..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Ten motocykl powoduje, że będę za was trzymał kciuki jeszcze mocniej

Dla mnie wyprawa już się zaczęła.... dziś podróż ze Szczecina do Koszalina dalej do Torunia (tutaj nocleg) potem Warszawa (tutaj nocleg) i pierwszy kierunek - Budapeszt

Trzymajcie kciuki!! i udanej biby w Piasecznie życzę

frytura pisze:Dla mnie wyprawa już się zaczęła.... Trzymajcie kciuki!! i

Masz to jak w Banku
będziemy trzymać kciuki
za pomyślność
trzymajcie się ciepło i bądźcie przebiegłe jak rosomaki

Powodzenia życzę!Frytura,w Budapeszcie koniecznie wypij naparstek ich kawy o gęstości smoły,stawia na nogi.
Poza tym to piękne miasto,ech.Trzymajcie się

No to trzymaj się mocno kiery . Piszcie co i jak , będziemy czekać na relacje
Pozdrawiam

3maj się Fryta

Powodzenia Fryteksik I paskudo żałuj, że Cię w Pasecznie nie będzie

Dziewczyny, życzę tyle lądowań ile startów

czyli coś w rodzaju szcęśliwego "odlotu" ?

Ciekawe ze nikt nie pomyslal o odprowadzeniu Fryturki z Warszawy ? Takiej malej eskorcie na droge.

Niegłupi pomysł. Tylko kiedy Frytka opuszcza nasz zacny gród ?

frytura pisze: Trzymajcie kciuki!! ...

Powodzenia i szczęśliwego powrotu

Wyprawa wystartowała, dziś kimamy u znajomych przy Bielsku Białej więc jest net hehe...
kilka zdań na naszej stronie wyprawy:
http://ridingacrosseurope.blog.motocain ... walysmy-2/
no i też na tej stronie będzie kontakt z nami o ile oczywiście będzie jakiś dostęp do neta!!
buziaki

f

Jak buziaki to buziaki- czekamy za kolejnymi Frytka

12000 km ze średnią prędkością 60-70? Wyzwanie

Trzymam kciuki

Mocno trzymamy kciuki za Was i Wasze tragikomiczne motocykle

h8red pisze:12000 km ze średnią prędkością 60-70?

Jak wskoczą na autostrady, to im średnia wzrośnie

hetman pisze:Wasze tragikomiczne motocykle

Mogły wykupić bilety lotnicze i obskoczyć tę trasę w dwa dni. Tylko czy o to chodzi ? Zrobiły założenie, że objadą wymarzoną trasę właśnie takimi maszynami i wypada im tylko życzyć powodzenia

Ależ ja gorąco im kibicuję. Tylko trochę się dziwię, bo dziewczyny na co dzień jeżdżą na mocniejszych maszynach i, chociaż nie chcę w niczyim imieniu się wypowiadać, to chyba bardziej te VanVany zostały im podsunięte niż same sobie je wybrały. Fajne to to żeby powściekać się offroadowo w wydaniu soft, no ale taka trasa.. Przecież to doświadczone motocyklistki, nie mogli im dać czegoś mocniejszego w drodze promocji ? A jak wyjdzie śmiesznie ? Oby zmęczenie nie przyćmiło zadowolenia z jazdy, tego im życzę!

hetman pisze:Ależ ja gorąco im kibicuję. Tylko trochę się dziwię

Ja też. Co do pozostałej części Twojego posta pozostaje widać powiedzenie brydżystów: niebogaty gra na raty

Taak "lub tak krawiec kraje jak materii staje" też mnie te bzyki zdołowały - ale cóż począć.
Jedyna nadzieja - Dziewczyny są młode twarde dadzą radę
Jak mawiał domokrążca w "Nocach i dniach": "icek jest silny jak kuń"

Ktoś uznał, że tym akurat motocyklom przydało by się trochę reklamy i że to jest niezły na to sposób.

Dziewczyny są młode twarde dadzą radę

I dobrały sobie lepszą porę do wojażowania na południu Europy. Bo ja w Hiszpanii zaznałem 40 stopniowych upałów. Może im trochę ochłodnieje ?

jak na razie odpukać van vany dają radę trzymajcie kciuki, żeby dały radę do końca

pozdrawiam z Toscani, a dokładnie z Pizy Dziś wyprzedził mnie koleś na Virago... w koszulce, klapeczkach (japonki), orzeszku... zadowolony z życia

a virka też śmiechowa.... 535 z plastikowym kufrem centralnym i skórzanymi sakwami

Powodzenia dziewczyny i szerokości życzę.

frytura pisze: van vany dają radę

Co mają "nie dać rady" ? Młode toto jak i ich driverki, wytrzymają

frytura pisze:virka też śmiechowa

Pewnie Ci się łezka w oku zakręciła jak zobaczyłaś Virkę ? Ty się lansujesz, prostujesz wieże w Pizie, a Twoja maszyna zapomniana kurzem pokrywa się w garażu w dalekim Koszalinie
Pozdrówka i trzymajcie się Pozdrawiam ciepło