Kranik XV 250

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
NoName
Posty: 86
Rejestracja: 28 marca 2013, 20:43
Motocykl: Yamaha Virago XV250
Lokalizacja: Zach. Pom
Status: Offline

Kranik XV 250

Post autor: NoName »

Witam. Czyściłem wczoraj kranik (ponieważ moto na wyższych obrotach mi zamula i buczy więc pomyślałem że może coś się tam przytkało) Więc okazało się że mam dość dużo rdzy w zbiorniku wręcz takie małe płatki. Ale zbiornik doraźnie odrdzewiłem przepłukałem sitka od filterków, wężyki i popsikałem trochę odrdzewiacza do kranika po czym go przedmuchałem. Założyłem wszystko na miejsce po podłączałem odpaliłem moto odpalił dodałem gazu zaczoł strzelać po czym dodałem gazu i spadła linka z gazu ale to mniejsza z tym. Wyłączyłem kranikiem dopływ paliwa odkręciłem zbiornik odczepiłem wężyk "out" od kranika i poleciał strumień paliwa (przy zamkniętym kraniku). Co może być przyczyna? (potrzebuje moto na piątek więc nie wiele myśląc zamówiłem nowy ale nie wiem czy zdarzy dojść a jak można mój naprawić to najwyżej będę miał 2)
Awatar użytkownika
m@rek
Posty: 1534
Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
Lokalizacja: nat możem
Wiek: 70
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: m@rek »

Coś mi się wydaje, że kranik w XV250 nie ma pozycji zamkniętej.
Awatar użytkownika
NoName
Posty: 86
Rejestracja: 28 marca 2013, 20:43
Motocykl: Yamaha Virago XV250
Lokalizacja: Zach. Pom
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: NoName »

może i niema ale jak zdjołem wcześniej zbiornik to paliwo nie leciało. a teraz leciało
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4147
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: leszekk »

Nie leciało bo było zapchane czy nie było podciśnienia, które otworzyłoby zaworek? Nie wiem jak jest w 250 ale w 750 masz trzy położenia: ON, RES (po przeciwnej stronie) i położenie pośrednie PRI w którym paliwko leci grubym strumieniem. Może właśnie w tym położeniu próbowałeś odłączyć przewody?
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
NoName
Posty: 86
Rejestracja: 28 marca 2013, 20:43
Motocykl: Yamaha Virago XV250
Lokalizacja: Zach. Pom
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: NoName »

Nie leciało bo było zapchane czy nie było podciśnienia, które otworzyłoby zaworek?
nie rozumiem. No już 2x zdejmowałem zbiornik i miałem ustawiałem na "res" i nie leciało paliwo. Wczoraj jak ustawiłem wyciągnołem wężyki to nie ciekło potem przeczyściłem założyłem podpiołem wężyki nalałem paliwa i odczepiłem wężyka (nadal na res) to leciało jak ze starej prostytutki. I martwię się żeby nie popsuć pompki paliwa i żeby mi nie przelewał paliwa do cylindrów.
Awatar użytkownika
marek81
Posty: 97
Rejestracja: 18 maja 2011, 18:16
Motocykl: Yamaha XV535 '89
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: marek81 »

W xv250 jest otwierany podciśnieniowo, więc zarówno na ON jaki RES paliwo nie powinno lecieć.
Gdy zakręcisz rozrusznikiem pojawia się podciśnienie i odciąga membranę która otwiera kranik. Ustawienie ON/RES decyduje jedynie z której rurki pociągnie ze zbiornika. Natomiast położenie PRI służy do napełniania układu paliwowego po dłuższym postoju zanim zaczniesz kręcić rozrusznikiem.

Tak więc jak rozbierałeś kranik to zobacz czy dobrze złożyłeś zawór membranowy. A jak nie rozbierałeś to rozbierz bo najwidoczniej coś ci tą membranę zablokowało i nie zamyka kranika.
Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2013, 20:18 przez marek81, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak sobie naprawisz, tak sobie pojeździsz.
Awatar użytkownika
NoName
Posty: 86
Rejestracja: 28 marca 2013, 20:43
Motocykl: Yamaha Virago XV250
Lokalizacja: Zach. Pom
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: NoName »

Rozkręciłem tam przy tym uchu/uchwycie do "kręcenia" tam była oring i taka okragła gumka z otworkami. Ja to przeczyściłem złożyłem i ciekło. (to ja miałem tak że jak odłączyłem zbiornik na "res" to nie leciało ale potrzebowałem odrobine paliwa i przełaczyłem i normlanie leciało. Po za tym ten kranik wygląda na "prosty" te przyłącza na wężyki i kanały idą do tego otworka i kręcąc uchwytem w którym jest wydrażony rowek reguluje się z której dziurki do której leci paliwo. Przynajmniej tak wygląda. Fakt ze jest po prawej stronie kranika jakieś ustrojstwo ale tego nie rozkręcałem bo to jakiś japoński strong man składał.
Awatar użytkownika
marek81
Posty: 97
Rejestracja: 18 maja 2011, 18:16
Motocykl: Yamaha XV535 '89
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: marek81 »

Pokrywka membrany jest na 4 wkręty M4 i nie ma problemu z jej odkręceniem.
Jak sobie naprawisz, tak sobie pojeździsz.
Awatar użytkownika
NoName
Posty: 86
Rejestracja: 28 marca 2013, 20:43
Motocykl: Yamaha Virago XV250
Lokalizacja: Zach. Pom
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: NoName »

To tam nie zaglądałem tylko odkreciłem pokrętło. Ale to dlaczego leje paliwo?
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: e_gregor »

Może syf Ci naleciał do kranika i jakiś paproch blokuje zamknięcie zaworka gdy niema podciśnienia i dlatego leci na RES
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 43
Rejestracja: 25 czerwca 2011, 17:44
Motocykl: Yamaha Virago XV 250
Lokalizacja: Raszówka-Lubin
Wiek: 57
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: Krzysio »

m@rek ma rację, kranik w XV250 nie ma czegoś takiego jak pozycja zamknięta - w każdej pozycji paliwo będzie lecieć. Pompka paliwa w układzie zasilania jest za kranikiem więc nie ma wpływu na Twój problem. Piszesz -"Wyłączyłem kranikiem dopływ paliwa odkręciłem zbiornik odczepiłem wężyk "out" od kranika i poleciał strumień paliwa". No bo ma lecieć, a że wcześniej tak nie było - był zaklejony rdzą.
Awatar użytkownika
marek81
Posty: 97
Rejestracja: 18 maja 2011, 18:16
Motocykl: Yamaha XV535 '89
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: marek81 »

Krzysio pisze:m@rek ma rację, kranik w XV250 nie ma czegoś takiego jak pozycja zamknięta - w każdej pozycji paliwo będzie lecieć.
Bez podania podciśnienia na mechanizm membranowy nie ma prawa nic lecieć. Ten kranik sam się "zamyka" po zgaszeniu silnika. Paliwo z pominięciem zaworu membranowego leci jedynie w pozycji PRI.
Jak sobie naprawisz, tak sobie pojeździsz.
Awatar użytkownika
NoName
Posty: 86
Rejestracja: 28 marca 2013, 20:43
Motocykl: Yamaha Virago XV250
Lokalizacja: Zach. Pom
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: NoName »

no tak jak marek81 napisał jak wyciągnołem zbiornik to leciało paliwo ale tylko z jednej pozycji. Ja membrany nie ruszałem bo się nie mogłem do niej dostać. Więc co może być przyczyna i jak to można naprawić? Chociaż na razie doraźnie na max 2/3dni :pomocy:
Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 43
Rejestracja: 25 czerwca 2011, 17:44
Motocykl: Yamaha Virago XV 250
Lokalizacja: Raszówka-Lubin
Wiek: 57
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: Krzysio »

Kranik sam się nie zamyka, dopływ paliwa do gaźnika zamyka pompka gdy nie działa silnik. Paliwo przepływa najpierw przez kranik potem przez pompkę i wreszcie trafia do gaźnika. Paliwo z kranika powinno lecieć w każdym jego położeniu. Tak jest u mnie XV250 r92. Jak potrzebuję wyprać filtr powietrza to sobie upuszczam paliwa właśnie w ten sposób :) bo jak rurką z baku zaciągałem to się zawsze benzyny napiłem :paw:
CAŁY czas rozumiem, że mówisz o wypływie paliwa zaraz za kranikiem a nie za pompką paliwa.
Awatar użytkownika
NoName
Posty: 86
Rejestracja: 28 marca 2013, 20:43
Motocykl: Yamaha Virago XV250
Lokalizacja: Zach. Pom
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: NoName »

Ale jak założyłem taki "cieknący" to moto nie przepalał paliwa dostawał za dużo. po za tym skoro leci w każdej pozycji to po co pompka paliwa? wtedy jest układ opadowy. I skoro leci z każdej pozycji to w takim razie po co 3 pozycje w kraniku? tak chodzi mi o kranik nie o pompkę.
Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 43
Rejestracja: 25 czerwca 2011, 17:44
Motocykl: Yamaha Virago XV 250
Lokalizacja: Raszówka-Lubin
Wiek: 57
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: Krzysio »

Pompka nie tylko podaje paliwo ale także zamyka zamyka jego dopływ gdy silnik nie pracuje. Trzy położenia to: ON - normalne zasilanie, RES - rezerwa i PRI - bezpośrednie zalanie gaźnika gdy komora pływakowa jest pusta (np. po czyszczeniu gaźnika lub gdy je wycyckałeś z komory pływakowej w czasie jazdy gdy w porę nie włączyłeś rezerwy). Po co pompka? Były wersje, które miały dodatkowy zbiornik paliwa pod akumulatorem. Jeśli rozbierałeś kranik to czy aby na pewno dobrze go złożyłeś? Sprawdź także za pompką jeśli cały czas leci paliwo to dlatego Ci zalewa gaźnik i trzeba rozebrać i przeczyścić także ją.
Załączniki
zrzut_ekranu.png
DSC_0126.JPG
Awatar użytkownika
marek81
Posty: 97
Rejestracja: 18 maja 2011, 18:16
Motocykl: Yamaha XV535 '89
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: marek81 »

Krzysio pisze:Kranik sam się nie zamyka, dopływ paliwa do gaźnika zamyka pompka gdy nie działa silnik. Paliwo przepływa najpierw przez kranik potem przez pompkę i wreszcie trafia do gaźnika. Paliwo z kranika powinno lecieć w każdym jego położeniu. Tak jest u mnie XV250 r92.
Najprawdopodobniej od początku kranik nie działał prawidłowo i nawet o tym nie wiesz.
Na skanie instrukcji jest napisane:
"The fuel cock operates on vacum from the engine when set at ON/RES"

Paliwo wypływa Wam z kranika na pozycji ON i RES tylko ze względu na zużyty o-ring tłoczka zamykającego lub syf w gnieździe stożkowym. Gdy nie ma podciśnienia sterującego sprężyna dociska ten tłoczek z o-ringiem i zamyka dopływ paliwa do zaworu kierunkowego ON/RES.
Zajrzyjcie do membrany i sprawdźcie ten o-ring, to tylko pięć wkrętów a inspekcja wiele wyjaśni i utnie wszelkie spekulacje.
PS. Przedstawiony w linkach w celach dydaktycznych kranik mimo niewielkich różnic w mocowaniu ma taką samą membranę jak xv250 i taką samą zasadę działania.
Jak sobie naprawisz, tak sobie pojeździsz.
Awatar użytkownika
marian07
Posty: 271
Rejestracja: 20 listopada 2009, 08:48
Motocykl: VN900
Lokalizacja: Zajezierze
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: marian07 »

Miałem taki sam objaw w swojej 750. Jak działa podciśnieniowy kranik w 750 to masz na fotce:

http://img405.imageshack.us/img405/6673/schematm.jpg

jeśli w Twoim sprzęcie jest analogicznie to oznacza że albo paproch jakiś blokuje grzybek w położeniu otwartym, oring się wysypał , albo jak u mnie kiedyś zardzewiała sprężynka na śmierć. Skoro wcześniej działało to znaczy że pewnie paproch. Ja bym wymontował całkiem kranik, rozebrał na czynniki, weryfikacja przy okazji, no i złożył.
Najdroższa jest pierwsza butelka
LS650, XV750, C90, VTX1300, VTX1800, ST1100, VS1400, VL800, VT1100C3Aero, VF750, MGNevada750, C50
Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 43
Rejestracja: 25 czerwca 2011, 17:44
Motocykl: Yamaha Virago XV 250
Lokalizacja: Raszówka-Lubin
Wiek: 57
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: Krzysio »

Byłem dziś dokładnie przyjrzeć się temu kranikowi i pompce paliwa.
Strasznie namieszałem i czuję się w obowiązku wszystkich przeprosić :uklon:
Pompa paliwa a zawór podciśnieniowy to zupełnie osobne rzeczy. Ten drugi jest zintegrowany z kranikiem. Paliwo na wyjściu do pompy paliwa nie ma prawa lecieć gdy silnik nie pracuje. U mnie wszystko działa tak jak trzeba, zawór podciśnieniowy otwiera się dopiero po podaniu podciśnienia. Marek81 ma rację. Paliwo do przemywania filtra pobierałem zdejmując przewód rezerwy dochodzący do kranika. Jeszcze raz wszystkich przepraszam.
Awatar użytkownika
NoName
Posty: 86
Rejestracja: 28 marca 2013, 20:43
Motocykl: Yamaha Virago XV250
Lokalizacja: Zach. Pom
Status: Offline

Re: Kranik XV 250

Post autor: NoName »

Panowie, zrobiłem tak jak radziliście, przejrzałem membranke w kraniku i okazało się ze przykleiła się do ścianki. Przemyłem wszystko jeszcze raz i poskładałem ponownie więc nie potrzebnie zamówiłem nowy ;/ no ale będe miał 2 ;) ale wiszę wam flaszke :) teraz wszystko ładnie śmiga i jest git, no po za tym że wkręca się do jakiś tam obrotów a potem się dławi. Ale to osobna kwestia, może ktoś wie co to może byc? Może jakiś dławik? Jeszcze raz bardzo dziekuje :)
ODPOWIEDZ