Strona 1 z 2

virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 15:26
autor: flashmaniac
Dziś chciałem przepalić Virago 535 i nie odpala.
Wymieniłem świece na nowe mimo że na starych iskra była - ale bez rezultatu.
Co jest najczęstszą przyczyną nie odpalania tego modelu poza świecami ?

EDIT:
Na pewno pompa paliwa działa ( sprawdzałem zdejmując przewód paliwa przy gaźniku i po włączeniu zapłonu pompuje paliwo )

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 15:30
autor: griszasad
brak paliwa.....
napisz coś więcej, np jak długo stoi...itp

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 15:36
autor: flashmaniac
Jeździłem we wrześniu ostatnio więc około miesiąca stoi.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 18:32
autor: flashmaniac
Odpaliła....

Normalnie przez cały tegoroczny sezon uruchomić zimny silnik mogłem tylko przy włączonym ssaniu i lekkim gazem(przy samym zaciągniętym ssaniu ale bez gazu nigdy nie odpaliła - można było ją kręcić do usranej śmierci)

Dziś w ten sposób nie chciała odpalić. Ale po kilku próbach zauważyłem że przy zaciągniętym ssaniu i zwolnionym gazie zaczyna "mieć ochotę" zapalić. I przy następnej próbie właśnie odpaliła.

Wniosek z tego taki że w MOIM PRZYPADKU po dłuższym postoju motocykla lepiej trzymać rękę z daleka od manetki gazu :)

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 19:01
autor: krsys
Mam tak samo. Jeżeli przerwa jest max 2-3 dni to odpala bez ssania ale z gazem, jeśli stoi tydzień lub dłużej to muszę się pomęczyć bez ssania i bez gazu, a jak załapie to krótko gaz, ssanie i kilka minut do rozgrzania lub ruszenia.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 19:53
autor: acze
Kręci normalnie? Próbowałeś naładować mimo wszystko akumulator?

Druga rzecz - tankujesz zawsze w tym samym miejscu?

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 20:37
autor: flashmaniac
acze pisze:Kręci normalnie? Próbowałeś naładować mimo wszystko akumulator?
Druga rzecz - tankujesz zawsze w tym samym miejscu?
Tak kręci normalnie. Na wszelki wypadek podładowałem akumulator i nie dało to żadnych efektów
( zresztą akumulator jest nowy i ma 1 miesiąc )

Tankuje z reguły na Orlenie i tak też było ostatnim razem.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 22:19
autor: remiks
Aktualnie przerabiam ten sam problem, swoją kupiłem na początku września, było jeszcze ciepło, zawsze paliła od strzała, bez ssania. Potem postała ze dwa tygodnie, zrobiło się zimno, ledwo odpaliłem na full ssaniu, ale nie mogła wejść na wyższe obroty. W środę było cieplej, specjalnie wziąłem urlop, po bólach odpaliłem i chodziła normalnie.
Postała na zewnątrz kilka godzin, wieczorem znów zimno i znów kicha. Chyba poczekam do wiosny :D

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 22:23
autor: flashmaniac
To normalne że Virago przy niskiej temperaturze tak kiepsko palą ?

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 22:28
autor: remiks
Przyłączam się do tego pytania, też się nad tym zastanawiam, było ciepło chodziła super, a teraz nagle co?
Może jakiś doświadczony forumowicz nas oświeci :idea: , ja w klubie dopiero miesiąc :)

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 października 2011, 22:29
autor: alonso
flashmaniac pisze:To normalne że Virago przy niskiej temperaturze tak kiepsko palą ?
No raczej nie normalne.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 21 października 2011, 05:52
autor: Mariusz Zawadzki
flashmaniac pisze:To normalne że Virago przy niskiej temperaturze tak kiepsko palą ?

Myślę, że raczej nie a w zasadzie jestem pewny, że nie normalne. Jak są takie problemy, to znak, że coś nie gra.
Ja również kupiłem motocykl na początku września, jednak mój pali na dotyk. Teraz ze ssaniem do połowy wyciąganym. Powiedzmy sobie szczerze- na razie to nie ma zimna.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 21 października 2011, 14:32
autor: pablo529
Jeżeli jest zimno temp w granicach 5 stopni i niżej odpalamy na ssaniu bez gazu, gazu dodajemy po kilkudziesięciu sekundach od zapalenia - tak przynajmniej jest u mnie, latem bez ssania z lekkim gazem

Re: virago 535 nie odpala :(

: 21 października 2011, 16:55
autor: paelek86
Ja odpalam cały czas na ssaniu i tyciu tyciu gazu. Odpalam tak wiosną, latem, jesienią i zdarzało się zimą w mrozie po miesięcznych przerwach. Również po kilku miesięcznej przerwie po zimie (w zimie moto stoi na kołkach i go nie odpalam). Odpala zawsze bez większego problemu tak więc...jeśli macie takie problemy to wg. mnie należy diagnozować co jest nie tak. Pozdro!

Re: virago 535 nie odpala :(

: 21 października 2011, 21:18
autor: m@rek
Powiem tak, ja co prawda mam 250 ale po 24 godzinach stania w obecnych temperaturach pali jak tylko kluczyk powącha. Ssanie, pali, zmniejszam aby tylko nie zgasła i wio! Po przejechaniu kilkuset metrów wyłączam ssanie. Najniższa temperatura przy jakiej startowałem w tym sezonie to 2,5 stopnia.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 19 listopada 2023, 12:29
autor: Gros
Odgrzeje kotleta bo z tego co czytam to tylko opowieści z brakiem szczegółów 🤣rozumiem że tu wypowiedzieli się laicy i opowiedzieli co u kogo 😜 moje 535 paliło bez problemu - ciepło bez ssania, październik i początek listopada ze ssaniem a wczoraj przy -0.5 stopnia nieodpala, po podgrzaniu suszarką gaźników pali na chwilę i gaśnie, po dotknięciu manetki gaśnie.
Może ktoś coś podpowie bo już straciłem pomysły. A po podlaniu paliwem przez króćce próbuje łapać ale gaśnie

Re: virago 535 nie odpala :(

: 19 listopada 2023, 18:13
autor: toooomelo
Pierwsze co bym zrobił, to bym przeczyścił klemy.
Drugie: naładował akumulator.
Trzecie: podłączył kablami do akumulatora z samochodu.
Czwarte: wziął na pych.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 19 listopada 2023, 22:56
autor: leszekk
A nie pomyslałeś o tym żeby wykręcić świece i dać trochę danych do analizy?
Dużo prądu to oczywiście podstawa ale gdybyś napisał: - świece zalane albo świece suche jakby nigdy paliwa nie widziały - byłoby łatwiej wróżyć.
Można oczywiście podpowiadać żebyś przejrzał gaźnik, filtr paliwa a może po prostu przestało działać ssanie. Wszystko jest możliwe

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 listopada 2023, 14:11
autor: Gros
Zrobiłem jak mówiliście o aku nie myślałem że może być słaby bo dobrze kręcił więc naładowałem, świece są suche, komory pływakowe zdjęte i syfu brak, motocykl kręci na ssaniu łapie na dwadzieścia sekund ale nie chce się wkręcić , pompa pukanie niby raz chwilę kiedy przekrece kluczyk czyli powinno być dobrze, grzałem świece nad gazem podlałem przez króćce paliwa i zapalił chodził chwilę i zdech , filtr nowy może 200km od corsy 😁 , wymieniałem ostatnio olej przed zimą na 20w50 😏 chyba raczej nie ma to nic wspólnego, prada jest iskra konia zabije już durny jestem

Re: virago 535 nie odpala :(

: 20 listopada 2023, 22:59
autor: leszekk
Suche świece zapłonowe mogłyby sugerować problem z dostarczeniem właściwej ilości paliwa. Nie to, że nie dostaje paliwa ale dostaje za mało - troszkę tam zassie ale po odpaleniu ilość dostępnej benzyny nie wystarcza na normalną pracę. Jak nakarmisz dodatkową dawką to działa.
Gdyby to była jakaś bardziej archaiczna konstrukcja typu WSK powiedziałbym odpowietrzenie zbiornika paliwa. Tu przyjrzałbym się filtrowi paliwa - czy nie założony w przeciwną stronę (ale jak zgaśnie otwórz wlew paliwa i posłuchaj czy nie będzie odgłosu zasysania powietrza). Jeśli to nie pomoże to możliwe, że pompa się skonczyła albo jakieś problemy gaźnikowe.
Możliwe jest także (nie znam konstrukcji Twojej maszyny, jeździłem na 750), że jest jeszcze filtr w zbiorniku, może jakaś siateczka, która przy wyjechaniu resztek paliwa została zapchana jakimś grubszym paprochem. Doraźnie naprawisz to chyba podłączając kompresor/pompkę do przewodu paliwowego aby dmuchnąć w kierunku przeciwnym niż płynie paliwo - nie gwarantuję, że to zadziała ale mam nadzieję że rozumiesz koncepcję.
Raportuje o postępach

Re: virago 535 nie odpala :(

: 21 listopada 2023, 13:42
autor: Gros
leszekk pisze: 20 listopada 2023, 22:59 Suche świece zapłonowe mogłyby sugerować problem z dostarczeniem właściwej ilości paliwa. Nie to, że nie dostaje paliwa ale dostaje za mało - troszkę tam zassie ale po odpaleniu ilość dostępnej benzyny nie wystarcza na normalną pracę. Jak nakarmisz dodatkową dawką to działa.
Gdyby to była jakaś bardziej archaiczna konstrukcja typu WSK powiedziałbym odpowietrzenie zbiornika paliwa. Tu przyjrzałbym się filtrowi paliwa - czy nie założony w przeciwną stronę (ale jak zgaśnie otwórz wlew paliwa i posłuchaj czy nie będzie odgłosu zasysania powietrza). Jeśli to nie pomoże to możliwe, że pompa się skonczyła albo jakieś problemy gaźnikowe.
Możliwe jest także (nie znam konstrukcji Twojej maszyny, jeździłem na 750), że jest jeszcze filtr w zbiorniku, może jakaś siateczka, która przy wyjechaniu resztek paliwa została zapchana jakimś grubszym paprochem. Doraźnie naprawisz to chyba podłączając kompresor/pompkę do przewodu paliwowego aby dmuchnąć w kierunku przeciwnym niż płynie paliwo - nie gwarantuję, że to zadziała ale mam nadzieję że rozumiesz koncepcję.
Raportuje o postępach
Poszedłem tropem paliwa i pompy i to jest chyba główny powód zbyt małej ilości paliwa 😊 pompka przy odpaleniu podaje dwa razy potem gaśnie motocykl ale podaje tylko troszkę! Kiedy odpinam pompę i chodzi na sucho bez paliwa to działa ale kiedy podepne ją pod gaźnik i pod filtr podeje tylko dwa cykniecia i więcej nic. Pytanie brzmi pompa czy przekaźnik? Czy przekaźnik Nie ma nic wspólnego z takim zachowaniem pompy?

Re: virago 535 nie odpala :(

: 22 listopada 2023, 00:07
autor: leszekk
Z pompą Ci nie pomogę, w 750 nie miałem

Re: virago 535 nie odpala :(

: 22 listopada 2023, 07:20
autor: Jurewi
Sprawdź poziom paliwa w gaźnikach, może za bardzo odgięte blaszki pływaków i pompa odcina przy małym poziomie paliwa w gaźnikach. U mnie jak padła pompa to cały czas pracowała a powinna raz na jakiś czas zapracować.
Może masz przełączony przełącznik przy kierownicy na rezerwę i zatkaną siateczkę odpływu paliwa ze zbiornika.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 22 listopada 2023, 20:54
autor: Piter7011
Jurewi pisze: 22 listopada 2023, 07:20 Sprawdź poziom paliwa w gaźnikach, może za bardzo odgięte blaszki pływaków i pompa odcina przy małym poziomie paliwa w gaźnikach. U mnie jak padła pompa to cały czas pracowała a powinna raz na jakiś czas zapracować.
Może masz przełączony przełącznik przy kierownicy na rezerwę i zatkaną siateczkę odpływu paliwa ze zbiornika.
To w 535 był przełącznik przy kierownicy? Chyba przy jakiś innych modelach.
Pamiętam o kraniku który zdzewial i był chyba ręcznie przestawiany i wylatywała rurka rezerwy . Ale to wszystko jest w starych tematach których było mnóstwo na forum tylko trzeba pokopać.

Re: virago 535 nie odpala :(

: 23 listopada 2023, 07:29
autor: Jurewi
Ha ha , a w mojej Jamajce jest przełącznik, który steruje elektrozaworem do rezerwy . Jest też kranik przy tym elektrozaworze , z którego się korzysta gdy elektrozawór nie zadziała :)
Jamajka Virago 535 '96 2YL