Pomóżcie bo mnie h... szczeli

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
Awatar użytkownika
Marek73
Posty: 5138
Rejestracja: 05 września 2007, 08:51
Motocykl: była Virago 750 jest CZARNY WALDEK
Lokalizacja: Kotla
Wiek: 51
Status: Offline

Pomóżcie bo mnie h... szczeli

Post autor: Marek73 »

Od początku
Przejechałem dopiero 160 km i było wszystko OK. Niestety aku było już padnięte wiec kupiłem nowy. Następny krok - przegląd - bo się skończył. Przed wyjazdem wszystko sprawdzam na chodzie i jest OK. Popierdzielam sobie jak człowiek i nagle wszystko (na konsoli) gaśnie. Bezpiecznik. Podjeżdżam do najlepszego (zajebiste chłopaki) serwisu w mieście - zmiana i dalej w drogę. Ale znowu sytuacja się powtarza. Sprawdziłem wszystkie złącza, poprawiłem, docisnąłem itp.
Stan na ten moment. Bez rozruchu działa wszytko. Jak zajaram motor to tak długo działa aż nie włączę lewego kierunkowskazu. Wtedy kierunki przestają działać. Ale jak włączę na nowo zapłon to lewy kierunek sam się włącza. Zdążyłem się napić w międzyczasie, ale przyczyny nie znalazłem. Macie jakieś sugestie? Przerywacz czy co? Pomóżcie bo mnie krew zalewa....
Damian
Status: Offline

Re: Pomóżcie bo mnie h... szczeli

Post autor: Damian »

Czy wywala Ci ten bezpiecznik tylko w momencie włączenia kierunkowskazu, czy niezależnie od tego po pewnym czasie jest to samo?
Awatar użytkownika
Marek73
Posty: 5138
Rejestracja: 05 września 2007, 08:51
Motocykl: była Virago 750 jest CZARNY WALDEK
Lokalizacja: Kotla
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Pomóżcie bo mnie h... szczeli

Post autor: Marek73 »

Czy wywala Ci ten bezpiecznik tylko w momencie włączenia kierunkowskazu, czy niezależnie od tego po pewnym czasie jest to samo?
Bezpiecznik wywalało mi w czasie jazdy jak wibracje były duże. Na postoju przy uruchomionym silniku prawy działa bez zarzutu, a przy włączeniu lewego tylko błyśnie i amen. Jakieś gówno gdzieś nie styka bo na zgaszonym silniku wszystko załącza się jak należy. Chyba nic mądrego nie wymyślę i będę musiał lecieć po kablach :-(.

[ Dodano: Sob Kwi 04, 2009 3:38 pm ]
Na tej moment usunąłem skutek. To znaczy było przebicie na mocowaniu żarówki do klosza kierunkowskazu. Po chamsku owinąłem wszystko izolacją i na razie jest OK (przegląd zrobiłem :mrgreen: ) ale i tak czeka mnie teraz szukanie przyczyny przebicia :cry:
woyo
Status: Offline

Re: Pomóżcie bo mnie h... szczeli

Post autor: woyo »

musisz,lecieć po kablach,miałem to samo z pozycją z tyłu,pozdro!!! :roll:
Awatar użytkownika
Marek73
Posty: 5138
Rejestracja: 05 września 2007, 08:51
Motocykl: była Virago 750 jest CZARNY WALDEK
Lokalizacja: Kotla
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Pomóżcie bo mnie h... szczeli

Post autor: Marek73 »

Numer dnia... Popapraniec jeden źle podpiął kable w kostce. A dop tego bezpiecznik 15 A zamienił na 40 A. Ale już wszystko gra :rock:
Awatar użytkownika
Dono
Posty: 2464
Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
Motocykl: 1100 '91
Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Pomóżcie bo mnie h... szczeli

Post autor: Dono »

:mrgreen:
no to jazda!
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
ODPOWIEDZ