..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

To ja się nie zgodze, w zeszłym roku z wymieniłem przewody i zrobiłem czyszczenie zacisków, sam, bo sknera jestem. Przez kilka km to sie chyba jeszcze jakoś układało , efekt był i to dużo lepszy, ale aktualnie zatrzymuje motocykl, z kierowniczką na plecach, małym palcem naprawde. Wczesniej musiałem całą łapą z sercem na ramieniu. Jak bedzie okazja to sie pochwalę w realu.

Może faktycznie się układa.. muszę trochę pojeździć. Dziś jako że w godzinach pracy pojechałem odebrać to może jechałem z 10 minut.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Tarcze odtłuścić czasami. Klocki też są ważne

No jeszcze myslalem o tych klockach. Nawet mi w serwisie mówili że warto kupić lepsze bo wtedy inaczej od razu hamuje

U mnie sama wymiana płynu hamulcowego znacznie zwiększyła siłę hamowania, stary płyn był dość mocno zapowietrzony i to stąd głównie ta różnica.

AndrzejJozwiak pisze: ↑29 maja 2020, 22:39 U mnie sama wymiana płynu hamulcowego znacznie zwiększyła siłę hamowania, stary płyn był dość mocno zapowietrzony i to stąd głównie ta różnica.

Racja

micek1968 pisze: ↑26 maja 2020, 19:40 Kupiłem nowe przewody w oplocie i do tego zestaw naprawczy pompy.

Ja również ma pytanko
Ogladambprzewody na moim Moto i widzę :warstwa przezroczystego twożuwa i metal ( plecionka jak na weżyku do klops ) czy to są przewody w oplocie? I drugie pytanie w okolicach oczek połończen z mostkiem zauważyłem zmianę przejżystości twożywa (przypuszczam że to reakcja na płyn hamulcowy i oznaka przyszłej awarii)

Jeśli masz jakieś tworzywo przezroczyste na wezykach to raczej to są te w oplocie. Fabryczne były takie szare gumowe w podłużne rowki Co do tej zmienny koloru to nie powinny od płynu. Trzeba by się temu przyjrzeć dokladniej.