"NOWY"mam problem po zimie xv 535

[fastmen]

a teraz mam problem .tzn cięzko odpala ..jak odpali gasnie jak wkrece gazu ,jakis czas jeszcze dalo sie jechac teraz jest gozej..
1 zalewal mi pierwszy cylinder ,doszedlem kwestia dokladnego dostosowania ssania "chyba"
2 rozebralem gaznik i starannie gozlożylem "serwis"po zimie jakby lepiej
3 wymienilem na nowe świece tak samo moze pompa paliwa??
nie podaje wystarczajaco szybko paliwa? .
po złożeniu gaznika wymyślilem pomijajac pompe podpiolem przewody z gaznika do butelki na wysokosci1 mwetra "wymuszone ciśnienie .pali pieknie i ladnie nagrzal oba cylindry...lecz odkrece manetke .niewazne czy dosc szybko czy wolniutko GASNIE.
oc jeszcze zrobić??
czy pompka musi podawac szybciej przy wiekszych obrotach?? moze dlatego dobrze chodzi na wolnych?? czy to moze elektryka?jak moge sam sprawdzić?? POMOZCIE NIECHCE WYMIENIC NIEPOTRZEBNIE ZA DURZO mozliwe DOBRYCH urzadzen..

[Fidel]

Cześć kolego , nie wiem czy byłeś już w powitalni ... jak nie to wal czym prędzej . Zobaczysz że poskutkuje . I bez paniki , na pewno ktoś pomoże .

[Dono]

no na tym forum znajdziesz co najmniej paru kolesi, którzy potrafią z zamkniętymi oczami, obudzeni w środku nocy poskładać gaźnik do, za przeproszeniem, kupy i ci pomogą...
ale na pewno bardziej ich zachęcisz jak walniesz temat w "Powitalni"
ot taki miły zwyczaj...
pozdro


PS. hehe j/w

[Marek]

Witam.
Z problemami na przyszłość proponuję udać się do działu "Warsztat"
Z mojego doświadczenia powiem, że przy tych objawach winą u mnie był uszkodzony akumulator i regulator napięcia. Gdy odpaliłem z zewnętrznego aku to palił na dotyk, po odłączeniu wystarczył ruch manetką i gasł. Też mi zalało pierwszy baniak. Ale przyczyn może być kilka, to był akurat mój przypadek. Poczekaj aż się wypowie któryś z bardziej doświadczonych mechaników tego forum. Jak uda Ci się usunąć awarię to napisz co było przyczyną.
Powodzenia

[ayo007]

..nikt Ci nie pomógł?..co za ludzie ..wolne obroty nie mają nic wspólnego z tym jak podaje pompa paliwo, poza tym paliwo na wolnych obrotach leci poprzez odrębną dyszę i albo te obroty są, albo ich niema,przepustnica powietrza w tym momencie jest całkowicie zamknięta, gdy dodajesz gazu podcisnienie wciąga poprzez membrany tłok podcisnienia i iglica dawkuje paliwo do gardzieli dolotowej,wiec tutaj kłania się stan membran (mam nadzieje, ze na to zwróciłes uwagę), myślę tez ze wyeliminowałeś prozaiczne sprawy typu zasyfiony i niedrozny filtr powietrza..przy okazji grzebania w gaznikach ustawiłeś poziomy paliwa w komorach pływających?,jak sie ma urządzenie wzbogacania mieszanki?(coasting enrichener), sprawdzałeś stan membran w tych urządzeniach?,króćce dolotowe oki?,ale na początek zacznij, tak jak pisałem od najbardziej prozaicznych spraw typu swiece, filtry, itp..pozdrawiam