zaczerpniete przez dolne zębatki