Świece - olej i czarna sadza

Wszysto co związane z silnikami naszych Virago
Awatar użytkownika
maciekmiod
Posty: 26
Rejestracja: 18 sierpnia 2012, 12:51
Motocykl: XV 535 2YL '99
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 37
Status: Offline

Świece - olej i czarna sadza

Post autor: maciekmiod »

Jakiś czas temu kupiłem moto. Ogólnie wszystko jest ok, ale miałem ze 4 razy przypadek że nie mogłem go odpalić w godzinach mocno porannych (5-6 rano) lub nocnych (1-2 w nocy). Od razu na myśli mi przyszło powiązanie przypadłości z temperaturą. Można śmiało założyć, iż gdy słoneczko grzeje i na dworze jest powiedzmy +10 stopni to problem nie występuje.

Pierwszą czynnością którą zrobiłem było zajrzenie do świec. Wykręciłem pierwszą w odniesieniu do przedniego koła świecę i co widzę: świeca cała w oleju, na końcówce mocny nalot (czarna sadza). Druga świeca ciut lepsza - małe ilości oleju (i tu pytanie czy musi być całkowicie sucha czy może na sobie mieć trochę oleju?) ale czarna sadza na jej końcu również się znalazła. Izolacja nie jest uszkodzona, elektoda również. Wszystko było by OK gdyby nie ta sadza i olej.

Wyczyściłem je, zeskrobałem paznokciem nalot i narazie włożyłem.

Kolejną rzeczą którą chciałem poruszyć to fakt, iż gdy po wykręceniu świec zajrzałem do cylindra to jest on w środku cały czarny. Zakładam że to nie jest normalne i trzeba najszybciej coś z tym zrobić.

Pogooglałem, poczytałem i mam przypuszczenia takie że:
1. Za dużo oleju wlane (cały wskaźnik jest zapełniony olejem) - jest on czarny, szacuję iż nie był wymieniany dłuuuugo. Niestety nie zrobiłem tego jeszcze bo czekam i czekam i się nie mogę doczekać na filtr....
2. Za bogata mieszanka - jak mogę ją zmniejszyć?

Co mam dorzucić do tych punktów do sprawdzenia? Boję się że jak gdzieś pojadę w trasę, zatrzymam się w knajpce na kolacje, to już nie wrócę tego samego dnia do domu :(

Filtr powietrza sprawdzałem - czysty.
Innych problemów nie zaobserwowałem - obydwa cylindry pracują w "temperaturach pokojowych".
Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.

Obrazek
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: Blunio »

Sorry , ale jaki właściciel to i taki motor. To masz maszynę już ?jakiś czas?, jeździsz nią i nie wiesz, kiedy był zmieniany olej ? Pierwsza czynność po zakupie to wymiana oleju, a na filtr się nie czeka, tylko idzie (jedzie) do sklepu i kupuje. Na przykład sklepy Larssona. Na ul. Połczyńskiej 51 lub Grochowskiej 10.
Oleju możesz mieć ponad stan, bo możliwe że go ?uzupełnia? paliwo. Wniosek jest taki że trzeba dokonać kompleksowej regulacji (sprawdzenia) gaźników (jak to robić to już tyle razy pisano że nie będę się powtarzał po próżnicy, poczytaj a ew. wyjaśnimy pewne wątpliwości) i wymiany świec. Też do kupienia w Larssonie.
A co do wnętrza cylindra ? zachodzi w nim spalanie, to jaki ma być jak nie czarny ? Tak że ogarnij się trochę chłopie, a potem proś o pomoc, bo jak widzę masz zaległości w sprawach podstawowych.
Pozdrawiam :motorcycle:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: vinny »

To co zauwazyles na swiecach to nie olej ale benzyna zmieszana z sadza. Masz za bogata mieszanke . Wykrec sruby skladu mieszanki na 2,5 obrotu (gdzie sa i jak to sie robi jest opisane w dziale gazniki potrzebny jest dobrze dopasowany srubokret )Nastepnie sprawdz poziom paliwa w gaznikach - opisane w dziale gazniki ( najprawdopodobniej masz za wysoki - mieszanka za bogata ) Jezeli by sie okazalo , ze poziom jest prawidlowy to sprawdz stan membran w obu gaznikach (jak membrana jest popekana to paliwo leje sie do komory spalania w sposob niekontrolowany). Ustaw prawidlowo luzy zaworowe , jak nie masz zaciecia mechanika lepiej zlecic te czynnosc w warsztacie ( moze byc samochodowy)na koncu zrob synchronizacje gaznikow - opisana w dziale gazniki i Twoje klopoty sie skoncza.
Jezeli masz klopoty z rozruchem rano i w nocy to nie wiazal bym tego z temperatura ale raczej z wilgotnoscia ( moze przebicia na cewce kablu lub na fajce .
Na filtr oleju nie czekaj tylko pojedz do najblizszego sklepu moto i dostaniesz prawdopodobnie od reki .
Jakbys odkrecal lewa strone gaznika ( ustawial poziom paliwa ) lub prawa (sprawdzal membrany ) to nie zaszkodzi kupic w sklepie carburator cleaner w sprayu i popsikac ( oczysi nagary)
Jak zauwazysz duzo brudu w komorach paliwowych to wypada caly gaznik dokladnie oczyscic lacznie z dyszami.
sorki za angielska klawiatura
Blunio :bravo:
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
maciekmiod
Posty: 26
Rejestracja: 18 sierpnia 2012, 12:51
Motocykl: XV 535 2YL '99
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 37
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: maciekmiod »

Blunio pisze:To masz maszynę już ?jakiś czas?, jeździsz nią i nie wiesz, kiedy był zmieniany olej ?
A ile ja nią przejechałem? raptem 20 km?
Nie przesadzajmy, olej powinno się wymienić as soon as possible - nie znaczy to że jak kupię moto to mam następnego dnia wymienić olej, a lalke odstawić do garażu i jej nie używać do czasu wymiany. Kilka dni jej nie zbawi (tym bardziej że obenie niewiele nim jeżdżę).
Blunio pisze:na filtr się nie czeka, tylko idzie (jedzie) do sklepu i kupuje. Na przykład sklepy Larssona. Na ul. Połczyńskiej 51 lub Grochowskiej 10.
Nie widzę sensu kupowania oleju i filtra jak wszystko mam za darmo w Ścigaczu (szwagier jest współwłaścicielem) i nie zbawi mnie poczekanie "jakiś czas" na filtr, tym bardziej że przez obecny kontrakt mogę się zająć motocyklem tylko w weekendy :cry:
Blunio pisze:A co do wnętrza cylindra ? zachodzi w nim spalanie, to jaki ma być jak nie czarny ?
U mojej dziewczyny jest szary - stąd to pytanie.


Dzięki vinny za rady :) Jutro to sprawdzę.
Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.

Obrazek
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: Blunio »

Napisałeś "jakiś czas temu" więc różnie można to interpretować. Po przejechaniu 20 km trudno wyrokować o stanie motocykla, możliwe że porządnie go nie wygrzałeś i już narzekasz na czarne świece. Ich wygląd będzie wiarygodny i coś znaczył (podobnie jak wnętrze cylindra) jak jednorazowo przelecisz conajmniej 20 km i potem wykręcisz świeczki i na nie lookniesz.
olej powinno się wymienić as soon as possible - nie znaczy to że jak kupię moto to mam następnego dnia wymienić olej, a lalke odstawić do garażu i jej nie używać do czasu wymiany. Kilka dni jej nie zbawi (tym bardziej że obenie niewiele nim jeżdżę).
I tu jesteś w błędzie. Jeżeli masz za duży stan oleju to najprawdopodobniej jest on rozrzedzony olejem. Próba jazdy na takim oleju to proszenie się o poważną awarię silnika. Ale ... Twoje małpy, Twój cyrk :motorcycle:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
maciekmiod
Posty: 26
Rejestracja: 18 sierpnia 2012, 12:51
Motocykl: XV 535 2YL '99
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 37
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: maciekmiod »

Blunio pisze:Napisałeś "jakiś czas temu" więc różnie można to interpretować.
Z merytorycznego punktu widzenia stwierdzenie "jakiś czas temu" nie ma najmniejszego znaczenia.
Blunio pisze:Po przejechaniu 20 km trudno wyrokować o stanie motocykla, możliwe że porządnie go nie wygrzałeś i już narzekasz na czarne świece. Ich wygląd będzie wiarygodny i coś znaczył (podobnie jak wnętrze cylindra) jak jednorazowo przelecisz conajmniej 20 km i potem wykręcisz świeczki i na nie lookniesz.
Poobserwuję je w takim razie. Za tydzień mam przejażdżkę ze znajomymi z Polski, to może będzie akurat dobra okazja :)
Blunio pisze:
olej powinno się wymienić as soon as possible - nie znaczy to że jak kupię moto to mam następnego dnia wymienić olej, a lalke odstawić do garażu i jej nie używać do czasu wymiany. Kilka dni jej nie zbawi (tym bardziej że obenie niewiele nim jeżdżę).
I tu jesteś w błędzie. Jeżeli masz za duży stan oleju to najprawdopodobniej jest on rozrzedzony olejem. Próba jazdy na takim oleju to proszenie się o poważną awarię silnika. Ale ... Twoje małpy, Twój cyrk :motorcycle:
Nie wiem za bardzo czemu skupiasz się na wymianie oleju jak temat wątku jest zupełnie inny. Uświadamianie mnie o konieczności jego wymiany jest naprawdę bezcelowy. Wspomniałem o tym tylko i wyłącznie dlatego by zaznaczyć że olej nie jest świeży i być może sadza jest wynikiem jakiś zabrudzeń.

Przepraszam że po zakupie nie przywiozłem moto na lawecie a przyjechałem nim "po małpiemu" do domu :?
Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.

Obrazek
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: -waldi- »

Jeżeli to spalanie co masz w stopce http://www.motostat.pl/vehicle-stats/49923 tyczy się tego moto, to na gaźniki mi nie wygląda. Pali całkiem przyzwoicie.
Wymień świece na początek i nie dawaj tyle ssania.
Czarny nalot na świecy może wskazywać: zwiększone zużycie oleju, za bogatą mieszankę, częstą jazdę na ssaniu, nie wygrzaną świecę, uszkodzoną świecę lub układ zapłonowy, lub silnik pracował dłuższy czas na wolnych obrotach przed oglądaniem świecy.
Jeżeli robisz krótkie odcinki to koloru nie sprawdzaj, bo będzie czarny. Przegoń moto tak ze 100 - 200km i wtedy zgaś w miarę szybko moto, poczekaj aż przestygnie i sprawdz wygląd izolatora.
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
kris2k
Posty: 3403
Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
Motocykl: GuStaw
Lokalizacja: Pabianice
Wiek: 53
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: kris2k »

Blunio dobrze Ci radzi. Ale Ty wiesz lepiej.
Wybacz Kolego ale za Chiny nie potrafię Cię zrozumieć. Nie wymienisz oleju bo czekasz na filtr, który masz otrzymać za darmo. Filtr to wydatek 17zł więc nie rób z siebie dziada bo jak Cię stać na moto to i te 17zł Cię pewnie nie zbawi. Olej w Virago oprócz tego że smaruje cały silnik i skrzynię, to jeszcze ma za zadanie chłodzenie sillnika. Więc podstawową czynnością jest jego wymiana co 6000km, a nie jak się komu podoba. A później płacz i zgrzytanie zębami. Jasne, poczekam, przecież mało jeżdżę - każdy tak mówi.
Zlejesz stary olej to sprawdx czy nie wali benzyną. Nalejesz świeżego to sprawdź czy go nie przybywa. Wymień świece bo to też psie pieniądze. A jak po tych zabiegach się nie poprawi to wtedy będziemy gdybać.
Awatar użytkownika
maciekmiod
Posty: 26
Rejestracja: 18 sierpnia 2012, 12:51
Motocykl: XV 535 2YL '99
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 37
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: maciekmiod »

-waldi- pisze:Jeżeli to spalanie co masz w stopce http://www.motostat.pl/vehicle-stats/49923 tyczy się tego moto, to na gaźniki mi nie wygląda. Pali całkiem przyzwoicie.
Niestety to poprzednie moto :( Kupiłem sobie jedno, ale dziewczynie się spodobał więc jej oddałem i kupiłem sobie drugie. Spalania obecnego jeszcze nie sprawdzałem. W takim razie wymienię świece, olej+filtr i sprawdzę ilość mieszanki. Ja jechałem akurat bez ssania, ale może poprzedni właściciel zapaćkał świece taką jazdą. Sprawdzę jak wygląda sprawa po dłuższym przejechanym odcinku na nowej regulacji i "częściach".
kris2k pisze:Blunio dobrze Ci radzi. Ale Ty wiesz lepiej.
Wybacz Kolego ale za Chiny nie potrafię Cię zrozumieć. Nie wymienisz oleju bo czekasz na filtr, który masz otrzymać za darmo. Filtr to wydatek 17zł więc nie rób z siebie dziada bo jak Cię stać na moto to i te 17zł Cię pewnie nie zbawi.
Kris, i ty też skupiasz się na oleju :) Powiedz mi jaka to różnica czy wymienię olej i filtr następnego dnia po zakupie czy tydzień po zakupie jak przez ten okres i tak nie będę jeździł na moto? Wg mnie nie ma to najmniejszego znaczenia :) W poprzednim moto wymieniłem to od razu bo mieli na miejscu, teraz powiedzieli że olej mają a filtr mi doślą kurierem, powiedziałem OK, i tak teraz nie będę wymieniał, więc w czym problem? Nie będę jeździł po całej warszawie za głupim filtrem jak i tak nie jest mi on na CITO potrzebny.

Tak jak napisałem, jedynym powodem o którym wspomniałem o oleju jest fakt by nie ignorować jego ewentualnego wpływu na stan świec / cylindrów. Proszę, nie skupiajcie się na tym, Blunio mnie źle zrozumiał a wy to kontynujecie :rock:
Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.

Obrazek
Awatar użytkownika
kris2k
Posty: 3403
Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
Motocykl: GuStaw
Lokalizacja: Pabianice
Wiek: 53
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: kris2k »

maciekmiod pisze:
Kris, i ty też skupiasz się na oleju :) Powiedz mi jaka to różnica czy wymienię olej i filtr następnego dnia po zakupie czy tydzień po zakupie jak przez ten okres i tak nie będę jeździł na moto? Wg mnie nie ma to najmniejszego znaczenia :) W poprzednim moto wymieniłem to od razu bo mieli na miejscu, teraz powiedzieli że olej mają a filtr mi doślą kurierem, powiedziałem OK, i tak teraz nie będę wymieniał, więc w czym problem? Nie będę jeździł po całej warszawie za głupim filtrem jak i tak nie jest mi on na CITO potrzebny.

Tak jak napisałem, jedynym powodem o którym wspomniałem o oleju jest fakt by nie ignorować jego ewentualnego wpływu na stan świec / cylindrów. Proszę, nie skupiajcie się na tym, Blunio mnie źle zrozumiał a wy to kontynujecie :rock:
Gdybyś nie jeździł nie wiedział byś o przypadłościach motocykla, bo skąd? A skoro i tak nie jeździsz, to spuść stary olej i od razu, po węchu i konsystencji poznasz chociażby czy masz w nim benzynę. Wskaże Ci to w jakim kierunku podążać.
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4147
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: leszekk »

Sorry, czegoś nie kumam.
Piszesz, że przejechałaś może wszystkiego 20 km. Ale już widzisz powtarzalne objawy w rodzaju z próbami uruchamiania. Dopatrujesz się niewłaściwego spalania. Policzmy - 4 nieudane próby zapalania, mimo to "pojeździłeś" - znaczy pewnie kolejne 4-5 były udane bo inaczej byś nie pisał, że jeździłeś parę razy. Zatem średni przelot wynosi circa 4 km? 5 km? To przecież ten motocykl nie miał prawa się zagrzać i ZAWSZE będzie miał mokre i czarne świece choćbyś tam wkręcił jakieś ze złota. To, jak jeździł poprzedni właściciel to nie ma w tej dyskusji najmniejszego znaczenia - mokre i brudne jest od Twojej "jazdy".
A Twoje oburzenie w kwestiach wymiany oleju świadczy o zupełnym niezrozumieniu problemu. Jeśli to, że oleju jest za dużo MOŻE być skutkiem wlania zbyt dużej ilości oleju ale raczej będzie efektem spływania paliwa do karteru. Jeśli tak się stało to motocykla nie odpalamy i nie robimy przejażdżek po 2 km tylko natychmiast wymieniamy (oczywiście eliminując przyczynę przecieków). Oczywiście, zgodnie z tym, co napisałem powyżej, problem nie musi być w ilości oleju tylko w niewłaściwej eksploatacji a oleju ktoś wlał po prostu tyle, ile instrukcja przewiduje. Mimo to ja bym się próbował upewnić o tym zanim zniszczę silnik.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Flower
Posty: 1401
Rejestracja: 09 marca 2009, 21:59
Motocykl: Jędza - XV535 (2YL)
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
Wiek: 33
Status: Offline

Re: Świece - olej i czarna sadza

Post autor: Flower »

Sądząc po ocenie stanu technicznego świec, dziwię się, że jeszcze nikt nie wspomniał o tym, ze jak motocykl stoi na bocznej nóżce to okienko sprawdzania poziomu zawsze jest pełne i olej nawet po stosunkowo niewielkim przebiegu robi się czarny. Poziom oleju sprawdzamy jak motocykl stoi na kołach w pionie, żeby wynik był wiarygodny najlepiej użyć do tego drugiej osoby.

"Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich."

Thomas Jefferson
Blunio pisze: wypada świat widzieć takim jaki jest, a nie taki jakby niektórzy chceli żebyś go widział.
ODPOWIEDZ