Sezon już trwa!

[Mariusz Zawadzki]

///

[IŻIK]

ciepło... i trzeba z wiatrem jechać wtedy mniej wieje..

[toooomelo]

przecież ciepło jest

A na pewno nie jest zimno.
Ja już normalnie do pracy śmigam

[grzała]

przecież ciepło jest

U mnie dziś to było nie więcej jak 7-8*C do tego taki wiatr, że nie wiem jak można byłoby usiąś na motocykl, chociążby ze względu na bezpieczewństwo.

Nie rób scen, ja dzisiaj z pracy o 22 wracałem i było OK. Jutro jak nie będzie padało też jadę - w puszce ostatnio się duszę.

[pisior]

Mariusz ,poczekaj do sierpnia ,a we wrzesniu zakończ sezon wtedy jest upalnie albo jazda do kletna tam jeszcze snieg na ulicy lezy , trza być twardym nie mnietkim
ja latalem do 8 grudnia non stop do pracy , jak bym mial dalej 535 to sezon by sie nie kończyl , a tak mam problem z wyprowadzeniem kalabryny

[Franz]

Ja już rozruszałem maszynkę , pierwsze 212 km w sezonie zaliczone

[GLIWICKI]

A ja w niedzielę nakręciłem 400 km

[-waldi-]

A ja w niedzielę nakręciłem 400 km

gdzieś to autem bywał ?

[toooomelo]

... non stop do pracy...

To tak jak u mnie. Oczywiście, że codziennie do pracy na moto! Byle deszcz nie padał.

A ja w niedzielę nakręciłem 400 km

gdzieś to autem bywał ?

Hehehehe

[Franz]

... non stop do pracy...

To tak jak u mnie. Oczywiście, że codziennie do pracy na moto! Byle deszcz nie padał.

Ja do roboty mam 1,5 km to nawei moto nie ma sensu odpalać, popycham na góralu

[GLIWICKI]

A ja w niedzielę nakręciłem 400 km

gdzieś to autem bywał ?

Very kur... funny ... Very funny ...

[-waldi-]

oj tam, oj tam na wesoło trzeba to brać

po zimie trochę uśmiechu trzeba, bo wreszcie można na moto pośmigać

Trasy długie robisz, a nie zaprosisz do wspólnego polatania

[jacek71]

Niedziela była super

[SANDWOLF]

Niedziela była super

Pięknie! Dla mnie sezon trwa już odo dwóch tygodni Upału nie ma, ale i tak przyjemność z jazdy ogromna! A przecież robi się coraz cieplej... wyprowadzać, więc maszyny z garaży

[vinny]

U mnie też pierwszy dłuższy wypad w tym roku ponad 300 km . Objechałem dookoła Narodowy Park Burren . Na południe poruszałem sie malowniczą "drużką" , po prawej ocean (momentami 20 -30 metrów od drogi ) po lewej droga (czasami wycięta w skałkach ) księżycowy krajobraz wzgórz Burren. Szerokość dróżki ciężarówka i troszeczkę nawierzchnia kiepski asfalt z szutrem długość około 50 km.Najdalej na południe dotarłem do Lehinch. Było 11-13 stopni a na plaży w Lehinch ze 40 surferów Było fajnie.

[MrScythe]

Nie pisz, tak, bo zazdrościmy takich dróg.

[miner75]

Ja dzisiaj też zaliczyłem swój pierwszy dłuższy wyjazd w tym roku i w tym życiu jednocześnie. Zrobiłem dziś moją maszynką 230 km, było cudownie. Zajechałem też na jeziorko retencyjne w Turawie. Ludzie już się krzątali w wynajętych domkach, może sprzątali je i szykowali na sezon. Spotkałem też kilku motocyklistów i wielu policjantów, na szczęście nie łapali tylko pilnowali porządku . Ogólnie jestem zachwycony i zauroczony, adrenalina niesamowita. Czekam na kolejne wypady, może dłuższe i w ładniejsze okolice.

[toooomelo]

Ja dzisiaj ze 150 km, w tym do Kościana przed wiatrak:

[MrScythe]

Nonono, do Kościana... Jak będziesz następnym razem w okolicy, to daj znać. Też byłem dzisiaj w Kościanie.

[GLIWICKI]

A ja nakręciłem dzisiaj 100 km kolo komina

[toooomelo]

Też byłem dzisiaj w Kościanie.

Szkoda, że o tym nie wiedzieliśmy

[MrScythe]

No szkoda wielka, ale pewnie będzie jeszcze okazja. Byłem kupić prezent dla mojej małej chrześnicy. Pewnie śmiesznie wyglądałem idąc przez miasto ubrany na czarno, w skórze i kowbojkach, niosąc w ręku różowe skrzydełka i różdżkę wróżki.

[toooomelo]

... Pewnie śmiesznie wyglądałem idąc przez miasto ubrany na czarno, w skórze i kowbojkach, niosąc w ręku różowe skrzydełka i różdżkę wróżki.

Była by dobra fotka na Demotywatora

[MrScythe]

hahaha, muszę siebie teraz tam wypatrywać.

[Mariusz Zawadzki]

.,.