Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
-Ostry-
Posty: 129
Rejestracja: 17 grudnia 2013, 21:50
Motocykl: w trakcie spawania
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: -Ostry- »

No i może przynajmniej jeszcze specjalny przyrząd do osadzania uszczelniaczy i klucz dynamometryczny....
Bo póki co właśnie to zanosi się na "wymianę" tych uszczelniaczy...właśnie "na kolanie".... :roll: :roll: co za masakra...
Roberts
Posty: 190
Rejestracja: 22 czerwca 2016, 09:13
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Orły
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Roberts »

-Ostry- pisze: 25 lipca 2018, 11:12 No i może przynajmniej jeszcze specjalny przyrząd do osadzania uszczelniaczy i klucz dynamometryczny....
Bo póki co właśnie to zanosi się na "wymianę" tych uszczelniaczy...właśnie "na kolanie".... :roll: :roll: co za masakra...
Tak mam klucze specjalistyczne, ściągacze, klucze dynamometryczne ba nawet lampę bakteriobójczą, ale i tak będę to robił na kolanie spożywając browar z kumplem. Masakra też będzie jak przyjdę z garażu do domu :nazdrowie:
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Feniks »

Odebrałem Virke od mechanika.
Niestety miesiąc czekała u niego na placu żeby ten stwierdził że nie jest w stanie w środku sezonu wymienić łożyska podporowego wału od strony alternatora.
Wiem że to skomplikowana robota ale w okolicy nikt sie tego nie chce podjąć :(
Wiec zaparkowałem pod kocyk i poszedłem turystyki oglądać
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
Awatar użytkownika
Snake
Posty: 970
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, 14:15
Motocykl: Yamaha Virago 535
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiek: 42
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Snake »

Wczoraj wyprowadziłem z garażu wymyłem z kurzu, a potem przewiozłem potencjalnego kupca w koło komina.
:chopper:
5000 Kilometrów -> 2 Ludzi -> 2 Motocykle -> 1 Cel
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 655
Rejestracja: 03 grudnia 2017, 19:07
Motocykl: Virago XV535 2YL '93
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: MarcinS »

Nawinięte dzisiaj 70 km wokół komina i zatankowane po korek. :chopper:
Spalanie jakieś 4,5/100km. :rock:
Teraz :nazdrowie:
"When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone"
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 655
Rejestracja: 03 grudnia 2017, 19:07
Motocykl: Virago XV535 2YL '93
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: MarcinS »

Dzisiaj zaliczona wycieczka na OldtimerBazar w Sosnowcu. Virago dostała...siatkę na bagaż. :P
A ja, jako że zmarzluch jestem, wzbogaciłem się o neoprenowe ocieplacze na kolana i podobny pas nerkowy oraz rękawice na lato. :)
"When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone"
Awatar użytkownika
aurumcantus
Posty: 198
Rejestracja: 18 października 2012, 14:27
Motocykl: TDM 900
Lokalizacja: Sochaczew
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: aurumcantus »

Sprzedałem :cry:
Obrazek
Awatar użytkownika
Snake
Posty: 970
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, 14:15
Motocykl: Yamaha Virago 535
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiek: 42
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Snake »

MarcinS pisze: 23 września 2018, 15:19 Dzisiaj zaliczona wycieczka na OldtimerBazar w Sosnowcu. Virago dostała...siatkę na bagaż. :P
A ja, jako że zmarzluch jestem, wzbogaciłem się o neoprenowe ocieplacze na kolana i podobny pas nerkowy oraz rękawice na lato. :)
Jaki pas nerkowy kupiłeś?
5000 Kilometrów -> 2 Ludzi -> 2 Motocykle -> 1 Cel
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 655
Rejestracja: 03 grudnia 2017, 19:07
Motocykl: Virago XV535 2YL '93
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: MarcinS »

Takie coś:
https://x-moto.eu/odziez-motocyklowa/19 ... -bike.html

Robi co do niego należy. :motorcycle:
"When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone"
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 655
Rejestracja: 03 grudnia 2017, 19:07
Motocykl: Virago XV535 2YL '93
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: MarcinS »

Dzisiaj byłem Virago na przeglądzie - przeszła bez problemu, a diagnosta pytał, czy moto jest po odbudowie. :) A ja zmarzłem jak diabli. :zimno: Pierwszy raz jeździłem na moto przy 0*C :P
Ale byłem pozytywnie zaskoczony, gdy Virago odpaliła na dotyk. Pełne ssanie, starter na pół sekundy i bulgocze. :)
"When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone"
Awatar użytkownika
Hessus
Posty: 355
Rejestracja: 22 października 2016, 19:59
Motocykl: XV 1100, DL650
Lokalizacja: Czę100chowa
Wiek: 46
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Hessus »

W końcu podmieniłem szybę bo po dzwonie sprzed roku stara nie wyglądała za dobrze.
Obrazek
Ściśle przestrzegam diety: wino, śpiew i kobiety...
Awatar użytkownika
Piter7011
Posty: 881
Rejestracja: 07 stycznia 2018, 15:00
Motocykl: XV 535 Vstrom650
Lokalizacja: Kalisz
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Piter7011 »

Odpaliłem, przejechałem się po podwórku ,zdjąłem sakwy i kufer wyczyściłem je i zakonserwowałem ,później przyjdzie czas na dalsze elementy.
marcinz666
Posty: 63
Rejestracja: 31 maja 2018, 08:48
Motocykl: XV 1100
Lokalizacja: Rzeszów/ całe podkarpacie
Wiek: 36
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: marcinz666 »

W sumie nie jest to praca dzisiejsza, a raczej efekt ostatnich tygodni...
Ale po kolei...
- wymienione uszczelniacze lag i zalany nowy olej (stary bardziej przypominał szare błoto),
- wyczyszczone i wyregulowane gaźniki,
- usunięty wyciek spod prawego dekla,
- wymienione akumulator i opony,
- zalane nowe oleje (silnik i wał - tak wiem, nie ma oleju w wale).
Teraz tylko ogarnąć sakwy żeby jakoś wyglądały i czekać na koniec zimy...
Ale już kusi, żeby się przejechać...
Awatar użytkownika
Piter7011
Posty: 881
Rejestracja: 07 stycznia 2018, 15:00
Motocykl: XV 535 Vstrom650
Lokalizacja: Kalisz
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Piter7011 »

Piter7011 pisze: 08 grudnia 2018, 21:26 Odpaliłem, przejechałem się po podwórku ,zdjąłem sakwy i kufer wyczyściłem je i zakonserwowałem ,później przyjdzie czas na dalsze elementy.
Po 2 mc. próbowałem odpalić i się przejechać jednak nie chciała odpalić kiedyś już ten problem wystąpił tylko wtedy chodziła na 1 gar i tak jak poprzednio zdjąłem pokrywy gaźników , poruszałem pływakami i odpaliła na cyknięcie i gdzie tkwi błąd. Kiedyś aby do tego dojść potrzebowałem sporo czasu a ile się nawykręcałem świec i nakombinowałem zanim znalazłem powód. Odzywają się potencjalni kupcy a tu może być lipa jak na oczach nabywcy nie odpali .
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 655
Rejestracja: 03 grudnia 2017, 19:07
Motocykl: Virago XV535 2YL '93
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: MarcinS »

Dzisiaj odkurzyłem Virago najprostszą metodą - na siodło i rundka 60km. :) Nawet mnie zaskoczyła i po postoju od listopada odpaliła "na strzała". :)
"When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone"
Awatar użytkownika
Darek Adamczewski
Posty: 785
Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
Wiek: 58
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Darek Adamczewski »

Wyciąg z ostatniego tygodnia:
Wyjęcie tylnego koła, bo przez dwa miesiące przed snem zimowym uchodziło mi powietrze. W warsztacie motocyklowym rozebrali, zatkali dziurę i wyważyli.
Korzystając z natchnienia do roboty zdjąłem sakwy do porządnego wyczyszczenie i napastowania. Okazało się, że jeden ze stelaży był trochę uszkodzony - pamiątka po wywrotce sprzed 2 lat. Ucho dospawane, oszlifowane i pomalowane.
Trochę mnie zastanawiał luz bagażnika pod kufrem. Okazało się, że nie jest dokręcony, a to z winy pokiereszowanego schowka w siedzeniu. Tu się mistrzowie z Kraju Kwitnącej Wiśni nie popisali. Bagażnik jest mocowany do błotnika dwoma śrubkami M6 dokręcanymi przez plastik schowka. Mocniejsze dokręcenie powoduje pęknięcie plastiku. Schowek dało się skleić, ale myślę teraz jak zmienić mocowanie, żeby bagażnik był sztywniej przykręcony, nie przez plastikowe dno schowka.
A tak przy okazji tego tylnego koła. Wyjęcie go do najłatwiejszych nie należy. W warsztacie z podnośnikiem OK. Ale zróbcie to na drodze, na rowie, itp. Trzeba motocykl ustawić podstawą np. na krawężniku, żeby dało się całe koło wyjąć do dołu ale i tak wchodzi "na styk". A niech się przez przypadek motor przewróci, albo podstawka się złoży, to bez pomocy kaplica!
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5106
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: 2007XV1700 »

Dlatego w sakwie wożę piankę naprawczą :)
(...)łażę po wszystkich tematach na tym forum i psuję ludziom krew(...)
Awatar użytkownika
jarodex
Posty: 819
Rejestracja: 11 marca 2018, 21:30
Motocykl: XV1100'97
Lokalizacja: ZS
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: jarodex »

A ja "gumki" i pompkę... :)
Świeć pomimo wszystko,
i bierz przykład ze słońca -
ma w d***e, czy kogoś razi!!


:chopper: .... i wwwrrrrummmmm....... :bravo:

Moja baza wiedzy o VIRAGO - Tu sobie kliknij :lol: ...i podziękuj.... :drunksmile:
Awatar użytkownika
Darek Adamczewski
Posty: 785
Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
Wiek: 58
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Darek Adamczewski »

"Gumki" też kiedyś przy sobie nosiłem, ale niechby najlepsza z żon znalazła! :lol: Bez pompki się nie ruszam, a co do pianki ... jest to jakieś rozwiązanie, ale w zasadzie równoznaczne z likwidacją opony. Większość wulkanizatorów nie chce robić opony zaklajstrowanej od środka pianką :shit: . Dobrze, że nasze Virki maja bezdętkowe ogumienie. Złapanie takiego kapcia, który nie pozwoliłby na jazdę po dopompowaniu zdarza się rzadko. Chociaż w puszce nadziałem się kiedyś na śrubę M 8 długości ponad 10 cm! :shock:
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5106
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: 2007XV1700 »

Darek Adamczewski pisze: 25 lutego 2019, 14:24 jest to jakieś rozwiązanie, ale w zasadzie równoznaczne z likwidacją opony. Większość wulkanizatorów nie chce robić opony zaklajstrowanej od środka pianką
kilka razy kleiłem laczki w puszce pianką HOLTS i nigdy nie było kłopotu u wulkanizatora
raz kleiłem HOLTSem gumę w moto i wytrzymało to do czasu wymiany na nową (zamówienie, kurier, montaż)
na klejonych/łatanych/kołkowanych oponach na moto nie odważył bym się latać
(...)łażę po wszystkich tematach na tym forum i psuję ludziom krew(...)
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Feniks »

Takie tam polerowanko cylinderków zrobiłem czekając na rozstrzygnięcie sprawy z pierscieniami
Załączniki
20190306_212510.jpg
20190306_212510.jpg (28.83 KiB) Przejrzano 2511 razy
20190306_212510.jpg
20190306_212510.jpg (28.83 KiB) Przejrzano 2512 razy
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Feniks »

... a że się sprawa przeciąga to jeszcze się śrubokrętem i wiertarką pobawiłem.
Załączniki
20190227_134112.jpg
20190227_134112.jpg (14.15 KiB) Przejrzano 2487 razy
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Feniks »

feniks&panda.jpg
takie sobie boczki wymyśliłem
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
goral
Posty: 411
Rejestracja: 06 stycznia 2011, 20:57
Motocykl: 700 1985 serce 1,1o
Lokalizacja: Meszna/Irlandia
Wiek: 45
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: goral »

Super a jak reszta ?? Czy tylko boczki takie
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Feniks »

Tylko boczki. Nie chciałem orginalnego malowania ruszać na baku i błotnikach bo mi sie podoba.
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
ODPOWIEDZ