Zwarcie??brak ładowania?? Regulator?? - help

[selwinek]

MAm taki problemik. Wróciłem z trasy postawiłem moto,było ok,na drugi dzien przekręcam kluczyk..i się zaczęło,brak prądu,wyciągam aku,mierze - 5V!! Naładowałem aku ,zawiozłem do sprawdzenia -aku ok. Podłączam go do moto i przy podłączaniu minusa iskrzy dośc moco,czyli cosik nie gra,podłączam amperomierz....hmm...już amperomierza nie mam!!!Mimo wszystko podłączyłem przewody i po chwili czuje jak cosik śmierdzi.Okazało się ,że przewody + się grzeją i to do tego stopnia ,że lekko nadtopiła się izolacja,głownie te przy głównym bezpieczniku. Na aku 12,8V,zapalam moto a tam dalej 12,8 V. Przed powrotem przepaliła mi się żarówka od świateł mijania,chwile potem lightbary i co ważne...jak kupiłem moto czyli w lutym wyciągnąłem aku i elektolit był dosłownie na dnie,ale volty ok ,kręcił ok. Dolałem wody naładowałem i jexdziłem,po jakimś czasie wyciągam aku i znowu brak wody,no to dolałem naładowałem i jazda.
Mój błąd ,że nie mierzyłem wtedy napięcia ładowania.
Czy mogło być tak ,że było mocno za wysokie napięcie ładowania ,stąd ciągły brak wody w aku??? Czy za objawy zwarcia może odpowiadać uwalony regulator czy może alternator?? Proszę o sugestie. CZy w 750 regulator jest też pod lewym podnóżkiem pasażera ,a alternator po lewej stronie silnika pod deklem na trzy śruby???
Jutro jak to odnajde ,zgodnie z opisem z forum pomierze napięcia z altka.
Pozdrawiam Wszystkich

[MOTOVIR]

MAm taki problemik. Wróciłem z trasy postawiłem moto,było ok,na drugi dzien przekręcam kluczyk..i się zaczęło,brak prądu,wyciągam aku,mierze - 5V!! Naładowałem aku ,zawiozłem do sprawdzenia -aku ok. Podłączam go do moto i przy podłączaniu minusa iskrzy dośc moco,czyli cosik nie gra,podłączam amperomierz....hmm...już amperomierza nie mam!!!Mimo wszystko podłączyłem przewody i po chwili czuje jak cosik śmierdzi.Okazało się ,że przewody + się grzeją i to do tego stopnia ,że lekko nadtopiła się izolacja,głownie te przy głównym bezpieczniku. Na aku 12,8V,zapalam moto a tam dalej 12,8 V. Przed powrotem przepaliła mi się żarówka od świateł mijania,chwile potem lightbary i co ważne...jak kupiłem moto czyli w lutym wyciągnąłem aku i elektolit był dosłownie na dnie,ale volty ok ,kręcił ok. Dolałem wody naładowałem i jexdziłem,po jakimś czasie wyciągam aku i znowu brak wody,no to dolałem naładowałem i jazda.
Mój błąd ,że nie mierzyłem wtedy napięcia ładowania.
Czy mogło być tak ,że było mocno za wysokie napięcie ładowania ,stąd ciągły brak wody w aku??? Czy za objawy zwarcia może odpowiadać uwalony regulator czy może alternator?? Proszę o sugestie. CZy w 750 regulator jest też pod lewym podnóżkiem pasażera ,a alternator po lewej stronie silnika pod deklem na trzy śruby???
Jutro jak to odnajde ,zgodnie z opisem z forum pomierze napięcia z altka.
Pozdrawiam Wszystkich

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na padnięty regulator napięcia( jest on pod lewym podnóżkiem pasażera).Odłącz go od instalacji i jeśli przy podłączaniu akumulatora przestanie iskrzyć to na pewno on robi zwarcie.Ja wiosną tak miałem.

[selwinek]

Zrobiłem tak jak napisałeś i zwarcie zniknęło. Pomierzyłem metodami z forum alternator i regulator i wyszło ,że regulator jest walnięty,wg miernika zwiera z masą. Swoją drogą to podobna częsta przypadłość w virago. Zamówiłem nowy, po założeniu napisze czy jest ok.
Dzięki i pozdrawiam