Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Dostałem kilka zapytań na PW dotyczących czyszczenia i polerowania kolanka wydechu.
Napiszę więc tutaj, aby nie powtarzać i żeby wszyscy mogli skorzystać.
Sprawa jest prosta: kolanko czyścimy i polerujemy tak samo jak kapy silnika! Proste, nie?
Jedna istotna uwaga: powyższy poradnik dotyczy kolanka z rury nierdzewnej.
Jeżeli jest to rura czarna, ale niklowana, możemy tym sposobem zniszczyć powierzchniową warstwę niklu!
Co do usunięcia fioletowych przebarwień kolanka miałem wątpliwości, czy w ogóle jest to możliwe. Myślałem, że jak rura jest przegrzana, to się nie da. Ale że miałem całe wydechy w domu celem konserwacji, spróbowałem. I tu moje zaskoczenie. Już po chwili szlifowania okazało się, że kolorowe przebarwienie rury jest tylko powierzchniowe i daje się usunąć! No to "przejechałem" całe kolanko i wyszło całkiem dobrze. Przebarwień już nie ma
Niestety, nie wiem na jak długo i czy efekt polerowanie będzie trwały. Z czasem się obaczy.
Ale tak czy siak, kolanko było brzydkie (nawet miejscami były rdzawe punkty) i nie mogłem go tak zostawić.
No to od początku.
Czyścimy i polerujemy jak wszystkie inne części aluminiowe w motocyklu. Można to robić ręcznie papierami, ale lepiej sobie to ułatwić używając jakiegoś sprzętu mechanicznego. W moim przypadku była to wiertarka.
Zaopatrzyłem się w końcówki szlifierskie, tzw. trzpienie do wiertarki.
Trzpień nr.1 wygląda jak kamień szlifierski lecz nie jest on aż tak twardy i daje się pod naciskiem ugnieść. Jego konsystencję określiłbym jako twarda gąbka. Od niego zaczynałem szlifowanie.
Następnie użyłem takiego kłaczato-drucianego trzpienia (nr.2.).
Teraz przeszedłem do prac ręcznych, czyli szlifowanie wodnym papierem ściernym. Po wyżej opisanej części mechanicznej obróbki, zacząłem ręcznie od papieru o gradacji 500, poprzez 700, 1000 i wystarczyło by zakończyć na 1500, ale że miałem jeszcze 2000 i 2500 też nimi lekko przetarłem.
W tym momencie nie przejmować się tym, że po użyciu tak drobnego papieru nadal widać rysy po szlifowaniu! Efekt daje dopiero polerowanie.
Po pracy ręcznej, przeszedłem znowu do części mechanicznej, tym razem już z polerowaniem. Końcówki filcowe (nr.3) i uniwersalna pasta polerska (nr.4), tzw. "zielona" zrobią z metalu lustro
Tak wyglądało kolanko w moim motocyklu. Za bardzo się tym nie przejmowałem, bo w wielu maszynach widziałem podobne, ale jak już mówiłem, miałem wydechy na warsztacie, to aż żal było tego nie poprawić.
I to by było na tyle.
Życzę przyjemnej pracy
Napiszę więc tutaj, aby nie powtarzać i żeby wszyscy mogli skorzystać.
Sprawa jest prosta: kolanko czyścimy i polerujemy tak samo jak kapy silnika! Proste, nie?
Jedna istotna uwaga: powyższy poradnik dotyczy kolanka z rury nierdzewnej.
Jeżeli jest to rura czarna, ale niklowana, możemy tym sposobem zniszczyć powierzchniową warstwę niklu!
Co do usunięcia fioletowych przebarwień kolanka miałem wątpliwości, czy w ogóle jest to możliwe. Myślałem, że jak rura jest przegrzana, to się nie da. Ale że miałem całe wydechy w domu celem konserwacji, spróbowałem. I tu moje zaskoczenie. Już po chwili szlifowania okazało się, że kolorowe przebarwienie rury jest tylko powierzchniowe i daje się usunąć! No to "przejechałem" całe kolanko i wyszło całkiem dobrze. Przebarwień już nie ma
Niestety, nie wiem na jak długo i czy efekt polerowanie będzie trwały. Z czasem się obaczy.
Ale tak czy siak, kolanko było brzydkie (nawet miejscami były rdzawe punkty) i nie mogłem go tak zostawić.
No to od początku.
Czyścimy i polerujemy jak wszystkie inne części aluminiowe w motocyklu. Można to robić ręcznie papierami, ale lepiej sobie to ułatwić używając jakiegoś sprzętu mechanicznego. W moim przypadku była to wiertarka.
Zaopatrzyłem się w końcówki szlifierskie, tzw. trzpienie do wiertarki.
Trzpień nr.1 wygląda jak kamień szlifierski lecz nie jest on aż tak twardy i daje się pod naciskiem ugnieść. Jego konsystencję określiłbym jako twarda gąbka. Od niego zaczynałem szlifowanie.
Następnie użyłem takiego kłaczato-drucianego trzpienia (nr.2.).
Teraz przeszedłem do prac ręcznych, czyli szlifowanie wodnym papierem ściernym. Po wyżej opisanej części mechanicznej obróbki, zacząłem ręcznie od papieru o gradacji 500, poprzez 700, 1000 i wystarczyło by zakończyć na 1500, ale że miałem jeszcze 2000 i 2500 też nimi lekko przetarłem.
W tym momencie nie przejmować się tym, że po użyciu tak drobnego papieru nadal widać rysy po szlifowaniu! Efekt daje dopiero polerowanie.
Po pracy ręcznej, przeszedłem znowu do części mechanicznej, tym razem już z polerowaniem. Końcówki filcowe (nr.3) i uniwersalna pasta polerska (nr.4), tzw. "zielona" zrobią z metalu lustro
Tak wyglądało kolanko w moim motocyklu. Za bardzo się tym nie przejmowałem, bo w wielu maszynach widziałem podobne, ale jak już mówiłem, miałem wydechy na warsztacie, to aż żal było tego nie poprawić.
I to by było na tyle.
Życzę przyjemnej pracy
Ostatnio zmieniony 26 maja 2013, 21:23 przez toooomelo, łącznie zmieniany 1 raz.
- remiks
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 września 2011, 21:39
- Motocykl: Virago XV535/XV400
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
I nawet dywan jakiś ładniejszy się zrobił
- Boban
- Posty: 19
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 00:38
- Motocykl: XV 750 92'
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Wielkie dzięki toooomelo za post. Świetna robota.
- MrScythe
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 stycznia 2012, 22:16
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Poznań/Krzywiń
- Wiek: 33
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Świetnie to wygląda. Ja mam nieco inny problem, bo przywiozłem dzisiaj do domu swoją nową Virago i chciałem ją wyczyścić po przejażdżce w deszczu, zapomniałem się i z rozmachu dotknąłem polarową szmatką kolanka, oprzytomniałem od razu, ale ślad niebieskiego polaru pozostał. Macie może pomysł czym to wyczyścić? Nie chcę za bardzo polerować, ani czyścić papierem ściernym, bo kolanko było idealne, jak nowe.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Ja bym to rozpuszczalnikiem nitro spróbował. Rurze nic nie zrobi a tworzywo może rozpuścić. A jak nie to rozgrzać i papierowym ręcznikiem spróbować wytrzeć
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Nie ma bata ... Spalonego plastiku żadne rozpuszczalniki nie dadzą rady rozpuścić ...3_473467 pisze:Ja bym to rozpuszczalnikiem nitro spróbował. Rurze nic nie zrobi a tworzywo może rozpuścić. A jak nie to rozgrzać i papierowym ręcznikiem spróbować wytrzeć
Jedyny sposób to fizyczne usunięcie "problemu"
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
ksylen też nie?
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
nie-waldi- pisze:ksylen też nie?
- Flower
- Posty: 1401
- Rejestracja: 09 marca 2009, 21:59
- Motocykl: Jędza - XV535 (2YL)
- Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
- Wiek: 33
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Jak nie, aceton bierze i klej i buty popalone na wydechach, przetestowane na pustych VL1500
"Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich."
Thomas Jefferson
Blunio pisze: wypada świat widzieć takim jaki jest, a nie taki jakby niektórzy chceli żebyś go widział.
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Życzę powodzenia ...Flower pisze:Jak nie, aceton bierze i klej i buty popalone na wydechach, przetestowane na pustych VL1500
- MrScythe
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 stycznia 2012, 22:16
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Poznań/Krzywiń
- Wiek: 33
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Super, w takim razie spróbuję jutro acetonem. Nie jest to mocno przepalone, bo później już nie odpalałem silnika, więc może da radę. Dzięki za pomoc, mam nadzieję, że poskutkuje.
- kubi70
- Posty: 753
- Rejestracja: 19 listopada 2010, 23:33
- Motocykl: XV750 ->HD Sport
- Lokalizacja: Odrzykoń
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Jeżeli nie przypaliło Ci bardzo mocno to acetony i te inne rozpuszczalniki nitro będą pomocne żeby to usunąć, a na końcu zapoleruj pastą "automax" lub coś podobnego i będzie git.
- MRX
- Posty: 70
- Rejestracja: 01 grudnia 2011, 11:42
- Motocykl: BMW F800ST
- Lokalizacja: Przasnysz
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Lepiej panować w piekle niż być sługą w niebie.
J. Milton "Raj utracony"
J. Milton "Raj utracony"
- 2007XV1700
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
- Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
- Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
- Wiek: 42
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
bardzo ładnie, tylko przy drugiej polerce jak zaczniesz od gradacji 40 to już będziesz miał miedź na górze.
Ja zawsze staram się podchodzić z gradacją najdrobniejszą żeby potem nie mieć więcej roboty w polerowaniu.
Peace.
PS
a przypalenie usuniesz: kołeczek drewniany + tarcie a potem pasta aluchrom.
Ja zawsze staram się podchodzić z gradacją najdrobniejszą żeby potem nie mieć więcej roboty w polerowaniu.
Peace.
PS
a przypalenie usuniesz: kołeczek drewniany + tarcie a potem pasta aluchrom.
- MrScythe
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 stycznia 2012, 22:16
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Poznań/Krzywiń
- Wiek: 33
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Dzisiaj wziąłem się za czyszczenie przypalonego polaru na kolanku i wszystko ładnie zeszło. Jakby ktoś był tak roztrzepany jak ja, albo przypadkowo przypaliłby podeszwę, lub cokolwiek, to polecam aceton + stalowe druty do czyszczenia garnków. Miałem obawy, czy nie uszkodzę nimi chromu, ale nie ma śladu. Dzięki Flower za podpowiedź.
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Kolanka wydechu nie są miedziowane. Na rurę kładziony jest nikiel i chrom. Wiem, bo rozchromowywałem właśnie swoje przednie kolanko i kładłem nowy chrom. Galwanizer powiedział, że miedzi nie było i zrobił tak jak było w oryginale. Ponoć nie kładzie się miedzi, by kolanko nie przebarwiało się pod wpływem temperatury.1986XV1000 pisze:bardzo ładnie, tylko przy drugiej polerce jak zaczniesz od gradacji 40 to już będziesz miał miedź na górze.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
- hetman
- Posty: 439
- Rejestracja: 17 kwietnia 2011, 21:48
- Motocykl: Yamaha Virago 535 '89r
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Jak już tak rozmawiacie o chromach to powiedzcie, czy da się usunąć chrom piaskowaniem do gołej stali ?
- 2007XV1700
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
- Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
- Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
- Wiek: 42
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
a czy możliwe jest, że kolano (przedniego cyl.) cobry może być miedziowane? bo jak polerowałem to od spodu wychodziła miedź? stąd moje spostrzeżenie:D
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Cobry, być może jest miedziowane. Ja pisałem, że nie było miedziowane oryginalne kolanko yamahy i dlaczego. Z miedzią jest łatwiej, gdyż ma ona bardzo dobre właściwości wypełniania wszelkich wżerów i ubytków. Poza tym jest miękka, więc łatwo wyrównać i wypolerować powierzchnię przed położeniem niklu. W moim przypadku galwanizer musiał kłaść nikiel, szlifować go, kłaść jeszcze raz... i tak do skutku, by na końcu położyć chrom.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Dodam tylko, że rura mojego przedniego wydechu nie była ani miedziowana, ani chromowana.
Jest po prostu stalowa.
Jest po prostu stalowa.
- Boban
- Posty: 19
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 00:38
- Motocykl: XV 750 92'
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
No to w ramach otwartego wątku podzielę się z Wami efektami pracy. Oczywiście podziękowania należą się toooomelo za przepis na sukces. Pod poniższym linkiem znajdziecie kilka fotek. Stan początkowy był znacznie gorszy niż w przypadku w/w kolanka. Szczerze powiem, że nie sądziłem, iż da się z moimi wydechami coś sensownego zrobić. Widać myliłem się. Zdjęcia może nie najlepiej oddają stan początkowy, mogłem postarać się bardziej przy robieniu fotek. Pozdrawiam.
https://picasaweb.google.com/1002657585 ... qZ-Tmu_IUA
https://picasaweb.google.com/1002657585 ... qZ-Tmu_IUA
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Wszystko bardzo ładnie, tylko odnoszę wrażenie, że obaj koledzy mają wydechy akcesoryjne wykonane z nierdzewki, Którą można do woli szlifować i polerować. W przypadku klasycznego wydechu, użycie papieru ściernego spowoduje nieuchronne zdjęcie bardzo cieniutkiej warstwy chromu.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
- Boban
- Posty: 19
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 00:38
- Motocykl: XV 750 92'
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Zgadza się, w moim przypadku mówimy o nierdzewce. A jak to się ma do kolanka toooomelo to już jego należy się spytać. Najważniejsze, że efekty są.
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Czyszczenie i polerowanie kolanka wydechu.
Boban!
Nie masz za co dziękować
Po prostu, wychodzę z założenia, że wypowiadam się tylko w dziedzinie o której coś tam wiem. W tematach o których nie mam zielonego pojęcia - mogę tylko zadawać pytania
Cieszę się, że w czymś pomogłem.
Oczywiście, że moje wydechy są z nierdzewki
Nie masz za co dziękować
Po prostu, wychodzę z założenia, że wypowiadam się tylko w dziedzinie o której coś tam wiem. W tematach o których nie mam zielonego pojęcia - mogę tylko zadawać pytania
Cieszę się, że w czymś pomogłem.
Myślicie, że chromy bym tak ostro szlifował?hunter of wind pisze:... odnoszę wrażenie, że obaj koledzy mają wydechy akcesoryjne wykonane z nierdzewki, którą można do woli szlifować i polerować...
Oczywiście, że moje wydechy są z nierdzewki