Czy to rozrusznik padł?

Wszysto co związane z silnikami naszych Virago
Awatar użytkownika
Adi
Posty: 85
Rejestracja: 22 czerwca 2010, 22:43
Motocykl: Virago 1100 '93r.
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 55
Status: Offline

Czy to rozrusznik padł?

Post autor: Adi »

Witam

No to se rozpocząłem sezon 2011 :twisted:

Po zimowej przerwie wyprowadzam Virago 1100 z garażu... i niestety nie odpala. Wciśnięcie START powoduje trzeszczenie gdzieś w okolicach rozrusznika. Zdarzyły się próby odpalenia, które wyglądały tak: kilka obrotów po czym znowu trzeszczenie. Bez zapłonu. Tak jakby rozrusznik "nie miał siły".
Akumulator naładowany. Dodatkowo sprawdziliśmy ze szwagrem na akumulatorze z samochodu - efekt taki sam.
Po wykręceniu świec, nie trzeszczy, kręci. Na jednej wkręconej świecy też nie odpala.

Dodam że poprzedni sezon zakończyłem bez żadnych problemów. W ogóle moto w zeszłym roku odpalało na przysłowiowy "dotyk". Zrobiłem ~5kkm i nie było ani jednej takiej sytuacji.

Czy to rozrusznik się zepsuł? Jak myślicie? Może jakieś sugestie?

Adam
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4147
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Czy to rozrusznik padł?

Post autor: leszekk »

Dźwięk, który określić można trzeszczeniem powstaje gdy rozrusznik dostaje za mało prądu. Może zatem problem nie w akumulatorze ale kabelkach. Zanim rozbierzesz rozrusznik sprawdź wszystkie połączenia na drodze od aku do rozrusznika
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Adi
Posty: 85
Rejestracja: 22 czerwca 2010, 22:43
Motocykl: Virago 1100 '93r.
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Czy to rozrusznik padł?

Post autor: Adi »

Dzięki leszekk.
Chyba można akumulator wyeliminować jako przyczynę. Przyznam się :oops: że sprawdzaliśmy na dwóch różnych akumulatorach z puszek.
Niestety jestem zielony jak szczypiorek w tych sprawach. Co to znaczy "sprawdź wszystkie połączenia na drodze od aku do rozrusznika"? Te kable wchodzą gdzieś w środek moto i wychodzą przy rozruszniku. Czy mogły się uszkodzić? Przecież moto stał 5 miesięcy i nikt go nie dotykał nawet.

Adam
Awatar użytkownika
ALBINERO
Posty: 1091
Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
Motocykl: Yamaha Virago XV1000
Lokalizacja: Wrocław/UK
Wiek: 58
Status: Offline

Re: Czy to rozrusznik padł?

Post autor: ALBINERO »

Mam taki sam problem , muszę odkręcić mały dekielek po lewej stronie silnika od automatu rozrusznika i zobaczyć czy go przypadkiem nie cofa podczas kręcenia.. U mnie to jest tak że jak zimny to kręci ale jak próbuje dać trocha gazu to od razu rzęzi .Jak silnik się zagrzeje to już w ogóle lipa. Ciągle go rozłącza.
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4147
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Czy to rozrusznik padł?

Post autor: leszekk »

Adi pisze:Co to znaczy "sprawdź wszystkie połączenia na drodze od aku do rozrusznika"?
Najłatwiej będzie sprawdzić te kable, które dochodzą do rozrusznika - one chyba najbardziej narażone są na zasyfienie. Chyba parę osób właśnie tam znalazło przyczynę niesprawności. Ale prawda jest taka, że praktycznie każde złącze elektryczne ma prawo skorodować i stracić przewodność. Gdy potrzebujesz mało prądu (małe opory silnika z wykręconymi świecami) rozrusznik zakręci, gdy silnik stawia większy opór potrzeba więcej prądu a tam gdzieś po drodze dodatkowy opór elektryczny i prądu za mało ... To, że kable są ukryte to chyba dobrze (do jazdy), jak podejrzewamy, że coś jest źle trzeba spróbować się dostać do złączek, bezpieczników czy czego tam jeszcze po drodze się doszukamy.
Jak sobie nie radzisz radziłbym poszukać mechanika/elektryka - szkoda czasu i maszyny na eksperymenty
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Adi
Posty: 85
Rejestracja: 22 czerwca 2010, 22:43
Motocykl: Virago 1100 '93r.
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Czy to rozrusznik padł?

Post autor: Adi »

A jednak to akumulator był przyczyną. Po porządnym naładowaniu odpaliła za pierwszym razem.
Dwa wnioski:
1. Virago potrzebuje dobrego prądu do rozruchu
2. Kable rozruchowe z supermarketu można o kant d... rozbić.

Temat można zamknąć

ADI
Awatar użytkownika
copy_paste
Posty: 178
Rejestracja: 27 listopada 2010, 21:03
Motocykl: 750tka
Lokalizacja: Gliwice
Status: Offline

Re: Czy to rozrusznik padł?

Post autor: copy_paste »

miałem podobnie - na dwóch różnych akumulatorach z puszek tylko trzeszczało. po wymianie świec zapalił na starym (naładowanym) aku ;d
graf17
Status: Offline

Re: Czy to rozrusznik padł?

Post autor: graf17 »

Też maiłem problem z wydawało by się nienaładowanym akumulatorem .Po podpięciu pod rozrusznik drugiego aku - zapalał ...ale nie zawsze .
Okazało się , że w zależności od tego czy dodatkowy plus przykładałem do nakrętki , czy do śruby :twisted:

Okazało się ,że końcówka kabla przykręcona do rozrusznika skorodowała - jak był aku naładowany było OK , jak trochę mniej już nie kręcił.
Wyczyść to połączenie i daj nową nakrętkę z podkładką sprężynową ( najlepiej tzw.gwiazdka)- na pewno nie zaszkodzi .
Tylko przy odkręcaniu przytrzymaj drugim kluczem nakrętkę pod spodem ,żeby się śruba nie obróciła - wewnątrz rozrusznika jest do niej przylutowane uzwojenie - możesz narobić kaszany .

:rock:
ODPOWIEDZ