cykanie zaworków 750

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
Raider
Posty: 1365
Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
Motocykl: XV1900 Raider
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: Raider »

MarQs pisze:Therion - napisz jeszcze gdzie kupiłeś te śrubki to może sklep odpali Ci jakiś grant za nagonienie nowych 100 nabywców ;)

Nie polecam. Ani sklepu (ze względu na cenę - 20zł/szt) ani zacieśniania ustawów.

Polecam za to sprzedawcę jednego z Wwskich salonów Yamahy, który powiedział, że jakis czas temu włożył 2.000zł w swoją Yamahę (chciał wyciszyć w niej zawory) i dziś jest o 2 kola lżejszy a moto jak dzwoniło tak dzwoni. W TYM MODELU TAK MA BYC i juz.
"Stabilizacja motylka to szpilka."

Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________

http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________

Obrazek
mariooo
Posty: 14
Rejestracja: 25 marca 2013, 06:04
Motocykl: virago 750
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 43
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: mariooo »

Witam, odgrzeję trochę kotleta. Postanowiłem u siebie wyregulować zaworki bo trochę cykały i jest tak: śrubki regulacyjne wymienione, zaworki ustawione w dolnym zakresie wg henysa czyli wydech na pasowne 0,13 a 0,15 nie wchodzi, ssący pasowne 0,8 a 0,10 nie wchodzi. Sprawdziłem też luzy w momencie nacisku dźwigienki na zawór i wzrastają średnio o jakieś 0,04 0,05. Moje pytanie czy to już poważna odchyłka czy taki wzrost luzu jest jeszcze akceptowalny. Teoretycznie mieści się w widełkach z serwisówki czyli 0,07-0,12 ssanie i 0,12-0,18 wydech.
Napiszcie co sądzicie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mytek1
Posty: 1107
Rejestracja: 21 września 2009, 18:10
Motocykl: xv535,vt1100,vs1400
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiek: 34
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: mytek1 »

Gniazda wałka rozrządu się wyrabiają i to przez to są te odchyłki. Przy takich wartościach nie masz co się jeszcze przejmować
Czasem wydawać się może, że życie nie ma sensu, kiedy nic nie ma dla ciebie znaczenia, nudzisz się... Wtedy wsiądź na motocykl i jedź... tylko ty, maszyna, droga i szeroki horyzont...
mariooo
Posty: 14
Rejestracja: 25 marca 2013, 06:04
Motocykl: virago 750
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 43
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: mariooo »

A co sądzisz o ustawieniu zaworów w dolnym zakresie czyli pasowne 0,08 i 0,13. Odpalę dopiero jutro bo jeszcze wężyk od odmy mam do wymiany.
Awatar użytkownika
mytek1
Posty: 1107
Rejestracja: 21 września 2009, 18:10
Motocykl: xv535,vt1100,vs1400
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiek: 34
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: mytek1 »

Ja zawsze w dolnym zakresie ustawiam.
Czasem wydawać się może, że życie nie ma sensu, kiedy nic nie ma dla ciebie znaczenia, nudzisz się... Wtedy wsiądź na motocykl i jedź... tylko ty, maszyna, droga i szeroki horyzont...
mariooo
Posty: 14
Rejestracja: 25 marca 2013, 06:04
Motocykl: virago 750
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 43
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: mariooo »

OK, jutro odpalę zagrzeję i zobaczymy jak pracuje.
Awatar użytkownika
pisior
Posty: 5366
Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
Motocykl: 535,1100 1500 1255
Lokalizacja: kostrzyn nad odra
Wiek: 46
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: pisior »

ustaw i obróć wałem pare razy i sprawdz jeszcze raz ,
Obrazek
mariooo
Posty: 14
Rejestracja: 25 marca 2013, 06:04
Motocykl: virago 750
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 43
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: mariooo »

tak też zrobiłem i po kilku obrotach trzymają wymiar
Awatar użytkownika
elgora
Posty: 1017
Rejestracja: 30 października 2011, 12:19
Motocykl: zawsze coś jest
Wiek: 51
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: elgora »

a u mnie w xv 700 też piknie coś sobie cykało, czasem głośniej, czasem ciszej, drażniło jak cholera. bałem się ze to coś w silniku, a okazało się że to kranik, jak wiadomo podcisnieniowy i cykał sobie w nim zaworek w rytm obrotów, im szybciej się silnik krecił, tym szybciej cykało, im wolniej tym hałas miał mniejszą częstotliwość, czasem to wcale nie musi być silnik, chociaz gra w rytm silnika
mariooo
Posty: 14
Rejestracja: 25 marca 2013, 06:04
Motocykl: virago 750
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 43
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: mariooo »

Odpaliłem dziś maszynę i zaworki na razie pracują cicho nawet na rozgrzanym silniku, niestety pogoda nie sprzyjała do jazdy więc zobaczymy po przejażdżce jak będzie. Niepokoi mnie inna rzecz mianowicie takie jakby klukanie w tylnym garnku coś jak spalanie stukowe odpiąłem fajkę z tego cylindra to tylko zwolnił na obrotach natomiast gdy odpiąłem z przedniego to gasł i nie miał ochoty na samym tylnym pracować. sprawdziłem świecę i ta z tyłu jest mocno zaczerniona, przednia jest kawa z mlekiem . Dodam że przed zimą nic takiego się nie działo. Poradzicie coś
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: e_gregor »

Może zimowe przepalanie maszyny spowodowało zebranie się nagarów. Wyczyść lub wymień świecę a potem sprawdź po przejażdżce.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Awatar użytkownika
Raider
Posty: 1365
Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
Motocykl: XV1900 Raider
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: Raider »

mariooo pisze:Odpaliłem dziś maszynę i zaworki na razie pracują cicho nawet na rozgrzanym silniku, niestety pogoda nie sprzyjała do jazdy więc zobaczymy po przejażdżce jak będzie. Niepokoi mnie inna rzecz mianowicie takie jakby klukanie w tylnym garnku coś jak spalanie stukowe odpiąłem fajkę z tego cylindra to tylko zwolnił na obrotach natomiast gdy odpiąłem z przedniego to gasł i nie miał ochoty na samym tylnym pracować. sprawdziłem świecę i ta z tyłu jest mocno zaczerniona, przednia jest kawa z mlekiem . Dodam że przed zimą nic takiego się nie działo. Poradzicie coś

W przypadku Virago nadgorliwość jest najgorsza. Raz: Sprawdź temp. za oknem. One inaczej brzmią jak jest 5-10 stopni a inaczej jak jest 30C. Dwa: wyciągaj wnioski po dłuższej trasie ( 30-50km )a nie krótkim odpalaniu i to jeszcze po zimie.

Ja swojego Raidera nawet nie mam zamiaru jeszcze szarpać ( i w ogóle nie odpalałem go zimą) . Zrobi się 10-12 stopni, to strzelę w rozrusznik i pojadę. Przez pierwsze 50km. spodziewam się różnych dźwięków do których ma prawo.
"Stabilizacja motylka to szpilka."

Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________

http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________

Obrazek
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: e_gregor »

Raider pisze: Zrobi się 10-12 stopni, to strzelę w rozrusznik i pojadę.
To współczuję miejsca zamieszkania bo tyle to już u mnie było parę razy a i bywały dni dochodzące do 14
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Awatar użytkownika
Raider
Posty: 1365
Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
Motocykl: XV1900 Raider
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: Raider »

Na stałe 10-12 stopni.

W tej chwili asfalt jest jeszcze na tyle zimny, że jest kiepska przyczepność. Poza tym przyjemnej się jeździ gdy się nie jest ubranym w cebulkę i bez zziębniętego nosa.
"Stabilizacja motylka to szpilka."

Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________

http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________

Obrazek
mariooo
Posty: 14
Rejestracja: 25 marca 2013, 06:04
Motocykl: virago 750
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 43
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: mariooo »

Świece są nowe, wymieniałem je pod koniec sezonu i mają może 500km. Ale zamierzam najpierw trochę pojeździć zanim coś rozkopie, może tylni gaźnik coś nie domaga i potrzebuje się przegonić. Na przyszły tydzień ma być coś cieplej to po testuje, teraz to było odpalenie kontrolne po regulacji zaworów. Tak na marginesie to moje cacko stoi w cieplutkim garażu :).
Awatar użytkownika
HaCaT
Posty: 686
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 10:46
Motocykl: GS, DS, XR, XS itd.
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 40
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: HaCaT »

mariooo pisze:Świece są nowe, wymieniałem je pod koniec sezonu i mają może 500km. Ale zamierzam najpierw trochę pojeździć zanim coś rozkopie, może tylni gaźnik coś nie domaga i potrzebuje się przegonić. Na przyszły tydzień ma być coś cieplej to po testuje, teraz to było odpalenie kontrolne po regulacji zaworów. Tak na marginesie to moje cacko stoi w cieplutkim garażu :).
Możesz mieć zbyt bogatą mieszankę na biegu jałowym. Jeśli objaw będzie się powtarzał. Skontroluj ustawienie śruby regulującej skład mieszanki w gaźniku kulejącego cylindra.
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: -waldi- »

wymień świece, a nie kop w gaźnikach
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
gregm
Posty: 204
Rejestracja: 07 września 2012, 17:05
Motocykl: wszystkie bordo
Lokalizacja: Whitestok
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: gregm »

Odkopie trochę ten temat. Również mam cykające zawory w tylnym cylindrze mojej wisnówki. Hałas pojawia się po rozgrzaniu silnika, w szczególności przy 3 k obrotów. Wiosną oddałem obydwie głowice do regeneracji, docieranie zaworów, sprawdzenie wałków rozrządu i takie tam. Na czas regeneracji wstawiłem stare głowice z poprzedniego serduszka i hałas był mniejszy, a mogę wręcz powiedzieć nawet nie irytujący. Głowice funkcjonowały na tym samym łańcuszku rozrządu i napinaczu.
Niedawno wstawiłem te wyregenerowane głowice i :shit: znów nie odczuwam przyjemności z jazdy, muszę zakładać stopery do uszu ( poprawiają komfort psychiczny podczas jazdy)
Widzę że temat istniej od 2008 roku, jednak jeszcze nikt nie udzielił jakiejś konkretnej odpowiedzi, gdzie szukać przyczyn tego cykania. Osobiście obstawiam wadę ułożyskowania wałka rozrządu, a właściwie jego brak.
Czy ktoś z Was już tulejował te gniazdo wałka w głowicy?
Awatar użytkownika
tylust
Posty: 2698
Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
Motocykl: XV 750 1982r.
Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
Wiek: 51
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: tylust »

Chyba jedynym rozwiązaniem naszych cykad są głośniejsze wydechy :lol:
Tomek
Awatar użytkownika
gregm
Posty: 204
Rejestracja: 07 września 2012, 17:05
Motocykl: wszystkie bordo
Lokalizacja: Whitestok
Status: Offline

Re: cykanie zaworków 750

Post autor: gregm »

tylust pisze:Chyba jedynym rozwiązaniem naszych cykad są głośniejsze wydechy :lol:
Głośne wydechy jak najbardziej, jak to się mówi "Loud Pipes Save Lives" :motorcycle: .
Ale tym cykadom nie daruje, walają mi się dwie głowice po garażu, przymierzam się do przetulejowania ich. Jeżeli czas mi na to pozwoli i uda mi się ustawić narzędzie w osi tego otworu, to go rozwierce i wstawię tuleje z brązu.
ODPOWIEDZ