pali tylko na wysokich obrotach

[GRISZKA]

Tak króćce i oringi są OK .Co do tych śrub wolnych obrotów to na przednim jest wykręcony 4 obroty a tylny 7 tak jak mi Waldek przez tel. poradził. Przy czym jeden ten z 4 obrotami jest tak samo jak był oryginalnie a ten z siedmioma to może mieć różnice o obrót. Nikt przy tym nie kręcił nigdy. Samo się rozregulowało stojąc w garażu? Bo to z dnia na dzień przestał palić.

[HaCaT]

griszka mam takie same gaźniory w swojej babci i powiem Ci, że do tej pory ich nie rozgryzłem. Wiele razy próbowaliśmy z kyllerem to dziadostwo poustawiać i powiem Ci, że na chwilę obecną są ustawione i broń boże ich dotykać. Opisywałem kiedyś na forum, że zaczynałem sezon z wykręconymi śrubami składu mieszanki na 2 i 1,5 obrotu, a zakończyłem na 0,5 obrotu, bo zarzucał świece na obrotach poniżej 3k. Twój przypadek oczywiście może być odmienny, ale nauczyłem się, że ustawienie tych gaźników związane jest z metodą prób i błędów.
Więc możesz spróbować, nic Cię to nie kosztuje, a zawsze możesz powrócić do ustawienia wyjściowego bez znacznego ingerowania w regulację gaźników.

[GRISZKA]

Świece to mam teraz założone ISKRA FE85PTRS trójelektrodowe. Zauważyłem że w jednej ze świec środkowa elektroda jest minimalnie luźna. No tak, tylko że obydwie świece mają dobrą iskrę i obydwie zarzuca identycznie czarną sadzą. Napisałem w tej sprawie do producenta. Zobaczymy co odpowie.
HaCaT a co do regulacji tymi śrubami od obrotów to też jak były rozregulowane to Ci nie chciał zostawać na obrotach a na wysokich chodził normalnie, czy inny efekt był?

[-waldi-]

te 7 obrotów to trochę za dużo - przód daj koło 1,5 - 2 a tył na 3 obroty

kurde nie pamiętam bym o 7 obrotach mówił

[HaCaT]

Świece to mam teraz założone ISKRA FE85PTRS trójelektrodowe. Zauważyłem że w jednej ze świec środkowa elektroda jest minimalnie luźna. No tak, tylko że obydwie świece mają dobrą iskrę i obydwie zarzuca identycznie czarną sadzą. Napisałem w tej sprawie do producenta. Zobaczymy co odpowie.
HaCaT a co do regulacji tymi śrubami od obrotów to też jak były rozregulowane to Ci nie chciał zostawać na obrotach a na wysokich chodził normalnie, czy inny efekt był?

u mnie objaw był podobny, ale tylko na jednym cylindrze, na wolnych obrotach świeca była zawalana i potem silnik działał na pół gwizdka (moto rozpędzało się z trudnością do 120 km/h). Zakładając nową świecę wszystko było jak ta lala gdy obroty były utrzymywane powyżej 3k - zapierdzielał jak szalony, ale gdy tylko pochodził trochę na wolnych obrotach świeca się zawalała i była dupa. U mnie moto chodziło bo dobrze działał gaźnik przedniego cylindra, ale najwidoczniej u ciebie regulacja jest zwalona na obu cylindrach i dlatego nie pracuje na wolnych obrotach. Dlatego też śmiem twierdzić, że dopiero uchylenie przepustnic dostarcza odpowiedniej ilości powietrza, tak że mieszanka jest odpowiednia (niech mnie kto poprawi jeśli się mylę). Na biegu jałowym śrubami regulujesz ilość dostarczanego paliwa (znowu proszę o korektę jeśli jestem w błędzie), zatem wkręcenie tych śrub spowoduje zmniejszenie ilości dostarczanego paliwa, tym samym powinien zacząć stabilnie pracować poniżej 3k obr/min.
Tak jak -waldi- napisał 7 obrotów to zdecydowanie za dużo.

Pamiętaj jednak, że warunkiem są dobre świece. Co to znaczy, że środkowa elektroda jest luźna? Rusza się? Jeśli tak to weź ją wywal i załóż nową.

[GRISZKA]

Dzisiaj próbowałem pokręcić śrubami od wolnych obrotów. Wkręcałem je co 0,5 obrotu aż do całkowitego wkręcenie - nic to nie dawało.Nadal brak wolnych obrotów.No może teraz jak gaz puszczę to wolniej schodzi z obrotów ale mimo to gaśnie. Zgłupiałem już!!! Co do tych świec to otrzymałem info od producenta ISKRY ze mam im wysłać świece a oni zbadają czy się nadają do reklamacji. Jutro zadzwonię do nich w tej sprawie, może od razu prześlą mi nowe.

[-waldi-]

tak jeszcze myślę, czy przewody podciśnieniowe podłączyłeś i czy dobrze, bo jak zasysa lewe powietrze to będzie gasł

[GRISZKA]

Waldi chyba jeszcze raz rozbiorę te gaźniki i dokładnie posprawdzam króćce.Poczekam jeszcze na nowe świece. Mieszkam na wsi więc pozostaje tylko zakup na Allegro a tam się czeka i czeka A o których oringach piszesz?

[GRISZKA]

Co do przewodów podciśnieniowych to przed rozebraniem gaźników zdjęcia sobie porobiłem i po czyszczeniu popodpinałem je tak jak było na początku.

[-waldi-]

oringi pod króćcami - między nimi, a głowicą, jak masz problem z nimi, to Ci kupie i podeśle

[GRISZKA]

Oringi były lekko przyklejone do króćców (chyba silikonem)więc je odkleiłem aby dokładnie wszystko wyczyścić. Oringi są w porządku. Ponownie je założyłem tyle że nie smarowałem już ich niczym.Czy źle zrobiłem że nie dałem na silikon? Co do samych króćców to tak jak pisałem, jeszcze raz je przepatrzę ale jak założę nowe świece,bo nie chcę bez potrzeby gaziorów odkręcać.

[GRISZKA]

Dzisiaj założyłem nowe świece. Nic to nie dało! Postanowiłem pokręcić śrubami od wolnych obrotów.Okazało się że aby motocykl chodził na wolnych obrotach to muszą być wkręcone do końca. Mimo utrzymania wolnych obrotów na poziomie 800 obr/min motocykl bardzo nie równo pracuje. Wykręcając je motocykl zaczyna gasnąć. Świece nadal czarne jak smoła. Postanowiłem sprawdzić poziom paliwa w komorach pływakowych.Czy to jest dobry stan, czy też podlega regulacji?

Przedni cylinder:



Tylny cylinder:

[HaCaT]

ty masz wersję xv 1000? Wg Haynesa poziom paliwa powinien wynosić 0 +/- 1 mm, więc w twoim przypadku nie wygląda to źle, aczkolwiek menisk mógłby być nieco niżej pod krawędzią komory pływakowej.

[GRISZKA]

A czy przez zbyt duży poziom paliwa w komorach pływakowych może nie wchodzić na wolne obroty i spalać mieszankę na czarno?

[-waldi-]

no ogólnie tak, tyle że Twój poziom mieści się w takiej granicy, że to nie będzie powodem, o ile ktoś wcześniej nie rozwiercił dysz

mam wrażenie, że masz przytkane dysze powietrzne biegu jałowego skoro minimalne odkręcenie śrub regulacyjnych powoduje zalewanie

[GRISZKA]

W taki razie jeszcze raz rozbiorę gaźniki. Posprawdzam dokładniej króćce,przedmucham i zmniejszę minimalnie poziom paliwa w komorach.Ale to wszystko w następnym tygodniu.

[GRISZKA]

Gaźniki ponownie rozebrane. Okazało się że w jednym z króćców jest niewielkie pęknięcie a w obydwuch krawędzie są poszarpane.Sprawdzałem te elementy przykładając dłoń do jednej i drugiej strony i dmuchając w wejścia na przewod podciśnienia. Jeden jak i drugi nie przepuszczały powietrza. Mimo to postanowiłem je wymienić.
Czy można zastosować króćce do mojego moto XV 1000 od np.XV 1100 czy od innego modelu?
Czy wielkości otworów tych króćców są takie same?
Pierwszy króciec (przedni gar) ma dwa wejścia na przewody podciśnienia a drugi ma jedno wejście.
Oprócz wymiany króćców wyreguluję też poziom paliwa w obydwu gaźnikach na niższy.

[-waldi-]

króćce pasują nawet z XV700 tak że możesz założyć inne

[HaCaT]

będą pasowały

[GRISZKA]

Złożyłem dzisiaj gaźniki. Regulowałem też poziom paliwa w komorach. Nie było łatwo wyregulować ten poziom paliwa ze względu na to że, podwieszone gaźniki na drucie nigdy nie były idealnie w poziomie a tym samym poziom paliwa w rurce kontrolnej po lekkim odchyleniu gaźnika się zmieniał. Wymyśliłem więc sposób z małą poziomicą którą położyłem na pokrywce od membran. Czy taki sposób jest poprawny? Teraz poziom paliwa jest obniżony o 1,5 mm niż poprzednio. Nadal czekam na nowe króćce.

[GRISZKA]

Po założeniu gaźników nadal nie chodzi dobrze na wolnych obrotach.Jednym słowem ich brak.
-nowe świece
-nowe króćce
-gaźnik przedmuchany kompleksowo kompresorem
-membrany w stanie idealnym
-poziom paliwa w komorach obniżony o 1,5mm od krawędzi
-regulacje śrubkami wolnych obrotów dają marne efekty
-po nagrzaniu ciężko odpala
-chodzi tylko na wysokich obrotach a na niskich gaśnie
-świece całe okopcone
Co mogę jeszcze zrobić?

[GRISZKA]

ZROBIŁEM!!! Hura!!! Po 1,5 miesiąca grzebania udało mi się wyregulować gaźniki tak aby motocykl dobrze odpalał i chodził na wolnych obrotach. Zadowolony jestem bo zrobiłem to z Waszą pomocą.
Co było przyczyną tego stanu? Zalewanie się świec i zasyfione gaźniki oraz ich pełna regulacja . Wymiana króćców była zbędna choć i tak już stare swoje przeżyły. Jeden z zaworków iglicowych w czasie pracy silnika a dokładnie trzęsienia się motocykla zawieszał się i zalewał świece zbyt dużą ilością paliwa. Śruby wolnych obrotów mam teraz wykręcone na ok 2 obroty a nie jak przedtem na 4 i 6. Ale to po czyszczeniu gaźnika tak podobno jest że muszą być inaczej ustawione. WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla wszystkich którzy mi pomagali w tym temacie

[GRISZKA]

Noi moja lala nadal nie chodzi. Ciągle zalewa mi świecę tylnego cylindra. Przy odpalaniu strzela w tłumik i pali na jeden gar (przedni). Wymieniłem cewkę i nadal nic. W tym sezonie to sobię raczej już nie pojeżdżę a nawet myślę o sprzedaniu moto bo już tyle w niego kasy włożyłem że mam już go dość

[-waldi-]

zmierz rezystancję czujnika zapłonu tylnego cylindra i porównaj z przednim

możliwe, że padł.... ma mieć około 130- 180ohm

[viragomen]

No kuźwa skoro niedawno chodził dobrze i po tym co i jak robiłeś wydaje się, że powinien chodzić
Teraz piszesz tylko o tylnym cylindrze, wcześniej sprawa dotyczyła obu.

Nieprawdopodobnie banalną przyczyną takiego (opisywanego wcześniej) zachowania moto, a nie widziałem aby ktoś o tym wspomniał, mógłby być niesamowicie "zabity" filtr powietrza + rozregulowany gaźnik, co jest normalne po takim czasie "walki".

Pokombinuj trochę na wyciągniętym filtrze powietrza (tylko nie kurzyć w trakcie ) i porównaj zachowanie moto.
Jak to nic nie da to może zaproś jakiegoś kolegę znającego się odrobinę na rzeczy, bo może po prostu "walka" tak cię już wyprowadza z równowagi, że nie dostrzegasz jakiegoś szczegółu i świeże spojrzenie z boku ci pomorze .