Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 13 lutego 2016, 13:37
- Motocykl: Szerszeń 650/ xv 535
- Lokalizacja: Olkusz
- Wiek: 30
- Status: Offline
Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Hej,
Mam w planach wyjazd jak w temacie - na południe.
Myślałem o objechaniu takiej pętli:
Tranzyt:
Polska -> Czechy -> Słowacja -> Węgry -> Słowenia
Trasa właściwa:
Chorwacja -> Bośnia i Hercegowina -> Czarnogówa -> Serbia - >Macedonia
Tranzyt powrót:
Serbia ->Węgry -> Polska
Trasa oczywiśie do modyfikacji.
Dokładną trasę mogę podrzucić na życzenie
Czas trwania - chciałbym się wyrobić w 9 dni więc ta trasa to max i można tą pętelkę w każdym momencie skrócić.
Cała trasa jak patrzyłem to +/- 3500 km co daje +/- 400km dziennie. Wydaje mi się to do zrobienia nawet grupką ale lekko nie będzie.
Można zawsze pocisnąc na tranzytach więcej, zeby mieć więcej czasu na zwiedzanie na miejscu.
O mnie: Część może mnie kojarzy ze zlotów głównie w Kletnie . Jestem w miarę elastyczny. Nie marudzę i nie płaczę, nie wymagam wygód .
Spanie: Jest mi to totalnie obojętne. Biorę namiot więc w grę wchodzą campingi ale nie mam bardzo ograniczonego budżetu i spokojnie dam się namówić na coś wygodniejszego. Generalnie nie marudzę i nie lubię osób marudzących lub zwalających winę na inne osoby w razie jakiejś niewygody ale to raczej w gronie moto-turystów jest rzadkim zjawiskiem.
Jestem sam i szukam chętnych na ten kierunek w tym terminie albo już gotowej grupki w tym samym terminie (trasa nie musi się zgadzać), która mnie przygarnie na jakis ciekawy wyjazd.
Jeżdżę DL 650.
Jeśli nie znajdzie się nikt chętny ani nikt kto mógłby mnie przygarnąć to chciałbym was również prosić o jakieś wskazówki. W szczególności czy jest to z waszego doświadczenia wykonalne w takim czasie. Do tego chciałbym się dowiedzieć co jest warte zobaczenia w poszczególnych krajach (bardziej natura lub fajne traski niż pomniki i miasta), może jakieś sprawdzone miejsca noclegowe. Czy trzeba mieć jakieś specjalne papierki, apteczki, żaróweczki i czy rzeczywiście jest to mocno sprawdzane.
Pozdrawiam i z góry dzięki
Mam w planach wyjazd jak w temacie - na południe.
Myślałem o objechaniu takiej pętli:
Tranzyt:
Polska -> Czechy -> Słowacja -> Węgry -> Słowenia
Trasa właściwa:
Chorwacja -> Bośnia i Hercegowina -> Czarnogówa -> Serbia - >Macedonia
Tranzyt powrót:
Serbia ->Węgry -> Polska
Trasa oczywiśie do modyfikacji.
Dokładną trasę mogę podrzucić na życzenie
Czas trwania - chciałbym się wyrobić w 9 dni więc ta trasa to max i można tą pętelkę w każdym momencie skrócić.
Cała trasa jak patrzyłem to +/- 3500 km co daje +/- 400km dziennie. Wydaje mi się to do zrobienia nawet grupką ale lekko nie będzie.
Można zawsze pocisnąc na tranzytach więcej, zeby mieć więcej czasu na zwiedzanie na miejscu.
O mnie: Część może mnie kojarzy ze zlotów głównie w Kletnie . Jestem w miarę elastyczny. Nie marudzę i nie płaczę, nie wymagam wygód .
Spanie: Jest mi to totalnie obojętne. Biorę namiot więc w grę wchodzą campingi ale nie mam bardzo ograniczonego budżetu i spokojnie dam się namówić na coś wygodniejszego. Generalnie nie marudzę i nie lubię osób marudzących lub zwalających winę na inne osoby w razie jakiejś niewygody ale to raczej w gronie moto-turystów jest rzadkim zjawiskiem.
Jestem sam i szukam chętnych na ten kierunek w tym terminie albo już gotowej grupki w tym samym terminie (trasa nie musi się zgadzać), która mnie przygarnie na jakis ciekawy wyjazd.
Jeżdżę DL 650.
Jeśli nie znajdzie się nikt chętny ani nikt kto mógłby mnie przygarnąć to chciałbym was również prosić o jakieś wskazówki. W szczególności czy jest to z waszego doświadczenia wykonalne w takim czasie. Do tego chciałbym się dowiedzieć co jest warte zobaczenia w poszczególnych krajach (bardziej natura lub fajne traski niż pomniki i miasta), może jakieś sprawdzone miejsca noclegowe. Czy trzeba mieć jakieś specjalne papierki, apteczki, żaróweczki i czy rzeczywiście jest to mocno sprawdzane.
Pozdrawiam i z góry dzięki
- CoLdY7
- Posty: 479
- Rejestracja: 19 czerwca 2015, 11:23
- Motocykl: XV 535 ^ DL650
- Lokalizacja: Strzelin
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Ja bardzo chętnie... tylko już po urlopie jestem i musiałby się zdarzyć cud, żebym miał tyle wolnego...
Ale życzę powodzenia i śledzę temat...
Ale życzę powodzenia i śledzę temat...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
- Jerzyk
- Posty: 1082
- Rejestracja: 16 września 2009, 20:58
- Motocykl: XV750w sercu,VTX1300
- Lokalizacja: Częstochowa
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Jakby to było ze 2 tygodnie później to kto wie...
Strach to tylko myśl
"życie to nie zupa żeby później było drugie"
"życie to nie zupa żeby później było drugie"
- Maruda
- Posty: 1846
- Rejestracja: 22 września 2013, 23:00
- Motocykl: Czarny :)
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Pętelka mega fajna tylko termin całkowicie wypada... Sprawdziłbym na Twoim miejscu, w których krajach potrzebne winiety na autostrady (koszt niewielki, a wielu nieprzyjemności się można ustrzec). No i jakieś ubezpieczenie na ten czas... Lepiej dmuchać na zimne jak to mówią...
Wrzuć potem na forum relacje z podróży...
P.S. Co Bartku zrobiłeś ze swoją Viróweczką... ???
Wrzuć potem na forum relacje z podróży...
P.S. Co Bartku zrobiłeś ze swoją Viróweczką... ???
...żyj tak jakby jutra miało nie być...
- barg
- Posty: 815
- Rejestracja: 15 września 2011, 23:44
- Motocykl: XV 700 '84 ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Winiety
- Czechy - 10 dniowa dla motocykli (po grzyba jedziesz przez Czechy)
- Słowacja - motocykle za darmo (wbijasz w Korbielowie i masz od razu piękną drogę bez autostrady, no chyba że z powrotem żeby nadgonić czas)
- Węgry - winiety obowiązują na drogach (autostradach) oznaczonych M. Wzdłuż autostrad ciągną się krajówki, którymi jedziesz tak samo szybko, Winiety niedrogie - wybór należy do Ciebie (mają doskonałe fotoradary ale poza zabudowanym - ogień)
- Słowenia - tygodniowa dla motocykli. Chcąc ominąć autostrady trzeba uważać bo obowiązują również na ekspresowych i tam własnie łapią. Przy takim czasie odpuściłbym Słowenię na rzecz Czarnogóry.
- Chorwacja - bramki ale chcesz jechać wybrzeżem, co polecam ale 400 dziennie nie zrobisz.
Czarnogóra - brak autostrad. - Serbia - jak się nie zmieniło to płatne gotówką.
- BiH - tylko A1 - bramki
- Węgry - campingi nad Balatonem - najdroższe na całej trasie. Gdybyś zahaczył o Budapeszt polecam "Bikercamp camping in the center of Budapest".
- Chorwacja - napisałem, że nad Balatonem ale właśnie w Chorwacji są drogie kempingi. Mówię o tych dużych z basenami i animacjami dla dzieci. Są też małe, tańsze, trzeba poszukać ale i tak cenowo może wyjść korzystniej apartman jak jest więcej osób.
- Czarnogóra - na wybrzeżu apartmani ale w górach jest kilka fajnych miejsc na namiot.
Milczę zawzięcie i czekam na znak by mogło być pięknie, bo nie jest aż tak.
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Może jeszcze zdążysz uwzględnić w planach.
Jadąc do Chorwacji czy Czarnogóry nastaw się na noclegi w dostępnych wszędzie apartamentach. Masz własny środek transportu, nie musisz wynajmować 50 m od plaży a to sprawia, że możesz poszukać interesujących noclegów za ułamek tej kwoty, jaką byś musiał zapłacić na kempingu czy w apartamencie nad samym morzem. Różnica jest naprawdę znacząca - za 80 euro przy plaży nie znajdziesz nic oprócz komórki na miotły. Za 20-25 euro dostaniesz klimatyzowany apartament kilometr od plaży. Wystarczy poszukać cierpliwie. Po południu wzdłuż drogi w każdej mieścinie siedzą ludzie oferujący noclegi (SOBE, APARTMANI). Sugestia, że skoro chce 40 euro, to pojedziesz do następnej wioski, sprawi, że oferta dozna nagłej redukcji. Jeśli jeszcze w czasie tych negocjacji będziesz siedział na pracującym motocyklu ...
Co do samej trasy: jeśli jedziesz przez Węgry, omiń Słowenię - jest ona warta osobnej wycieczki. Przy okazji zaoszczędzisz sporo kasy. Znad Balatonu grzej prosto na Zagrzeb. A Słowenię i północną Chorwację z Istrią odwiedź za rok.
W Chorwacji w Karlovacu zjedź z autostrady (jeśli będziesz nią jechał) na drogę nr 1, którą dojedziesz do Plitvička Jezera - trzeba się zatrzymać na pół dnia i obejrzeć - niepowtarzalne widoki. Podobnie później, gdy dojedziesz w okolice Sibenika należy zwiedzić wodospady Krka.
Swoją drogą na wyjazd w tamte strony warto przeznaczyć miesiąc lub więcej - co krok jest coś, co warto obejrzeć, zrobić zdjęcie. Ja zawsze podróżowałem samochodem, więc wiele atrakcji było dla mnie niedostępne (nie zawsze jest miejsce na zaparkowanie). Motocyklem pewnie jechałbym dwa razy dłużej.
Jadąc do Chorwacji czy Czarnogóry nastaw się na noclegi w dostępnych wszędzie apartamentach. Masz własny środek transportu, nie musisz wynajmować 50 m od plaży a to sprawia, że możesz poszukać interesujących noclegów za ułamek tej kwoty, jaką byś musiał zapłacić na kempingu czy w apartamencie nad samym morzem. Różnica jest naprawdę znacząca - za 80 euro przy plaży nie znajdziesz nic oprócz komórki na miotły. Za 20-25 euro dostaniesz klimatyzowany apartament kilometr od plaży. Wystarczy poszukać cierpliwie. Po południu wzdłuż drogi w każdej mieścinie siedzą ludzie oferujący noclegi (SOBE, APARTMANI). Sugestia, że skoro chce 40 euro, to pojedziesz do następnej wioski, sprawi, że oferta dozna nagłej redukcji. Jeśli jeszcze w czasie tych negocjacji będziesz siedział na pracującym motocyklu ...
Co do samej trasy: jeśli jedziesz przez Węgry, omiń Słowenię - jest ona warta osobnej wycieczki. Przy okazji zaoszczędzisz sporo kasy. Znad Balatonu grzej prosto na Zagrzeb. A Słowenię i północną Chorwację z Istrią odwiedź za rok.
W Chorwacji w Karlovacu zjedź z autostrady (jeśli będziesz nią jechał) na drogę nr 1, którą dojedziesz do Plitvička Jezera - trzeba się zatrzymać na pół dnia i obejrzeć - niepowtarzalne widoki. Podobnie później, gdy dojedziesz w okolice Sibenika należy zwiedzić wodospady Krka.
Swoją drogą na wyjazd w tamte strony warto przeznaczyć miesiąc lub więcej - co krok jest coś, co warto obejrzeć, zrobić zdjęcie. Ja zawsze podróżowałem samochodem, więc wiele atrakcji było dla mnie niedostępne (nie zawsze jest miejsce na zaparkowanie). Motocyklem pewnie jechałbym dwa razy dłużej.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
-
- Posty: 422
- Rejestracja: 22 stycznia 2015, 22:06
- Motocykl: FJR1300, SHL M11 61r
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Świetny plan, 9 dni na taki dystans wystarczy ja niestety już objechałem w tym roku kawałek południa.
Co do wskazówek.
- pierwsza, omijaj autostrady!!! to jest tak ku..a nudna droga że aż się rzygać chce i mija się z celem wycieczki (jak dla mnie), a po drugie zaoszczędzisz na na opłatach drogowych.
- druga, na wjeździe do Macedonii jest wymagana zielona karta. Możesz jechać bez ale to chyba na granicy kosztuje ze 100€.
- ciesz się drogami lokalnymi, to są dopiero trasy na choppera i ciekawych ludzi można spotkać.
Co do wskazówek.
- pierwsza, omijaj autostrady!!! to jest tak ku..a nudna droga że aż się rzygać chce i mija się z celem wycieczki (jak dla mnie), a po drugie zaoszczędzisz na na opłatach drogowych.
- druga, na wjeździe do Macedonii jest wymagana zielona karta. Możesz jechać bez ale to chyba na granicy kosztuje ze 100€.
- ciesz się drogami lokalnymi, to są dopiero trasy na choppera i ciekawych ludzi można spotkać.
-
- Posty: 422
- Rejestracja: 22 stycznia 2015, 22:06
- Motocykl: FJR1300, SHL M11 61r
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
I jak wyjazd? wszystko się udało?
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 13 lutego 2016, 13:37
- Motocykl: Szerszeń 650/ xv 535
- Lokalizacja: Olkusz
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Moi drodzy!
Wiem, ze pisze troszkę z opóźnieniem ale jestem. Wróciłem i to odziwo cały i zdrowy
Udało mi się znaleźć dwóch chętnych (finalnie jednego bo jeden z nich po dwóch dniach jazdy uparł się, że długie jazdy nie są dla niego i wybrał leżenie na plaży przez tydzień) na forum vstromowiczów. Przyznam szczerze, że część z waszych porad przeczytałem dopiero teraz po powrocie natomiast wszystkie tak czy siak zastosowałem. Chciałem wam bardzo podziękować za odzew. Dzięki wam to forum jeszcze nie ginie i zawsze napawa mnie nadzieją w gatunek ludzki . Relacje zaczynam powoli skrobać i po cichu ustaliłem sobie, że virago forum będzie jedynym miejscem gdzie będę się z tym pchał. Jakoś wszyscy zawsze tu potrafią docenić i wesprzeć człowieka a i samemu mi się mordka cieszy kiedy czytam czyjeś przygody. No po prostu jak nie w internetach . Mam nadzieję, że na następny wypad uda się zebrać jakąś grupkę od nas. Forum Virago to jednak forum Virago.
P.S
Barg. Z tymi Czechami to rzeczywiście dowaliłem. Chyba to pisałem na szybkości i nie wiedziałem co robię . Nie przejeżdżałem przez nie ani w jedną ani w drugą stronę.
Trzymajcie się
Wiem, ze pisze troszkę z opóźnieniem ale jestem. Wróciłem i to odziwo cały i zdrowy
Udało mi się znaleźć dwóch chętnych (finalnie jednego bo jeden z nich po dwóch dniach jazdy uparł się, że długie jazdy nie są dla niego i wybrał leżenie na plaży przez tydzień) na forum vstromowiczów. Przyznam szczerze, że część z waszych porad przeczytałem dopiero teraz po powrocie natomiast wszystkie tak czy siak zastosowałem. Chciałem wam bardzo podziękować za odzew. Dzięki wam to forum jeszcze nie ginie i zawsze napawa mnie nadzieją w gatunek ludzki . Relacje zaczynam powoli skrobać i po cichu ustaliłem sobie, że virago forum będzie jedynym miejscem gdzie będę się z tym pchał. Jakoś wszyscy zawsze tu potrafią docenić i wesprzeć człowieka a i samemu mi się mordka cieszy kiedy czytam czyjeś przygody. No po prostu jak nie w internetach . Mam nadzieję, że na następny wypad uda się zebrać jakąś grupkę od nas. Forum Virago to jednak forum Virago.
P.S
Barg. Z tymi Czechami to rzeczywiście dowaliłem. Chyba to pisałem na szybkości i nie wiedziałem co robię . Nie przejeżdżałem przez nie ani w jedną ani w drugą stronę.
Trzymajcie się
- Butan
- Posty: 419
- Rejestracja: 09 kwietnia 2012, 15:14
- Motocykl: xv 500 se special
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicz
- Wiek: 57
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Zauważyłem drobną nieścisłość .
Co do Czech to warto wiedzieć że dla motocykli autostrady są bezpłatne tak jak na Słowacji .
Co do Czech to warto wiedzieć że dla motocykli autostrady są bezpłatne tak jak na Słowacji .
- barg
- Posty: 815
- Rejestracja: 15 września 2011, 23:44
- Motocykl: XV 700 '84 ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Nie drobna nieścisłość tylko mój błąd, który mógł kosztować kolegę 4 rakije. Na szczęście nie jedzie przez Czechy.
Milczę zawzięcie i czekam na znak by mogło być pięknie, bo nie jest aż tak.
-
- Posty: 422
- Rejestracja: 22 stycznia 2015, 22:06
- Motocykl: FJR1300, SHL M11 61r
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Wyjazd na południe! 21.07 - 29.07
Czekamy na opis